

Najciekawsze materiały do: Ghost of Tsushima

Ghost of Tsushima - poradnik do gry
poradnik do gry27 sierpnia 2021
Ghost of Tsushima poradnik, solucja to najlepsze porady oraz lokalizacja wszystkich sekretów i znajdźiek. Opisaliśmy wszystkie mechaniki, crafting, eksplorację oraz walki z bossami. Poradnik trofeowy zawiera opisem zdobycia platynowego trofeum.

Recenzja Ghost of Tsushima – wspaniałe pożegnanie PS4
recenzja gry14 lipca 2020
Światowa premiera 17 lipca 2020. Ghost of Tsushima to pożegnanie Sony z Play Station 4 w naprawdę wielkim stylu. Tę przygodową grę akcji przesycono orientalnym klimatem i wypełniono interesującą zawartością.

Mamy kolejną przesłankę, że Ghost of Tsushima 2 powstaje (lub powstawało}
wiadomość1 października 2023
Wzmianka na profilu artysty stała się kolejną przesłanką sugerującą, że Ghost of Tsushima 2 znajduje się w produkcji.

Po sieci krąży data premiery Ghost of Tsushima i Demon's Souls na PC - to oszustwo
wiadomość28 maja 2023
Niestety, krążąca po sieci grafika z datami premier Ghost of Tsushima i Demon's Souls na PC okazała się być oszustwem.

PlayStation Showcase może przynieść zapowiedź seriali Ghost of Tsushima i Sekiro
wiadomość19 maja 2023
Seriale na podstawie Ghost of Tsushima i Sekiro mają być już w produkcji i co najmniej jeden z nich zostanie zapowiedziany „wkrótce”. Może w trakcie PlayStation Showcase?
- Polacy uzupełniają swoje kolekcje hitów Sony - top 10 PL 2022.12.30
- Ten hit z PS4 to najpiękniejszy średniak, w jakiego grałem 2022.10.12
- Ghost of Tsushima o włos od pięknego, okrągłego wyniku sprzedaży 2022.07.16
- Ghost of Tsushima 2 coraz pewniejsze; nowego inFamous nie ma w planach 2022.07.01
- Ghost of Tsushima 2 coraz bliżej, twórcy szukają doświadczonych pracowników 2022.06.22
- Władze Cuszimy sprzedają gadżety z Ghost of Tsushima jako turystyczne pamiątki 2022.04.26
- Reżyser Days Gone - ponad 9 mln sprzedanych sztuk, a dla Sony to wciąż porażka [Aktualizacja] 2022.01.06

Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów
artykuł23 czerwca 2023
Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.
- Najlepsze gry z katalogu gier PS Plus
- Gra, która kpi ze wszystkiego, a najbardziej z samej siebie. Poznajcie No More Heroes 3 i jej punkowego twórcę
- Najlepsze gry 2020 roku według redakcji GRYOnline.pl
- Rok 2020 wszystko zmienił - branża gier już nie będzie taka sama
- Premiery gier – w jakie nowe gry zagramy w lipcu 2020

To będzie coś pięknego, po cichu liczę na to że tsushima zdeklasuje wszystkie inne gry o siekaniu mieczami.
Grafika przepiękna. I nie chodzi mi tu o szczegółowość czy jakość tekstur, a o wizję artystyczną, która świetnie prezentuje epokę i jest unikatowa na tle innych produkcji.
Przez pierwsze godziny rozrywki bawiłem się wspaniale: wsiąkałem w klimat skradając się, biegając za lisami, ucząc się walczyć, etc.
Niestety po mniej więcej dziesięciu godzinach czar prysł, a tytuł okazał się kolejną grą z otwartym światem, gdzie zabija się setki takich samych przeciwników, szuka setek w sumie nic niedających znajdziek i wykonuje się w kółko do bólu powtarzalne misje poboczne.
Na szczęście dawno wyrosłem z przechodzenia każdej gry, która mi się spodobała. Przez te kilkanaście godzin bawiłem się dobrze :) Na dłużej szkoda życia (imo).
Aby zagrać w nowy tryb rivals, potrzebuję director's cut?
Mam podstawową wersję.


