Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
---------------------------------------------------------------------------------
Przydatne linki:
http://www.naekranie.pl
http://www.showtv.pl
http://www.serialowa.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
http://tvcountdown.com
---------------------------------------------------------------------------------
›banner - ‹ jeżeli ktoś chętny do zrobienia zamiast 12jonasz to proszę o link w wątku
---------------------------------------------------------------------------------
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/forum/seriale-s03e09/z5cc6a44?N=1
Z poprzedniej części:
Hoora ---> House of Cards.
Jeżeli ktoś ma ochotę zrobić wstępniak z wznowieniami i nowymi serialami zimowymi to niech wrzuci do wątku. Drugi raz mi się samemu tego nie chcę robić :)
[Edit] Widziałem w sieci wstawki The Wire w wersji REMASTERED :) Dla maniaków jakości będzie w sam raz. HBO odświeżyło swój kultowy serial.
Marco Polo - od biedy ujdzie, ale przestrzegam, że lepiej nie tracić czasu i obejrzeć coś innego.
Ja zacząłem oglądać Studio 60 i, kurczaki, podoba mi się. Mimo to wciąż opłakuję koniec Newsroom.
Ostatni sezon Justified i kolejny sezon Banshee.
http://www.filmweb.pl/film/Caesar-2015-709404
To jest jakiś fake czy serio? To będzie film czy serial? Jakoś podejrzanie wygląda.
Jeśli ktoś czuje się sierotą po znakomitym The Fall... to może zerknąć na The Missing. Krzywda mu się nie powinna stać.
Xinjin - dla mnie wszelkie gejowskie watki w serialach czy filmach to juz przegiecie, bo na sile proboja nam pokazac ze to jest "normalne" ... mnie to osobiscie bardzo wkurwia jak widzie na ekranie dwoch pedalow ....
Z racji paru dni wolnego nadrabiam ostro zaległości. Właśnie jestem świeżo po drugim sezonie BSG. Wow, co za zakończenie :o
Problem z gejostwem 2 i pol jest taki ze mam wrazenie ze autorzy strzelili mi z liscia w morde krzyczacz pacz geje i ciemne dziecko ale jestesmy zajebisci i smieszni...
Od czasu do czasu trafiam na stare odcinki. To byl kiedys bardzo fajny serial, teraz az przykro patrzec.
Jedyne co moze uratowac koniec tego serialu to Charlie z kalachem, zabija domownikow, wypija flaszke whiski i idzie z jakas blondyna na gore. Moze byc tez Rose.
Xinjin > To poczekaj na zakończenie 3 sezonu. Dupa zbita :)
EDIT: Nie odpowiem zatem. Ale zazdroszczę :P
Xinjin > To poczekaj na zakończenie 3 sezonu. Dupa zbita :)
Dupa zbita? Tak źle czy tak dobrze? Czekaj, nie odpowiadaj, no spoilers please. Musze się sam przekonać :) W sumie to ciężko mi na ten moment wyobrazić sobie jakieś lepsze zakończenie, choć podejrzewam, że pewnie będzie po 3 i 4. Epicki serial :)
Ja skonczylem ogladac Entourage, kurde, fajnie sie to ogladalo, ale koncowka do dupy, jakby urwali serial....
Macie cos podobnego ? Bo szukam jakiejs komedii, wlasnie tak p o30 min, a sporo juz obejrzalem
Lutz - wiem, ale i tak zakonczenie z dupy :P
Ma ktos propozycje serialu komediowego ?
@Wiarołomca
Co do seriali komediowych to ostatnio znalazłem przezabawnego Galavanta wprawdzie dopiero 2 odcinek wyszedł ale zapowiada się bardzo dobrze.
Co do wątków gejowskich to patrząc na to co dzieje się w Ameryce trudno się dziwić, że pojawiają się one w serialach. Czy chcesz czy nie geje istnieją i są coraz bardziej widoczni więc imo równie dziwne byłoby kompletne ich pominięcie w TV jak i próba wciśnięcia ich wszędzie. Jeśli wątek jest prowadzony dobrze, a nie tylko dlatego, że autor potrzebuje geja by pokazać jaki to on nie jest postępowy, to czemu nie. Dobrze zostało to rozwiązane w Madam Secretary, jedna z postaci jest gejem i w zasadzie tyle, zero tragedii, zero dramatu, zero jaki to ja nie jestem biedny bo świat mnie nie akceptuje. Swoją drogą jeden z lepszych nowych seriali więc pewnie nie doczeka się kontynuacji.
