

Najciekawsze materiały do: Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition

Legendarne RPG powróciło niepotrzebnie? Gracze mocno zawiedli się nową wersją Neverwinter Nights 2, choć twierdzą, że nie oczekiwali wiele
wiadomość19 lipca 2025
Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition, będące remasterem kultowego RPG, wreszcie się ukazało. Jednakże większość graczy oczekiwała znacznie więcej, niż zaoferowała firma Aspyr Media.

Wielki powrót Neverwinter Nights 2. GOG i Steam walczą o graczy, a każda platforma ma asa w rękawie
wiadomość14 lipca 2025
Gracze pecetowi muszą zdecydować, czy nabyć Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition na Steam, czy w GOG.com. Tym razem jest to trudniejszy wybór niż zazwyczaj.

Nowości na Steam. Fani strategii świętują potrójnie, ale to także ważny tydzień dla miłośników klasycznych RPG
wiadomość14 lipca 2025
W tym tygodniu na Steamie zadebiutują takie produkcje, jak Neverwinter Nights 2: Enhanced Edition, Stronghold: Crusader - Definitive Edition, RoboCop: Rogue City - Unfinished Business, Little Fighter 2 Remastered, The Drifter czy Eriksholm: The Stolen Dream.

Gry lipca 2025. Nostalgiczny miesiąc ze świetną grą RPG i średniowieczną strategią
artykuł1 lipca 2025
Szykuje się całkiem zróżnicowany lipiec pod względem growej oferty! W tym miesiącu kilka leciwych produkcji zostanie odświeżonych, ale pojawi się też sporo nowości. Znajdzie się coś dla fanów gatunku soulslike, a także zwolenników spokojnego grania.
Poprawa grafiki w tej wersji to jakiś nieśmieszny żart -.- Liczyłem na jakiś zauważalny popraw grafiki ... Bo niestety tekstury i modele już trącą myszką
Dodanie obsługi pada i cross play zarazi te grę naroslą konsolową i będzie niegrywalne jak sądzę. Obym się mylił
Jak wy wyobrażacie sobie granie na padzie w tą grę? xd Nie macie kompów że musicie koniecznie grać w tą grę na konsoli? XD Już nie wspominając że sterownie padem to będzie czysta udręka

Świetny tytuł, pamiętam jak w tamtym okresie czekałem z niecierpliwością na Gothic 3 na którym się strasznie zawiodłem i poszedł w odstawkę na rzecz właśnie NN2, gra miała tylko jedną bardzo poważną wadę... beznadziejna praca kamery do której długo trzeba było się przyzwyczajać jak to ogarną to pewnie zagram i poczekam aż stanieje, bo 140pln za odświeżony 20 letni tytuł to przesada.
Żenujący skok na kasę. Jak było to i jest nadal stare drewno. Czasy tej gry dawno minęły. Kiedyś owszem. Teraz....