Ghost of Tsushima to rewelacyjna gra i bawiłem się przy niej wyśmienicie kolejna genialna gra na PlayStation . Fabuła , klimat , grafika , postacie , walka , otwarty świat , dubbing i główny bohater świetne . Najlepsza gra w jaką grałem zaraz po The Last of Us oraz God of War i nie raz na pewno do nie wrócę . Dla takich gier warto być graczem i nam nadzieje że w przyszłości wyjdzie kolejna część . Sucker Punch dziękuje i polecam każdemu kto jeszcze nie grał jak dla mnie 10 / 10

Gra pod względem fabularnym stoi na dość wysokim poziomie. Nawet jeśli nie jest się fanem kultury japońskiej dosyć szybko można wczuć się w świat samurajów.
Na pochwałę zasługuje też sama mechanika walki. Zmiana styli walki oraz dosyć proste kombinacje pozwalają przyjemnie i precyzyjnie powalać setki wrogów.
Jestem natomiast zawiedziony oprawą graficzną. Mimo, że grałem w GOT na PS5 jakość tekstur była bardzo niska i przypominała raczej grę z 2010 roku niż 2020. Twórcy przyłożyli się jedynie do renderów postaci i broni. Cała reszta otoczenia składa się z niskiej jakość tekstur, płaskich do granic możliwości których nie było kompletnie sensu renderować w 4k, 720p było by w zupełności wystarczające. Mówię tutaj o teksturach skał, wody, roślin itp.
Owszem sama kolorystyka jest ładna i wręcz bajkowa jednak w porównaniu do gier takich jak Uncharted, The Last of Us 2, Red Dead Redemption 2 czy nawet ostatnich części Assasins Creed gra wydaje się po prostu nie dokończona.
Kolejnym przykładem tego, że implentacja gry po prostu urwała się w połowie jest kompletny brak interakcji z otoczeniem. To, że w grze skupionej na walce samurajów nie ma animacji wyciągania miecza uważam za pomyłkę. Miecz po prostu teleportuje się do rąk naszego bohatera.
Braki w interakcji widać też na cutscenkach w których musimy np odłożyć jakiś przedmiot na miejsce. W takich momentach pojawia się backscreen po czym jesteśmy przenoszeni do scenerii w której przedmiot jest już odłożony na miejsce.
Przy drugim podejściu przeprosiłem się i to mocno z Cuszima
Wkręciłem się w świat, który jest przepiękny i ciekawy, a także w historie
Tym razem polubiłem Jina i June, bardzo fajnie wypadły ich relacje, także ta z wujem
W sumie jedyna postać jaka mi nie leżała to ten gruby typ, Nori czy jakoś tak.
Jak dla mnie koleś wziął się tak z tyłka i jakoś mnie wkurzał
Świetnie wypadł Ryuzo, zawsze gdy się pojawiał działo się co ciekawego
Przeszedłem także Iki Island, świetne ale jednak wątek główny znacznie ciekawszy
Same mechaniki są rewelacyjne, walka mieczem miodzio, jest dużo skilli, jest co ulepszać, między innymi dlatego powtarzalność tak nie przeszkadza, bo ta oczywiście ma tutaj miejsce
Generalnie lekki przesyt poczułem dopiero po skończeniu Iki Island, a w podstawce poza głównym wątkiem zrobiłem sporo pobocznych, mityczne opowieści, historię juny czy masako, a także inne przypadkowe historie
Plusy
- świetna historia, wciąga do samego końca
- fantastyczny klimat, czułem się troche jak w kinie, przerywniki są rewelacyjnie wyreżyserowane
- oprawa audio video, czołówka aczkolwiek tekstury dość kiepskie niekiedy
- system walki
- całkiem niezłe skradanie
- świetnie wykreowany świat
- aktywności poboczne, szczególnie mityczne opowieści, ale nawet latanie za lisem jest spoko
- walki z bossami, prowokacje
Minusy :
- pewna powtarzalność
- wspinaczka mogłaby być lepsza
Jak dla mnie 9/10, gdyby gra wyszła w 2021 to poza residentem nic lepszego dla mnie by nie było
P.S. Myślę, że jesienią czy zima jednak jest najlepszy Vibe na gry, grałem pierwszy raz w cuszime w lipcu mimo że wtedy jakoś grać mi się nie chciało

Najlepsza gra w jaką grałem i jaka wyszła po moich ulubionych grach na PlayStation czyli The Last of Us 1 i 2 . Nie wierzyłem że Sucker Punch wyda taka grę .Fabuła świetna , dubbing świetny , przepiękny otwarty rozbudowany świat , walka i pojedynki wyśmienite , grafika przepiękna , animacja wymienia , świetny napisami główny bohater tak samo jak postacie poboczne , misje poboczne świetne . Sucker Punch wykonało kawał świetnej pracy przy tej grze i mam nadzieje że na PS5 wyjdzie kontynuacja ocena morze być tylko jedna 10 i polecam każdemu
System walki czerpie z For honor - bohater przyjmuje odpowiednią postawę szermierczą aby kontrowac broń przeciwnika. Sama rozgrywka przypomina AC Valhallę - można się skradać, ale wprawna osoba może pokonać mnogą liczbe wrogów walcząc wręcz. Co ciekawe są łuki i bomby itp - bronie miotane, ale nie jest tak, że broń dystansowa będzie główną bronią - jest ona tu tylko dodatkiem. Fabularnie jest ciekawie osadzone - dużo poświęcono aby gracz poznał kulturę i zwyczaje mongołów i japończyków - grałem też z japońskiem dubbingiem, który naprawdę oddaje klimat. Gra jest prosta i w tym też przypomina AC Valhallę - zabij, obroń, utrzymaj, przynieś, nie daj się wykryć, znajdź itp itd. Bardzo dobrze graficznie to wygląda a ogrywam na Ps4 SLIM. Polecam grę
Po 12 godzinach kampanii i zaraz po skończeniu I aktu pojechałem na wyspę Iki po zbroje z God of War. Żeby wrócić muszę skończyć tam wszystkie główne zadania.
Czy w waszej opinii lepiej zacząć grę od nowa, czy misje na Iki nie są aż tak trudne i mimo wszystko kontynuować grę?
Hej, ja mam problem z tą grą, a właściwie z wersją online. Niestety nie mogę się połączyć z konsolą kolegi, abyśmy grali wspólnie wywala błąd połączenia kod 1, ale tylko z jego z innymi mogę, chyba, że on jest już w grze to też nie mogę dołączyć i odwrotnie. Miał ktoś tak?
Niepowtarzalny klimat, genialna gra. Dylematy moralne bohatera bardzo dobrze oddają mentalność tamtej epoki. Jedyna rzecz, która trochę irytowała, to zbyt szybki cykl dnia i nocy, ale to już czepianie się
Pierwsze pare godzin - zachwyt. Później powtarzalność i nuda jak w Ac Valhalla. Dialogi drętwe jak w horizon zero dawn (których nie można przewinąć) Każdy "boss" ma prawie takie same ataki. Pograłem z 20h i nie dałem rady już dalej w to grać. Na szczęście sprzedałem za tyle za ile kupiłem. Największy plus to szybkie loadingi. Nie rozumiem aż takich zachwytów. 6,5 na 10.
Jestem bardzo zadowolony z tej gry. Nigdy nie przepadałem za japońskimi klimatami, ale ta gra jest bardzo przystępna dla zachodniego odbiorcy. Jeśli chodzi o rozgrywkę to jest bardziej asasyńsko niż w ostatnich assasynach. Mapa jest rozległa i usłana znacznikami co niektórzy uznają za minus, bo jest ich naprawdę sporo. Podnosimy poziom hartu ducha wykonując minigierki, szukamy kapliczek z amuletami, szukamy zbroi i broni itd. Świat gry jest bardzo ładny, chociaż niektóre miejscówki zbyt podobne do siebie. Zadania poboczne są oznaczone jako opowieści Cuszimy i dotyczą konkretnych postaci. Największym plusem produkcji jest walka. Ciachanie wrogów jest niesamowicie satysfakcjonujące. Do każdego wroga mamy przypisany styl walki. Inaczej się walczy z tarczownikiem, inaczej z włócznikiem, a inaczej z przeciwnikiem z dwoma mieczami. Są też gadżety, bomby, walka łukiem i wiele innych sposobów pokonania wroga. Widać też zapożyczenia z Wiedźmina 3 jak śledztwa czy satysfakcjonująca jazda konno. Fabularnie jest na wysokim poziomie. Historia wywołuje emocje, ale nie przytłacza jak TLoU 2. Brakuje trochę pociągnięcia wątku miłosnego. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Wszystkie Assasyny powinny tak wyglądać, a nie rozwlekac się na setki godzin.

Genialna gra, jeżeli chodzi o open worldy to dla mnie na jednej półce z Wiedźminem 3. Ktoś nazywa ją Assassin Creedem w Japonii? Może i wiele mechanik i aktywności jest podobna, ale ma to co gry Ubsioftu nigdy nie miały - Angażującą historie i świetnie napisanych bohaterów. W grze są dwa momenty (kto grał ten wie które) w których nie ma opcji żeby sie nie rozpłakać i pewnie dzięki temu gra jeszcze bardziej w pamięc zapada. świetny motyw przewodni - The way of the ghost - w momentach emocjonalnych robi robote. Poboczne misje również bardzo dobre - zarówno te wieloetapowe od naszych towarzyszy jak typowe wioskowe "wiedźmińskie" zlecenia, które często realistyczne (czyli niekoniecznie zakończone happy endem) zakończenia.
Fajna walka, poziom trudności przystępny, pojedynki za to bywały trudne, trzeba sie troche napocić w nich.
Minusy? Znaki zapytania rozsiane po mapie oczywiście. Szczególnie źle zapamiętałem lisie nory - jest ich zdecydowanie za dużo, pod koniec 2 fragmentu mapy już krzyczałem "o niee tylko nie to", olałbym ale platyna sama sie nie zrobi :P
Należy pamiętać że gra to nie jest RPG, jest robiona podobnie do AC Origins czy gier Rockstara - ogladamy cinematiki i nie mamy praktycznie (z jednym wyjątkiem na koniec) wpływu na główną fabułe czy też zadania poboczne, ale to absolutnie nie przeszkadza gdy te są świetnie prowadzone
Chyba pierwsza gra w której tak często zmieniałem zbroje w zależnosci od tego co robiłem - czy akurat udawałem sie z punktu A do B, czy sie skradałem w obozie, czy może skradałem sie i akurat zostałem wykryty. Za każdym razem trzeba było zmieniać. Niby upierdliwe ale odczuwałem przyjemność z tego, na szczęście bardzo zwinnie można było tego dokonywać.
Fajny sposób na znajdowanie kolekcji (ubranie wędrowca i świerszcz) natomiast sama ona niezbyt interesująca.
przyjemne widoczki, wiadomo nie jest to poziom AC w żadnym wypadku ale po zrobieniu kapliczki na szczycie można było niezłą fotke strzelić. Pod koniec 2 aktu już zaczal męczyć troche powtarzalny krajobraz na szczęście zimowy setting w dalszej fazie dodaje troche odświeżenia.
Ode mnie 9.5, na pewno tytuł który pozostanie w pamięci na dłużej, zastanawiam sie jak ma wyglądać sequel - niby jest setting pod koniec ustawiony pod kontynuacje no ale nie wyobrażam sobie działania na tej samej wyspie bo byłoby to zbyt powtarzalne - może podróż do Japonii? Tylko wtedy tytuł średnio ma sens.
Strasznie przehajpowana gra.
Oczywiscie ocena +2/3 wszyscy daja, bo sony exclusive.
No nie powiem, na poczatku fajnie bylo, robilem wszystkie zadania poboczne.
No ale wszystko do czasu, po okolo 15h mam dosc, gra jest bardziej powtarzalna od Assassins Creed Odyssey.
Liczylem na cos wiecej niz klon assasyna w japonii, a dostalem ladna wydmuszke, symulator czyszczenia obozow i zbieractwa surowcow.
Brrr.
Ubisoft na spokojnie mogly sie pod ta gra podpisac.
6/10 to maks co moge dac.
Najlepsza gra od Sony, brawo

to jak ona wygląda na PS5 po update na porządnym ekranie to czapki z głów :) absolutne wizualne arcydzieło, co do samej gry jedna z najlepszych gier jakie powstały na PS4/5 !

Jak można porównywać otwarty świat tej gry z Wiedźminem czy RDR2? ;( Cutscenki przy każdym najmniejszym dialogu, słyszę tylko "ooo Sensei ta wojna była straszna" albo "wykąp się w źródełku, to ci się polepszy".
Świat wymarły i pusty, bez życia, nie zachęca gracza do eksploracji, a i tak to po to żeby co najwyżej znaleźć parę zapasów.
Ta przestrzeń nie wydaje się autentyczna i jak dla mnie jest super jednolita.
Osobiście mega się zawiodłam :((
No i ta jazda konna przy pierwszym przyspieszeniu, myślałam, że wyrwie temu koniowi głowę xd

Genialna. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Historia jest świetna, eksploracja nie nudzi, grafika przepiękna. Sztos!!

Ta gra to Assassyn w Japonii, po graniu gra robi się po prostu nudna. Na plus na pewno dobrze odwzorowana wyspa Cuszima, a same krajobrazy to miód na oczy. Problemem tej gry jest gameplay rodem z Ubisoftu, który totalnie mi nie podchodzi.

Zacząłem grać w Ghost of Tsushima na PS4 lecz po kilku godzinach odpuściłem, bo jakoś nie przemawiało do mnie 30 fps-ów. Zrobiłem drugie podejście na ps5 przy 60 kl/s, wyższej rozdzielczości i szybkich ekranach ładowania i to była zupełnie inna bajka. Sama gra bardzo dobra, wygląda świetnie, szczególnie jeżeli chodzi o stronę artystyczną, oprawa dźwiękowa to miód dla ucha, fabuła i cutscenki na najwyższym poziomie. Początkowo niektórych ten tytuł może odrzucić, lecz warto dać mu szansę bo można wkręcić się bez końca. Grywalność na wysokim poziomie. Walka bardzo dobrze zrobiona, chociaż bywa trudna na wyższych poziomach, szczególnie walki z bossami. Mapa spora i ładna chociaz momentami nieco pustawa. Skupiałem sie głównie na fabule, gdyż nie mam już czasu na poboczne aktywności, lecz z tego co zaobserwowałem niektóre są nieco powtarzalne. Generalnie w grze występuje masa znajdziek i aktywnosci pobocznych, także jak ktoś lubi tego typu rzeczy i ma czas to się mu spodoba. Tak czy siak mega polecam dla mnie 9/10 i czekam na kolejną część.
Wspaniała gra , epoka , klimat i dylematy bohatera to wszystko sprawia ze gra jest jedna z najlepszych gier . ogralem ja na ps5 teraz czekam na wydanie wersji pc w steam oby sony szybciej wydawało wersje pc.
Znakomita fabuła, grafika, mapa, znajdźki, lokacje , misje poboczne , postacie .Arcydzieło od Sucker Punch .gra utrzymuje niesamowity klimat średniowiecznej Japonii gdzie na Głównego bohatera czeka walka z mongolską inwazja .moim zdaniem trochę za krótka i czasami niektóre rzeczy były przesadzone i w ogóle nie zgadzają sie z historia ale poza tym to wciąż arcydzieło.9/10

Gra, której dodatek Iki podnosi ocenę o cały punkt. Mam nadziej, że na tym poziomie zrobią kontynuację. Prawdziwe studium przepracowania traumy. Piękna historia, pięknie opowiedziana. Wizualnie to była prawdziwa uczta dla oka. Efekty oświetlenia to mistrzostwo. Podobały mi się te motywy z przyrodą i zwierzętami. Mechanika walki bardzo angażująca i nie znudziła się ani trochę. Pojedynki z bossami bardzo trudne. Nie wyobrażam sobie żeby na najtrudniejszym poziomie ich pokonać.
I fajne wykorzystanie dual sense'a!
Polecam!

Ghost of Tshushima: 7.5/10
Platforma: PlayStation 5
Czas ukończenia: 42h
Ghost of Tshushima to prawdziwa uczta dla oczu pod względem designu gry. Gra wspaniałe się bawi przesadzoną kolorystyką, która wraz ze wspaniałymi widokami potrafi zaprzeć dech w piersiach. Niestety, choć gra jest piękna graficznie, jest też okropnie nudna, powtarzalna, a główny bohater to jakaś porażka... Fabularnie jest bardzo słabo. Główny bohater to chodzące naiwne dziecko i widać, że Twórcy chcieli zrobić z samurajów legendy honoru, ale tutaj to już przesadzono i wyszło wręcz żałośnie. Dopiero końcówka gry oferuje choć odrobinę emocji... Walka zasługuje na pochwalę, ale po kilku godzinach staje się równie powtarzalna i nudna. Niby jest widowiskowa, ale ciągle taka sama z 4-6 rodzajami przeciwników. Ogólnie gierka spoko, ale liczyłem na ciekawą opowieść, a dostałem mydło i powiodło.