chłopak rozumiem?
To z tego, że to jakby nie było histiryczna chwila-ten chłopiec będzie rządził imperium składającym się z Kanady, Australi, Nowej Zelandii, dziesiatek mniejszych Krajów i Wielkiej Brytanii. Pozdrawiam.
czokoszoki dostarczają wszystkich potrzebnych witamin i minerałów, a warzywa są w sosach. pozdrawiam
To dobry wątek aby wspomniec (bo pewnie nie wiecie), ze stanson ma dziecko i nie ma czasu pisac na golu gdyz jest zajety obowiazkami ojca.
Ja już napisałem co o tym sądzę w wątku, który pojawił się rano i został szybko usunięty zresztą nie wiadomo dlaczego ;)
Podobno mają mu dać na imię Korwin.
Oby po prostu ten młody człowiek zdrowo i szczęśliwie rósł, bo spokoju to na pewno nie będzie.
Podobno mleko ksieznej Kate jest zrodlem wszystkich witamin i mikroelementow. pozdrawiam
---> ereyty - rządził to trochę przesadzone słowa bo jest to władza papierowa, te wszystkie wymienione kraje są niepodległe i tylko podtrzymują tradycję. Dla nas Polaków jest to całkowicie nic nieznaczące wydarzenie.
Dla mnie historyczną chwilą będzie premiera Wiedźmina III, narodziny syna kate mniej więcej taktuje na poziomie informacji o jakieś nowej promocji humble bundle.
Cainoor - gratulacje, teraz to będziesz miał trochę zabawy :]
a kiedy przyjdzie na świat syn miłościwie nas okradającego? ohh wait już jest...
cainoor - no to jeszcze kilka miesięcy względnego spokoju, a potem się zacznie.
[14]
Czekam az stanson bedzie narzekal, ze dzieciak mu zniszczyl wioslo.
Ciesze się :) Oglądałem ceremonie ze ślubu to i teraz śledziłem narodziny nowego członka rodziny królewskiej :)
A najlepsze, ze wcześniej założyłem o tym wątek i dostałem bana :D
Dziecku nie życzę źle, ale tak na serio to będzie kolejny przedstawiciel rodziny (fani bez urazy )darmozjadów. ALe on będzie miał dobrze całe życie, tak jestem zazdrosny...
Dla nas Polaków jest to całkowicie nic nieznaczące wydarzenie.
Jak to? Przecież Kate od dzisiaj zmienia status na MILF ;)
Dla nas Polaków jest to całkowicie nic nieznaczące wydarzenie.
Podobno jakaś polka startuje na guwernantkę
Ja już napisałem co o tym sądzę w wątku, który pojawił się rano i został szybko usunięty zresztą nie wiadomo dlaczego ;) - pff... Ja pojechano po rankingu za post, który miał słowo anal, więc...
Gęstochowa -> Osoby mieszkające w republikach nigdy nie zrozumieją do końca monarchii. To się rządzi tak naprawdę swoimi prawami i trzeba im to oddać. :)
Właśnie sam się zastanawiam nad tym, na ile formalna jest władza monarchy w Londynie nad panstwami typu Kanada i Australia-czy w Londynie mogą podjąć decyzje np. o ataku Kanady na Usa? Czy nadal monarcha angielski jest zwierzchnikiem sił zbrojnych Kanady i Australii?
O rety, o rety!
Ktoś rozumie tę cała sraczkę o trzeciego w kolejności w kolejce na złote krzesło?
Według Wikipedii, nie wiem na ile to jest wairygodne, nadal król Anglii jest zwierzchnikiem armii kanadysjkiej. Czyli władza króla Anglii nie jest tylko taka czysto formalna.
A ja tam im trochę zazdroszczę - chodzi mi o mieszkańców UK. Mają sobie taką rodzinę królewską z tradycjami, gałęzie drzewa poszerzają się dalej i kraj trzepie na nich kasę. A u nas to co ? Bronek "bul" " rozbite jajo" Komorowski, prezydent burak. A gdzie Jagiellonowie ? Piastowie ?
