Tracking w boujou - problem
Ręce mi już opadają więc może tutaj ktoś się znajdzie kto zna przyczynę mojego problemu.. Rozłożyłem sobie w AE plik mp4 na sekwencję JPG oraz PNG lecz po próbie importowania sekwencji do boujou wyskakuje mi błąd Error (300) The movie file(s) was not found i nie mam kompletnie pojęcia dlaczego. Próbowałem na różne sposoby i do rożnych formatów zapisywać sekwencję lecz nic nie pomaga. Jakieś 2 miesiące temu trackowalem w boujou i wszystko hulało dobrze. Ma ktoś pomysł co może być przyczyną ?
boujou - serio?
szukasz roboty w mill czy co?
nie zrozum mnie zle bo nie chodzi nawet o piracenie (kto tego nie robil)
to jest soft za 10 kawalkow, naprawde niewiele studiow pakuje sie w cos takiego, juz szybciej pftrack.
ja robilem matchmoving w after effects i wyszlo bardzo przyzwoicie (ale to CC)
nowa cinema tez ma podobno dosc przyzwoity nie testowalem.
no i oczywiscie jest jeszcze blender...
mayowy match mover jest gowniany, nigdy nie potrafilismy z nim dojsc do ladu.
generalnie znajomosc boujou jako softu nie jest az tak wielkim atutem, bo tego wymagaja studia pod specyficzne setupy.
taka moja off-topowa rada.
i sorry ze to nie byla odpowiedz na pytanie, sprawdz glebie (alpha channel) i format plikow, wypusc tiff albo exr (ten ostatni to taki standard w 3d uzywany nie tylko do render passow) chociaz afx ma troche skopana obsluge tych plikow
marzy mi się praca w ILM..
znam format exr gdyż zwykle do niego renderuję lecz żaden z formatów nie chce wejść do boujou mimo, iż kiedyś jpg ładnie wchodził. Aftera mam w wersji CS6.. Może ktoś inni się jeszcze znajdzie i pomoże mi z tematem a jak nie to trudno zrobię to w innym sofcie. Robiłem kiedyś w Nuke jeszcze ale nie ma szału raczej.
od roku z animacji zmieniłem specjalizację na FX'y wyłącznie :)
myślałem o własnej działalności ewentualnie tylko patrząc na znajomych mega ciężko takiemu małemu zespołowi znaleźć klienta lub może po prostu tak mi się wydaje.
w boujou nie mogłem się z tym uporać więc skorzystałem z PFTrack, który po zminimalizowaniu go na jakiś czas i powróceniu do niego po prostu się crashuje i dodatkowo jak uruchamiam ponownie i chce otworzyć poprzedni projekt to wyskakuje komunikat, że poprzedni projekt jest uszkodzony.. Większej głupoty nie mogli chyba zrobić jak niedodanie manualnego save do programu..
Cały dzień praktycznie dzisiaj męczę się w PFTracke'rze by zrobić 300 klatek gdyż a to zminimalizuję na jakiś czas program i po powrocie do niego po prostu wywala mi błąd, że przestał działać a po ponownym uruchomieniu programu pokazuje informację, iż plik jest uszkodzony i nie można wrócić do poprzedniego stanu więc muszę od nowa wszystko ustawiać. Tak samo jest podczas trackowania już zrobiłem auto tracka i w 1/2 zamknął mi się program i po ponownym uruchomieniu pokazuje już, że plik jest uszkodzony i muszę od nowa robić wszystko.. Zmieniłem nawet rozmiar cache z 3 do 6GB i nic nie pomaga.
Straszne dziadostwo..