Czy tylko ja mam wrażenie że fabuła jest dość płytka, przewidywalna? Szczerze troche sie zawiodłem. Fabularnie troche gorzej od AC III. Napewno czasy świetności Ezio już nie wrócą. Już po misji "stany generalne" wiedziałem co będzie i jak sie skończy. Gra posiada mnóstwo znajdziek co mnie przytłoczyło oraz małych misji poboczych. Raczej 100% w tej części już nieogarne, naprawde za dużo będzie biegania na to.
Mimo drobnych bugów i jako takiej fabułu, gra jest niezła. Odemnie 8/10 spokojnie. Aż się marzą poprzednie odsłony z tą mechaniką, grafiką...
W też rozwinęliście swojego Asasynka do takiego poziomu co możecie rozwalać armie najsilniejszych przeciwników? Czy ja tak ogarnąłem że bez problemu dam radę 20-30 przeciwnikom. Szkoda że brakło tutaj gdy celują do nas muszkietów/pistoletów, brania przeciwnika jako tarczę, oraz w czasie walki gdy rzucimy bombą dymną to musimy walić z głównej broni a nie ukrytego ostrza. Plus za elementy skradanki.
Aż się marzą poprzednie odsłony z tą mechaniką, grafiką...
Spokojnie, jak UBI$. skoncza sie pomysly pewnie zaczna robic remaki