Choć ogólnie to mają za dobrze. Mogli by mieć trochę obowiązków prawdziwych więcej...
--->ereyty - wszystkie kraje są suwerenne, mają swoją władzę ustawodawczą i wykonawczą. Wywodziły się z kolonii Angielskich w związku z tym pozostała tradycja i pewne akty prawne nic nie znaczące. Nie wierze, że teraz w szkole nic już nie uczą :) Władze w UK pełni premier, królowa jest tylko ozdobnikiem bez żadnej władzy, co wynikała też z pewnym zmian w samej Anglii. Kraje należące do Wspólnoty są powiązane tylko w pewny sposób gospodarczo i głownie grają pod siebie. Wyjście z wspólnoty jest dobrowolne i nie oznacza wojny :] Monarchia w UK to pewna forma tradycji która dopóki będzie akceptowana przez ludzi to będzie. W chwili kiedy przestanie zniknie tak jak znikną Car w Rosji, tylko może w mniej brutalny sposób. Poza tym nie nazwał bym rodziny królewskiej darmozjadami, bo zasuwają jak roboty pod publiczkę, a to jest tytaniczna praca. To tak jakby powiedzieć że nasz premier i prezydent nic nie robią, a pracują 2x więcej niż my, a na pewno 10x więcej niż ja.
A mnie to w ogóle nie rusza. Nie obchodzi mnie ani trochę. Nigdy nie będę miał z nimi nic wspólnego, może się ich tam rodzić ile chce, mam ważniejsze sprawy. Jedyna zmiana w moim życiu w związku z narodzinami jakiegoś chłopczyka, takiego samego jak miliony innych, to +1 do postów na forum.
[25] Powiedzial 20 letni przegryw na garnuszku rodzicow ktory ani nie studiuje ani nie pracuje...
monarchia w tym kraju nie mialaby sie prawa utrzymac, wy robicie awanture, bo premier kupil sobie garnitury za 3000 zl zeby nie wygladac jak obwieś za granicą, taka monarchie wynielisbyscie na widlach
[42] fajne słowo, ten przegryw, widać że student filo, takie neogolizmy jak u tuwima
A my mamy błekitną krew tego forum. Kesik, gestochowa, wlodzix, montera...
Child of Pain...
Daj sobie już spokój chłopie. Naprawdę nie jesteś fajny. Ehhhh dlaczego teraz bycie chamem, prostakiem uważa się za coś koniecznego w życiu w społeczeństwie ? Dlaczego trzeba obrażać, śmiać się z kogoś, obrażać chorych, poniżać by być fajnym ? I mówię tu ogólnie nie tylko o tobie ( choć pewnie w realu spełniasz wszystkie kryteria buraka )
Po co tyle buraków chodzi po świecie ?
[25] Powiedzial 20 letni przegryw na garnuszku rodzicow ktory ani nie studiuje ani nie pracuje...
Powiedziało dziecko z podstawówki/gimnazjum...
Pan Child of pain to powinien już dawno mieć zablokowane IP na tym forum :/
Regulamin wyraźnie mówi żeby nie obrażać użytkowników a gość jedzie sobie po wszystkich a administracja jak zwykle nic!!
Ja za słowo "pedzio" mam 2 konto w tym miesiącu :/
I Bulzzyneo to już w ogóle!!
Poza tym nie nazwał bym rodziny królewskiej darmozjadami, bo zasuwają jak roboty pod publiczkę, a to jest tytaniczna praca. To tak jakby powiedzieć że nasz premier i prezydent nic nie robią, a pracują 2x więcej niż my, a na pewno 10x więcej niż ja.
nie wiem jak inni, ale ja z chęcią zamieniłbym się z nimi.
