Cześć. Szukam gry z dzieciństwa, ale nie mogę sobie jej przypomnieć. Nie pamiętam nazwy. Może ktoś z was będzie ją kojarzył. A więc wybierało się jednego z kilku ludzików, można było wybrać żółwia, chyba być może żabę, tyle pamiętam. Kamera była za pleców, bohater biegł po jednym pasku, nie mógł się zatrzymać i skakał na inne paski omijając przeszkody, te paski to były takie kwadraty obok siebie, i np. było czasami tak że jeden kwadrat był zielony i wtedy wybijał bohatera do góry. I o to chodziło w grze, trzeba było przechodzić poziomy, skakać żeby nie spaść w otchłań, były tam poziomy że biegało się w niebie, czasami gdzieś koło zamku, coś takiego. I było kilka poziomów. Jakbym miał powiedzieć to była to chyba gra zręcznościowa. Pomoże ktoś? Trochę chaotycznie napisane ale ciężko logicznie opisać grę sprzed kilku lat.
EDIT: Gra podobna grafiką do Ballance