Pograłem kilka godzin i dotarłem do ruin zamku Highcliff. Dawniej spędzałem z NWN2 bardzo dużo czasu, przechodząc ją wielokrotnie, ale ostatni kontakt z oficjalnymi kampaniami miałem pod koniec 2013 r., więc pamięć do szczegółów interfejsu i grafiki nieco już uleciała.
Podoba mi się, że w menu przygrywa temat muzyczny podstawki, a nie kolejnych dodatków.
Interfejs tworzenia postaci został całkowicie zmieniony. GUI NWN2 zawsze uważałem za brzydkie, ale elementy użyte w kreatorze postaci miały swój klimat. Teraz kreator przypomina bardziej jakieś bezramkowe, minimalistyczne tabele.
Od strony UX jest z tego powodu gorzej niż było. Trudniej wzrokiem wyłapać np. umiejętności, którym podnieśliśmy rangi. Sam układ tego menu jest jakiś taki nieintuicyjny i w starej wersji lepiej komunikował kolejne etapy kreacji bohatera.
Tu czasem nawet wybierając atuty podczas awansu gra nie wyświetla ich opisów.
Wybór głosu postaci się bugował. Klikając na głos gra nie odtwarzała próbki, a przełączając na kolejne opcje odtwarzała inne, niż w rzeczywistości przypisane do danego wyboru.
Ze zmian kreatora na plus jedynie ikony reprezentujące klasy, atuty, czary - w wysokiej rozdzielczości prezentują się ostro i naprawdę ładnie.
Kreator jest też dostosowany do wysokich rozdzielczości i grając w 4k oczy mi już nie krwawią. Chociaż mam wrażenie, że trochę przesadzili ze skalowaniem i mogli zostawić więcej pustych przestrzeni - kto projektował np. strony internetowe, będzie wiedział, co ma na myśli.
Samo działanie gry jest rewelacyjne. Grałem w NWN2 przez lata na przeróżnych maszynach i mimo że to stara gra, nawet mocny sprzęt nie gwarantował płynności, bo Electron Engine miał swoje problemy. Aktualnie ustawiłem lock na 237 fps i jest super płynnie, nie czuć żadnego microstutteringu.
Od strony graficznej widać poprawkę tekstur. Głównie na modelach noszonych pancerzy i otoczenia. Nie jest to jakiś duży przeskok, ale mówienie, że grafika jest taka sama, to zakłamywanie rzeczywistości.
W ustawieniach grafiki nie da się znaleźć żadnych szczegółowych ustawień.
Na pewno poprawiono oświetlenie. Wywalili albo przytłumili bloom, bo Zachodni Port podczas festynu nie świecił się już jak psu jajca. Cienie wyglądają znacznie lepiej, zdaje się, że dodano okluzję otoczenia. Mam wrażenie, że otoczenie jest nieco bardziej żywe - ruch roślinności itp.
W NWN2 nigdy nie miałem problemu z kamerą. Zawsze wybierałem "strategiczną" i grałem po prostu jak w Baldur's Gate, tyle że w 3D. W NWN2 EE Musiałem sobie zmapować klawisze do przesuwania kamery pod WSAD, aby wygodniej korzystać z "Z" do podświetlania obiektów. Nie mam najmniejszego problemu ze sterowaniem. Kamerę przesuwam lewą ręką przy użyciu klawiatury, bohaterów wybieram klawiszami funkcyjnymi albo myszką i myszką wydaję rozkazy. Baldur's Gate experience ;p
Kamera w trybie postaci działa teraz znacznie lepiej niż w starej wersji, bo sterowanie ruchem bohatera klawiszami WSAD jest dużo bardziej responsywne i precyzyjne, niż było kiedyś. Da się tak grać z przyjemnością. To chyba tryb kamery domyślny dla grania na padzie. Obsługę kontrolerem przetestuję jak zainstaluję grę na Steam Decku, ale posłuchałem kilku recenzji i ponoć padem gra się w to bardzo dobrze.
GUI podczas rozgrywki jest nieco wyskalowane i mimo wady wzroku nie mam problemu z czytaniem tekstu w oknie dialogowym czy też w combat logu. Układ menu nie różni się za bardzo od starej wersji, ale ze względu na wyższą rozdzielczość (4K), mieści więcej elementów. Nie pamiętam, czy przyciski zmiany trybów kamery były wcześniej elementem interfejsu, ale teraz są obok paska skrótów. Zasobnik do przełączania trybów (czarowanie defensywne, potężny atak, skradanie itp.) w prawym dolnym rogu po staremu. Mogli rozbudować niektóre okna, np. ekran ekwipunku, który obecnie znowu trzeba modować, aby wyświetlał całą zawartość plecaka.
