Najlepsza gra na PS3 i jedna z najlepszych jakie powstały w ogóle, więc super, że i posiadacze PS4 będą mogli do niej wrócić :)
Nigdy nie sądziłam, że uda mi się dorwać tę grę. Były to odległe marzenia senne, a ledwie namiastką ich spełnienia było oglądanie Heavy Rain na YouTube. Kiedy tylko wyszło kupiłam, tego samego dnia, bo jako posiadaczka Beyonda - przecież musiałam!
W B:TS zauroczyłam się od razu. Decyzje... i ich wpływy mnie pociągały. Kiedy jednak zobaczyłam HR i porównałam te dwie gry, stwierdziłam, że dla Beyonda dałabym mocne 7/10, podczas gdy Heavy Rain wychodzi poza wszelkie skale.
Warty swojej ceny, na pewno przyszli nabywcy się nie rozczarują!
teraz to niech sobie w dupę to wsadzą
Nikt Ci nie każę w to nawet zagrać :D ja tam się cieszę, że gry z konsol wychodzą na PC nawet po kilku latach.
Heavy rain,Beyond: two souls,trylogia Uncharted. W pazdzierniku PS4 bedzie mialo uczte, a na zabicie czasu Until Dawn i Tearaway Unfolded,nice.
Tak! Na to właśnie czekałem! Miałem pożyczać od znajomego PS3 ale w takim razie jeszcze cierpliwie poczekam :P.
Arcydzieło! Wybitna gra. Ukończyłem ją 10 razy i mam ochotę przejść kiedyś po raz 11.
Produkcja pozwalająca zanurzyć się w depresyjną historię detektywistyczną, w której do dyspozycji mamy czterech śledczych. Każdy z wyraźnie innym doświadczeniem w tej branży, z inną motywacją, zupełnie innym podejściem i dostatecznie dużymi różnicami w rozgrywce, by ta nie nużyła.
Historia zaczyna się bardzo spokojnie. Uczy podstaw mechanik gry oraz daje możliwość powolnego wdrożenia się w świat przedstawiony. Nauczony doświadczeniem zdobytym w Fahrenheit, wypatrywałem wszelkich śladów magii, wydarzeń paranormalnych itp. Ku mojej uciesze nic takiego nie znalazłem. Po niezbyt spiesznym początku, traumatyczne przeżycie mocno wpływa na całą rodzinę, a historia nabiera tempa. Od tego momentu gra zaczyna wprowadzać nowe główne postaci i pozostawia graczowi trochę swobody na ich odgrywanie. Każda z nich posiada interesujący wątek, który krok po kroku prowadzi ich do wyniku śledztwa. Prowadzi, niestety, po bardzo niewielkich, liniowych lokalizacjach. Wynika to z faktu, że nacisk kładziony jest na opowieść, a nie rozgrywkę. Wszystko co związane tu z eksploracją oraz samodzielnym wnioskowaniem zostało ograniczone do minimum. Ma to swoje zalety, z których niewątpliwie największą jest stworzenie niezwykle płynnej rozgrywki, w której nigdy nic nas nie zastopuje. Nic. Nawet śmierć bohatera. I to jest wspaniałe. Czuć wielką presję, by nie zawalić sprawy, czy to decyzją, czy nieudanym QTE. Takie podejście sprawia też, że ciężko stwierdzić na pierwszy rzut oka jak bardzo liniowa jest cała historia. Kilka scen sugeruje, że mogą pojawić się wyraźne zmiany w rozgrywce, ale ciężko ocenić ich skalę. QTE są wykonane bardzo schludnie. Dość dokładnie widać jaki ruch powinniśmy wykonać, by zaliczyć scenę, a jednocześnie nie zaburza to odbioru tego co aktualnie dzieje się na ekranie. Nie jestem fanem tego typu rozwiązania, ale tutaj zdecydowanie pasuje i ciężko wyobrazić sobie inne rozwiązanie. Jest ich jednak zdecydowanie za dużo. Na szczęście oprócz QTE twórcy zaserwowali nam zabawę sprzętem FBI, która jest kierunkiem w stronę większego zaangażowania gracza w rozwiązanie historii.
Główny wątek jest świetny. Po poznaniu całości, widać dopracowanie na płaszczyźnie pomysłu oraz narracji. Jest wiele depresyjnych momentów i brakuje tutaj zbędnego przesładzania. Nawet zakończenia nie sprawiają wrażenia nadmiernie dobrych, czy złych. Każde zdaje się pasować do podanej opowieści. Zawarto tu wiele decyzji, które podważają moralność gracza. A gdy, tak jak ja, mocno wczuwacie się w postaci, to ciężar emocjonalny tych wyborów potrafi przytłoczyć. Dodatkowo historia zyskuje na filmowości oraz dynamicznych, mocno angażujących dialogach. Niestety zagłębiając się w szczegóły znajduje się wiele elementów, które tę historię psują. Niedbalstwo twórców w kwestii kreacji jednej z głównych postaci, błędy logiczne oraz niezbyt racjonalne zachowania bohaterów – wyraźnie skrojone pod rozgrywkę, a nie fabułę – mocno psują to doświadczenie. Zdaje się też, że autorzy nie byli przekonani, że ich historia jest ciekawa. Z tego powodu znajduje się tu wiele niepotrzebnych scen akcji. Niczym w hollywoodzkim blockbusterze, zmuszeni jesteśmy do ucieczki przed policją, licznych walk i starć na ostrzu noża. Jest to zrobione po to by ponownie pobudzić gracza szczyptą akcji. Cóż... mnie nie trzeba było budzić. A zostałem podirytowany.
Sama gra cierpi jeszcze na kilka pomniejszych mankamentów. Wybór opcji dialogowych jest niezwykle nieczytelny i sprawia, że czas potrzebny na podjęcie decyzji bywa zmarnowany jako czas na odszyfrowywanie dostępnych odpowiedzi. Sterowanie również pozostawia wiele do życzenia. Ekrany ładowania są zbyt długie i natrafiłem na jeden błąd, który przy skorzystaniu z jednego przedmiotu, wyrzucał mnie do pulpitu. Nie są to może drobnostki, ale da się z nimi żyć.
Słowem podsumowania, gra ma sporo mankamentów, którym potrafiłem jednak wybaczyć. Pomimo mojego czepialstwa, tym razem zacisnąłem zęby i zignorowałem błędy logiczne, bo historia zasługuje na docenienie jej najważniejszych aspektów. Moja ocena jest raczej szczytem tego na co gra zasługuje i zdecydowanie rozumiem nawet negatywne opinie, które zostały jej wystawione. Ja jednak polecam.
widać niektórzy z was albo nie grali w Heavy Rain (Beyond Dwie Dusze) albo traktowali ją jako kolejną gierke do przejścia. Dla mnie to mega historia która mimo że wyszła ''5 lat'' temu spokojnie zadowoli graczy oczekujących ciekawej przygody. Ja osobiscie posiadałem wczesniejszą generacje konsoli sony i dwa razy w roku ją przechodziłem. I nie wyobrażam sobie nie mieć jej teraz na ps4. Są takie gry które pomimo czasu robią swoje a wrażenie jakie pozostawiają nie pozwala zapomnieć w natłoku śmieciowych gier
A ja czekałem i chciałem kupić jednak nie udało się. Przeszedłem się po paru sklepach i gierki nigdzie nie było. Jedni sprzedawcy nie wiedzieli czemu a inni mówili, że są jakieś problemy z dystrybutorem. Ktoś miał podobnie?
GOL podaje dzisiejszą datę, poza tym strona MM pisze, że dziś premiera i że produkt jest w sklepach dostępny a w rzeczywistości go nie ma... przynajmniej w tym MM, w którym byłem. Empik to samo... tyle, że dzisiaj na stronie zmienili status produktu na "ponownie w sprzedaży od 08.03.2016 r.", więc może faktycznie coś jest na rzeczy skoro taka obsuwa. Jutro zbadam sytuację w pomniejszych, konsolowych sklepach. Pozdrawiam!
Ja grę dostałem dziś i zostałem nieźle wydymany. Beyond Dwie Dusze mam w pełni po polsku, zaś Heavy Rain nie posiada w ogóle polskiej wersji językowej ani audio ani napisy... Jestem wkurzony, a zwrotu sprzedawca pewnie nie przyjmie bo zerwałem folię.
Oczekiwania miałam 9,5 a daję ocenę 10! Gra jest fantastyczma, subtelna, przemyślana i wciąga niesamowicie. Nawet momentami kiepskie sterowanie mi kompletnie nie przeszkadzało.
Nie ma co tu wiele pisać, siadajcie i grajcie ile wlezie :)
Nie wiem dlaczego ogólna ocena 7,5, ale może gra po prostu nie spełniła oczekiwań (w takim sensie, że gracz się spodziewał innego typu rozgrywki).
Wczoraj skończyłem i jak dla mnie to jedna z najlepszych w jakie grałem. Fabuła świetna i wciągająca.
Jedynym mankamentem gry to mimika twarzy bohaterów - zdarza się, że są strasznie zdeformowane w trakcie rozmów po czym wraca do normy.
Ale tak - polecaaaaam
Główna wstawka muzyczna wszędzie jest wykorzystywany.Dziś np. w serialu o Franciszku na jedynce
Wspaniała gra z bardzo "wciągającą" fabułą i dobrą grafiką jedyny mały minus to deszcz, który ciągle tam pada to chore od tego deszczu można dostać na głowę.
Rewelacyjna i wciągająca opowieść. Dla mnie Heavy Rain jest opus magnum filmogier od Quantic Dream. Davidowi Cage'owi udało się nie zepsuć klimatu jakimiś wtrętami sc-fi czy fantasy. To właśnie one położyły genialną, ciężką atmosferę Fahrenheita, który z mrocznego thrillera przepoczwarzył się w połączenie Matrixa z Dragon Ballem. W Heavy Rain klimat jest spójny od początku aż do końca. Jedyną ekstrawagancją są okulary Jaydena, chociaż w dobie rozwoju VR nie wydają się niczym nadzwyczajnym. Historię obserwuje się z narastającym napięciem, bo niektóre nasze działania mogą mieć wpływ na to czy bohaterowie przeżyją czy też nie. To właśnie nieliniowość jest głównym atutem HR sprawia to, iż można wielokrotnie powracać do gry i zamierzam to robić nie tylko po to by sprawdzać inne ścieżki, ale głównie dla genialnego klimatu i szaro-burego świata skąpanego w deszczu.
Bardzo ciekawie zrobiona gra. I super dubbing który w grach akurat nie jest za dobry
Uzyskałam w HR platynę, więc mam pełen ogląd gry. Cóz mogę rzec? Gra jest idealna. Uwielbiam kryminalne historie, a możliwość dokonywania wyborów i posiadanie realnego wpływu na przebieg śledztwa oraz losy postaci są czymś, czego bardzo pożądam i niestety często się rozczarowuję.
Heavy Rain jest moją pierwszą "filmową" grą i przyznam, że podchodziłam do tego tytułu z przysłowiowym "kijem przez szmatkę". Bałam się, że gra będzie jedną, wielką cut-scenką, podczas której nic nie będę miała do roboty a więc będzie bez sensu, bo gdybym chciała obejrzeć film to... włączyłabym film!