Last Man Standing dla tych co lubia "tradycyjne" wartosci. Lekki komediowy serial ktory mi osobiscie podszedl wlasnie z tego powodu (co nie znaczy ze nie mozna sniac sie z samego siebie)
Ogląda ktoś tu jeszcze Person Of Interest?
Jednak im serial ma niższą częstotliwość umierania bohaterów tym bardziej szokuje śmierć jednego z nich.
[23] Czyli generalnie mówisz, że w najnowszym odcinku ginie któryś z głównych bohaterów?
Dzięki, teraz na pewno będziemy mieli świetną niespodziankę.
ps. żeby nie było - oglądam, ale nie uważam, by warto było sobie zawracać PoI głowę, średniactwo
Ja oglądam, bo PoI to chyba mój ulubiony serial w tym momencie (średniactwo? NIGDY! :P). I śmierci jakiejś można było się spodziewać z zajawek, ale i tak... Pewnie będzie ból jak już obejrzę.
Dla zainteresowanych:
Netflix released the first poster for 'Daredevil' and announced the show will premiere on April 10, 2015.
Z tych tematow, widzial ktos juz Agent Carter? Drugi sezon SHIELD jak z procedurala zrobili z tego lacznik pomiedzy kolejnymi filmami zyskalo bardzo i oglada sie o wiele lepiej widzac efekty tego co mialo miejsce w filmach. Brakuje tylko pojawiania sie od czasu do czasu postaci z filmow, niech im umowy aneksuja czy cos :).
OK zakonczylem SoA. Calosciowo serial podobal mi sie bardzo, chociaz przy pierwszych sezonach liczylem ze jednak wyjda na prosta.
Za to nie trafia do mnie
spoiler start
Fakt ze TIRowiec ktory spotyka Gemme jakims cudem trafia na czolowke z Jaxe. Takie zbiegi okolicznosci to tylko w bajkach.
No i co to za bezdomna z kocem i jakie mistyczne przeslanie ma chleb z sie pojawia w ostatnich odcinkach? :)
spoiler stop
SoA miało potencjał na początku do stworzenia dobrego baddasowego motywu a skończyło się moim zdaniem dość żenadnie,
spoiler start
kumam motyw przesytu u jaxa ilości złych rzeczy i zakończenie klątwy na sobie by jego synowie nie znali tego trybu życia ale chyba za duży patetyzm temu towarzyszył...
spoiler stop
Mitsukai
spoiler start
Kobieta z kocem to w zależności od interpretacji może być anioł lub śmierć. Ona się przewijała kilka razy już wcześniej. W każdym sezonie chyba była i zawsze towarzyszyła jej śmierć. Niektórzy tłumaczyli, że to zabita przez ojca Jaxa dziewczyna. Było mówione, że przez przypadek jakaś młoda laska zginęła kiedyś przez SAMCRO.
Chleb i wino to naturalnie również nawiązanie pewnie do Jezusa i może jego zmartwychwstania. Jax się w końcu poświęcił dla klubu i rodziny. Podejrzewam, że można końcówkę na wiele sposobów sobie tłumaczyć.
Mi zakończenie się podobało. Było nad wyraz spokojne jak na ten serial. Myślę, że wszyscy spodziewali się jakiejś jatki i że cały klub pójdzie do piachu. Na pewno na to zasłużyli. A w sumie 2 ostatnie odcinki były wręcz kameralne.
spoiler stop
USSCheyenne - W sumie jej nie pamietam, ale fakt ze byla tez przy automacie na parkingu TIRow niby tlumaczy zbieg okolicznosci z konca.
