futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 7 grudnia 2020, 10:49

Ugotuje, pozmywa i kosztuje zaledwie 1,2 mln złotych - to robot

Moley Kitchen to robot, który będzie znał nawet 5000 przepisów, ugotuje obiad, posprząta i kosztuje około 1,2 miliona złotych. A do tego wygląda jak ręce przyczepione do szafki. Szalonym pomysłem brytyjskiej firmy zainteresowanych jest już ponad 1200 osób.

Święta coraz bliżej, a wielu wciąż nie ma wybranych prezentów dla bliskich. Niezłym pomysłem mogłaby być któraś z najnowszych kart graficznych Nvidii z serii RTX 3000, jednak są problemy z dostępnością, których rozwiązanie może zająć nawet kilka miesięcy. Co więc kupić pod choinkę? Jeżeli tylko sięgniemy odpowiednio głęboko do portfela, możemy mieć profesjonalnego szefa kuchni w naszym domu. Wybieramy spośród rosnącej liczby przepisów, klikamy i resztą zajmuje się Moley Kitchen.

Ugotuje, pozmywa i kosztuje zaledwie 1,2 mln złotych - to robot - ilustracja #1
Robot-kucharz to droga zabawka.

Robot jest produkowany przez brytyjską firmę według projektu rosyjskiego matematyka i wynalazcy, Marka Oleynika. W założeniu twórców, ma ugotować od podstaw wybrane danie, a po wszystkim posprzątać stanowisko robocze. Konstrukcja w postaci dwóch ramion ma jak najwierniej odzwierciedlać ruchy ludzkich dłoni. Robot wyjmie składniki z kompatybilnej lodówki, obsłuży kuchenkę oraz użyje garnków i patelni dokładnie tak, jak zrobiłby to profesjonalny kucharz. Użytkownik musi jedynie wybrać przepis – początkowo dostępnych jest 30, kolejne mają być dodawane co miesiąc. Ostatecznie mamy mieć do dyspozycji około 5000 dań oraz możliwość dodawania własnych pomysłów.

Problemem może być cena – 248 000 funtów brytyjskich, czyli około 1,2 mln złotych. Nie jest to zakup, na jaki zdecyduje się przeciętny człowiek, bo dwa ramiona wiszące w kuchni będą droższe od mieszkania, w którym są zamontowane. Mimo to firma chwali się, że ich pierwszy robot kuchenny może trafić nawet do 1205 odbiorców, którzy wyrazili zainteresowanie kupnem. W przyszłości może się pojawić także bardziej przystępny cenowo model.

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Niedawno zrobił doktorat z rozwoju miast, pracuje też w wydawnictwie naukowym, w którym prowadzi kilka czasopism i dba o jakość publikowanych tam artykułów. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie pełni wieczorną i weekendową wartę w dziale Tech, a za dnia składa teksty publicystyczne. Jeżeli w recenzji jakiś obrazek ma zły podpis, to pewnie jego wina. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

więcej