Najciekawsze materiały do: Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II

Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - Star Wars: TODOA (new campaign)
modrozmiar pliku: 622,5 MB
Star Wars: TODOA to modyfikacja do gry Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II, której autorem jest FastGamerr
- Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - mod Jedi Knight FOV & Mipmap Patches - 5,6 MB
- Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - mod Jedi Knight Remastered v.1.0 - 663,5 MB
- Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - mod JkGfxMod v.4 - 274,1 KB
- Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - mod Jedi Knight Neural Upscale Texture Pack v.26042019 - 618,5 MB
- Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II - mod Star Wars Jedi Knight: Dark Forces II Unofficial Patch v.16012008 - 199,3 KB

Czy da się w to jeszcze grać - Jedi Knight: Dark Forces 2 i Gorky 17
wiadomość11 maja 2015
Nie wszystkie stare gry wymagają od gracza długiego przyzwyczajania się do przestarzałej mechaniki. Tym razem przypominam dwie gry, w które nadal gra się tak dobrze, jakby zostały przystosowane do współczesnych standardów.

Seria Jedi Knight trafi na Steama
wiadomość12 września 2009
Firma Lucasarts poinformowała, że Jedi Knight, czyli jedna z najlepszych serii gier rozgrywających się w świecie Gwiezdnych wojen, trafi do sprzedaży w dystrybucji cyfrowej. Już w przyszłym tygodniu na Steamie będzie można kupić wszystkie produkcje z sagi, począwszy od tytułu Dark Forces, który został wydany w 1995 roku. Wraz z grami powróci charyzmatyczny Kyle Katarn.
Lucas Classic Line już w czerwcu.
wiadomość8 maja 2001
Firma Licomp Empik Multimedia, polski dystrybutor serii Lucas Classic Line poinformował, że cena gier, które zostaną w niej wydane została ustalona na poziomie 79 PLN. Sprzedaż tych gier powinna rozpocząć się już w czerwcu.

LucasArts w rękach Myszki Miki – jakie gry powinien wskrzesić Disney?
artykuł9 listopada 2012
Lucasfilm to nie tylko filmowe Gwiezdne Wojny, ale też cała masa kultowych gier ze stajni LucasArts, do których prawa ma teraz Disney. Spytaliśmy redaktorów naszego serwisu, które z tych produkcji powinny doczekać się kontynuacji.
Super gra, sam nie pamiętam ile razy ją już przeszedłem. Za każdym razem można znaleźć w niej coś nowego. Mam nadzieję, że następca Jedi Outcast zapewni mi tyle samo emocji
gra jest spoko choc jestem dopiero na 2 misji podoba mi sie KTO CHCE DO NIEJ KODY????
A czy walczy się tam z Jerecem????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Jeżeli jest ktoś chętny na pogranie w tą grę przez mulit to zapraszam na stronę Power of the Light Side.

To byla jedna z moich pierwszych gier, Super gra, a te przerywniki filmowe, poprostu trzeba zagrac w cala serie :D

Chyba też tak uważam. Jak na swój czas - niesamowita fabuła, zaawansowana technologicznie grafika (konkurent dla Q1) rozległy świat, rozój postaci, zróznicowane sposoby walki, moce, nowatorska walka na miecze a wszystk ow ulubionym settingu SW.
No niezła! Jak ustawiłem moją rodzielczość monitora (1440x900, zdziwiłem się, że taka jest) i niektóre efekty nieźle wygląda (jak na tamte czasy) Gdybym nie był fanatykiem SW, to bym w to pewnie nie zagrał. Wkurza mnie parę rzeczy np. jak zapiszę grę, albo włączę jakąś opcje (np."Always run") to grę mi wyładowuje do Windowsa. Albo jak mi potwór zza ściany wyskakuje (jak już chyba w każdej grze FPP typu "DOOM 1") to prawie zawału dostałem! Niektóre te co nie mają broni w pierwszym levelu podłażą do mnie najbliżej jak się da i... no, wiadomo. Nieraz miałem taki przypadek, że idę, rozwalam te co na widoku, a tu jeszcze skądś obrywam, odwracam się a tu BŁEEEEE!!!!!!!!! Nie można grać na luzie! Aż mi się w ogóle odechciewa grać. Nie da się ustawić kamery z widoku trzeciej osoby (TPP) przed otrzymaniem miecza??
Gra niesamowicie wciąga i ma świetny klimat dzięki przerywnikom filmowym. Niestety zabrakło ich w dodatku przez co gra wiele straciła.