Tytaniczna praca? hahahhahah dobre sobie, tytaniczna praca w zamian za życie w luksusach, sławie, bycie przyszłym królem, wakacje gdzie się chce, uwielbienie większości świata, granie w bilard na golasa itd......
taką pracę jak oni to każdy by chciał mieć
tytaniczna praca, powiedz to mojemu ojcu zapieprzajacemu od 5 rano do 17 na budowie, po zawale, za marne pieniądze.....
Gęstochowa - tylko że Twój tata wróci do domu i fajrant. Dom, rodzina, ogród, krowa i jakieś tam problemy jak każdy inny.
A taki premier czy prezydent podpiszą jeden papierek i jak coś źle to 40mln ludzi grozi ci śmiercią! Co dzień myślisz co zrobić żeby Twój ojciec nie musiał tyrać 12h za marne grosze a i tak nic. Kaczyński go jedzenie, dróg nie ma, żyć się nie da, jajkami go rzucają, sejm wysadzają wiec każdy ma swoje problemy!!
Każda praca jest na swój sposób ciężka!!
Nawet taki milioner każdego dnia musi się zamartwiać i myśleć co zrobić żeby nagle nie zbankrutować!
Bez zadnego sarkazmu, post wyzej mowi sama prawde. Dodalbym jeszcze na przyklad praktyczny brak zycia prywatnego, bo wszystko poza murami palacu - i duzo wewnatrz - jest obserwowane, fotografowane przez paparazzich i komentowane. Krolewska rodzina angielska nie ma wcale tak slodkiego zycia, jak sie ludziom zdaje, polaczenie braku realnej wladzy i wolnosci osobistej z odpowiedzialnoscia - co innego inne rodziny krolewskie, przykladowo w krajach arabskich:) Z takim sultanem Brunei to sam bym sie chetnie zamienil:)
Ech, chcialbym aby byl to pierwszy z rodziny, ktory pozna co to praca.
Koniecznosc zarobienia na wlasne zycie znacznie zblizylaby go do swojego ludu. I nawet jesli startowalby z przewaga posiadanego majatku, to milo by bylo, gdyby musial go choc pomnazac aby utrzymac sie przy zyciu. Jakos tak idea kroli nie przemawia do mnie w XXI wieku, szczegolnie gdy na ich utrzymanie lozy kazdy podatnik. Nie mam oczywiscie nadziei na to, ze tak bedzie, ale nic bardziej mnie nie irytuje jak ludzie, ktorzy traktuja nas z gory i postrzegaja w kategoriach motlochu tylko dlatego, ze odziedziczyli majatki po swych arystokratycznych przodkach. Te najczesciej nie byly wynikiem specjalnych zaslug, a raczej efektem zmowy spolecznej, ktora utrzymywala podzial w cywilizacji zgodny z dawno juz zapomnianymi ukladami. To, ze jeszcze do dzis to funkcjonuje jest dla mnie doprawdy zdumiewajace. Nie mam natomiast problemu z tymi, ktorzy odziedziczone pieniadze zamienili w dzialajace interesy i utrzymuja sie dzieki wlasnej przedsiebiorczosci. Przy czym znam, rozumiem i szanuje uklad spoleczny, ktory powoduje ten fakt w UK. Rozumiem tez radosc obywateli, z ktorych czesc teskni jeszcze do czasow "Rule Brittania" i Imperium, a rodzine krolewska traktuje jak jego ikone.