Z dużą rezerwą podchodziłam również do opinii, że gracz ma wpływ na przebieg rozgrywki. W większości gier mamy prowizorkę wyboru tzn. trzy opcje do wyboru, a komputer i tak odrzuca dwie i nakazuje nam pójście konkretną ścieżką.
Tymczasem Heavy Rain zaskakuje na każdej płaszczyźnie. Faktycznie od nas zależy jak potoczą się losy postaci. Postacie mogą zginąć w wielu różnych rozdziałach, mogą również nie dotrzeć na miejsce przetrzymywania chłopca.
Gra oferuje nam 18 zakończeń, a losy każdej postaci uzależnione są od losów innych bohaterów oraz od decyzji jakie podjęliśmy w trakcie gry.
Dużym plusem jest oprawa dźwiękowa. Muzyka jest klimatyczna i tworzy specyficzny nastrój. Mam grę w pełnej wersji polskiej i tu niestety jest mały minus. Przy głośności 100%, dubbing jest ledwie słyszalny, a często w ogóle nie słychać głosów. Musiałam przez całą grę mieć włączone dodatkowo polskie napisy, gdyż w innym przypadku nie słyszałabym wypowiedzi bohaterów. Z kolei dubbing myśli postaci jest przesadzony w drugą stronę, czyli zbyt głośny. Jednak odpowiednie ustawienie opcji dźwiękowych załatwia sprawę.
Sterowanie postaci jest specyficzne (zamiast poruszać się lewą gałką, chodzimy R2), ale szybko się przyzwyczaiłam. Więcej czasu zajęlo przystosowanie się do niemożności swobodnego sterowania kamerą, lecz i do tego szybko się przyzwyczajamy.
Fabuła gry jest bardzo ciekawa, wciągająca. Uwielbiam wcielać się w postać detektywa i samodzielnie analizować fakty w trakcie gry/filmu/książki. Mamy kilka postaci, które pracują nad tą samą sprawą, lecz każda z nich ma inne motywacje i inną przeszłość. Akurat zawiłosci związane z przeszłością postaci nie w każdym przypadku są wyjaśnione. Szczegóły w spoilerze:
spoiler start
1. O co chodziło z bezsennością Madison i postaciami zamaskowanych mężczyzn w czerni, którzy atakowali ją w snach?
2. Dlaczego Ethan podczas utraty świadomości lądował niedaleko placu Carnaby, z figurką psa-origami w rękach. Skąd ją w ogóle wziął, skoro zaginięcie Shauna, otrzymanie listu oraz pudełka z figurkami nastąpiło później?
spoiler stop
Generalnie grę polecam wszystkim osobom lubiącym analizować kryminalne sprawy. Ja grałam z chłopakiem i bawiliśmy się świetnie. Co jakiś czas pauzowaliśmy grę by omówić to, co do tej pory widzieliśmy, analizowaliśmy psychikę Zabójcy z Origami oraz jego motywy. Polecam.
Zagrałem dopiero w tym roku i powiem, że gra bardzo mi się spodobała. Długo polowałem w wypożyczalni ale w końcu się pojawiła. Oczywiście mechanika sterowania czasami wkurzała ale jak na sterowanie padem tragedii nie było. Fabuła super ze względu na to, że oczywiście gra nie zdradza zabójcy na samym początku gry a dopiero pod koniec. Na początku gry jest sporo niepotrzebnych interakcji z otoczeniem moim zdaniem.
Gra mi jakoś specjalnie nie podeszła być może za wysoki poziom trudności ustawiłem (nikt nie przeżył).
spoiler start
Moja ulubiona postać okazała się mordercą
spoiler stop
Co do samej gry, grafika jest nienajlepsza na tej konsoli dało się tą gre odswieżyć zdecydowanie lepiej. Sterowanie jest słabe ale nie tragiczne męczy trzymanie wcisniętego R2 podczas chodznia. Za to muzyka w tej grze to same słodkości miód na moje uszy.
Gdy tylko opanowałem, co do czego prowadzi, już nie miałem ochoty się w to bawić. Tak naprawdę średnia gra i ciekawym pomysłem wyborów moralnych.
Skończyłem właśnie grę na PS4 (jest w lipcu dostępna w PS plus). Super gra ?? grafika, fabuła, dubbing PL. Zna ktoś więcej podobnych tytułów na PS4?
Ogrwam teraz gre bo jest w PS Plus,i powiem szczerze małe arcydzieło,właczam i godziny leca jak sekundy człowiek wsiąka w ta fabułe jak w bagno.10/10 jedna z lepszych gier na konsole,a pisze to osoba ktora zawsze miała opory przed tego typu grami gdzie ogladamy i klikamy.,nic z tych rzeczy tu głowna role gra fabuła ,(skupia sie czlowiek tylko ma tym)...a ta jest niesamowita,kto lubi kryminały musi zagrać.
Dobra, właśnie ukończyłem tą grę i... gra jest majtersztykiem. Sama historia jest jak z jakiegoś cholernie dobrego kryminału, ten wątek z odtwarzaniem zabójstw na podstawie traumy sprzed lat był genialny
Przechodziłem tą grę nie wiedząc o niej kompletnie nic i zostałem bardzo mile zaskoczony, bo myślałem po pierwszym rozdziale, że będziemy sterować tylko jednym bohaterem - a tu proszę. Główni bohaterowie fajnie nakreśleni, cała czwórka przypadła mi do gustu, no może trochę mniej Madison
Gra miała pewne niespójności fabularne:
spoiler start
1. Zabójca z Origami po walce z Normanem powinien wpakować kulkę w głowę ochroniarza - ten facet przecież wiedział jak on wygląda, a Zabójca nie miał skrupułów, o czym przekonaliśmy się wcześniej
2. Tak samo, zabójca powinien nosić zegarek zawsze, a nie tylko podczas tej bójki - to i tak wcześniej nie naprowadziłoby nas w żaden sposób na trop
3. Nie tyle niespójność, ale pierwsza śmierć syna Ethana była trochę naciągana. O ile to że uciekał miało uzasadnienie, był zazdrosny o brata ( ale już wtedy byłem pewien, że skończy minimum na wózku ), ale kto normalny krzyczałby do syna po drugiej stronie ruchliwej ulicy? Ja to bym raczej nic do niego nie mówił i po prostu bym go złapał.
4. Jeżeli ojcowie pozostałych dzieci nie zginęli to nie bardzo wiem co się z nimi stało
Wiele osób się też czepiało czemu Ethan znajdował u siebie figurki origami i miał wizję jak morderca. To akurat jest sensowne, on tracił świadomość, a w tym czasie Zabójca, który jak się dowiedzieliśmy na koniec śledził go od śmierci syna, po prostu mu je podrzucał, a psychika dopowiadała mu swoje. Generalnie jak słyszałem to w fazie beta tej gry Zabójca miał być psychologicznie powiązany z Ethanem - dlatego ten wątek pierwotnie powstał, ale całe szczęście, że to porzucili
spoiler stop
Te szczegóły nieco uwiarygodniłyby historię, ale dobra, można na to przymknąć oko
Ogólnie tak; gra miała wiele zakończeń, dobrych i złych i wielokrotnie słyszałem, że "eee TWD jest liniowy, zagraj w Heavy Rain, tam przynajmniej masz wpływ na los bohaterów!"
Owszem, ale spójrzcie na to w ten sposób. Gra opiera się o QTE - co niemal zawsze oznacza, że jeśli pomylimy się kilka razy - zginiemy. Jeśli nie, zginie oponent. Okej, ale zauważcie że najlepsze możliwe zakończenie tej gry wynikają z udanych QTE i racjonalnych wyborów Ethana - zmierzam do tego, że musimy naprawdę chcieć coś zepsuć, żeby nie ujrzeć happy endu
Przed ukończeniem gry sądziłem, że chodzi w niej raczej o coś na bazie teorii Efektu Motyla, coś w stylu że jakieś pozornie nieistotne wybory będą mogły spowodować śmierć, lub zmianę losu bohaterów. Takie coś zauważyłem tylko raz w tej grze,
spoiler start
gdy Norman Jayden umiera w wyniku zbyt długiego używania IWO
spoiler stop
. Tutaj się trochę zawiodłem, bo miałem nadzieję, że ta gra jest trudniejsza do przewidzenia,
spoiler start
natomiast tożsamość zabójcy w 100% znałem w wymienionym już przeze mnie starciu z Normanem ( i to nie później po zegarku, tylko w trakcie niej po posturze przeciwnika ), tylko musiałem jeszcze złożyć to w kupę
spoiler stop
Ogólnie wielkie wyrazy uznania dla Quantic Dream. Mieli genialny pomysł na grę, jak na 2010r. od strony technicznej też to najgorzej nie wygląda, graficznie dużo lepiej niż taki LiS. Gdyby fabuła była w całości spójna i nieco bardziej rozbudowana dałbym 10 z czystym sumieniem. Aa, soundtrack też jest bardzo dobry
PS. Lauren w rzeczywistym świecie też ;)
Ograłem bo jest w ps plusie gra świetna, ale nie ustrzegła się błędów. + Fabuła. ( Wciąga przez cały czas). + Grafika (jak na 2010. ). +Postacie (czułem sie jakbym znał ich od zawsze ) +wiele zależy od nas ... -Lub od niesprawnego pada -Przykładowo wszystko w Until dawn zależało od wyborów a tu o większości decydowało QTE - Czasami doświadczałem nieścisłości fabularnych
No no no. Po przejściu najpierw dobrego Beyond: Two Souls podszedłem z podobnym nastawieniem do Heavy Rain i zostałem pozytywnie zaskoczony. Wszystko co złożyło się na tą filmową grę zadziałało, a przede wszystkim genialna fabuła.
Trup ściele się gęsto, choć jeśli sobie radzimy to nie aż tak gęsto. Świetna gra, mocny thriller i rozbudowany kryminał, dobry polski dubbling. Czasem irytuje tylko sterowanie.
EMOCJE gwarantowane.
Jedna z lepszych gier przygodowych, ale do Top 10 nie rady, by ją wepchnąć :)
Mój ścisły TOP gier przygodowych:
Secret of Monkey Island 1990 (Special Edition 2009)
Monkey Island 2: LeChuck's Revenge 1991 (Special Edition 2010)
The Curse of Monkey Island 1997
Gabriel Knight: The Sins of the Fathers 1993 (Polecam remaster z 2014 w PL)
Broken Sword The Shadow of the Templars 1996
Broken Sword II: The Smoking Mirror 1997
Grim Fandango 1998
The Longest Journey 1999
Dreamfall: The Longest Journey 2006
Syberia 2002
Syberia 2 2003
Miło wspominam też i doceniam te gry przygodowe:
Indiana Jones and The Fate of Atlantis 1992
Hook 1992
Elvira 1990
Elvira II 1991
Gobliiins 1991
Gobliiins 2 1992
Gobliiins 3 1993
Klątwa 1993 C-64 (polska gra)
Władca Ciemności 1993 C-64 (polska gra)
Teen Agent 1994
Phantasmagoria 1995
Mentor 1994 Amiga (polska gra)
The Beast Within: A Gabriel Knight Mystery 1995
The Neverhood 1996
Książę i żebrak 1998 (polska)
Alone in the Dark: The New Nightmare 2001
Resident evil 2002 (remake 1) Polecam wersje zremasterowaną z 2015
Myst 1993
Riven: The Sequel to Myst 1997
Myst III 2001
Myst IV 2004
Heavy Rain 2010
The Walking Dead: Season One 2012 (Telltale)
The Wolf Among Us 2013 (Telltale)
Tales from the Borderlands 2014 (Telltale)
The Vanishing of Ethan Carter 2014 (polska gra)
Life is Strange 2015
Resident evil VII 2017
Fatalne i nieintuicyjne sterowanie znacząco obniża ocenę Heavy Rain.Tak po za tym mamy do czynienia z bardzo dobrą grą fabularną gdzie decyzje mają znaczenie.