Tak czy inaczej nigdy bym sie nie doszukiwal mesjanistycznych przeslan w SoA :)
Z tego co czytałem to Kurt Sutter jest akurat całkiem uduchowiony:) Kończył katolickie liceum i pochodzi z mocno wierzącej rodziny. Co prawda to co wymyślił dla SoA ciężko nazwać "wartościami tradycyjnymi" ale co tam;)
marvel agent carter naprawde niezle, Jarvis rozbrajajacy, a na dokladke bubbles (kto ogladal the wire ten wie)
jak na razie zdecydowanie na plus
Nowy Big Bang Theory z kolei zdecydowanie nie polecam, nie mam pojecia czemu katuje sie ogladaniem tego gowna, nurtuje mnie tylko czy to naprawde byl tak slaby serial na poczatku, bo w teorii nic sie nie zmienilo, ale wszystko jest zupelnie inne, watpie zeby byl to przesyt forma.
To juz mowiac szczerze Ground Floor jest duzo lepsze.
Nowy trailer do Black Sails ---> http://naekranie.pl/aktualnosci/klimatyczny-zwiastun-2-sezonu-serialu-piraci
Czeka ktoś czy tylko ja?
Wredniak2003 - wyczaje tego Galavanta :)
||Ktos jeszcze moze jakas komedie polecic ?
jakieś propozycje serialu komediowego? Bo oprócz modern family który trzyma poziom, to ostatnio widzę straszny spadek big bang theory, poza tym to cos jest fajnego?
[40] Last Man Standing, Ground Floor, Brooklyn Nine Nine
Kazdy jest inny, moze ktorys ci podejdzie, mi podeszly mniej lub bardziej wszystkie
Jak ktoś lubi "Polowanie na Czerwony Październik" to polecam "Last Resort". Tempo urywa dupę przy szyi, choć trochę głupotek jest.
Ostatnio zacząłem "True Detective" i wymiata. Nieśpiesznie jak to w serialach HBO, ale klimat i napięcie takie, że trudno się oderwać.
TO jest najlepszy trailer ostatniego czasu. 27.02...nie mogę się doczekać!!!
https://www.youtube.com/watch?v=Q2-rUkPrWQ4
Mnie jakoś nie rusza. Zastanawiałem się co jeszcze z HoC są w stanie wycisnąć i szczerze powiedziawszy po tym trailerze wydaje mi się, że chyba niewiele.
jestem zainteresowany ale poczekam na więcej odcinków bo poprzednie 4 sezony przeleciałem chyba w tydzień.
Ja obejrzalem Togetherness- taka dosyc dosyc komedia , zobacze jak sie rozwinie
Fox’s new agenda is looking a lot like their old one. Confirming some prior reports, the network’s leadership says they are seriously chasing a reboot of The X-Files and are possibly interested in bringing back Prison Break too (along with yet another edition of 24 as well — but that’s another story).
On The X-Files front, Fox chairman and CEOs Dana Walden and Gary Newman say they have been in talks with series creator Chris Carter about reviving the supernatural procedural, which was a major hit for the network from 1993 to 2002. The executives also revealed they hope to have original series stars David Duchovny and Gillian Anderson reprise their roles on the show.
Tak jak lubie X-Files i duet oraz ich solo wystepy to chyba nie jest to najlepszy pomysl. Juz lepszym, jak nie genialnym by bylo gdyby serial wrocil w dniu planowanej daty inwazji z ostatniego odcinka. To nie mialo miejsca niestety, pozostanie reboot. Czy dobry, zobaczymy.
Pytanie tylko czy G i D beda chcieli wrocic a jesli nie, kto ich zastapi, kto jest godny? :).
W przypadku PB to albo nekromancja wchodzi w gre albo reboot tylko po co jesli serial byl dobry tylko w pierwszym sezonie bo byl czyms swiezym, a kolejne lecialy juz tylko w dol.
Cieszy za to 24, Dzaka Bałera nigdy za wiele, bo Homeland mimo ze ostatni sezon byl ciekwszy niz poprzednie nie ma tego co mnie do 24 przyciaga.
[52] wow spoko info, zwłaszcza w kwestii X-Files. Ale tylko z Duchovnym i Anderson, innej opcji w zasadzie nie widzę.
W przypadku PB to albo nekromancja
Dobrze powiedziane, a jeśli to co? Znów by ktoś uciekał z więzienia i powtórka z rozrywki? No chyba żeby pojechali na tym jak w 4 sezonie, czyli walka na całego z jakąś organizacją etc. W przypadku X-Files fabułę można byłoby jakoś sensownie poprowadzić, tu wydaje mi się że wszystko co miało zostać opowiedziane już takie zostało.