Ale, zeby nie bylo - to tylko teoretyczna dygresja - gratuluje, bo choc znam tyle co z tabloidow to oboje wydaja mi sie znacznie sympatyczniejsi niz reszta. Bez specjalnych powodow
--->Jedziemy do Gęstochowy - uwierz mi nie każdy by chciał mieć taką pracę. Jeśli twoim marzeniem jest być sławnym to życzę ci tego z całego serca. Moim zdaniem najważniejsza jest prywatność i wolność polegająca na robieniu tego na co się ma w danej chwili ochotę. Oni mają cały rok zaplanowany, otaczają ich obcy ludzi, robią im zdjęcia, nagrywają filmu, nie szanują ich prywatności. Zawsze muszą wyglądać tak jak się od nich oczekuje. Na świecie za pieniądze można mieć wszystko, dlatego dla przeciwwagi masz rosyjskich oligarchów którzy mają setki razy większy majątek, którzy robią sobie co chcą i nikt im nie zagląda pod spódnicę. Te dziecko tak naprawdę od urodzenia już pracuje. Od najmłodszych lat będzie jak po sznurku wykonywać wszystkie polecenia. Bardziej to przypomina zoo i narodziny egzotycznego zwierzęcia z którym każdy chce mieć zdjęcie.
Mazio --> Co to tego lozenia przez podatnikow, mimo wszystko podatnicy HMRC sa w lepszej sytuacji, niz Polacy, bo raz - jest ich wiecej - a dwa - utrzymanie rodziny krolewskiej kosztuje ich mniej, niz utrzymanie urzedu jasnie panujacego Prezydenta RP:)
Eee, sadze ze przesadzasz Wysiu. Prezydent to drogi mebel, ale przeciez to cala rodzina darmozjadow. Cos mi smignelo ostatnio, ze sam remont lokum dla nowych rodzicow kosztowal jakies ciezkie miliony, a przeciez placi za to panstwo. Tak naprawde nie mam nic przeciwko nim - jako imigrant nie mam zbytnio prawa wtracac sie do zwyczajow nawet, jesli place na nich i ja. w sumie wole placic na nich niz mialbym placic na Putina, czy Lukaszenke.
Akurat Wielka Brytania ma "najgorzej" ze wszystkich. Jeszcze Hiszpania jest popularna, ale pozostałe państwa europejskie... Nie wiem, czy wielu forumowiczów z głowy wymieniłoby kto jest królem Danii, Holandii, Belgii, Norwegii czy Szwecji. :)
Mazio -->
http://media.wp.pl/kat,1022947,wid,13376411,wiadomosc.html - to porownanie z rodzina brytyjska, wychodzi, ze placimy na nich az 62 pensy rocznie:)
http://wpolityce.pl/wydarzenia/28565-utrzymanie-prezydenta-komorowskiego-jest-o-70-mln-zl-drozsze-niz-utrzymanie-krola-norwegii-ze-swita-co-na-to-krytycy-bizantyjskiego-dworu-sp-l-kaczynskiego - a tu z norweska:)
O kurcze ide otwierać szampana! Za nowego króla!!!!
A tak na poważnie to mam to w dupie.
http://www.youtube.com/watch?v=dtUH2YSFlVU
No tak, ale wez poprawke, ze UK tez ma do utrzymania swoich politykow, a do tego jeszcze rodzine krolewska. Choc faktem jest, ze nasz prezydent ze swoim hipotetycznym glosem przeciwwagi dla rzadu, ktory defacto jest teraz glosem pawia, to zupelna pomylka. Najgorsze jest to, ze oszczednosci szuka sie w portfelach podatnikow, gdy mozna by zaczac od minimalizacji kosztow prezydentury, likwidacji senatu (gdyz i tu nie widze zbyt wielkiego sensu go utrzymywania), zaprzestania utrzymywania partii politycznych z budzetu, Kosciola Katolickiego i ogolnego przyciecia wybujalych ego wszelkiej masci urzedasow. No, ale jest jak jest. Skoro twierzisz, ze to 62 pensy to niech maja - stac mnie!
ja tam lubię taki hejp i nakręcenie ogolno społeczne bez względu czy chodzi o gta v czy royal baby: )
Mazio --> Absolutnie sie zgadzam, doadkowo z linkow wyzej wychodzi na to, ze w Brytanii systematycznie wydatki - i podatki - na utrzymanie 'grupy rzadzacej' maleja, podczas gdy w Polsce ciagle rosna.
PS. O co chodzi z 'glosem pawia', bo nie znam powiedzenia?
[50] Szwecji Karol Gustaw (?) , w Holandii ostatnio była abdykacja, nie pamietam jak sie zowie nowy król, w Belgii król abdykował chyba nawet dzisiaj...
[50] Szwecji Karol Gustaw (?) , w Holandii ostatnio była abdykacja, nie pamietam jak sie zowie nowy król, w Belgii król abdykował chyba nawet dzisiaj...Wiem, ze w ktoryms ksiestwie jest Albert...Monako albo Luksemburg :p
A tak go sobie wymyslilem - chodzilo mi o to, ze postac prezydenta w naszym kraju w zalozeniu stanowic moze przeciwage dla decyzji innych cial ustawodowaczych. Ten prezydent jednak pelni w mojej ocenie jedynie funkcje reprezentacyjne, gdyz raz jest z tego samego ugrupowania co czesc koalicji rzadzacej, dwa ze nie wyglada na osobe zbyt rzutka i pelna inicjatywy w stopniu, jaki kreowalby jakos polska rzeczywistosc polityczna, ze tak sie eufemistycznie wyraze. Jest wiec czyms w rodzaju pawia spacerujacego w ogrodzie palacu jako ozdoba. Przy odrobinie zlej woli mozna tez porownac jego wysilki na scenie politycznej do odglosu wydawanego przez zupelnie innego pawia, choc musze przyznac, ze nie sledze jego dokonan i bardziej znam ironiczne komentarze zwiazane z drobnymi wpadkami niz jakies faktyczne zaslugi na scenie politycznej naszego prezydenta. I dlatego wszelkie wybujale koszta jego prezydentury uwazam za skandaliczna rozrzutnosc naszych zdemoralizowanych elit, ktore aspiruja do najbogatszych spoleczenstw zapominajac, ze maja jednak bardzo biedne.
rozumiem osoby ktore o rodzibie krolewskiej czerpia z polskich mediow. ale pierdolety (kolejne zreszta) maziomira to juz taki bol dupy ze szkoda gadac.
akurat w przypadku rodziny krolewskiej cos co moze klasycznemu polaczkowi wydac sie obce, a jest tak zwana "sluzba spoleczna" dla tych osob na swieczniku to dosc zajmujaca praca. Doskonale widac to (jezeli juz czytuje sie tabloidy) w tym jak traktuje sie Harrego a jak Williama. Karol wbrew temu co probujesz sugerowac prowadzi dzialalnosc gospodarcza, ma nawet jakies przychody, polecam sprawdzic co z nimi robi.
Porownywanie ich do naszego "wacpanstwa" to jakas horrendalna pomylka. Daleko im do klasycznej "bananowej" mlodziezy potomkow randomowych miliarderow i arabskich szejkow. Polecam zobaczyc program channel 4 o przyjezdzajacych na goscinne wystepy mlodziencach z AS, chyba jest gdzies na yt
Zgadzam się z Maziem co do roli Prezydenta w Polsce, to jest urząd naszej ojczyźnie zupełnie zbędny, zlikwidowałbym go całkowicie wzmacniając premiera albo chociaż poszedł w kierunku systemu kanclerskiego. Ostatecznie - idąc innym kierunkiem - to Prezydent mógłby być głową rządu, co też byłoby lepszym rozwiązaniem niż obecnie. W każdym razie Prezydentura Lecha Kaczyńskiego dobitnie w opinii publicznej obnażyła wszelkie słabości tej instytucji, a Bronisław Komorowski nawet nie stara się tego wizerunku zmieniać, raczej go pogłębia.
Tak? Super.
Ktoś chętny na rundkę w SWOR?