Nie ukrywam iż gra mnie nie raz potrafiła dość mocno zaskoczyć ,a oto chodzi w dobrej grze fabularnej.Szkoda tylko,że nie raz o losach decydował beznadziejny system qte ,a nie czysty wybór.
O ile nie dziwią mnie wysokie noty dla Heavy Rain, o tyle ciężko mi się zgodzić z głosami wychwalającymi go pod niebiosa. Pomijając samą mechanikę QTE na której oparta jest cała rozgrywka i która dla wielu - w tym mnie - nie należy do najciekawszych, gra w moim odczuciu w kilku aspektach kuleje, przez co nie wywarła na mnie takiego wrażenia na jakie nastawiały mnie wysokie oceny.
Oczywiście najmocniejsze strony, czyli mnogość możliwości(śmierci bohaterów oraz zakończenia) i historia mordercy tworzą napięcie oraz czynią grę mocną pozycją w swoim gatunku, jednak jeśli chodzi o wspomniane mankamenty wyróżniłbym to, że pierwsza część gry potrafi wynudzić ślamazarnym tempem, wątek romansu sprawia wrażenie nie mającego sensu i wepchniętego na siłę, a voice acting pozostawia wiele do życzenia.
Zabawna historia, bo dawno temu w erze X360 i PS3, najbardziej mnie bolało, ze ten pierwszy ma gry od Remedy (wówczas Alan Wake), a drugi Quantic Dream (Heavy Rain). No oprócz tego marzyło mi się takze Uncharted
Ahh 2010 rok, coz to byly za piekne czasy
W każdym bądź razie w tym roku wszystkie gry QD lądują na PC, a Remedy tworzy multi platformowego Control
P.S. Ostatecznie w Alana zagralem w 2012 (wtedy wyszedl na PC), a Heavy Rain i Uncharted ogralem jakos pod koniec 2013 roku, kiedy byla juz nowa generacja konsol.
Wszystkie te gry byly wysmienite i należą do czołówki moich ulubionych gier poprzedniej generacji
Szkoda, ze w tamtych czasach nie mialem PS3 lub 360tki, ale niestety budzet nie pozwalał w koncu chodzilem wtedy jeszcze do szkoly.
Spojler na górze psujący zabawę!
Dobrze ze grę na PS3 przeszedłem jak wyszła. Zgłaszać użytkownika.
Gra bardzo różni się od wszystkich przygodówek i bardzo przypomina fahrenheita, ale to dobrze bo to odskocznia od wszystkich innych gier w dodatku klimat jest mocny co też mi się podoba zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=yIj3MnK3RPM
Jakiego klawisza trzeba użyć gdy Madison otwiera drzwi do Shelbiego w trzeciej kolejności??? Pokazuje się jakiś ze strzałką w górę i dół, żeby naciskać.
Gra świetna, wymagania na PC to nie wiem z jakiej paki tak wysokie bo widać że to gra nie z tej generacji, graficznie no gorzej od takiego Life is Strange. Klimat, muzyka, historia perfect. Pod względem wyborów (potencjalne śmierci bohaterów) również zjada LiSy oraz produkcje Telltalowskie
9/10 z dwóch powodów
- sterowanie toporne, czasami jak chciałem podejść kliknąć w szafke czy coś to przez 30 sekund kreciłem sie w te i tamtą bo nie mogłem w te szafke "przycelować" bo mi postać odchodziła za daleko albo źle sie obracała. Przy akcjach kombinacje były dobre, palców nie wyginały wszystko było wygodne
- sam finał lekko mnie rozczarował, żeby za bardzo nie spoilować to po prostu główny zły mnie rozczarował ;)
spoiler start
Żeby nie bardzo spoilować - Wyglądało że będzie osobą której możemy współczuć mimo tego co zrobił, i rzeczywiście było tak do pewnego momentu - do momentu w którym zamienił sie w zwyczajnego psychopate (próba strzału w plecy np) co jest na minus
spoiler stop
Jak dobrze że nigdzie nie natknąłem się na spojlery. W pierwszym kontakcie gra mnie odrzuciła ale dałem jej szansę i teraz jestem pewny że tego typu gier jest za mało. Fenomenalna fabuła. Marzę aby wychodziło więcej kryminalnych produkcji tego typu. Mocna 9 ode mnie.
Jako że wyszło w końcu na PC, postanowiłem ograć ten słynny konsolowy klasyk. Gra bardzo długo się rozkręca, pierwsze kilka rozdziałów, czyli dobre 2-3 godziny gry to totalne nudy, gra polega na sikaniu do kibla, goleniu się, walce na miecze z dziećmi i przygotowywaniu żarcia wykonując dziwne ruchy myszką. Ledwo przebrnąłem przez ten etap i miałem ochotę grę wyrzucić z dysku, ale dałem jej ostatnią szansę, no i w końcu się rozkręciła. Fabuła bardzo ciekawa, tożsamość mordercy dla mnie bardzo niespodziewana, więc to jedna z niewielu gier gdzie nie domyśliłem się zakończenia czy rozwiązania tajemnicy w połowie gry. Gra to interaktywny film, ale zawiera na tyle dużo (mających znaczenie) wyborów, że gra się ciekawie - w grze jest w końcu aż 17 różnych zakończeń. Śledztwo może potoczyć się na każdy możliwy sposób, a główne postacie mogą zginąć i będzie to część fabuły. Ogólnie nie żałuję że zagrałem i czekam na Detroit na PC, bo wierzę że też jest świetny. W międzyczasie wychodzi jeszcze Beyond: Two Souls ale jakoś nie ciągnie mnie do tej gry, zobaczę czy będzie mi się chciało to ograć.
Gra na swój sposób specjalna. Choć na hardzie trochę ciężka :D ( straciłem jedną postać przez to że byłem lekko zaspany jak grałem XD. Rozumiem słabsze oceny na pc za brak zremasterowania grafy. Bo na mojej 2070 wyglądało :( . A dałem wszystko na ful . w takich grach przydaje się opcja skalowania rozdzielczości ale dalej w niektórych miejscach tekstury to puste pola pikseli, co psuje realizm. Ale historia WSZYSTKO wynagradza. Choć nie rozumiem czemu zabójca miał na pulpicie adres WTF xD. polecam wszystkim zapoznać się z samą grą i zobaczyć czy warto https://www.youtube.com/watch?v=wUQJDExXrwY&list=PLUYka00WOalUL_msE08Ii_aywjsN4OZq8
Słyszałem dużo o tej grze w przeszłości ! Nie czytałem o niej nic! Gra jest fenomenalna! Gra wciąga od samego początku! Polecam ją wszystkim jak i inne gry tego biura !
Oceniam wersję PC: ogólnie gra bardzo dobra, ale niestety przeniesione sterowanie z konsoli czasami sprawia problemy podczas rozgrywki - w szczególności podczas sterowania postacią, która to potrafi zmienić kierunek poruszania się zaraz po zmianie kąta kamery (poziom irytacji: wysoki). Drugim minusem jest niejasne sterowanie przyciskami na klawiaturze: w jednym rozdziale pojawiła się opcja wciskania przycisku ze strzałką w górę - musiałem wciskać każdy klawisz na klawiaturze zanim się domyśliłem że to był lewy SHIFT (poziom irytacji: bardzo wysoki, ale na szczęście zdarzyło to się tylko raz w grze). Ostatnią rzeczą były dziwne przycięcia lub minimalne zawieszki gry podczas rozgrywki, jakby gra "nie chciała" - sprzętu raczej słabego nie mam, więc mocno mnie to zdziwiło. Zwalam to na kiepską optymalizację wersji PC (szkoda).
Gra bardzo mi się podobała, świetnie poprowadzona narracja, bardzo fajne postacie. Muzyka, ścieżka dźwiękowa, na bardzo dobrym wysokim poziomie, zbudowała bardzo dobrą atmosferę w grze, duży plus. Grafika wg. mnie wystarczająca jak na grę z 2009 roku - bardzo szybko zaakceptowałem jej leciwość oraz styl. Oprócz wyżej wymienionych problemów w tej grze nic innego mi nie przeszkadzało.
Historia opowiedziana w grze naprawdę na wysokim poziomie; czułem się jakbym grał w interaktywny film lub książkę, a nie grę. Bardzo mi się to spodobało. Nawet sekwencje QTE mi się spodobały, nie wadziły mi one absolutnie, a niektóre były nawet wybitne. Nie domyślałem się kto jest "Zabójcą Origami" do samego końca
spoiler start
i dopiero podczas analizy "nagrania" przez agenta FBI domyśliłem się kto "może" być zabójcą: po posturze postaci na nagraniu (jeszcze przed zakończeniem tej analizy i dowodem).
spoiler stop
Zakończenie również bardzo mi się spodobało, ponieważ dostałem wyjaśnienie dlaczego "Zabójca Origami" robił to co robił - naprawdę dobra i ciekawa historia.
Wydaje mi się, że jeżeli ktoś nie grał w tą grę nigdy, a lubi [ogólnie] kryminały, gdzie szukamy kto jest zabójcą to gra się powinna spodobać.
Polecam
Zapraszamy serdecznie na kanał Tumberski na którym cały let's play z Heavy Rain
Zapraszamy :)
Link: https://www.youtube.com/playlist?list=PL8v94gVqgoCDvZvBbs7b-rAZyxrpG5jOm
Grałem na PC. Sterowanie to mordęga, QTE to jakieś nieporozumienie, brakuje mi tu trybu opowieści. Sama historia ma pewne luki logiczne, nieścisłości, ale w ogólnym rozrachunku ilość rozwiązań i możliwości zaskakuje. To bardzo kompetentna narracja i ciekawa fabuła. Samą historię oceniam na 9. Jako gra i festiwal QTE może mocno odrzucić i odjąć kilka oczek.
W poniższym komentarzu chciałbym przedstawić zestawienie plusów i miniusów, a także krótkie podsumowanie dotyczące Heavy Rain. Byc może moj komentarz będzie przydatny dla graczy, którzy rozważają zakup powyższej gry :). Zapraszam do zapoznania sie z nim.
+Świetna opowieść. Niektorzy narzekaja, ze opowiesc nie jest juz tak "innowacyjna" i zaskakujaca jak mialo to miejsce w momencie premiery, tj 10 lat temu. Nie rozumiem zarzutow zarzutow kierowanych pod adresem Heavy Rain jesli chodzi o ta czesc skladowa rozgrywki. Cala gra opowiada historie tzw. Zabojcy Origiami, ktory porywa, nastepnie wiezi i w ostatecznosci pozniejszym zabija mlodych chlopcow. Znaczenie tytulu jest szybko wyjasnione, co rowniez jest fajnym zabiegiem. Wracajac do opowiesci - jest znakomicie poprowadzona, ma odpowiednio wywazone tempo, a co najwazniejsze nie konczy sie przyglupim cliffhangerem, tylko jako spojna calosc. W dodatku jest nieco zaskakujaca jesli chodzi o wybor glownego antagonisty - przez cala gre nie przeszlo mi przez mysl, kto nim moze byc (no moze dopiero w ostatnich rozdzialach).