Co do 24 nie wypowiadam się bo nie oglądałem :P
Nie ma co wrozyc z zapowiedzi, poczekamy, wypuszczom, zobaczymy i ocenimy :)
reboot to oni powinni zrobic jericho... a nie 24.
xfiles sie nie obraze ale jw... aderson i duchovny
[55]
pilot bardzo w porzadku, trudno mi sie zgodzic, ale nie widzialem jeszcze drugiego epizodu
pilot nie trzyma się kupy, facet prostym trikiem z zegarkiem zaprzeczył całej swojej misji. Poza tym wszelkie zagadnienia fizyczne zbywa "to skomplikowane". Poza tym istotne dane zbierają w ten sposób, że dowiadują się o nich od osoby, która dowiedziała się od nich. Brak sensu. Koniec to też zwykła sztampa.
Jedyne warte uwagi to
spoiler start
fakt podróżowania Cole'a po różnych okresach czasowych.
spoiler stop
Ogląda ktoś z was może Broadchurch?
Szukam czegoś w miarę podobnego do The Killing, najlepiej, żeby w jednym sezonie była rozwiązywana jedna sprawa, z góry dzięki za wszelkie propozycje, bo nie wiem za co się zabrać :)
[60]
Poważnie? Czepiasz się ze koles nie tłumaczy "zjawisk fizycznych związanych z podróżami w czasie", to jest lekki serial sf a nie program popularnonaukowy na planete.
Drugi odcinek jest ok, myśle ze można będzie spokojnie zabić czas przy tym serialu, oczywiście zwolennikom prawdziwego sf polecam doktora who, tam to jest fizyka.
12 malp spoko bardzo... ciekawe podejscie do historii oryginalnej.
[60] przesadzasz... a co do wiadomosci od tej laski to sie pewnie wyjasni kiedys dlaczego ona najpierw zadzwonila, a pozniej jego wyslali.... moze to drugie podejscie bylo cole'a i po prostu timeline sie tak bardzo zmienill, ze pozniej inaczej wygladala historia (przyszlosc)?
szczerze mówiąc wątpię, żeby ten serial był aż tak złożony.
wcześniej się nie rozpisałem, ale po kolei (aczkolwiek i tak w skrócie)
spoiler start
Zarysowanie zegarka wyraźnie pokazuje, że twórcy wybrali ścieżkę gdzie przyszłość jest ściśle związana z przeszlością. w przypadku wykonania zadania Cole nie miałby potrzeby wybrania się w przeszłość, ba nie ma potrzeby zbudowania w ogóle wehikułu czasu. powstaje paradoks.
Już sam motyw wehikulu mnie rozbraja. 3 zdania o nim, znaleźliśmy coś i dokończyliśmy, mimo, że przeżył znikomu procent populacji. Zadnych szczegółów, bo i po co.
Powtarzający się motyw informacji od samego siebie. Cole zostaje wysłany w przeszłość z powodu komunikatu radiowego, w którym laska dzieli się informacją od Cole'a. Cole wie o 12 małpach przez przeciwnika, który wie o 12 małpach od Cole'a. Laska zachowuje zegarek, bo tak każe jej facet, który znajduje zegarek zachowany specjalnie dla niego. Mogę się założyć, że takich motywów będzie wiecej.
Tuaj może ja nie wyłapałem czegoś, ale nadal nie wiem dlaczego Cole po dwóch latach pojawił się z raną postrzałową w tym hotelu, skoro na końcu wraca na swoje siedzisko w przyszłości.
Zegarki po zetknięciu się wywołują implozję (którą przeżywa najbliżej ich stojący ale to szczegół ;)). Zero informacji, co to jest, w ogóle skąd on do cholery to wie (???) i co ważniejsze, skąd jego umiejętność zamiany w Quicksilvera w tym momencie.
Idiotyczne zachowanie boahterów przy spotkaniu z antagonistą. TEN wyraźnie pyta się po co pojawił się Cole, a ten patrzy się na niego jak szpak w cipę. Ręce opadają.
spoiler stop
dam mu jeszcze jedną szansę, ale na pierwszy rzut oka to jest prosty serialik na jakiś weekendowy wieczór, żeby sobie nie przegrzać szarych komórek.
