ASRock przyznaje się do winy: to BIOS był winny awarii Ryzenów 9000. Producent przeprosił za brak transparentności
ASRock potwierdził, że winę za awarie Ryzenów ponosi wadliwy BIOS. Tajwański producent zobowiązał się pomóc wszystkim poszkodowanym użytkownikom jego płyt głównych.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w sieci pojawiało się sporo materiałów związanych z awariami procesorów Ryzen 9000. Większość z nich była publikowana przez użytkowników płyt głównych od ASRocka. Przez dłuższy czas firma nie wypowiadała się oficjalnie na ten temat. Jednak w trakcie targów Computex producent w końcu zdecydował się zabrać głos, choć nie bezpośrednio, bo informacje te przekazał youtuber Tech YES City. Teraz jednak zostały potwierdzone przez wiceprezesa ds. płyt głównych w ASRock, Chrisa Lee.
Tajwański gigant oznajmił, że za awarie procesorów AMD odpowiada wadliwy BIOS. To, na czym polegał problem, szczegółowo opisaliśmy w naszym poprzednim artykule. Jak można było się spodziewać, firma przygotowała już odpowiednie poprawki i udostępniła je do pobrania. Dodatkowo producent przeprosił za brak transparentności wobec konsumentów i zobowiązał się zapewnić wsparcie wszystkim poszkodowanym użytkownikom.
Oświadczenie ASRocka
Takie informacje uzyskał znany branżowy youtuber z kanału Gamers Nexus w trakcie wywiadu z przedstawicielem ASRocka, Chrisem Lee. Tajwański producent nie tylko potwierdził istnienie problemu, ale również wziął na siebie całą odpowiedzialność za niego. Firma zapewniła, że procesory od AMD są w pełni bezpieczne, a winę za ich uszkodzenia ponoszą wadliwe ustawienia BIOS-u.
Oczywiście, użytkownicy, którzy doznali takiej awarii, mogą liczyć na wsparcie producenta. Przedsiębiorstwo zobowiązało się do wymiany płyt głównych z usterkami, zapewniając pokrycie kosztów wysyłki w dwie strony. Jak jednak zaznaczył przedstawiciel ASRocka, do tej pory nie zanotowali żadnego przypadku uszkodzonego podzespołu producenta. Choć nie oznacza, że nie może to nastąpić w przyszłości.
Zalecenia producenta
Na koniec producent zalecił użytkownikom jego płyt głównych, aby na pewno sprawdzili czy ich BIOS jest zaktualizowany do wersji 3.25, nawet jeśli otrzymali nowy egzemplarz prosto z fabryki. Dzięki temu będą mogli ograniczyć ryzyko uszkodzenia sprzętu.
Dla przypomnienia, aktualizacja do wersji 3.25 zmienia konfigurację Precision Boost Overdrive (PBO), która odpowiadała za zbyt wysokie ustawienie wartości EDC (Electrical Design Current) oraz TDC (Thermal Design Current). Problem ten głównie występował na płytach ze średniej i wysokiej półki cenowej.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM