futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 13 września 2005, 10:30

autor: Marcel Mierzicki

Ciężka przeprawa XBoxa 360 w Japonii

Konserwatywni Japończycy zwykle bardzo powoli przekonują się do wszelkiego rodzaju nowości - tym bardziej jeśli nie pochodzą one z ich kraju. Nie inaczej jest z najnowsza konsolą Microsoftu, która według sondaży będzie miała bardzo ciężkie życie na azjatyckim rynku.

Konserwatywni Japończycy zwykle bardzo powoli przekonują się do wszelkiego rodzaju nowości - tym bardziej jeśli nie pochodzą one z ich kraju. Nie inaczej jest z najnowszą konsolą Microsoftu, która według sondaży będzie miała bardzo ciężkie życie na azjatyckim rynku.

Z przeprowadzonej w lipcu ankiety dotyczącej najnowszych modeli konsol wynikało, iż Japończyków chętnych do zakupienia XBoxa 360 jest jedynie dwa procent. Większość graczy zdecydowanie postanowiła postawić na PlayStation 3 (60-procentowa popularność) oraz Nintendo Revolution (8 procent). Niezdecydowanych było wtedy, aż 30 procent ankietowanych.

W przeprowadzonej ostatnio sondzie wyniki uległy sporym zmianom. Wyniki opublikowane przez firmę Nikkei przedstawiają się następująco:

  • Playstation 3 - 72%
  • Nintendo Revolution - 22%
  • XBox 360 - 6%
  • niezdecydowani – 21%

Inaczej niż w poprzedniej ankiecie gracze mogli wybrać kilka odpowiedzi zamiast jednej – dlatego też sumaryczne wyniki przekraczają 100%.

Jak widać w kraju kwitnącej wiśni większość miłośników konsol zakupi któryś z rodzimych produktów. Playstation 3 pozostało zdecydowanym liderem, Nintendo Revolution bardzo umocniło swoją pozycję. Popularność konsoli Microsoftu można nadal określić jako śladową (choć nieco wzrosła) i mieszczącą się w granicach błędu statystycznego. Trudno oczekiwać, by rzesze niezdecydowanych nagle pokochały XBoxa 360. Rynek japoński będzie więc dla potentata z Redmond twardym orzechem do zgryzienia. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w Ameryce – tutaj XBox 360 zdecydowanie przewodzi sondażom.