+intrygujaca muzyka. Nie bede szeroko rozpisywac sie na temat sciezki dzwiekowej gry, bo nie jest ani wybitna, ani slaba. Sklada sie z kilku sztandarowych, niezle napisanych, a takze zaimplementowanych tematow muzycznych, ktore dopelniaja wrazenie obcowania z produkcja, ktorej lwia czescia jest prowadzenie sledztwa przez glownych bohaterow.
+dialogi oraz polski dubbing. Dialogi sa napisane w wyborny sposob, ktory pozwala zaglebic sie w historie przedstawiana na ekranie telewizora. Wrazenie to poteguja rowniez dobrze dobrani aktorzy w polskiej wersji jezykowej, ktorzy dobrze wykonali swoja robote. Jedynym zastrzezniem jest to, ze widac po mimice twarzy, ze polskie udzwiekowienie nie zostalo do niej dopasowane. Ale to maly, tak naprawde nieistotny szczegol.
+w miare prosta platyna dla maniakow trofeow.
-fatalna grafika. Niestety, o ile od strony dzwiekowej gra sie broni do tej, o tyle jesli przyjrzymy sie grze od strony graficznej to niestety nie udalo jej sie przetrwac proby czasu. Nawet wersja Remastered na PS4 jest jest brzydka proukcja. Mimika twarzy praktycznie nie istnieje, wiele obiektow (poza glownymi postaciami) jest wykonanych niezbyt szczegolowo. W oczy kluje przede wszystkim niska rozdzielczosc otoczenia. Widac, ze gra ma juz swoje lata i nie moze sie mierzyc z chociazby takimi grami(wydanymi rowniez w podobnych latach) jak Alan Wake lub Uncharted 2.
-glowny rdzen gry, czyli... QTE oraz sterowanie samo w sobie. W takich produkcjach liczy sie przede wszystkim dobra fabula, ale trzeba ja jakos przedstawic, tak? Niestety sterowanie w Heavy Rain zostalo calkowicie polozone. Steruje sie niewygodnie, wiekszosc rzeczy jest mocno nieintuicyjna jak na obecne standardy, a wiekszosc QTE stanowiacych ww rdzen rozgrywki mozna zaliczyc do mocno upierdliwych, wymagajacych malpiego refleksu, a takze wygimnastykowania palcow przy wciskaniu kilku przyciskow na raz. Niejednokrotnie zdarzylo mi sie, ze gra albo zle odczytala przycisk, ktory nacisnalem, co ma kolosalny wplyw na rozgrywke.
-kuriozalny sposob zapisu gry. Strzalem w kolano jest umieszczeie w grze tak duzej ilosci zakonczen, przy okazji serwujac taki system zapisu postepow. Juz mowie co mam na mysli. Zeby nie bylo - nie mam nic do tego, ze tworcy intencjonalnie umiescili kilkanascie mozliwych zakonczen opowiadanej historii, ale zeby zobaczyc je wszystkie gracz jest zmuszony przechodzic gre kilka razy od danego etapu gry, co trzeba uznac za lekkie udogodnienie. Natomiast ogromnym problemem wydaje sie to, ze gdy powtarzamy rozdzialy (Np. by zobaczyc inne zakonczenie niz to, ktore wybralismy, albo po prostu wbijac brakujace trofea), to w razie pomylki, a o taka w tej grze nietrudno musimy wyjsc do glownego menu. A tu co? Gra nie zapisuje postepow i wszystko idzie jak krew w piach.
-cena. Jak na gre sprzed niemalze dekady, to cena jest zabojczo.. nieprzystepna. Niektore gry, ktore wyszly w tym roku np. Medievil, ktory badz co badz jest tez gra niezbyt swieza, ani zadnym nowym IP, jedynie remake'iem, a takze Concrete Genie maja na PS Store cene porownywalna do omawianego tytulu. Cos wyraznie poszlo nie tak. Rekomendowana cena powinna byc sporo nizsza.
Podsumowanie:
Heavy Rain bylo wybitna gra na swoje czasy. O sile tej produkcji stanowilo(i nadal stanowi) wtedy kilka elementow m.in. rewelacyjna fabula, niezle udzwiekowienie i ciekawe dialogi, a takze niesamowita grafika i mimika twarzy jak na 2010 rok. Jednakze te wszystkie plusy przyslaniaja minusy, ktore wymienilem w tekscie powyzej. HR mocno sie zestarzalo pod wzgledem technologicznym, cena na PS4 wciaz jest dosyc wysoka, a wybory, ktore podejmujemy w trakcie rozgrywki czesto sa uzaleznione przez skopane sterowanie i QTE. Gdyby nie to, mozna by przymknac oko na niedomagania od strony technicznej. Jednakze mimo wszystko trzeba przyznac, ze Heavy Rain jest gra ponadprzecietna. Polecam kazdemu posiadaczowi PS3/PS4.
Ocena: 7/10
Jedna z lepszych gier jakie widzialem. Sterowanie jest praktycznie takie samo jak na konsoli ale jak ktos ma dwie lewe rece to nic mu nie pomoze.
Gra jest za...a! Sterowanie tragedia ale sama gra, fabuła, klimat, cudo! Co prawda to rozrywka na jeden weekend ale szczerze polecam.
Jeśli w pozostałych grach tej firmy jest tak beznadziejne sterowanie, to Heavy Rain jest pierwszą i ostatnią grą, którą od nich kupiłem.
Nie wiem jak na PC wygląda sterowanie i takie tam bo grałem jeszcze na PS3 ale grę wspominam bardzo dobrze. Ortodoksi oczywiście mogą kręcić nosami, że za mało gry w grze ale to nie jest przecież strzelanka czy inna bijatyka tylko interaktywna opowieść. Osoby które z takim nastawieniem przystąpią do gry raczej nie będą zawiedzione pomimo paru drobnych niedociągnięć.
pomijając moje wk..wienie na sprawe z EGSem to całkiem solidna produkcja, szczerze polecam
Jedna z najlepszych gier kryminalnych. Świetna fabuła, postacie, klimat i muzyka.
Uważam, że najlepsze gry detektywistyczne jakie znam to:
Gabriel Knight 1993 (polecam wspaniały remaster tej gry z 2014+PL)
Broken sword 1996 (po polsku jedynie starsza wersja przez emulator ScummVm, a DIR CUT po ENG)
Black Mirror 2003
Still life 2005
Heavy Rain 2010
Gray Matter 2010
L.A. Noire 2011
Z polskich prawdopodobnie najlepsza gra detektywistyczna to Jack Orlando 1998 z akcją w Ameryce lat 30' :)
Po ocenach i opiniach spodziewałem się naprawdę dobrej i porządnej gry. Na pewno nie można odmówić jej klimatu w wielu momentach i świetnego klimatu, ale choć jestem gdzieś przed połową dopiero to już niemiłosiernie irytuje mnie ta hollywoodzkość. Mówiąc to nie mam na myśli rozmachu, pościgów, wybuchów i widowiskowości, a tworzenie motywów dla typowego popcornowego amerykańskiego widza, który kupi każde głupotki.
Po misji z Ethanem w warsztacie miałem ochotę odinstalować grę.
spoiler start
Serio? Facet otwiera pudełko z origami gdzie są wskazówki dotyczące pobytu jego syna (pomijam że w pudełku była broń, a w przechowalni zdaje się strażnik i wykrywacz metali...) i zamiast iść z tym na policję, żeby zajęli się tym profesjonaliści debil daje się wciągnąć w grę, ryzykuje życiem, naraża swoje życie, życie innych, powoduje szkody i ostatecznie rozbija samochód. Na koniec jeszcze szarpie się z gpsem w płonącym aucie, po to by móc otworzyć schowek z kolejna wskazówka, który to schowek mógłby otworzyć na samym początku z użyciem odrobiny siły.
Jeszcze dodatkowo tych wskazówek jest ile? 4? 5? Policja ogarnełaby ludzi i zajęliby się tym w ciągu jednego dnia, a on będzie się bawił z każdą po kolei usilnie starając się doprowadzić do tragedii. Idiota z sianem zamiast mózgu, po tej misji zamiast współczuć gościowi mam szczerą ochotę doprowadzić do jego śmierci.
Na koniec do pasji doprowadza mnie mechanika, 5 wskazówek i ja jako gracz muszę je czytać i wykonywać po kolei, jak ogarnę jedną, to dopiero mogę przeczytać drugą cudownie. A jakby w ostatniej był podany adres ukrycia chłopaka? Albo "Hahaha przez to, że zmarnowałeś czas na wykonanie wszystkich prób twój syn dawno już nie żyje". Przecież to jest absurdalne, jak twórcy chcieli opowiedzieć wstrząsającą historię, trzeba było nakręcić serial, a nie zabierać graczowi swobodę przeczytania notatek w dowolnej kolejności!
spoiler stop
Jak wiadomo zloty okres dla gier trwal do 2007 roku Heavy Rain nie wytrzymala proby czasu ani rozgrywką ani graficznie . Powstala w najgorszym okresie dla gier w latach 2008 -11, i nie mam tu na mysli fabuł ale fatalne enginy graficzne z tych lat do dzis walą po oczach.
Zakochałem się w tej grze, wciągnęła mnie jak nigdy i całą ją przeszedłem. Grafika powalająca.
Po ograniu "Detroit Become Human" postanowiłem zagrać w inne gierki tego studia. Na pierwszy ogień poszło "Heavy Rain", potem bedzie "Beyond Two Souls".Graficznie widać że gra swoje lata ma już za sobą ale grywalność i historia jest na miano dobrego filmu. Muzyka i dźwiek też jest ok. Sterowanie w grze jak i innych produkcjach tego studia jest podobne i przypadło mi do gustu także bawiłem się ok. Jest dużo różnych wyborów co pozwala zagrać kilka razy w inny sposób wybierając inne ścieżki. Ogólnie gra jest bardzo dobra jedynym minusem jest oprawa graficzna która na dziś dzień i porównując do Detroit wygląda staro. Pozdrawiam!
Cześć.
Mam komputer z prockiem Intel Core i7, 16gb RAM, kartę Geforce GTX 1650, a gra zacina mi się na najniższych ustawieniach. Obraz po pewnym czasie zawiesza się w miejscu, choć gra dalej działa - słychać dźwięk otoczenia i kroki postaci, jeśli nią poruszę. Wszystkie inne gry śmigają mi na najwyższych ustawieniach, oprócz tej. Ktoś wie, co może być tego przyczyną?
**OPINIA DOTYCZY TYLKO I WYŁĄCZNIE WERSJI NA PC**
+ Ładnie zremasterowana grafika. Chociaż efekty cząsteczkowe i postrzępione tekstury przypominają nam, że to już stara generacja gier.
+Ponury, deszczowy klimat (dosłownie i w przenośni deszczowy bo w grze ciągle pada deszcz).
+ Niezły voice acting (angielski, bo polski nie powala).
+ Quick time eventy są łatwiuśkie, ale emocjonujące.
+ Piękna muzyka.
+ Świetna fabuła...
-... Ale nie brakuje tu pewnych błędów logicznych.
- Długość gry nie zadowala (jakieś 6 - 7 godzin).