Bardzo dobra gra i chyba pierwsza, w jaką grałem z Universum SW. Oj ta gra miała swój klimat :).
Niestety na moim laptopie z systemem Windows Vista, gra się nie uruchamia :(.
Skywalker_3000 >>> Jak to sie nie da ustawić Trzeciej osoby? Oczywiście , że się da. Zajrzyj w opcje i sterowanie na Keyboard - tam możesz wszystko ustawić. Nie pamietam, który klawisz jest domyslny dla zmiany widoku z pierwszej osoby na trzecią, ale wiem, że jest bo ja gram tylko TTP.
a co do samej gry to jest świetna. wciagajaca fabuła, fajne wali i lokacje. Przydałby się jakiś lifting grafiki i jakas złota edycja np na 20 lecie! :)
Po wielu latach nareszcie zagrałem w pełną wersję sequela gry, której co prawda nie przeszedłem do końca, ale wspominam miło. Mowa o „Star Wars: Dark Forces” – gry z gatunku FPS, która dziś może odstrasza grafiką, ale dla kogoś kto szanuje sztukę jaką są w ogóle gry komputerowe, bardziej liczy się gry walność. „Star Wars: Dark Forces” była kapitalną grą, jednak dla mnie nieco za trudną pod względem poruszania się po labiryntach. Jeśli wrócimy wspomnieniami do roku 1999-tego i wyobrazimy sobie, jak innowacyjną grą była „Star Wars: Jedi Knight – Dark Forces 2” narzekania na grafikę powinien zastąpić zachwyt, szczególnie kiedy kocha się uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.
Fabuła jest w grze elementem nadzwyczaj istotnym, o czym zapomina się w dzisiejszych grach tego typu. W „Star Wars: Jedi Knight – Dark Forces 2” przyjdzie nam po raz kolejny kierować losem Kyle’a Katarna i to w czasach, gdy druga Gwiazda Śmierci przestała już istnieć. Tym ciekawiej dla fanów „Star Wars”, że wydarzenia z gry to wydarzenia nie przedstawione w żadnej części filmu, a nie jedna osoba chciałaby wiedzieć, co stało się po ostatniej części filmu z serii „Star Wars”.
Wróćmy jednak do Katarna. Kyle tropi morderców swojego ojca – mistrza Jedi, który został zamordowany przez sługusów Jereca – ambitnego pupilka nowego Imperatora, który od ojca Kyle’a chciał się dowiedzieć o położeniu legendarnej Doliny Jedi. Tam też mógłby zyskać niewyobrażalną moc płynącą z grobowca rycerzy Jedi. Jerec zadarł z niewłaściwą osobą. Kyle, którego los leży w rękach gracza, nie tylko będzie podążał śladami ojca i szkolił się w sztuce Jedi, ale także będzie miał wybór po której stronie mocy się opowiedzieć.
Tyle o fabule. Jest jeszcze sporo interesujących postaci, ale nie o to chodzi, żeby z opisu robić skrót odcinka serialu.
Gra jest typową strzelaniną 3D, jednak na tamte czasy o tyle innowacyjną, że pozwalającą na celowanie poziome i pionowe oraz używanie miecza świetlnego. Kiedy Kyle znajduje miecz ojca, gracz ma wybór korzystania z pokaźnego arsenału (przy czym broń może być używana w dwóch różnych trybach) albo jedynie miecza Jedi i mocy, w którą zainwestuje przyznawane podczas gry gwiazdki umiejętności. Osobiście pod koniec wybrałem moc niszczącą, przez co opowiedziałem się po ciemnej stronie i dalej wpłynęło to na grę. Nie tylko walczyłem z inną postacią po momencie wyboru, ale także oglądałem inne filmy, którymi Lucas Arts ponownie okrasiło swoją i tak świetną produkcję. Filmy są świetne ponieważ biorą w nich udział żywi aktorzy, co pozwala lepiej wczuć się w klimat filmów. Jakość filmów na dzień dzisiejszy nie zawsze musi się podobać, podobnie jak gra aktorska i kostiumy, ale to kwestia gustu i oczekiwań. Zdecydowanie jest to lepsze niż animowane filmy bez żywych postaci, jak było choćby w „Star Wars: X-Wing Alliance”. Poza tym Kyle nie przypomina już tej samej postaci z gry „Star Wars: Dark Forces”, wygląda jak młodsza wersja George’a Lucasa.
Grafika i dźwięk to wcale nie słabe strony gry. Lokacje są rozległe, trzymają klimat „Star Wars”, a muzyka jak zwykle wyjęta jest prosto z filmów. Przeciwnicy trafieni z potężnej broni spadają w przepaście, miotani są naszymi mocami, duszeni, oślepiani… Pełen wypas! Walki na miecze świetlne jak na stare czasy uznać można za dobre rozwiązanie. Nie wyobrażam sobie, żeby prawdziwy fan „Star Wars” nie spróbował ukończyć tej gry. Ja już zasiadam do kontynuacji – „Star Wars: Jedi Knight – Mysteries Of The Sith”.
Mocny średniak według mnie fabuła wciągająca przerywania filmowe czyli wielki plus i grafika poje**** przez tą grafikę średnio się gra lepsza od pierwszej części ale dużo gorsza od nstępnych
Mam wielki problem z tą grą gdy ją uruchamiam grafika jest kompletnie zepsuta, wygląda to jak rozciągnięte kilka tekstur na cały ekran. Grę mam ze steam i windows xp byłbym wdzięczny za pomoc :| dodam jeszcze że to jest [email protected]@@@@@wo dodać grę na steam nie spatchowana by działa dobrze na obojętnie jakim sprzęcie i systemie.
Nie wspominając o tym że ma 15 lat i mogli coś z tym zrobić...