Witam, szukam czegos ciekawego do obejrzenia, ogladalem Ekipe, Californication, Breaking Bad, Gre o tron, Graceland, z ostatnio obejrzanych, ktore mi sie podobaly to Luther, The Fall, Fargo, Stalker. Szukam czegos nie komediowego, nie moze byc tam nic o zadnych kosmitach, podrozach w czasie, nie chce nudnego The walking dead ani nic o zombie. Bardzo podoba mi sie Elementary, ogladalem tez Sherlocka, jezeli jest cos w tym temacie oprocz tych 2 serialow to bardzo chetnie obejrze. Teraz zaczal sie nowy sezon Banshee, cos w tym stylu tez bym obejrzal. Ogolnie podsumowujac to szukam seriali podobnych do Elementary, Californication, Banshee, Luther, The Fall, Stalker. Z gory dzieki za pomoc :)
Sons Of Anarchy? Ja właśnie sięgnąłem również szukając czegoś nowego i nawet cieszę się że tak późno. Polecam, właśnie w tej chwili moja żona która wczoraj powiedziała "a, kładź się do łóżka z lapkiem to jeden z tobą obejrzę" ciśnie z oczami jak spodki już drugi sezon :)
Faat ---> Spróbuj The Killing :)
Nimreh ---> Ja odpadłem po 4 odcinkach 1 sezonu ... Nie podobał mi się. Zwłaszcza gra głównej aktorki - według mnie poziom polskich aktorów oper mydlanych. Nie mniej dużo osób wychwala Broadchurch.
Polecam "Houdini" z niezłą rola Adriena Brody - to tylko dwa odcinki, ale przyjemnie się ogląda.
A ja pójdę za to do piekła, ale wybrałem i oglądałem amerykańską wersję Broadchurch, czyli Gracepoint. Głównie ze względu na Nick Nolte w obsadzie. Świetny małomiasteczkowy kryminał i za całą masą twistów i bardzo dobrym aktorstwem.
https://www.youtube.com/watch?v=a8LGolZ4l_M
Oglądał ktoś z was może trzeci sezon Ripper Street? Czy dalej trzyma poziom?
Trzyma.
A co do Broadchurch i tego komentarza:
Nie podobał mi się. Zwłaszcza gra głównej aktorki - według mnie poziom polskich aktorów oper mydlanych
ja powiem tak: Broadchurch podobał mi się, zwłaszcza kreacja Olivii Colman. Policjantka małomiasteczkowa w typie cioci. Albo może ciocia, która przypadkiem wykonuje zawód policjantki. Nigdy wcześniej się z taką "policjantką" w kryminale nie zetknąłem. Niebanalnie banalne.
Obejrzałem Rome. Czemu tak świetny serial zakończył się tylko na dwóch sezonach?
To są te dziwactwa związane z dystrybucją seriali z początku XXI wieku. Rome, Firefly czy Jerycho cieszyły się dużą popularnością, ale w Sieci. Mam wrażenie, że stacje telewizyjne nie umiały wtedy przekuć tego zainteresowania na sukces kasowy i tak te kilka mocnych pozycji odeszło przedwcześnie.
Akurat Firefly to byl aktywnie sabotowany przez Foxa wiec nie chodzilo o umiejetnosci a brak dobrej woli.
Carnivale ... To byl dopiero strzal w kolano HBO :( Genialny serial: klimat, postacie, cala historia.
I tez po 2 sezonach zakonczyli :(
Fringe - obejrzałem 3 odcinki i wygląda to na tanią podróbkę CSI połączonego z X-files. Średnie/marne aktorstwo, nieciekawe zagadki, pomysły pseudonaukowe tak z dupy-nieprawdopodobne, że ogarnia żałość. Zmienia się coś dalej?
Przypadkiem, skuszony wysoka ocena na IMDB, postanowilem zobaczyc The Originals.
Podobno jest lepszy od czegos co nazywa sie Vampire Diaries, ale w tym wypadku nie wiem jakim crapem moze byc Vaampire Diaries. Niestety jest to jeden z seriali ktory przypomina mi, ze gusta nie podlegaja dyskusji, osobiscie odradzam, sprobuje jeszcze przebrnac przez mielizny fabularne 3 epizodu i koncze meczarnie.