- Sterowanie postaciami to poprostu dramat. Jest identyczne jak na padzie, a więc zupełnie nie przystosowane do klawiatury (Nie mówię o quick time eventach, bo już wspomniałem, że są świetne).
8,5/10
Interaktywny film z QTE. Sterowanie bywa czasem frustrujące. Mimo upływu lat gra w wersji zremasterowanej od strony wizualnej prezentuje się przyzwoicie, choć jej najmocniejszą stroną jest muzyka. Duże brawa za fajne materiały bonusowe (grafiki koncepcyjne, making of) - to powinno być normą w grach. Niestety najsłabszy element tej produkcji to dla mnie zdecydowanie scenariusz. Fabułą z początku jest angażująca i gracz raczej jest skłonny wybaczyć niektóre idiotyczne rozwiązania. Jednak im dalej, tym opary absurdu robią się coraz bardziej gęste. Rozwiązanie zagadki - brak jakiejkolwiek logiki.
Gra nawet ok, fabuła ma dziury i drobne mankamenty, ale rozumiem, że dekadę temu i tak mogła sie bardzo podobać.
Co mnie irytowało to główny wątek muzyczny - bardzo dobry, ale powtarzany niemal przy każdej scenie powoduje z czasem odruch wymiotny.
Mam pytanie, zakupiłem tę grę na steamie i moje pytanie jest takie, jak ustawić by działał pad w niej? Próbowałem wpierw z Xeoxem, działa d-pad ale ani "A" dla potwierdzenia nie działa ani nic innego, próbowałem z Dualshockiem 4 to niby działa ale jak np w wersji konsolowej trzeba było używać żyroskopu to tutaj na PC'towej wersji również tego wymaga, co jest niemożliwe do wykonania, próbowałem również Dualsense i też nie działa, wie ktoś czy jest jakiś fix na to? Korzystałem również z DS4Windows mając nadzieję że pomoże, ale nic z tego.
Coś tak myślę że chyba poleci refund na to i zakupie bundle'a na PS4.
Taka super mage fajna gra. Trzeba mieć nieźle w tej głowie narąbane by ją zepsuć taką kamerą...
Tragiczne sterowanie postacią. Bohaterowie chodzili jak potluczeni. Nie podobało mi się też podrzucanie padem, funkcja mało czuła. Trzeba było mocno podrzucić w konkretnym kierunku żeby załapalo. Probowane na dwóch padach.
Jedynym plusem tej gry była fabuła. Mimo że niektóre sceny były baaardzo przeciągane to historia potrafiła wciągnąć.
Z powodu sporych wad technicznych, nie polecam.
Kto napisał scenariusz tej gry a w zasadzie interaktywnego filmu? Sam sobie odpowiem - jakiś idiota. Główny wątek jest tak nielogiczny ze masakra. Nie będę pisał kolejny raz bo wyżej koledzy już to opisali ja od siebie dodam tylko jedna rzecz która zauważyłem dodatkowo:
spoiler start
Jak Madison może dzwonić do agenta Jaydena skoro ona go nie zna i nie rozmawiała z nim ani razu. Przynajmniej w mojej wersji przechodzenia gry, gdyż Ethan nie trafia do pierdla.
spoiler stop
Grałem na padzie na PC ale mimo to sterowanie i tak jest skopane bo czasem postać nie wykonuje ruchów tak jak wychylisz gałkę.
Ocena mocno zawyżona przez użytkowników którzy jak widać nie śledzą fabuły wystarczająco żeby nie zobaczyć takich rażących błędów w logice. Jak kolega wyżej pisał. Tak jakby scenarzysta raptem się kapnął że potrzebny jest morderca i daje nam go z dupy wyjętego.
A gra zapowiadała się tak fajnie. Mniej więcej do połowy a może dalej jest bardzo dobrze i trzyma napięcie, pomijając sterowanie i tą beznadziejna mechanikę QTE. Ale ze recenzenci przymykają oko na takie rzeczy to wg mnie jest już oszukiwanie potencjalnego gracza który wyda na te grę kasę.
Wspaniała historia i świetnie napisane postacie. Szkoda, że nie zrobili tego remaster dopiero teraz, bo graficznie zdąża się, że momentami jest trochę ubogo. Miałem małe problemy ze sterowaniem, ale potem się zawziąłem i zrozumiałem na czym ono polega i końcówkę gry za drugim podejściem przeszedłem bez większych problemów. Padem trzeba dynamicznie machać, nie powoli.
Polecam każdemu, naprawdę kawał świetnego thrillera.
Fabula jest git a w kilku bardziej emocjonalnych momentach mozna sie niezle zestresowac. Gracz faktycznie ma poczucie, ze jest odpowiedzialny za zycia bohaterow. Tylko, ze... gra niespecjalnie mnie przekonala zebym o nie walczyl. Mozliwe, ze to przez slaby (dla mnie) angielski dubbing i ich miejscami dziwne zachowania ale nie obchodzilo mnie co stanie z bohaterami.
No i sterowanie na PC w kilku miejscach potrafi niezle zdenerwowac.
Za historię 10 za sterowanie 5... ogólnie bardzo fajna gra, świetni bohaterowie.
Via Tenor
Gry Davida Cage'a już od czasów Fahrenheita mają zaszczytne miejsce w moim giereczkowym serduszku – bynajmniej nie ze względu na wysoką jakość, ale jako swoiste guilty pleasure. Heavy Rain jest koronnym przykładem tego, że nawet największy grafoman może tworzyć historie, choć nie zawsze powinien. Fabuła jest bełkotem naszpikowanym taką liczbą dziur fabularnych, że przyprawiłaby każdego trypofoba o zawał serca. Kilka razy próbowałem podejść do tej niezwykle zachwalanej historii bez większych uprzedzeń, ale po dawkowaniu "emotions" kończyło się to facepalmem, przewracaniem oczami lub uśmiechem politowania. Sam gameplay prezentuje się średnio, ale raczej nikogo nie powinno to dziwić w przypadku interaktywnego filmu. Muzyka to właściwie najsilniejszy element, aczkolwiek nie trafi na pewno na żadną moją playlistę.
Produkcję polecam miłośnikom nieintencjonalnych komedii lub filmów klasy C.
Od poczatku gra niemilosiernie mnie nudzila. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej gry. Dogralem tylko do polowy a reszte obejrzalem na youtue bo chcialem zobaczyc kto jest zabojca. Ale ogolnie gra pieronsko mnie nudzila.
Kurcze! gra byłą tak dawno temu, że ludzie o niej nie pamiętają, a wisi w okienku dla PlayStation na GOL. To kpiny! Panowie! Dajcie wreszcie "MGS V: The Phantom Pain", bo to wstyd.
Nie do końca rozumiem orgazm towarzyszący tej grze - ok historia opowiadana jest świetnie, klimat też, natomiast osobowość postaci, dubbing i sterowanie to jakaś pieprzona parodia. Bohaterowie są nudni do bólu, zero charakteru; polski dubbing zrobiony jest karygodnie - jednych kwestii nie słychać, następne dają na full po uszach niezależnie czy gra idzie przez głośniki TV czy w trybie Pro Logic na kinie domowym, same kwestie wypowiadane są kalecznie (Pawlak w roli Shelby'ego brzmi jak każda reklama czy Pingwin z Madagaskaru, a goście mówiący za pozostałych męskich bohaterów chyba nie spali przed nagraniami) no i to sterowanie... póki co gram na padzie, ale jest to katorga - obracanie się, chodzenie po szynach w mieszkaniach... to mi przypomina pierwsze Resident Evile. Nie dałbym grze więcej, niż 7 z czystym sumieniem.
Sterowanie o dupę potłuc kosmiczne wymagania w dodatku na gównianym epik store zjebista gra która przez gówniany port i komentarze debilnych gimbusów tylko straci
Gra totalnie zje*** przez idiotyczny port z konsoli na PC. Najgorszy jaki widziałem i do tego drewno totalne w animacjach postaci - odrzuca po 5 minutach. I nie chodzi tu o dwie lewe ręce ^^.Tego syfu nawet za darmo kijem nie warto ruszać. Lepiej sobie obejrzyjcie na YT. A brakowało tylko dopracować port na PC....
Detroit: Become Human dużo lepiej wykonane ale też brakuje do ideału.
Grę oceniam na 9/10. Jest to solidna pozycja.
Pamiętam, że na Ps4 jak przechodziłem miałem najgorsze z możliwych zakończeń, bo umarli mi agent FBI, prostytutka i dziennikarka, a seryjny zabójca na koniec nadal chodził na wolności.
Wiem, że w najlepszym można wszystkich uratować, a morderca umiera.
Jest to jedna z najlepszych gier w stylu kryminału.
Do plusów należą z pewnością:
-grafika
-muzyka
-fabuła
-postacie
-ponura atmosfera
Do minusów:
-gra za krótka i za łatwa w stylu interaktywnego filmu więc nie ma zagadek czy szukania przedmiotów, by potem je, gdzieś używać jak w rasowych przygodówkach
Uważam, że najlepsze gry detektywistyczne jakie znam to te:
Gabriel Knight 1993 (polecam wspaniały remaster tej gry z 2014)
Broken sword 1996 (po polsku jedynie przez emulator ScummVm, a dłuższa wersja Dir Cut jedynie po Eng)
Black Mirror 2003
Still life 2005
Heavy Rain 2010
Gray Matter 2010
L.A. Noire 2011
Z polskich prawdopodobnie najlepsza gra detektywistyczna to Jack Orlando 1998 z akcją w Ameryce lat 30' :)
Gra z plot twistem tak niespodziewanym, że nawet scenarzysta się go nie spodziewał i pod koniec historii sobie przypomniał że trzeba w końcu odsłonić przed graczem kto jest zabójcą.
spoiler start
Shelby od początku robi wszystko żeby samego siebie ujawnić jako mordercę, rozumiem zbieranie resztek dowodów żeby je zniszczyć i uniemożliwić znalezienie go, tyle że gość wielokrotnie naraża się bezsensownie na śmierć, żeby dowiedzieć się kto jest mordercą, mimo że sam nim jest. Brakuje jakichkolwiek nieoczywistych wskazówek że to on jest mordercą, można przejść grę drugi raz znając już zakończenie i przyglądać się tej postaci, a i tak nie ma nic co by w jakikolwiek sposób wskazywało na niego. Szczególnie głupie jeśli weźmie się pod uwagę jak mocno wszystko wskazuje na Ethana, bez problemu można by było w tle tam wcisnąć jakieś poszlaki które gracz dostrzeże dopiero po ujawnieniu go jako antagonisty.
spoiler stop
spoiler start
Do tego mnóstwo luk fabularnych, Madison wie w którym hotelu jest Ethan mimo że ten się ukrył tam przed prasą (swoją drogą postać dodana tylko po to żeby mieć cycki i scenę seksu, w samej fabule mogło by jej równie dobrze nie być i nikt by nie zauważył), Shelby zostaje rozpoznany po zegarku którego nie nosi całą grę, czy w ciągu kilku sekund zabija niespostrzeżenie tego gościa od maszyn do pisania, mimo że Lauren stoi parę metrów dalej. Jason ginie, mimo że to Ethan zostaje uderzony przez samochód który wyhamował przed samym uderzeniem i jechał na tyle wolno że nie ma szans żeby kogokolwiek zabił. Główny bohater akurat przypadkowo otwierający origami po kolei mimo że nie są w żaden sposób oznaczone, tak żeby wymuszać z każdym zadaniem coraz większe poświęcenie. Czy samochód którym musi jechać pod prąd, stoi w garażu od paru lat i gracz ma uwierzyć że żaden poprzedni ojciec nie podjął się nawet pierwszej próby, nawet mechanik który nim regularnie jeździ nie odpala go. Po pierwszej wskazówce mógłby się zgłosić na policję, w parę godzin by zidentyfikowali adres o jaki chodzi.
spoiler stop
Gameplay nie istnieje, ot QTE fest. Historia ogółem ma jakiś potencjał kompletnie zmarnowany przez kejdżyzmy. Takie 5/10 da się pograć, ale czy warto?
