20 listopada 2020
Akcji, Horror, II wojna światowa, Remaster/remake, Singleplayer, Slasher, TPP, Wampiry.
BloodRayne: Terminal Cut to remaster gry akcji TPP z 2002 roku opowiadającejo przygodach dhampirzycy Rayne. Gracz wciela się w seksowną femme fatale i stawia czoła nazistom oraz hordom demonicznych stworów.
Zobacz Grę
Jeżeli jakość będzie taka jak w przypadku XIII to podziękuję, postoje.
Kiepski skok na kasę i tyle.Mogli zrobić remake to by miało jakiś sens.Od razu widać,że to gra sprzed 20 lat z PS2 w której nic nie zmieniono.Można odpalić BloodRayne z 2002 przez emulator,włączyć kilka filtrów graficznych i wygląda praktycznie tak samo jak ten remaster.
Zacząłem oryginał wiele lat temu ale dopiero w wersji TC udało mi się ją przejść. Kino niższego sortu z ciętymi odzywkami Rayne w klimatach Uwe Bolla.
Oczekiwałem chyba jednak czegoś więcej... kolejny zapomniany raczej słusznie tytuł.
Strzelanie to w najlepszym przypadku dodatek a tymczasem finałowego bossa musimy załatwić bronią palną bo ostrzami nie zrobimy mu nic. Musimy w dodatku odganiać się od jakiegoś starego dziada który zabiera nam bronie i marnuje go na bossa któremu prawie nic nie robi. Udało mi się ostatnim MP40 go załatwić mimo, że na filmikach innych ludzi nie widzę by mieli jakiekolwiek problemy...
Technicznie jest dobre - płynnie i w wysokiej rozdzielczości. Wygląd się nie zmienił ale jest znośnie.
Cholernie irytowały mnie latające czaszki z ogonami-kręgosłupami. Ciężkie do ustrzelenia a ostrzami trudno je trafić.
System walki taki sobie - dodatkowe kombosy są dostępne przy spowolnieniu czasu.
Teoretycznie można i bez BT ale powodzenia w szybkim klikaniu by gra to odczytała...
Najlepiej w grach zabija się zombie albo nazistów. Tutaj mamy to i to w 4k :) Do tego seksowna Rayne, gra dzieciństwa z sentymentu +2 do oceny