Shadow - warto oglądać dalej. Też przez pierwszy sezon się męczyłem, oglądałem ze względu na jaranie się Lostem i czymkolwiek, czego dotknął Abrams, ale końcówka sezonu zostawia opad szczęki. Potem serial już się rozkręca, ma też swoją własną mitologię - IMO ciekawszą niż ta z X-Files.
Nie dziwota, że serial ma tylu fanów. Gdyby nie oni, skończyłby się po 2 sezonach a nie po 5.
Ja za to mam podobny dylemat z Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.- lubię te wszystkie filmy Marvela, zapewniają naprawdę przyjemną rozrywkę, jestem z nimi na bieżąco. Dlatego zacząłem serial, i po 3-4 odcinkach to jest straszna kupa, jedynie Coulson i ta laska dają radę. Podobno dalej jest już dużo lepiej i fajnie się to wszystko uzupełnia z filmami kinowymi, ale nie wiem czy przez pierwsze 10 odcinków zdołam przebrnąć...
Smieszna rzecz bo dla mnie Fringe byl taka sama porazka jak Numbers, "cheesiness factor" stanowczo zbyt wysoki, najgorsze w serialu jest kiedy aspiruje do byci czyms wiecej niz jest w rzeczywistosci, pseudonaukowe belkoty dla gospodyn domowych, to najgorsze co moze byc.
Z kolei agents of shield / carter nie maja z tym problemu, nastawiasz sie na lekka rozrywke nikt nie probuje z powazna mina wciskac ci jakiegos gowna bo wszystko jest na luzie, wie o tym i scenarzysta i rezyser i aktorzy i ja ktory to ogladam.
zasadniczo podzial gownianych seriali u mnie jest mniej wiecej taki:
wkurwiajacy scenariusz, wspomniane juz fringe, numbers
wkurwiajacy aktor (jeden badz wielu) - revolution, homeland (glowna bohaterka)
probowanie zrobienia dobrze wszystkim ogladajacym, mnozenie watkow/osob/scen zeby zadowolic kazdego ogladajacego - big bang theory, extant, chuck, how i met your mother
nie moje klimaty - tutaj trudno powiedziec ze cos jest gowniane/badz nie, ale generalnie wszystkie seriale o wampirach.
No i generalnie przegladajac watek, kiedy ktos cos poleca/chwali, z reguly sprawdzam jego historie watkow, zeby sie nie sparzyc ;) bo akurat jego klimaty sa inne niz moje...
Czyli co widz, to opinia... no nic, pewnie dam szansę jeszcze i obejrzę przynajmniej do końca sezonu. A wszystko przez to, że mi się poplątało i na wyjazd zabrałem "Fringe" a nie "Fargo" :P
Lutz-->wprowadziłbym jeszcze kategorię "co za dużo..." i wrzucił do niej z twojej listy TBBT czy Chucka (a i HIMYM częściowo) - dobry wyjściowy pomysł i udławienie się sukcesem, ciągnięcie daleko poza potencjał wyjściowych założeń i brak umiejętności przekucia go w coś innego. I to niestety jest główna wada większości seriali, które osiągnęły sukces.
Dokladnie, wspomniane TBBT i nawet Chuck mialy fajne otwarcie, nawet kilka sezonow - dla mnie najbardziej mistrzowskim odcinkiem TBBT jest ten o platoinicznej milosci Raja do Siri, mimo ze reszta sezonu juz konkretnie zasysala, te serie byly adresowane do pewnej konkretnej grupy docelowej przy cichym zalozeniu "a noz ktos postronny zobaczy i sie wciagnie", kiedy nagle jakis genialny producent pomyslal ze fajnie byloby podbic slupki (i co najgorsze to czesto sie udaje, ze szkoda dla serialu)
Lutz-->wprowadziłbym jeszcze kategorię "co za dużo..." i wrzucił do niej z twojej listy TBBT czy Chucka (a i HIMYM częściowo) - dobry wyjściowy pomysł i udławienie się sukcesem, ciągnięcie daleko poza potencjał wyjściowych założeń i brak umiejętności przekucia go w coś innego. I to niestety jest główna wada większości seriali, które osiągnęły sukces.
