Mała popularność? Co za ch...
Taki pay to win jaki tam to nigdzie nie było. Więc nie dziwne, że upadło.
Grałem w to kilka miechów po premierze i po jakiś 6-7h nieustannego grania doszedłem do momentu, gdzie bez zapłacenia nie dało się już DOSŁOWNIE nic zrobić. Na przestrzeni lat kilka razy chciałem wrócić do gry, nie wiedziałem, że "naprawili" tego bubla (wprowadzenie EP). Ale z tego co widzę, nie było do czego wracać.
Dzisiaj liczą się gry MP niż single. Więcej można z takiej gry wydoić.