21 listopada 2019
Przygodowe, Eksploracyjne, Elementy logiczne, Elementy zręcznościowe, Indie, Sandbox, Singleplayer, singleplayer.
Eksploracyjna gra przygodowa w voxelowej stylistyce, stworzona przez Shin'en Multimedia. W czasie zabawy w The Touryst gracz wciela się w tytułowego turystę, który zwiedza zakątki tropikalnej wyspy, poznając barwne osobistości i rozwiązując zagadki.
Zobacz Grę
Steam
Gracze
Eeeh... Nie ukrywam, jestem rozczarowany - "The Touryst" to gra o bardzo przyjemnej, wakacyjnej atmosferze, która nieco przypomina tę z "A Short Hike" (choć nieco brak tu tego samego wyczucia), więc łatwo do niej przysiąść, oczekując miłej, relaksującej rozgrywki. I po części z tym właśnie się spotykamy, bo zwiedzanie miniaturowych dioram inspirowanych prawdziwymi wyspami takimi jak Ibiza czy te z archipelagu Hawaje to czyste dobro dające dużo przyjemności. Problem polega na tym, że drugą połowę gry stanowi brnięcie przez nie najlepiej zaprojektowane podziemia, w których walczymy na zmianę to z irytującym sterowaniem (nie sposób wyczuć głębię sceny) a nieintuicyjnymi zagadkami, zwłaszcza w przypadku walk z bossami. Jedyny wyjątek od tej reguły stanowi kopalnia, w której zbieramy diamenty, ale poza tym jest naprawdę kiepsko. No i dwie części gry, ta dobra i ta zła, się nam na końcu równoważą, może z lekką przewagą tej dobrej - stąd też moja ocena.
Solidna, bardzo dobra gra. Bawiłem się przy niej bardzo dobrze (z wyłączeniem odrobiny nerwów przy zaliczaniu najwyższej punktacji na arcade'ówkach wplecionych w grę). Na plus zasługuje zabawa aparatem (choć przyjąłbym dużo więcej tego typu rozgrywki), przyjemna dla oka oprawa (choć czasami blur w tle wołał o pomstę, a oczy zachodziły łzami) i bardzo fajny gameplay. Fabuła w tej grze jest tłem, ale cudownym tłem i liczę na kontynuację.