Niech nazwą go Mietek.
u nas albo senat albo prezydent jest zbedny. Te 2 organy naraz zupelnie nie maja sensu, aczkolwiek musi byc cos co nadzoruje Sejm... przynajmniej wg praw demokracji nowoczesnej i monteskuszowskiej (trojpodzial wladzy).
Mazio-> jak jest z tej samej opcji co czesc koalicji rzadzacej to jest zbedny? a co powiesz o prezydencie ktorej jest z przeciwstawnej opcji i moze doprowadzic do paralizu kraju uniewazniajac wszystkie decyje?
[35] Niestety, gdy by nie wieczne zawieruchy dziejowe i 1939 rok, może do dziś na Wawelu siedział by " Pan na majestacie". Kto wie ?
Podziwiam ludzi, którzy muszą podkreślić, jak bardzo ich nie obchodzi i mają w tyłku fakt narodzin gościa, który za jakieś 50 lat będzie stał na czele kilkudziesięciu krajów o powierzchni większej, niż Rosja :).
Brytyjczycy dzięki monarchii mają jedną unikalną rzecz, której my nie mamy. Za cholerę nie przewidzimy kto będzie rządził w Polsce za 2 lata, kto będzie prezydentem za 10 lat, jaki będzie układ czegokolwiek za lat 20. Brytyjczycy-co najwyżej mogą źle typować daty przejęcia tronu przez kolejne pokolenia Windosrów :).
Qverty -> Tak, w Belgii ostatnio była abdykacja. ;) Albert jest w Monako, tam zawsze było mnóstwo celebrytów, tutaj się akurat nie popisałeś. :D Ale sam widzisz, że wymieniłeś tylko króla Szwecji. A tych pozostałych już nie znasz. Z kolei w przypadku Wielkiej Brytanii - powszechnie znana na świecie jest cała rodzina.
Jest problem z wymieniem królów, a co byłoby dopiero w przypadku następców tronu. A w Wielkiej Brytanii - łatwo, prosto, przyjemnie. Oni moim zdaniem mają najgorzej pod względem sławy.
nie wiadomo czy on kiedyś w ogóle doczeka swojej kolejki :-)
[65] A od kiedy to we współczesnym świecie monarchia = władza?
Obecnie król pełni funkcje reklamową - typu: zobaczcie jacy jesteśmy fajni. Mimo że od dawna mamy demokrację to dalej łożymy miliony na utrzymanie rodzinki, która ma się ładnie uśmiechać do kamer.
@PierwszyWolnyJestZajęty
Nic nie mówię o władzy takiej Eli Drugiej, bo tej królowie angielscy nie mają od dawien dawna. Stoją na czele-symbolicznie, ale jednak stoją :).
I jakkolwiek oburzające może się wydawać łożenie na potrzeby danej rodziny ( która może zachowywać się po prostu żenująco, za 'pieniądze podatnika')', o tyle prezydentura wcale taniej nie musi wyjść :). Patrz-Polska :).
A od kiedy to we współczesnym świecie monarchia = władza?
Od zawsze, i nadal. Chyba, ze pytasz nie o 'wspolczesny swiat', tylko o wspolczesna Europe.
Wielka Brytania ma co świętować :)
Rok 2013 to ważny rok dla Brytyjczyków i rok który przejdzie do historii :)
Wiki jak zawsze ma ciekawy artykuł o utrzymaniu rodziny królewskiej.
http://en.wikipedia.org/wiki/Finances_of_the_British_Royal_Family
Gdyby żyli w Polsce, to by trzeba było powołać kolejną komisję majątkowo, aby zwrócić im ziemie, gdyby rząd zechciał nagle zaprzestać ich finansowania...
Świat wariuje, bo urodził się gość, którego głównym zadaniem będzie szczerzenie łopatowatych zębów i machanie opiętą w rękaw garnituru ręką na tle murzyńskiej wioski do kamery. Fascynujące. Nie wiadomo, urodził się mesjasz czy antychryst.
