futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 16 kwietnia 2021, 13:13

Niedobór chipów potrwa lata; ponure prognozy czołowych producentów

Problem z niedoborem chipów i niedostępnością potrzebującego go sprzętu może przeciągnąć się na długie lata. Taki ponury scenariusz kreślą prezesi firmy Intel oraz głównego producenta półprzewodników TSMC.

Kiedy Nvidia potwierdziła pogłoski, że problemy z dostawami nowych kart grafiki przeciągną się do końca 2021 roku, cały Internet wypełniły jęki zawodu niedoszłych nabywców nowych GeForce’ów. Na ich nieszczęście okazuje się, że niewesołe prognozy zielonych i tak były optymistyczne. Tajwańska firma TSMC – jeden z największych producent półprzewodników – nie będzie w stanie zaspokoić potrzeb rynku nawet w 2022 roku. W komunikacie dla inwestorów prezes C.C. Wei stwierdził (via agencja Bloomberg), że zarząd spółki ma nadzieję dostarczyć na rynek większą liczbę tych podzespołów dopiero w 2023 roku.

  1. Braki chipów – fabryki stoją, podrożeje dosłownie cała elektronika

Niestety, potwierdzenie tej niepokojącej informacji nie jest wielkim zaskoczeniem. Niewiele wcześniej C.C. Wei zapewniał (jak podawała agencja Reutersa), że fabryki TSMC od 12 miesięcy pracują „powyżej 100% możliwości”, a i tak to nie wystarczyło, by sytuacja na rynku poprawiła się w widoczny sposób. Co więcej, na początku tygodnia dziennik Washington Post cytował wypowiedź Pata Gelsingera (prezesa firmy Intel), według którego problemy z dostawami mogą potrwać jeszcze kilka lat. Owszem, przyznał, że firmy podejmują różne działania, które złagodzą problem, ale są to rozwiązania na krótką metę. Z kolei TSMC zaczęło już budowę nowych obiektów (podobnie jak Intel), które pozwolą na zwiększenie produkcji, przy czym na efekty tych działań przyjdzie nam poczekać – jak wspomniano – co najmniej do 2023 roku.

O powodach problemów z dostawami w kontekście TSMC pisaliśmy już jakiś czas temu. Pomijając komplikacje wywołane przez koronawirusa (do których, zdaniem wielu, producenci dostosowali się już jakiś czas temu) doszła susza na Tajwanie, co utrudniło dostawy filtrowanej wody niezbędnej przy produkcji chipów. Tajwański rząd podjął zdecydowane i kontrowersyjne działania w celu poprawienia sytuacji (kosztem rolników, bo wstrzymano irygację wielu pól; vide New York Times). Jakby tego było mało, w jednym z zakładów produkcyjnych TSMC doszło do długiej przerwy w dostawie prądu, co – jak donosił Focus Taiwan – spowodowało szacunkowe straty w wysokości ponad 35 milionów dolarów.

Niedobór chipów potrwa lata; ponure prognozy czołowych producentów - ilustracja #1
W obecnej sytuacji zdjęcie dwóch PlayStation 5 obok siebie zakrawa na okrutny żart z niedoszłych nabywców.

Krótko mówiąc, w tym kontekście nie ma żadnych szans, by ceny konsol, podzespołów komputerowych, samochodów etc. miały wrócić do poziomu sprzed prawie dwóch lat. Możemy tylko mieć nadzieję, że działania producentów rzeczywiście przełożą się na coś więcej, niż tylko kolejne podwyżki cen albo nie mniej kuriozalne wskrzeszanie przestarzałych układów.

  1. Oficjalna strona firmy TSMC
  2. Chipy mają podrożeć o 25% do końca 2021 roku

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej