Nie slyszalem o tym wczesniej ale powalila mnie wiadomosc ze w Kielcach wymiana budki przystanku autobusowego to 400tys PLN.
400,000.00 PLN!!!!
Tyle to w Kilecach kosztuja wybudowanie 2 domow rodzinnych w stanie surowym. Widac w spolkach miasta maja fantazje i kreca lody na calego.
Zaraz pewnie ktos powie ze taki koszt jest uzasadniony wiec dla porownania:
W Londynie w 2012 koszty modernizacji porzystanku autobusowego, wliczajac w to nowia wiate (bez paneli slonecznych) to 5,718.00 GBP
Z jakiegoś tam artykułu znalezionego w google
To ciekawa i skomplikowana wbrew pozorom inwestycja. Zakłada kilka różnych elementów. Po pierwsze zatoki autobusowe, które będą wykonane w technologii betonowej; będą przebudowane perony, czyli te miejsca, w których oczekują podróżni na autobus. Będą specjalne krawężniki oraz systemy płytek wskaźnikowych dla osób niedowidzących i niewidomych – tłumaczył Skrzydło.
Trzecim elementem są wiaty, których koncepcja została wyłoniona w organizowanym przez miasto konkursie architektonicznym. Na jej powstał projekt wykonawczy. - Będą to wiaty zbudowane ze stali oraz szkła hartowanego. (…) Na głównych przystankach będą gabloty z podświetlonymi rozkładami jazdy, podświetlone listwami LED nazwy, śmietniki, kamery monitoringu oraz wyprowadzona instalacja, aby można było zamontować tam moduły bezprzewodowego internetu dostępnego bezpłatnie dla pasażerów – wyjaśnił.
Więc nie tak do końca "wymiana budki" :)
Jakby nie patrzeć 32 mln zł za 80 przystanków, jakakolwiek technologia tam nie był upchnięta, to cena z kosmosu
Fett - niby tak, ale to wyglada na to ze, wieksza liczba elementow posluzyla tylko i wylacznie temu aby wiecej pijawek podczepic pod koryto.
Pewnie ze zatoka autobusowa to wiekszy koszt niz samo postwienie wiaty ale nie jest to jakis koszt astronomiczny. Sama wiata tez nie jest zrobiona ze stopow tytanu wiec jej koszt nijak nie odzwierciedla ceny jaka miasto zaplacilo.
Kielce sa tak obskurnym miastem ze projekt architektroniczny na przystanki autobusowe wywoluje jedynie usmiech na twarzy ale kasa misiu, kasa. Projekt wykonawczy to kolejna okazja aby jakis pociotek sie nazarl kasy. Podswietlane tablice, ledy toz to pierdoly.
I niech by ten przystanek kosztowal nawet te 50tys zamiast 10 tys to gdzie podzialo sie 350 tys?
Mam nadzieje ze CBA przetrzepie ich tak, ze pojda mieszkac sobie w tych przystankach z darmowym internetem.