Co do stabilności - jeden z kolegów gra i narzeka, że wersja Enhanced często mu się crashuje. U mnie wszystko działało bez najmniejszych problemów, dopiero wczoraj podczas rozmowy z jednym NPC w Highcliff gra mi się wyłączyła bez żadnego komunikatu, więc z mojego doświadczenia to pojedynczy przypadek na jakieś 7 godzin gry. Pogram dłużej, to dowiem się, czy się powtórzy.
Widziałem sprzeczne opinie na temat poprawek przeróżnych błędów. Hejterzy na forum Steam narzekają, że wszystkie stare błędy zostały w grze. Trudno mi w to trochę uwierzyć. TBH dawniej z NWN2 niewiele miałem problemów. Muszę pograć dłużej, by sprawdzić pewne oczywiste kwestie. Np. ulepszenie golema w starej wersji było zbugowane. W Enhanced jest nawet achievement za dokonanie wszystkich ulepszeń, więc byłoby to naprawdę głupie, gdyby nagradzali graczy za zrobienie czegoś, co nie daje efektu. Myślę, że grę połatali, ale to wyjdzie dopiero w praktyce.
Wydaje mi się, że są pewne zmiany balansu. W starej wersji Ki criticals od prestiżówki mistrza broni kumulowały się z ulepszonym trafieniem krytycznym lub cechą broni - ostra. W opisie właściwości profesji jest zaznaczone, że się nie kumulują. Gram na klasycznych zasadach (hardcore rules) i gra jest bardzo łatwa, ale też taką ją zapamiętałem.
Co do modułów - z tego co czytałem, część starych modułów działa bez problemu, część ma jakieś problemy z wyświetlaniem tekstur, inne nie działają w ogóle. Słyszałem nawet, że niektórzy mogli wczytać zapis gry ze starej wersji i kontynuować rozgrywkę. Pewnie jak w przypadku NWN1 EE od Beamdoga, niektóre moduły będą potrzebować czasu na dostosowanie pod nową wersję. Przeróżne mody do EE są już dostępne.
Dla kogo ten "remaster"?
Wydaje mi się, że głównie dla nowych graczy, którzy nie mieli dotąd okazji zagrać na PC.
Potencjalnie duża grupa graczy stricte konsolowych może być zainteresowana NWN2 po przejściu Baldur's Gate 3 albo jakichś odświeżonych wersji starych RPG D&D wypuszczonych na konsolach przez Beamdog.
Sporo też widziałem komentarzy entuzjastów, którzy cieszą się z powrotu gry na Steam. Dawniej była tam dostępna wersja Platinum bodajże bez Tajemnic Wrót Zachodu. Integracja z warsztatem steam jest super - podobnie jak było to w przypadku KotOR2 odrestaurowanego przez Aspyr, pewnie jedynie kwestią czasu jest wysyp przeróżnych modów.
Z tego co wiem, powinny odżyć rozgrywki sieciowe, PW itp. Z tego co wiem, to zdaje się nawet oficjalną kampanię można obecnie przejść w coopie.
Czy warto kupić EE - to już kwestia indywidualna. To bardziej dostosowanie starej gry pod współczesny sprzęt i wyświetlacze. Wielu graczom nie będzie do niczego potrzebne. Zwłaszcza, jak ktoś ma leciwy sprzęt.
Edycja kompletna na GOG kosztuje 20$. Enhanced kosztuje 30$. Pytanie, czy drobne zmiany są warte 10$.
Jak ktoś chce grać padem albo dużo na gra handheld PC w stylu decka czy ROG Ally albo po prostu jest graczem konsolowym, to wydaje się to jedyną rozsądną opcją.
Sam mam wersje płytowe i edycję complete na GOG-u. Kupiłem na Steam, bo dla mnie jest to po prostu najwygodniejszy sposób grania, bez konieczności żonglowania płytami, pobierania instalatorów czy klienta GOG Galaxy, który działa po prostu kiepsko.
Słaby ten remaster.. Liczyłem na większe zmiany choćby graficzne bo dzisiaj jednak gra już daje trochę po oczach...