Tez sie zgadzam z robakiem, zdecydownie najlepszy jest Farhenheit na PS 2 , potem Detrot Becomr Human na PC i na koncu Heavy Rain w ktore jeszcze nie gralem tez na PC..
Jedna z lepszych detektywistycznych gier. Decyzje wpływające na dalsze losy bohaterów. Mroczny deszczowy klimat, muzyka, fabuła, niebanalna historia, myślę że bardzo warto zagrać. Gra wprawdzie nie idealna miała kilka mankamentów jak w wersji polskiej dubbingowej - głosy albo za cicho (kiedy głośne są dźwięki ulicy czy otoczenia) lub za głośno kiedy słuchamy myśli bohaterów. Drugi minus sterowanie, które jest trochę denerwujące, w dalszych częściach gry na pewno trzeba się nagimnastykować aby wszystkie przyciski wcisnąć w odpowiednich momentach. Warto zagrać, bo całościowo się broni., mimo minusów. Gra ma swoje lata, na ps4 trochę ją poprawili, widać już w niej swoje lata i stare mechanizmy gier, ale nie przeszkadza to zatopić się w całej historii i poczuć klimat wykreowanych przez twórców.
Z całym szacunkiem ale śmierć na początku gry to taka bezmyślna i na odpiernicz że szok. Kto w ogóle wpadł na ten pomysł
Nie wiem dlaczego ocena jest tak niska w wersji PC .
Kiedyś ta gra wpadła mi w ręce przypadkiem na PS3 i grałem w nią chyba z 10 razy dla mnie 10/10 rzadko kiedy jakś gra mnie tak wciąga
Zainstalowałem demo (PC), uruchomiłem i pierwsze rozczarowanie..nie można ustawić własnej klawiszologii..ok trudno może gra nadrobi klimatem idę jakimś gościem, za chwile przeszkoda, żeby przecisnąć się pod ścianą trzeba wciskać jakąś chorą kombinację klawiszy... no rzesz k.. ..odinstalowałem.
Szału nie ma ale wciąga mimo wszystko, za 29zł warto ograć na EPIC GAMES STORE...
Przeszedłem mogę ocenić całość ok 10-12h. Gra taka sobie pomysł na fabułę ciekawy, wykonanie średnie. Dialogi sztuczne i momentami bez pomysłu, robione jakby na siłe, sterowanie toporne momentami aby wykonać jakąś akcje trzeba się namęczyć. Im dalej tym szybciej chciałem zakończyć przygodę. Z braku czasu można zagrać ale na pewno czas można spędzić lepiej.
Najsłabsza gra Quantic Dream i słaba w gatunku "interaktywnych filmów".
Strasznie długo zeszło mi jej ukończenie. Każdą scenę (ok 10-15 minut) ogrywałem w innym dniu bo byłem zawiedziony miernością tej gry i nie wierzyłem że to Quantic Dream spłodził tą maszkarę.
- Kiepska fabuła. Pełno luk oraz mnóstwo głupot nietrzymających się logiki.
- Denerwująca praca kamery przy sterowaniu mysz+klawiatura. Niekiedy ciężko wykonać jakąś czynność.
- Irytujący pomysł na opcje dialogowe. Raz że potrafią schować się poza kamerą a dwa że się trzęsą i latają jak opętane utrudniając zapoznanie się z treścią.
Ale gniot. W połowie gry przy elektrowni wywaliłem z dysku. Wsadźcie se te gówno w wasze niebieskie d..
nuda do potęgi. Ta gra sama się przechodzi. Dla mnie jak narazie najnudniejsza gra na PS3
A fu to to demo z Denuvo z EGS. Demo z Denuvo do gry za 30 zł. Spadać z tym syfem...
@ursosowa220 w końcu Sony chce na siłę mieć jak najwięcej gier ;d szkoda że większość z nich to odgrzewane kotlety albo totalne gnioty :D
Witam czy gra mnie zadowoli? lubie strzelanki niezbyt myslec przy grach ale ten tytul mnie zainteresował
Ta gierka pozamiata ! Trailer z E3 wbił mnie w fotel - na tym przykładzie naprawdę widać ,że to next-gen. Na stronie jest chyna jednak błąd , bo gra została narazie zapowiedziana tylko na PS3.
Co się zmienie mam nadzieje.
Twarz bohaterki tego filmiku wygląda niestety troszkę makabrycznie. Obawiam się, że paradoksalnie to może być największa wada Heavy Rain.
claudespeed18 >>> Zrozum ,że to nie ma być gra akcji tylko przygodówka, a właściwie nie przygodówka tylko interaktywny film. Moim zdaniem szykuje się godny następca Fahrenheita.
Akurat wczoraj zupełnie przez przypadek na Hyperze zobaczyłem zwiastun Heavy Rain i wciąż jestem oniemiały! To co zobaczyłęm to po prostu poezja. Po raz kolejny producenci błysneli niekonwencjonalnym pomysłem i stworzyli coś, co mnie zdumiło, zaskoczyło i niesamowicie poruszyło. Nie chodzi tylko o grafikę, która jest perfecto (no może poza oczami głónej bohaterki, ale taki już urok gier - Mafia wciąż jest niedościgniona), muzyke, która nie tylko nie była niesłyszalnym tłem, ale dodatkowo potęgowała napięcie tego, co się tam działo, ale o klimat, który wręcz wylewał mi się z telewizora! Coś niesamowitego - po Gothicu 3 jest to dla mnie kolejny tytuł z podpisem "MUST BUY".
Po raz kolejny producenci z Quantic Dream szykują ucztę dla naszych oczu, uszu i umysłów! I za to po pstokroć dzięki! Fahrenheit był świetny, Heavy Rain będzie rewelacyjny!
No miejmy nadzieje że bedzie rewelacyjny ;] Tylko że trzeba czekać długo :/ do 2008
"THE CASTING, a technical real-time demo on Playstation 3, showcased how these technologies and creative direction will be used in our upcoming title HEAVY RAIN to create a unique entertainment experience. This demo was recognized as one of E3's most vibrant next generation experiences presented on the showfloor." - no właśnie, będzie to na PC? A filmik , szcególnie w lepszej jakości (113MB) miażdzy.. :) http://download.gametrailers.com/gt_vault/t_heavyrain_thecasting_e36_h264.wmv. Poczułem się jak kiedyś przy demkach na Amigę, dzięki ci za to uczucie Quantic! Może już za kilka latek DeNiro czy inni, dostaną niezłą konkurencję ze strony takich 'Virtual Actor' przy Oscarach. Zresztą Gollum już odebrał 'ssswójjj ssskarb' więc precedens mamy. A teraz czekamy :).
Omicron był świetny ! Czekam na Heavy Rain .. mogli by coś więcej powiedzieć o ich projekcie..
to jedyna gra jakiej zazdroszcze posiadaczom ps3. mam nadzieje, ze ewentualnie wyjdzie kiedys na X'a, a jak nie to trudno.
ciekawe czy na PC wyjdzie i jakie wymagania bedzie miala
na X'a to napewno nie wyjdzie. Liczenie łez to za duże obciążenie dla 360 HAHAHA.
xbox wogole by takie cos pociagnol??
SILENTAIR ---> no, co ty żartowałem, ale chociaż nie wiem?
-Suchy Źą - Na PC nie będzie, dlaczego ? bo to gra od sony ;<.
niezalezy mi na wersji na pc ani na ps a ni na niczym ale jestem obiektywny. Jezeli wydawca bedzie sony to morzemy sie podziewac excl. a jezeli cokolwiek innego z sony niepowiązanego to morzecie czekac na x wersje. ms kupi ta gre tak jak vf noi ff a z wersji x juz tylko krok do pc. chociarz ani troche mi na tej grze niezalezy wyglada tandetnie wystarczy obczaic gameplay.
Cała gra opierac sie bedzie na wciskaniu w odpowiednim momecie odpowiedniego przycisku tak jak to bylo w fahrenheit wciskamy przycism noi postac sama wykonuje ruchy potem wciskamy 2 itd itp.
ps. pokemonik i silen... x bo posiada lepszy procesor graficzny uwierz ... pociągnoł by.
barakudo albo ty głupi jesteś albo mało wiesz RSX jest mniej wydajniejszy od Xenosa od kiedy, ma tylko zmienne GPU a to nie oznacza że jest lepszy RSX wraz z Cell'em tworzą jedną z najlepszych grafik. Skoro układ graficzny jest "lepszy: to dlaczego od kilku miesięcy PS ma lepszą grafę na multiplatformówkach (choc nie jest dokońca rozpracowany - słynny z grafiki uncharted wykorzystuje 30% mocy maszynki) Xbox jest ponad 3 lata i pokazał jedną bardzo dobrą grę graficznie (nudna ale jak na X ładna) Chodzi o Gears of War 1 i 2. Playstation3 2 lata i pokazał kilka gier wyglądających sporo lepiej niż na X przykład "demo" GT 5 , wspomniany uncharted ( Gears są podobne do tej gry), MGS4, Heavy Rain Xbox nigdy nie będzie miał takiej grafy chyba że nowa 720 itd. I ostatnia rzecz dlaczego twórcy gier mówią (od pół roku), że na PS wygląda trochę lepiej graficznie, nie doczytywuję sie obraz, większe obszary, więcej szczegółów, cienie są identyczne (a kiedyś był to duży plus X). Przyznam jedno Xbox rządził przez 2 lata rok jak nie było PS i rok jak się rozkręca. Xbox powoli zakańcza rozkręcenie do Full swojej maszynki jak to mówił przedstawiciel M$ "wykorzystujemy już 100 %" a PS na MGS4 tylko połowę. Dzięki za uwage.
Szatan999->Ale ty pierdoły opowiadasz i zaczynasz kolejną wojenkę X360 vs PS3
Widzę,że chciałeś się pochwalić więdza...Wymień mi choć jeden tytuł multiplatformowy który na X360 wygląda gorzej.A mam, pewnie chodzi Ci o Obliviona?Wiem obraz się już tak agresywnie nie doczytuje jak na starym iXie;/(wersja na ps3 wyszła ponad rok,po ukazaniu się wersjina 360-tke)
No więc jeżeli kupuje konsole to nie patrze na jego specyfikacje,bo to sprawa drugorzędna,ale na biblioteke gier.Jedyne co pozostało na wyłączność PS3 to MGS i TEKEN(bardzo prawdopodobne,że ukaże się też na iXa)Oczywiście to moje zdanie.A co do Uncharted,to wyśmienita gra,lecz ukończyłem w 5 godzin;/Jakoś nie ciągnie mnie do takich produkcji jak Heavy Rain.