Oby wdał się w księcia Filipa, ten jest przynajmniej jajcarzem.
Smutne jest to w jaki złym stanie musi być społeczeństwo bytyjskie, że tak ekscytuje się narodzinami dziecka.
Drendron [65] - Prezydent Sopotu ma większą władzę niż król w Wielkiej Brytanii ;)
Mnie ciągle zastanawia jedno-na ile realna jest władza Londynu nad armiami Kanady i Australii. Niby każdy mówi ogólniki typu,, to tylko władza formalna" ,,to są niezależne kraje" etc. To dlaczego w takim razie królowa Elżbieta musiała wydać zgodę na udział armii Kanady w operacji w Afganistanie? Czy guberantorzy Kanady i Austaralii mają jakąś niezależność, czy są wyrazicielami woli króla Anglii? To wcale nie jest takie oczywiste, jak mocna jest władza Londynu nad Kanadą i Australią. Pozdrawiam.
ereyty - Londyn nie ma żadnej władzy nad Kanadą, czy Australią. Jak by miał, to by czerpał zyski z ropy w Kanadzie i węgla w Australii :)
ereyty --> Oficjalnie oba te kraje sa nadal podlegle krolowej angielskiej. Maja wlasne legislatury, moga uchwalac swoje prawa itd, ale formalnie podlegaja krolowej.
Dzięki za wątek, przynajmniej dowiedziałem się ,żę urodziła :)
Jak to? Przecież Kate od dzisiaj zmienia status na MILF ;)
Czy milf, czy nie milf, kobieta przezajebista :)
I co z tego ? Narodziło się dziecko takie jak każde inne (poza statusem społecznym) a robią z tego hecę jakby urodził się kosmita.
Nie rozumiem podniety tych ludzi, czczą rodzinę królewską jakby byli jakimiś nadludźmi, pamiętam że pielęgniarka odwaliła kitę tylko dlatego że miała czelność ozjamić że księżna jest w ciąży...
Współczuję małemu, będzie miał ciężkie dzieciństwo, ta cała odpowiedzalność, presja itp. nikt nie będzie traktować go jak normalnego dzieciaka, to nie jest tak fajne jak się możne niktórym wydawać.
Książę Harry pokazał, że można być normalnym dzieckiem w rodzinie królewskiej :p
Do niego tylko mam tam szacunek.
Dessloch [63] https://www.gry-online.pl/forum/urodzil-sie-nowy-krol-anglii/z7c37b62?N=1#post0-12811509
Tym bardziej powiem, że postać prezydenta jest u nas zbędna. Przykładem może być Lech Kaczyński, którego głównym zajęciem było robienie dobrego wrażenia na arenie międzynarodowej i próby paraliżowania prac sejmu i rządu. To oczywiście moja osobista ocena - jednak patrząc ogólnie to nasi politycy nie są zainteresowani żadnymi istotnymi zmianami układu politycznego poza przetasowaniami u żłoba, a prace instytucji ustawodawczych dotyczą tematów zastępczych, własnych przywilejów (oraz przyjaciół królika), z zupełnym olaniem potrzeb i oczekiwań społeczeństwa. Zresztą o czym my mówimy - patrząc na ostatnie rewelacje odnośnie długu publicznego to za najdalej dziesięć lat Polskę czeka grecki scenariusz. Obawiam się, że zanim młody książę wstąpi do armii, to Polacy będą już mieli za sobą poważne zamieszki na ulicach.