Kupiłem wersję konsolową (ps5) i chociaż tragedii nie ma, to można to było zrobić lepiej.
Wizualnie wypada to całkiem nieźle. Podobnie jak kolega wyżej cieszę się, że zrezygnowano z tej mocnej poświaty, teraz oświetlenie jest dużo bardziej naturalne i wygląda po prostu lepiej. Oczywiście od początku było wiadomo, że to będzie dość leniwy remaster i choćby same modele postaci boleśnie pokazują ile lat ma ta gra na karku, ale i tak wygląda to lepiej niż myślałem, że będzie.
Z resztą już jest różnie. Sterowanie padem byłoby całkiem zmyślnie pomyślane, gdyby nie jedna rzecz, która mnie doprowadza do szału. Mianowicie, nie rozumiem zupełnie, czemu przełączania pomiędzy postaciami w drużynie nie przypisano do bumperów, tak jak w większości gier tego typu (wybieramy na nich interaktywne obiekty w pobliżu, co owszem, czasem się przydaje, ale robimy to dużo rzadziej niż zmianę postaci). Tutaj, żeby zmienić aktywnego bohatera najpierw trzeba wcisnąć R2, potem go wybrać, potem zatwierdzić iksem, potem jeszcze wcisnąć kółko, żeby wyjść z trybu wyboru... No Jezusie nazareński, po co??? Przecież to można było załatwić jednym przyciskiem! Dzięki tej jednej decyzji sterowanie stało się naprawdę upierdliwe.
Druga rzecz, która mnie mocno frustruje to SI drużyny, którego chyba w ogóle nie ruszano od czasu oryginału. Niby mamy dość szczegółowe ustawienia, gdzie możemy sobie oznaczyć jak mają się zachowywać poszczególni towarzysze, ale co z tego, skoro nasza drużyna to tacy sami debile jak 20 lat temu i potrafią zarówno ignorować przypisane schematy i np biec przez pół planszy do jakiegoś odległego wroga, albo odwrotnie - stanąć sobie na luzaku i zupełnie nie reagować, chociaż wokół trwa regularna bitwa. Nie kumam czemu tego jakoś nie poprawiono. Przez to np w lochach gdzie mamy pełno pułapek jeśli chcemy zachować jako taką kontrolę nad drużyną, to musimy regularnie włączać i wyłączać SI. Normalnie pewnie cały czas wydawałbym polecenia ręcznie, ale to zmusiłoby mnie do bezsensownego klikania o którym pisałem wyżej.
Dosyć dziwne też, że gra nie pokazuje wszystkich animacji. Jeśli np. wojownik użyje rozpłatania, to nie widzimy tego ciosu, jedynie pojawia nam informacja tekstowa o trafieniu i wróg od razu pada. Podobnie z niszczeniem pojemników. Chyba ani razu nie widziałem animacji w której skrzynia czy tam szafa zostaje zniszczona, po prostu znika i od razu pojawia się łup na ziemi. Niby to pierdoły, ale jeśli dobrze pamiętam, to w oryginale te animacje były.
Wypadałoby wspomnieć też o loadingach. Na PS5 sejwy ładują mi się ponad 20 sekund, co jest stanowczo za długim czasem jak na 20-letnią grę.
Za to jakichś poważniejszych bugów nie uświadczyłem. Jedynie błędnie przypisane próbki głosów, o których pisano wyżej. Na ok 6 godzin rozgrywki gra ani razu mi się nie scrashowała, nie zauważyłem też większych spadków płynności, a kamera nie sprawia już takich problemów jak w oryginale.
Jest to więc co najwyżej poprawny remaster. Jako konsolowiec się cieszę, że mogę do tej gry wrócić na konsoli, tak jak lubię, ale nie da się ukryć, że można tam było naprawdę sporo rzeczy poprawić, albo zrobić lepiej. Pewnie wyjdą jakieś łatki, ale tego co mnie tam najbardziej irytuje to już raczej nie poprawią.
edit: zapomniałem wspomnieć o malutkiej czcionce. Kolejny wydawca, który zapomniał, że konsole podłącza się głównie do dużych telewizorów i warto, żeby teksty były trochę większe. Jak ktoś posiada bryle do czytania, to tu mu się raczej przydadzą.