Na X360 powiadzasz,że nie będzie takiej grafy?Że niby MGS4 to szczyt,buhaha wystarczy spojrzeć na gameplay Far Cry 2:P
Znowu nie potrzebna woja,chociaż nie których to rajcuje:P
P.S. Z jednej strony Cię rozumiem,irytują cię posty np. Barakudo:P(bez obrazy)
no,ale wybacz "pierdoły piszesz"
Po obejrzeniu trailera, widzę że gra ładnie się zapowiada, ładna grafika i mroczny klimat, ale szkoda że na razie będzie ukazana tylko na ps3
szatan --> wyluzuj sie, pewno by pociągnęła
co innego za pare lat, moze być inaczej
MGS4 to na pewno nie jest szczyt(przynajmniej PS3) trzeba troche odczekac, również i HR za rok bedzie niewątpliwie wyglądał dużo lepiej
szatan...
idz spac dziecko co mieli powiedziec twórcy uncharted "wykorzystalismy 90% jego mocy"
x box ma w cholere mocniejsy silnik graficzny cpo z tego z eprocesoro ma troche slabszy ale ps3 niewygeneruje takie grafiki jaka generuje x box
? w jakiej grze multiplatformowej ps wyglada najlepiej hah.... ac - x gta- x darkness - x - farcry tutaj niewiem pewnie tez x bedzie mial wiecej szczegulów .
kubic .... stwierdzam fakty znam 2 posiadaczy ps jednego posiadacza x boxa i jakos nieszczególnie ciesza sie ci co ps maja
Jedyne co pozostało na wyłączność PS3 to MGS i TEKEN
A co z:
Heavenly Sword
MotorStorm
Resistance
Eye of Judgment
Gran Turismo 5
Killzone
Lair
Ratchet & Clank
SingStar
The Getaway
Uncharted
Warhawk
God of War
( Gra Team ICO )
LittleBigPlanet
Tekken
Afrika
L.A. Noire
Untold Legends
Genji
MAG
Jak and Daxter
White Knight Story
Folklore
InFamous
SOCOM
Siren
DC Universe
Heavy Rain
Home.
azeroth
podałem liczące sie tytuły ja moge powiedziec ze pc ma na wyłacznosc pssc0Łke MaJJe noi co ... lol
Ja też podawałem liczące się tytuły, nie wymieniałem dziesiątek japońskich gier. Sam jestem PC'towcem, ale nie lubię fanbojów.
PS: A do listy może dojść Max Payne 3 i jakaś inna gra od R*.
co ty.... wymieniłes praktycznie same japonskie gówna.
jezeli myslisz ze mp bedzie exc dla ps to naprawde jestes "inny"
co ty.... wymieniłes praktycznie same japonskie gówna.
jezeli myslisz ze mp bedzie exc dla ps to naprawde jestes "inny"
Po pierwsze napisałem, że Max Payne3 --może-- wyjść na PS3, a jeżeli uważasz, że gry, które podałem wyżej są w większości "japońskimi gównami" to chyba nie ja tu jestem inny.
Co do specyfikacji - karta graficzna w Xboxie 360 jest słabsza, ale ma procesory odpowiedzialne za antyaliasing. RSX (karta graficzna z PS3) nie ma tych procesorów, bo jest zainstalowana po to, aby na razie - zanim twórcy nauczą się programowąć Cella (procesor PS3, który rozpi.rdala ten Xboxowy w przedbiegach - wystarczy porównać liczbę rdzeni: Cell ma 8 a ten Xboxowy 3), który ma w przyszłości obsługiwać także grafikę na PS3, przy wspomaganiu karty graficznej.
Sony ma takie asy w rękawie, że jak je w końcu położy na stole... Oj, aż strach się bać. XBOX 360 jest w agonii - obecnie mocą przeganiają go średniej klasy PeCety. Coraz więcej developerów przekonuje się do PS3 i nareszcie stara się nauczyć programowania na tą konsolę, a przykładem dla nich powinien być Insomniac. Zobaczycie zresztą sami może jeszcze w tym, albo w przyszłym roku.
Kolejny plusem dla PS3 jest blu-ray (wiem wiem stary argument ale jary - rozwalili te Microsoftowo-Toshibowe HD-DVD) oraz PS Network. Przepraszam bardzo, ale gdybym jeszcze musiał płacić, za grę z kumplami w necie... Przecież to żałosne. I to prawie tak bardzo jak nadchodzący Dashboard dla Xboxa. Żywcem, chamsko zerżnięty z ludzików Mii z Wii i nadchodzącego Home'a. A jak Home wejdzie.... Bye Bye...
Topic: Heavy Rain - kolejny dowód na to, że Sony dobrze inwestuje. I na to, że im się te inwestycje opłacają.
Dlaczego w tytule pisze Heavy Rain [PC] jeżeli gra jest na [PS3]
Gra miała ( ma? ) wyjść także na PC.
Gra miała ( ma? ) wyjść także na PC.
buehehehehe
spoiler start
blad sie wkradł
Zapowiada się ciekawie.... poczekamy zobaczymy.
Zapowiada sie srednio ciekawie ale spoko
spoiler start
hhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmmm
spoiler stop
Revan_PL_rev
Głupi jesteś, Xenox jest o wiele wydajnieszy od RSX'a, nie wiem gdzie naczytałeś sie tych głupot.
POzatym PS3 do gier wykorzystuje tylko 6 rdzeni, a ta moc Cella w rzeczywistości nie jest możliwa do osiągniecia, przez zbyt małą ilość pamieci podręcznej.
Obie konsole maja po 512 ramu, tylko że w x'e Karta i procek mają do dyspozycji cały ram a w PS3 ram jest podzielony stale na pół, czyli karta 256 i procek 256, i tu X360 ma przewage. Tak naprawde to X360 jest wydajniejszy, i łatwiej sie gry programuje.
A Heavy Rain to by bez problemu pociagnął.
Jest jakaś szansa, że gra wyjdzie na PC?
szatan999 ale ty jesteś rąbnięty. Jak może być coś takiego jak Xbox 720? Pierwsze się dowiedz skąd pochodzi nazwa Xbox 360.
Macieyko
wydawcą gry jest sony wydanie gry na inne platformy niż ps3 będzie kojarzone ze zdradą :P
a co do gry jeśli fabuła będzie tak zakręcona jak w Fahrenheit to będziemy mieli gre roku :DD
Godsmackxyz - niestety nie. Exclusivy PS3 wyglądają lepiej niz grafika Xboxa (co nie oznacza, że musza mieć wyższą rozdzielczość), jedyne co wygląda gorzej (i to nie na tyle, żęby stanowiło to jakąś istotną róźnicę) to porty gier z Xboxa. Poza tym, nie kupuje się konsoli dla grafiki (której zresztą PS3 niczego nie można zarzucić) tylko dla gier. I tutaj PS3 wygrywa w przedbiegach. Xbox prawie nie ma exclusivów. Większość gier owszem, ma status exclusive, ale albo to exclusive Microsoftu (czyli gra jest też na PC), albo exclusive konsol (czyli jest też na PS3 i innych konsolach).
Niektore gry wyglądają lepiej niektóre gorzej na jedna i druga rożnie to bywa...najczęściej na PS3 jest mniejsze nasycenie kolorów niż na X'ie gdzie kolory są bardziej żywsze.
Exclusivy na PS3 wyglądają lepiej niż na X'a ... tak jasne... bo są tak robione spójrz tylko na PGR 4 wymiata swoja grafika prologa GT ale nie ma co porównywać Exclusiv'ów bo to całkiem inne gierki w końcu są Exclusywne ... Zresztą liczy się grywalnosc (grafika z chodzi na drugi bok) no chyba ze jesteś dziecię Crysisa i tylko to ciebie rajcuje.
I mistrzu Xbox360 ma więcej gier ogólnie a co do Exclusiv'ów to jest ich podobna liczba (tylko nie licz sobie tych co wyjdą bo ich jeszcze nie ma )
No pewnie PGR , FORZA , Too Human , Halo 3 , za chwile Fable 2 i GoW2 są na PC
Co do Mass Effecta i jeszcze Bioshocka są Exclusivami na KONSOLE Xbox ponieważ na żadnej innej konsoletce ich nie ma a PC to nie konsola :) dziękuje
Co do tej gry jeżeli fabula bedzie tak piękna i wciągająca jak grafika która niezłe się prezentuje to gra będzie warta świeczki.
"Godsmackxyz - niestety nie. Exclusivy PS3 wyglądają lepiej niz grafika Xboxa "
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, i sie nad tym zastanów, bo ty chyba nie wiesz co mówisz.
Porównywać można tylko gry multiplatwormowe, a tak sie składa że wiekszość multiplatwormówek lepiej wygląda na x360
Od kiedy ważniaku? X dostaje w dupę każdym exclusivem na PS3 i taka jest prawda. Pogódź się z tym, albo sprzedaj to gówno.
Porównywać można tylko gry multiplatwormowe, a tak sie składa że wiekszość multiplatwormówek lepiej wygląda na x360
Każda z konsol ma odmienną architekturę, gie nie robi się identycznie na obie. Więc twórcom nie opłaca się męczyć nad wersją PS3. A moc konsol pokazują właśnie exclusivy.
Jak tylko Ps3 potanieje będzie trzeba zastanowić się nad zakupem :)
ahh nie moge sie doczekac mam nadzieje ze 2009 to ostateczna data :P
Ja pier****...Po co znowu robicie walke o konsole i exclusievy? nie chce mi sie czytac o co biega ale pewnie poszło o to ze xboy napisał coś na tego exclusieva...Jak zwykle zresztą...(i na odwrót :P)
Jakby nie patrzeć gra będzie miażdzyc choćby dlatego ze robią ją twórcy słynngo fahrenheit(czy jak to sie pisze lol).
Ale SpeedRain przyznaj, że Mass Effect jest pozycją bdobrą jak na rpg...Chocby ze względu na duzy świat gry i świetną grafike i elementy rpg. :P
BTW: Nie piszcie ze to nie exclusieve bo wyszło na pc...Jak by nie patrzec kupiłem konsole bo chciałem wreszcie pograc w fotelu przed tv i nie martwic sie o wymagania :)
Pozdro!
czekam na ten tytul bo od czasow Fahrenheita, bo zadna gra tak nie wbijala w fotel klimatem i fabula ..... oby tylko byla "nieco" dluzsza ;)
Szkoda że nawet to demo co pokazali nie ma nic wspolnego z grą finalną,Wtedy chciałem tą gre bo brutalna,klimat itp a teraz raczej nie chce
Ta gra to absolutny killer !
To bedzie przełom
Ale PS3 ma w 2009 roku gier masakra same hity !
Jako posiadacz X'a poważnie się zastanawiam nad zmianą konsoli. W dodatku na PS3 wyszedł jeszcze ten horror, którego nie ma nigdzie indziej. Ta konsola dla mnie już jest atrakcyjniejsza, niż X0.
RESH Po co masz zmieniać konsolę skoro możesz sobie kupić dwie albo i więcej. Xbox360 i PS3 to podstawa stania pod twoim TV. Najlepiej mieć parę konsol, dobrego pieca bądź laptopa i grasz sobie we wszystko co najlepsze :) Pozdro
i do tego nadzianych rodziców, nie?
