Wirus
Witam.
Niestety, ale mój komputer padł ofiarą wirusa. Kolega przesłał mi link, który dostał od kogoś, ja go sprawdziłem. Zanim skojarzyłem, że to może być wirus było już za późno - wywaliłem całe archiwum do kosza, usunąłem je trwale z dysku, ale nic to nie dało. Avast od wczoraj zaczął szaleć, jeszcze jak miałem to archiwum na dysku wykazał Trojana (rzekomo zatrzymując go), pokazywał mi średnio co 20 minut komunikat o wirusach URL (chociaż, że nie wchodziłem na żadne podejrzane strony). Dzisiaj Chrome nagle mi się wyłączył, a po ponownym włączeniu ukazała mi się jakaś nigdy nie odwiedzana przeze mnie strona. I teraz włącza się za każdym razem, gdy włączam Chrome - tu rodzi się pytanie - jak temu zapobiec? Chciałbym spowrotem przy włączaniu widzieć domyślny ekran.
Jezeli wszystko inne zawiodło mozesz sprobowac combofixa.
http://www.bleepingcomputer.com/combofix/pl/instrukcja-uzycia-combofix
Nic jeszcze nie zawiodło, po prostu nie potrafię tego naprawić w żaden sposób. Obecnie skanuję dyski, bo wczoraj nie starczyło mi czasu.
Odpal na początek komputer w trybie awaryjnym. Zainstaluj Malwarebytes Anti-Malware i puść gruntowny skan. Dodatkowo sprawdź za pomocą msconfigu co siedzi w startupie systemu.
Przywracanie systemu... To tak jakbyś do auta z rozwalonym zawieszeniem dolewał paliwa z nadzieją, że się naprawi...
Dr. Web- polecam.
Tak jak poprzednicy poradzili, użyj programu Malwarebytes Anti-Malware i dokładnie przeskanuj komputer.
Chociaż, że Malwarebytes Anti-Malware (dzięki za wymienienie tego programu) usunął 40 zarażonych plików, problem z Chrome nie przeminął. Naprawiła go natomiast... reinstalacja :)
Moglibyście polecić jakiś dobry antywirus, który spełni swoje zadanie lepiej, niż Avast? Chodzi mi o pełną ochronę komputera
[11] - najlepiej, jakby był darmowy (a co do wirusów - zbieram je naprawdę bardzo rzadko, ale chciałbym się lepiej przed nimi chronić)
Żaden antywirus nie zastąpi zdrowego rozsądku. Żaden również nie będzie w 100 proc. skuteczny przy klikaniu na dziwne linki. Codziennie powstają tysiące nowych zagrożeń, żaden producent tego nie ogarnie.
A co do wyboru - każdy jest tak dobry, jak myślący jest jego użytkownik. Uzupełnij swojego Avasta o Sandboxie i nieznane linki/dziwne strony otwieraj w piaskownicy.
Nie podałeś również podstawowego kryterium - darmowy, czy płatny.
[edit]
Z darmowych rozwiązań dla przeciętnego użytkownika Avast będzie OK. Uzupełnij swoja ochronę o Sandboxie. Wszelkie strony w pocieraczami, nieznane linki otwieraj za pomocą przeglądarki uruchomionej w piaskownicy (sandboxie zrobi Ci skrót na pulpicie), po zakończonej sesji przegladarkowej po prostu usuń pliki z piaskownicy (prawy klik na piaskownice w sandboxie -> usuń pliki). Tak samo z plikami. Zostaw sobie jeszcze MBAM jako rozwiązanie awaryjne i będzie OK.
Sandboxie jest za free do użytku domowego (chociaż po 30 dniach trzeba odczekać kilka sekund przy odpalaniu za jej pomoca przeglądarki, znikają też pewne bardziej zaawansowane funkcje) i jest to absolutny must have. Wersja bez żadnych ograniczeń kosztuje chyba 30 ojro z licencją bez ograniczenia czasowego.