Najciekawsze materiały do: Call to Power II

Gram już trochę w tą grę i generalnie ok.1950r. robi się naprawdę nudno, gdyz państwo liczy sobi juz ok. 30 miast, w każdym sie coś buduje, oprócz tegio jestem w stanie wojny z silnym wrogiem, i potrzebuję jednostek. Moją taktyka jest używanie niemal wyłącznie broni pancernej. Z tych względów, lecz równiez ambicjonalnych nie powierzę kontroli nad rzadnym swoim miastem komputerowi. Chcę mieć pełną kontrolę nad swoim państwem. To jednak wydłuża znacznie grę i czyni ją monotonną. Jedna tura trwa kilka minut, człowiek zaczyna zasypiać nad komputerem, i gra, niestety traci dynamizm, a co z tym idzie grywalność. Uważam iż jest to jedyny, lecz duży mankament tej gry, nieunikniony jednak w tego typu grach. Ktoś by powiedziałm, iż właśnie po to jest opcja rozwoju miast przez kompuyter. Fakt, lecz w określonych warunkach nie sprawdza się to.
Reasumując, gra ta jest dla ludzi nie tylko inteligentnych i lubiących rozbudowana rozgrywkę ale równiez dla bardzo cierpliwych i wytrwałych.
pozdrawiam

Hah! Sam nie wiem co lepsze, to że tam jest Polska, czy to że jej dowódcą jest wałęsa :D

Moim zdaniem najlepsza ze wszystkich civ. Najbardziej rozbudowana z nawiększą liczbą możliwości. Szkoda może, że nie ma systemu religii z civ 5. Super muzyka, przez tyle lat wryła mi się w pamięc już na stałe. Gra bardzo niedoceniana, raczej dla wytrwalych.

Pograłem ostatnio w Civ 5, ale to CTP2 jest dla mnie tą najfajniejszą i najlepszą odsłoną serii (choć w sumie, to nie od wujka Sida). Głównie przez te nieprzespane noce z tą grą jeszcze za czasów studiów i super wspomnienia. Ehh, to były czasy, gdy gry przykuwały na długie długie dni! Dla mnie to najmiodniejsza "cywilizacyjna" gra ever! I te armie stworzone z 12 jednostek, była moc ;)