W pierwszą część Clash zgrywałem sie z sentymentem w złotych lat 1998 , z radością czekam na drugą część tej gry . Powrót do dzieciństwa nadchodzi ....
Czy coś już wiadomo na temat potencjalnej wersji pudełkowej albo rozszerzonej gry?
Z tego co mi jest wiadome to wersji pudełkowej nie będzie i będzie możliwe ,by kupić tylko na Steam lub Gog . Ale okaże się czy do samej premiery gry coś się zmieni
mam premierówkę box'a Clasha I, fajnie by było mieć i II :) Ale nie można mieć wszystkiego.
Szczerze jak dla mnie srednia gra po godzinie graniu na dzien dzisiejszy. Barkuje mi ustalania podakow chorob tak jak to bylo w Clash 1 i kilka innych rzeczy.Poczytka jak narazie tylko jedna mam do gry.W kampanie nie gralem jeszcze .
Niewiele ma wspolnego z pierwsza czescia. Wyglada jak kiepski klon HoM&M lub "Disciples". Nie tylko strona graficzna, ale i taktyczna pozostawia wiele do zyczenia. Gra ma polski dubbing i niezla muzyke. Pogralem godzine i zwrocilem. Nie wciagnela mnie.
Bardziej Disciples niż HoMM ;) Dobre dialogi i muzyka, grywalność również ok (po pewnym czasie może trochę przynudzić). Przyjemna strategia do wieczornego wyluzowania się i delikatnych wspominek :D
Sentyment, bo polskie, ale porównując do dzisiejszych standardów to kuleje w zasadzie wszystko.
Drugą część mam zakupioną i obecnie mam spędzony czas 23,3 godziny .Jako weteran pierwszej części gry jestem z drugiej części zachwycony
Pomysł ciekawy, ale zmarnowany. Clash 2 ma potencjał - fajna mechanika walki (choć jedno rozwiązanie sprawia, że wszystkie są jednostronne - albo wygrywasz z łatwością, albo dochodzi do rzezi), niezły klimacik... Niestety, grafika 3D wybitnie nie wyszła, opcji jest mniej niż w jedynce (nie ma np. więźniów, zmęczenia, konwojów złota i chłopów) a przeciwnik... No takiego idioty w strategiach dawno nie widziałem. Chwilę da się pograć (nawet ją skończyłem, ale to raptem 12 prostych misji), ale gatunku strategii to nie zrewolucjonizuje.
Co to jest, tak liniowa gra to dawno nie była. Od punktu A do B przez całą mapę, 3 łuczników w armi i prosto do celu. Kampania, każda nowa mapa to zaczynanie od początku czyli od lv 1 bez niczego, w takim przypadku ciężko to nazwać kampanią w takich grach. Poziom tak kiepski jak Heroes 7 z kosmicznymi bugami...nawet za darmo w wersji pudełkowej bym tego nie wziął, żeby mi miejsca na półce nie zajmowało..