Świetna gra, jedyne co właściwie w niej zestarzało, to grafika (niestety też, nie działała mi akceleracja 3D, niby dało się to uruchomić, ale zbyt często crashowało).
Strzelanie nie jest tak dobre, jak w DOOMie, Quaku czy Bloodzie, jednak uważam, że projekt poziomów jest zdecydowanie od nich lepszy. Mało kiedy miałem takie "Noż kurczę gdzie mam iść do cholery?", zwykle wszystko było bardziej wiadome, lepsze od chodzenia po labiryncie i szukaniu kluczyków (takie ostre wkurzenie, miałem tu może z 2razy).
No i (co niespotykana wtedy) fabuła jest całkiem dobra. Warto zagrać, nawet teraz.
Jednakże... gra ma GIGANTYCZNY problem. Jaki? EA. Kiedy gra się w coś tak wspaniałego, a potem myśli "No tak, teraz EA robi gry ze Star Wars" aż zachciewa się płakać :(

Jeden z najlepszych FPS-ów w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Pod każdym - fabularnym, graficznym, gameplayowym - względem gra jest lepsza niż Dark Forces I. To co oszałamiało w dniu premiery to znakomita grafika, wertykalny layout leveli, przyjemna fabuła serwowana za pomocną przyjemnych FMV, możliwość walki mieczem świetlnym i rozwijania poszczególnych aspektów mocy (i co najważniejsze możliwość w pewnym momencie wyboru jasnej albo ciemnej jej strony). Graficznie trochę się zestarzała ale gameplay "is strong in this one".
Grałem w wersję dostępną na Steam, która zmodowałem (update tekstur, wykorzystanie akceleratora, zmiana FOV etc.) co powoduje, że gra wygląda naprawdę przyzwoicie.
Na Steamie jest krótki poradnik mojego autorstwa, który opisuje proces modyfikacji: https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2152211656

Grafika już mocno się zestarzała, ale jak siadłem kilka dni temu to przeszedłem grę jednym tchem. Świetna muzyka i wstawki filmowe z prawdziwymi aktorami dają grze mocnego kopa. W walkach z bossami można się trochę namęczyć, ale po wygranej pojawia się satysfakcja. Klimat starej filmowej trylogii jest mocno wyczuwalny. Warto zagrać nawet dziś.