@Lucky_
Drendron [65] - Prezydent Sopotu ma większą władzę niż król w Wielkiej Brytanii ;)
Jak sądzisz, ile procent populacji światowej zna z nazwiska i twarzy prezydenta Sopotu, a ile Elżbietę II? :)
A zresztą co tam światowej-ile Polaków zna prezydenta Sopotu, a ile brytyjską rodzinę królewską? :)
maziomir--> jedno albo drugie, likwidujemy senat czy prezydenta? dwoch naraz byloby glupie, bo bysmy zostawili sejm u wladzy, a ta banda blaznow nigdy nic dobrego nie zrobila
zawsze mozna ogolnie "zlikwidowac" trojwladze i zrobic monarchie, absolutyzm lub inny autorytarny system
Proszę o wytłumaczenie, dlaczego w 21 wieku tam jest takie coś jak królowie itd... i ich utrzymują, i ta cała Elżbieta to jak wiedżma siedzi i siedzi tam, wszystko za pieniądze podatników, a oni nie mają nawet władzy, tylko są bo są i ten potomek ma już super życie tylko dlatego bo się szczęśliwie urodził.
Dlaczego ?
@Kamilowy
Bo życie jest niesprawiedliwe :). I dlatego, że istniejące do dziś europejskie monarchie cieszą się sympatia [mniejszą, większą, zależnie od kraju, ale jednak] obywateli. Którzy kogoś i tak utrzymać muszą, niezależnie od tego, jak go nazwiemy (król, car, prezydent, kanclerz, cesarz...).
poza tym korona brytyjska to potęga marketingowa, marka o wiele potężniejsza niż apple:)
Senat i tego prezydenta.
Powinniśmy mieć skromnego, dostosowanego do możliwości. Sprzedać pałace, z sekretariatu zostawić mu sekretarzyk i ozdobną papeterię. Wydatki jedynie niezbędne, kandydaci po przejściu testów z historii i ortografii, najlepiej bezpartyjni. Czy jestem tu w charakterze świadka, czy jako oskarżony?
Kamilowy--> No nie wiem czy to oni tak zupełnie utrzymują. Tam nie było rewolucji i konfiskaty dóbr królewskich, tylko król zgodził się na oddanie dochodów z dóbr królewskich państwu w zamian za dotację od państwa... Nie bez powodu królowa Brytyjska była uważana za najbogatszego człowieka świata w okolicach lat 90-ych. Z tego co piszą państwo ma z tych ziem nieco większy dochód niż daje na utrzymanie królowej.
Teraz jakoś jest chyba ustalone, że królowa dostaje 31 mln + jakiś procent zysków z ziem korony. Przy 63 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii to wychodzi jakieś 50 p na głowę?
Musicie zrozumieć, że to nie jest władza, ani przywilej to jest służba dla narodu. Dla wielu osób może się to wydawać zupełnie inaczej. Dobrze to mają wszyscy inni z rodziny królewskiej którzy są odsunięci od sukcesji. Wszyscy pierworodni mają ciężkie życie. Elżbieta dzisiaj ma znikomą władzę, za 50 lat jej wnuk będzie miał setki razy mniejszą, ale rodzina królewska to symbol Anglii i coś co się z nią kojarzy, jak kangury z Australią, czy Żubry z Polską, czy piramidy z Egiptem. Oni zarabiają dla swojego kraju poprzez turystykę, czy gadżety okolicznościowe. Przynoszą wielokrotnie większy dochód dla Anglii, niż wydatki jakie ponoszą podatnicy na nich, poza tym jeśli wydatkiem można nazwać 3PLN na głowę obywatela. Dzieciak ma od najmłodszych lat pod górkę, kiedy wy łaziliście po drzewach, skakaliście z dachu, czy robiliście inne dziwne rzeczy, on będzie od najmłodszych lat paradował pod muszką i wykonywał polecenia innych jak robot. Dla przypomnienia Anglią rządzi premier, którego wybierają ludzie i to on ma realną władzę. Królowa to po prostu tradycja.
weźcie ludzie się uspokójcie co dzień kilkaset dzieci na świecie się rodzi i jest ok a tu urodził się mały dzidziuś w Anglii i robicie z tego hallo a do jego żądzy jeszcze daleko ...