Viva la socializm!...
I cholera tak będzie wygląda świat niedługo. Nie tylko wypełniony pachołkami "Caution wet floor" i napisami na zakrętkach "Open by hand", ale i poglądami, że w ogóle świat za oknem nie jest bezpieczny i dlatego najlepiej rezygnować z wielu rozwiązań na rzecz bezpiecznego, nieprawdziwego świata.
Ok, załóżmy, że jest ten niewielki procent dzieci, które posiadają względnie bogate i "okablowane domostwo", a mieszkają na rubieżach i nie mają żadnych perspektyw, kolegów etc. Ale jednak większość od dawna radzi sobie na pięć tysięcy sposobów, potrafiąc się bawić wszystkim i z każdym.
Czy w takim razie podwórka i place zabaw przestaną istnieć? Bo kto tam będzie chodził, jak za rogiem może czaić się porywacz albo pedofil.
Babcia również przestanie być potrzebna, bo bezpieczniej jest przypiąc dziaciak pasami przed komputerem, żeby tam rozwijał swoje kontakty.
Ale to są pierdółki, jest jeszcze groźniejsze oblicze tego. Jeśli dzieci będą uczyły się nawiązywania kontaktów i rozwijania wyobraźni za pomocą nierzeczywistego, a pozwalającego na wiele świata, będziemy mieli generację dziwolągów - dzieci małomównych, bojących się kontaktować z drugą osobą, które świat będą postrzegały nie oczami własnej, nieskalanej wyobraźni, a fizyką i mechaniką działania gry - ktoś nie słyszał o malcach skaczących z balkonu, bo zapewne nadmiernej lekturze Batmana czy Toma i Jerrego?
Oczywiście mówię o przypadkach, gdy rodzice przestają kontrolować zajęcia dziecka albo uwierzą w "bezpieczeństwo" tego programu i z powodu nadmiaru pracy, wybiorą ten sposób jego rozwoju...
I nie mówcie mi, że to nie możliwe. W społeczeństwie zsocjalizowanym, gdzie sporą część wolności przejmuje państwo, możliwe będą coraz to bardziej nieprawdopodobne rzeczy. Zwłaszcza, jeśli zrobi się z biznes proporcjonalny do WoW'a i korporacjom będzie wręcz zależało na tym, aby dzieci nie wychodziły z domów tylko grały - a państwo będzie powtarzać, że tak milusińscy unikną licznych niebezpieczeństw.
"Zgroza, zgroza."
Boże, najpierw Toy Story MMO, teraz BBC MMO... ludzie, MMO nie jest dla dzieci <13 lat!!!
już sobie wyobrażam product placement w takich produkcjach
ffff- dzizus, socjalizm, wielkie korporacje... tu chodzi tylko i wylacznie o kase (jak od zawsze), nie ma co takiej ideologii do tego dodawac:)