Zabrakło najważniejszej informacji: towarzysze występują tylko w grze jednoosobowej i zgodnie z wypowiedzią Blizza nadają się tylko do poziomu normal.
Nie "nadaja sie", tylko beda dostepni tylko na normalu, co oznacza ze ci towarzysze to pic na wode fotomontaz no bo ile my czasu spedzimy na normalu? Ogolnie chyba zrobili to tylko po to by uciszyc jeki niektorych osob, ktore chcialy najemnikow w 3.
No i robia rozgrywke dla wszystkich Pokemonow ktorzy uwzaja MP za zlooo ( a jest nadal mnostwo takich osob co to tylko SP. )
Nie to, że nie będą dostępni, tylko po prostu będą mieli małe znaczenie na wyższym poziomie gry, oraz w trybie multiplayer. Zważywszy na fakt, że w trybie multi będziemy w drużynie z innymi mocnymi graczami wydaje się to dosyć sensowne :)
W Diablo II było przecież podobnie, tylko tam towarzysze byli milczącymi petami, którzy o ile w trybie normal jeszcze jakoś sensownie mogli pomóc, to w trybie nightmare czy hell ginęli dosłownie od wszystkiego. Tym razem jednak postanowiono nadać towarzyszom większy sens i wpleciono ich poniekąd w fabułę gry. Nadano im osobowość. Nie będą jakimiś super ważnymi postaciami bez których nie da się grać, jednak dzięki nim będziemy mogli dowiedzieć nowych, interesujących faktów o tym, co się dzieje w świecie gry.
[3]
Od niedawna gram prawie wylacznie w SP wlasnie przez multiplayerowe pokemony przypominajace mi odcinek South Park o WoWie. Nolify grajace po 10h dziennie na multi trenujace zajebistego skilla i robiace headshoty z Colta z 2km. Granie z takimi osobami nie jest zadna przyjemnoscia tym bardziej jak ktos ma moje podejscie do gier, czyli nie jeden tytul katowany przez 6 miesiecy tylko 2 gry na miesiac. Tyle ejst swietnych tytulow na rynku, ze ledwo zdarze jeden przejsc a wychodzi nastepny. Chocby w tym miesiacu zdarzylem juz sprzedac Mortal Kombat, wlasnie instaluje sie Wiedzmin 2 a zaraz po nim kupi sie L.A.Noire.
Morgul Maugoth, kto Ci takich głupot naopowiadał?
Towarzysze będą dostępni cały czas po tym gdy ich spotkamy, będą dostępni na normalu, koszmarze i piekle. Po prostu na koszmarze będą już bardzo słabi, a na ostatnim poziomie trudności będą padać jak muchy.
"będą dostępni tylko na normalu" - w tym stwierdzeniu nie ma mowy o tym, że na wyższych poziomach trudności nie będzie najemników lub, że na tych też poziomach będą słabi i nieprzydatni. Może chodzi po prostu o to, że można będzie ich nająć tylko na normalu ale nic nie stanie na przeszkodzie, żeby wziąć ich na koszmar czy piekło. Pożyjemy... zobaczymy... Nie ma się co ekscytować i unosić. Poza tym w Diablo 2 bez patchy nejemnikiem można było sobie co najwyżej tyłek podetrzeć. Jedni jęczą, że grom brakuje innowacji, drudzy sprzedali by matkę murzynom za powrót old school'a. Wszystkim się nigdy nie dogodzi więc nie ma co panikować. BTW Xartor ja czekam jak najbardziej.
Słabe tekstury, brak detali, co to za grafika w 2011? ;/
Nie mówię już o różach, filoletach i innych świecidełkach jak psu jajca.. To nie powinno się Diablo nazywać tylko Wowlo..
Rzeczywiście, graficznie to słabo się ta gra prezentuje, chyba że to jeszcze bardzo wczesta faza gry i jeszcze twórcy nie przykładali wagi to jakości grafiki.
Grafika? Oj dzieci, dzieci...
A co do kolorów to z pewnością jest wersja amerykańska a nie europejska...