Murowany kandydat do miana tytułu gry roku. Dla niej warto kupić ps3, zaczynam odkładać :)
Whatson jak byś chciał wiedzieć ja już pracuję. Dla chcącego nic trudnego jak się pracuję to się ma. Pozdro
ps. Ale żeś mi teraz dowalił z tymi rodzicami hyh. Chłopie mi już ćwierć wieku idzie powoli, a Ty mnie odmładzasz :)
Trochę pokory... Niedługo w sygnaturkach będziemy wymieniać zawartość naszych lodów i dołować zwykłych zjadaczy chleba z masłem. Po co to?
Poza tym to nie była aluzja tylko do ciebie tylko ogólne stwierdzenie, uwierz nie każdy może mieć to co ty wypisałeś.
Chłopie mi już ćwierć wieku idzie powoli, a Ty mnie odmładzasz
Rzeczywiście, powiało starością...
Mam nadzieję ze będzie lepsza od bardzo dobrego Farenheita. Tylko kiedy w ogóle jest premiera?
Nie rozumiem i nigdy nie rozumiem fenomenu.
Ja nigdy nie rozumiałem gier przygodowych.. w 90% oglądamy tylko jakieś filmiki a sami wybieramy czy skręcić w prawo czy w lewo, mimo mojego pesymistycznego nastawienia do przygodówek ta gra jakoś mnie przyciąga lecz wątpię, że ją kupie..
Heheh chwala sie ze beda zaawansowane obliczenia fizyczne ktore potrawi uciagnac jedynie PS3 . Chodzi im o ten deszcz? Ze pada? Nie no jak deszcz pada to rewelacja. W takim razie szykuje nam sie ''rewolucyjna '' gra :/
Sony pozamiata wszystko:) Szykuje się przełom XXI wieku w grach to będzie gra ale z wyglądu to jak byś oglądał film:) no i jeszcze te klimaty wbija w fotel po prostu Must have
"Gra: Heavy Rain [PC]"
przeciez to o wersji ps3 jest... kurcze a juz sie ludzilem ze na pececie bedzie.
Ale lipa zapowiadali tą grę również na PC a tu lipa, chyba że wyjdzie później na blaszaka.
Nie będzie na PC :)
Jak to będzie takie jak Fahrenheit to będzie wypas tylko ,żeby wydali na PC
przez moment cicha nadzieja ze jednak ta gra bd na PC:(...
niech nawet po jakims czasie ale jednak
Z TĄ GRAFIKĄ TO JEST JUŻ GŁUPOTA,TO JA MAM GRAĆ CZY OGLĄDAĆ ŁZY? BEZSENS
Coś za dobrze w tym roku posiadaczom Ps3, kolejny exclusiv :)
Buahaaha, co to za brednie że Xklocuszek nie udźwignąłby tej gry. Pieprzenie w bambosz. Sony ładne reklamy robi, ale daleko nie zajdzie. Heavy rain na x'a musiałby mieć 2-3 płytki a nie że procesor nie uxwignie. Bzdety od Sony. Ale poczekajmy na Alana Wake Z Microsoftu to pogadamy wtedy dziady jebane
Buahaaha, co to za brednie że Xklocuszek nie udźwignąłby tej gry.
Oczywiście, że to są brednie, nie trzeba się nad tym rozwodzić bo raczej każdy o tym wie. To, że będzie to exclusive dla Play 3 to odmienna kwestia, jednak w żadnym stopniu nie dowodzi wyższości Sony nad konsolą Microsoftu.
Dużo się mówiło o rewolucji, przede wszystkim pod względem graficznym. Niestety, to co ostatnio mogliśmy zobaczyć, na pewno nie zwala z nóg (cały czas mam na myśli grafikę, a nie interfejs czy inne innowacje).
No Ok może Sony jest niby lepszy ale jeszcze tego nie dowiódł a jak Heavy Rain ma być tego przykładem to znaczy że kończy już karierę lepszej grafiki to ten placek co robił grę powiedziałże to max ma być. A Xbox360 pociągnie więcej za sobą. Zresztą kolejnym przykładem jest Final Fantasy XIII przecież też ma dawać niby wszystko z playa a i tak wyjdzie na X'a i to jeszcze w tych samych dniach. Sony to brednie i placki, chcą zabłysnąć ale im nie wychodzi. Potwierdza to sama sprzedaż: X się lepiej sprzedaje w wielu egemplarzach leci niż play. no sory ale fakty men
Niestety, FF nie pokazuje zadnych rewelacji jezeli chodzi o grafike. Spojrz na GoWIII w FHD, na GT5 - jedyną grę z Real Time Trace (w Forza 3 są zwykłe odbicia, które wyglądają na pozór efektownie, ale po przyjrzeniu się, sztucznie)... Z resztą kogo tak naprawdę obchodzi grafika? Czy rzeczywiście to ona sprawia, że czujecie hype z danej gry? Otóż nie i dlatego pokładam nadzieję w Cellu, jako świetnemu silnikowi do obliczeń w zakresie fizyki.
BTW. nie zwala z nóg? A przepiękne efekty pogodowe, mimika twarz, etc.?
Alan Wake? Ahahaha, gra, która o ile zasłynie, to dzięki latarce. Ahahaha...
Zasłynie,bo czemu by ją robili tak dużo czasu,ta gra pozamiata
Rembało ----> żal xD
Zwykła prowokacja
Nudzi sie dziecku patologi nie?
Po co w ogóle wchodzisz na wątki gier na Xboxa 360 jak np Black: Second Mission??
^^
Gdyby Xbox'a nie dało się przerobić to nigdy w życiu bym go nie kupił (prędzej PS3) bez przeróbki Xbox to jeden wielki C H Ł A M ;/ Jak ktoś uważa że jestem kolejnym fanboyem PS3 to niech zobaczy mój MGC.
http://profile.mygamercard.net/Razor3100%20PL
juhu heavy rain z polskim dubbingiem juhu
tu jest strona na której jest ta informacja http://www.joystiq.com/2009/08/20/heavy-rain-features-13-voiced-languages-subtitles-in-5-more/
nawet niewiecie jak się ciesze
dziękuje panom z sony computer enternaiment polska i ludzi z quantic drem
nawet niewiecie jak sie ciesze.juhujuhu
dajcie na PC frajery! nie bedzie PL? przeciez nikt nie zrozumie fabuły xD powodzenia wam
Czemu jest watek o Heavy Rain na PC? Administracja nie powinna poprawic tego bledu?
UP bedzie po Polsku ale nawet jakby nie bylo to duzo osob zna przynajmniej jeden jezyk obcy.
od pierwszych zapowiedzi czekam na te gre i nie wyjdzie ona na xboxa -,- :(
Na PC? :O ZAJEBIŚCIE!!! Ale wymagania wykoszą pewnie :D
EDIT: LOOOL Ale dałem się nabrać :D
"Heavy Rain to gra przygodowa, która została zrealizowana przez firmę Quantic Dream, twórców takich programów, jak Omikron: The Nomad Soul oraz Fahrenheit."
Dlaczego QD popełniają tak idiotyczny błąd i zgodzili się na stowrzenie gry tylko na PS3?
:(
Przecież to jest chore... :(
PS: oczywiście tak naprawdę wiem dlaczego - bo kurw* pierd**one ch*** z SONY zapłaciły kupe kasy, żeby ta znacząca produkcja wpłynęła na sprzedaż ich gównianych konsol!
Żenada. Widać panowie z QD albo mają problem z uczciwością wobec swoich fanów, albo było z ich kasą tak krucho, że musieli przyjąć dyktat pieprzonego konsol-shit-SONY.
W sumie nie ważne co było główną przyczyną - ważne jest to, że rzygać mi się chce jak patrzę na napis: tylko na kon(srol)ę
:(
---dia8el--- Czy tobie trzeba przypominać że PS3 służy wyłącznie do grania! Gdyby ''Heavy Rain" był tylko na PC to nawet bym nie myślał o kupnie takiej gry! Dlaczego? Ponieważ konsola jest lepsza do grania niż PC! Poza tym na pewno wymaganie były by spore!
Szykuje się gra równa Fahrenheitowi ;) Ten przekaz emocji poprzez grę mrrrr... miodzio ;D Liczę na jej spory sukces i jestem w głębokim przekonaniu przekonaniu że to będzie HIT ;)
@bob destruktor
" ---dia8el--- Czy tobie trzeba przypominać że PS3 służy wyłącznie do grania!"
-wow, jestem pod wrażeniem twojego odkrycia....
"Gdyby ''Heavy Rain" był tylko na PC to nawet bym nie myślał o kupnie takiej gry! Dlaczego? Ponieważ konsola jest lepsza do grania niż PC!"
-ten argumen miażdży
Masz 12 lat, czy coś nie tak z głową?
dia8el ---> W jednym z wywiadów David Cage założyciel Quantic Dream wspominał coś, że stali się jednym z wewnętrznych studiów Sony. W takim razie jest duże prawdopodobieństwo, że kolejne gry od tego developera też mogą powstać tylko na ps3.
Pieprzenie, że Xbox nie udźwignąłby tej gry, traktuję tak samo że Splinter Cell Conviction lub Alan Wake nie pójdzie na Sonym. Po prostu macie exclusiva i się cieszcie. Ale nie gadajcie, że Play jest lepszy fanboje jebane, bo jak na razie to gry są porówno i w tej samej grafice. Raz wypadają lepiej na playa, raz na ixa. A pociągnąłby tą grę na 4 dvd dajmy na to. A nie pierdolenie, że graficznie nie da rady. Sram na zioma który to gadał "xbox 360 nie udźwignąłby Heavy Rain". Jakoś Final Fantasy 13 miał być tylko dla Playa bo przecież iX tego nie pociągnie... a tu dupa, bo pójdzie. I to lepiej kurwa zobaczycie niż na playu.
Patrzę na te screeny i stwierdzam, że te postacie mają oczy bez duszy. Widać wyraźnie, że patrzą jakby w nicość. To drugi problem zaraz obok uncanny valley, chociaż praktycznie też do niego należy...
---dia8el--- Wiem że mówisz tak bo nie masz PS3 tylko masz jeden komputer który może i jest wypasiony, ale co z tego? Jam mam i kompa (dobrego) i PS3 i mogę śmiało stwierdzić że PS3 jest lepsze od komputera! Dlaczego? M.in. lepsze sterowanie, ale najważniejsze jest to że mogę się rozwalić na kanapie i wygodnie pograć (jeżeli chcesz mogę się rozpisać na dodatkowe dwie linijki dlaczego Ps3 jest lepsze od kompa (Ale po co?))
Ja jestem raczej sceptycznie nastawiony do tej gry, no wlasnie o ile mozna nazwac to gra a moze raczej interaktywny film, to pasuje o wiele bardziej. Za duzo tutaj elementow QTE, wyglada na to, ze cala gra bedzie polegac tylko i wylacznie na wciskaniu przyciskow w odpowiednim czasie, co mi osobiscie sie nie za bardzo podoba.
A mi się to właśnie podoba;]
Dla mnie kolejny MUSTHAVE, zaraz po Uncharted.
Luty przybądź!
Od tej gry zapewne nie jeden od niej nie będzie mógł się oderwać marzec przybądź!!!
Graficznie to i tak nie za ładna ta gra.. PS3 nie posiadam i chyba nie warto dla tej gry kupić. Ogólnie PS3 się juz chyba nie opłaca kupić ...
Szkoda, że nie będzie na PC, bo wygląda na naprawdę interesującą produkcję.