Witam drogich GOLasów.
Mam problem z domowym komputerem oraz z laptopem. Otóż...
1. KOMPUTER
Komputer (bardzo leciwy) z zainstalowanym Win7 w losowych momentach wzmożonego obciążenia (gdzie do takich zaliczyć można by chociażby przeglądanie Facebooka) potrafi się wyłączyć. Nie wspomnę już o tym jak długo komputer się włącza i jak generalnie ociężale chodzi. Moje natychmiastowe podejrzenia: dysk lub RAM. Przetestowałem je narzędziami MemTest, HD Tune oraz systemowym narzędziem do diagnostyki RAM i... nic. Zarówno dysk, jak i pamięć wydają się w porządku. Czy znacie może lepszy sposób na zdiagnozowanie usterki?
2. LAPTOP
Case dość podobny co z komputerem, choć tutaj samoczynne wyłączanie się nie występuje. Problem jest z baaaardzo powolną pracą. No i najważniejsze - format nie pomaga. Zauważyłem, że często dysk wykorzystywany jest w 100% i cały czas coś mieli, stąd moje podejrzenia co do walniętego dysku, z tymże sprawdziłem go również narzędziami MemTest, HD Tune, systemowym narzędziem do diagnostyki RAM i wszędzie zwróciło brak błędów, jedynie uruchamiany z DOSa MemTest86 wykrył jakieś potencjalne błędy w RAMie (na PC w ogóle nie mogłem odpalić tego narzędzia).
1.
- zasilacz, podmień na inny i sprawdź czy pady ustąpiły
- płyta główna sekcja zasilania, kondensatory utraciły pojemność
- chłodzenie cpu, wyczyścić, wymienić pastę
- postawić system na nowo, najlepiej na jakimś innym dysku, porównać czy prędkość działania. Ewentualnie wyczyścić śmieci z systemu, wywalić zbędne firewalle i antywirusy plus wszystkie inne cuda.
2.
- wymienić dysk na SSD
- wyjąć moduły ramu, wyczyścić styki i włożyć ponownie
- postawić system na nowo, ewentualnie wyczyścić śmieci z systemu, wywalić zbędne firewalle i antywirusy plus wszystkie inne cuda.
Sprawdzales czy pecet nie jest zapchany kurzem? Ja przed swietami mialem podobny problem, chociaz nie doszlo do wylaczania sie komputera. Ale nie szlo ogladac yt po kilku minutach i ogólnie mulil jakby mial lat 30 a nie 7.
Po zajrzeniu w obudowe okazalo sie, ze radiatora na procesorze nie widac a a wiatrak na nim kręci sie zanurzony jakby w wacie cukrowej. Po przedmuchaniu sprzetu wszystko przeszlo jak reka odjal.
@up "Po przedmuchaniu sprzetu..." Czy przedmuchwiałeś sprężonym powietrzem w puszce jaki wystepuje na rynku ? Czy jakoś inaczej?
Odpowiadam późno, ale lepiej późno niż wcale :P
Przedmuchiwałem w garażu za pomocą kompresora.