W polskiej wersji opisów coś jest namieszane. Np. kukri należy do kategorii "martial weapons", a opis atutu biegłości w broni egzotycznej wymienia właśnie m.in. kukri czy kosę - uzbrojenie, które też należy do tzw. broni żołnierskiej - czy też jak tu przetłumaczono "broni zaawansowanej". W efekcie można nieświadomie wziąć niepotrzebny atut i np. Neeshka zamiast kukri zadowoli się co najwyżej kamą.
Z bugów przypomniało mi się też, że nie mogłem przewinąć okna opisu jednego czy dwóch zaklęć, gdy wyświetlane były w jednym z menu. Ani scrollem, ani przytrzymując LPM na pasku przewijania w oknie.
Gre kupilem wpierw przez STEAM by zobaczyc czy mi oczy nie wypadna od grafiki bo okolo roku temu wwypadly i poszedl zwrot.Oczy nie wypadly ale zwrot i tak zrobiony by kupic taniej i sie udalo za 75pln.Gdyby nie to ze ta gra sama w sobie jest zajebista to bym nie zdzierżył jak można zrobic remaster żeby go nie zrobić.Gram na PC w 1440 i spokojnie grafa daje rade choc trąca myszką na kilometr ale albo jestem debil albo ktos ze mnie robi debila.Mialo byc wiele usprawnien ,udogodnien itd.Brak qicksave pod klawiszem w klawiszologi jest jako 4 przycisk myszy a moja ma tylko 3 i nie mozna przypisac do innego.Brak przycisku czy to na klawie czy gdzies na ekranie zaznaczania calej druzyny,na szczescie jest mod w warsztacie seam.W bazie wypadowj czyli przybytku naszego wuja brak skrzyni na przedmioty,wiec wrzucilem do stołu rzemieslniczego i zonk,wracam z wyprawy i zniknely mi wszystkie surowce alchemiczne pare broni za to zostaly wszystkie klejnoty i ksiazki.Zeby przejrzec wszystkich towarzyszy trzeba wyjsc z knajpy by ich doloaczyc do druzyny potem znowu wejsc i wyjsc by zmienic ekipe a gra wcale szybko sie nie ładuje,noż k.... czy takich prostych rzeczy nie mozna bylo dodac?Chyba ze faktycznie jestem niedorozwiniety i nie widze,wiec pomózcie jesli sa te rzeczy ktore wymienilem.Walka sprawie radoche ale ile juz k... poslalem to nie pamietam,gram bez AI wszystko sam klikam tylko ze czasem to sobie mozna klikac,z niewiadomych przyczyn gdy mam zaznaczona druzyne i klikam atak to czesto atakuja 2-3 postacie a czwarta sobie stoi i musze specjalnie na nia kliknac i atak by zechciala isc do wroga i czesto jak to mawial Siara Siarzewski misterny plan w pizdu.Moim zdaniem to tylko podbili grafike do wspolczesnych sprzetow i to tez nieudolnie bo nie mozna powiekszyc okienek dialogowych czy plecaka wiec komfortowo nie jest.Gre pszeszedlem tylko raz i to w okolicach premiery oczywiscie bez DLC i mimo wielu problemow i niedogodnosci nie zaluje tych 75pln i pewnie 120 tez bym nie zalowal by wrócić jescze raz,bo gra jako gra jest super.Do tego nasi towarzysze to nie zadne cieple kluchy jak to teraz w modzie a postacie z krwi i kosci a dubbig PL robi robote.Neszka Niszka czy jak to tam sie pisze jest swietna,na razie najbardziej ja lubie.
Czyli ten remaster to kpina, tak myślałem
Ta gra zasługiwala na lepszy remaster :(
A z bugami jak to wygląda, naprawili czy nie bardzo?