Celna uwaga. Ja bym dorzucił do tego worka jeszcze np. Supernaturala i Prison Breaka.
Przykłady można mnożyć, jest jeszcze Dexter, House... Ich problem polega nawet nie na tyle chęci zdobycia nowych widzów, co utrzymania starych i ciągnięcia serii, skoro widownia jest.
Z perspektywy czasu możemy to oceniać negatywnie, ale w trakcie tworzenia trudno jest wyczuć moment, w którym należy przerwać serię. Scenariusze często powstają na bieżąco i z opcjami na zakończenie/przedłużenie, a decyzja zależy od kogoś innego, niż osoby tworzącej serial.
Poza tym, szczerze, podczas oglądania ww seriali chciałem więcej, a dopiero po obejrzeniu "więcej" nachodziła refleksja, że to nie był najlepszy pomysł ;P
Akurat w tej sprawie naprawdę wielkiej "filozofii" nie ma. Jeśli serial jest popularny to zarabia kase. A jak zarabia to nikt z niego nie zrezygnuje. Wiec ciagnie się go do upadłego a w końcu zaczyna brakować pomyslow, powiela się stare i zaczyna się wszystko psuc. Popularnosc utrzymuje się coraz bardziej na marce a nie jakości a w końcu coraz bardziej spada i wtedy się go konczy. Najczesciej zbyt pozno ;)
Tez zawsze wole by lubiany serial trwal jak najdłużej i jest to swoisty wyścig dla tworcow. Doprawdy rzadko, jeśli w ogole, zdarza się by serial konczyl u szczytu popularności.
Ale ten sam syndrom, z tych samych powodow, dotyczy cykli powieściowych. Im dalej tym gorzej i tym częściej trafiają się tomy pisane tylko dlatego, ze autor ma termin a pomyslow brak i powstaje "potworek"
Lutz, moglbys podac kilka twoich ulubionych seriali? Widze po twoich postach, ze masz podobny gust jak ja, a szukam czegos do obejrzenia :) z gory dzieki
Wlasnie skonczylem pierwszy sezon Black Sails, serial o piratach, na poczatku mialem pewne watpliwosci, bo nie jestem wielkim fanem tej tematyki, ale jest niezle, podoba mi sie i z checia wrzuce 2 sezon :)
Edit:
Z ogladanych ostatnio przezemnie seriali moge polecic Stalkera, Luther, The Fall, Fargo w miare ok.
OK rzucam 12 małp. Jak dla mnie nieprzemyślany nudny gniotek. Piekne słowa o komplikacji fabuły, jej dwutorowości, szanowaniu widza twórcy mogą sobie włożyć między pośladki.
W 3 odcinku najlepszym momentem jest czapka, która magicznie zmienia swoje położenie. To chyba dużo mówi o odcinku :D
Ja też odpuszczam sobie 12 małp po trzecim odcinku. Nie widzę tutaj potencjału.
Jutro początek 3-go sezonu moich ulubionych "The Americans" .Szkoda tylko ,że na napisy trzeba zawsze tak długo czekać.
"Banshee" mimo ,że to już 3 sezon trzyma poziom a nawet powiem,że jest coraz lepsze.
Patrzcie jaki news: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nalogowe_ogladanie_seriali_prowadzi_do_depresji_tak_twierdza_naukowcy_323278.html
kupujcie już lampy słoneczne i prozac :P
Trailer piątego sezonu Gry o Tron.
https://www.youtube.com/watch?v=ZDb4sJVK2wU
Słaby. Ujęcia pokazywane na pół sekundy i następna scena, nie da się nawet zobaczyć czegoś ciekawego. Kto to montował?
Dla znajacych ksiazki trailer cos mowi. Postacie, wydarzenia, miejsca raczej charakterystyczne. Jedyna rzecz, ktora mnie dziwi to to, jak bardzo do przodu posunely sie wydarzenia. Wydaje mi sie, ze serial bedzie duzo pomijal.
Dobry powrót Suitsów. Na początku serial kochałem, od sezonu numer 3 trochę w niego zwątpiłem, ale ostatni odcinek trzymał poziom. Jednak Louis musi antagonizować ;)
Obejrzałem pilotowy odcinek serialu produkowanego przez Ridleya Scotta i opartego na znakomitej powieści Dicka "Człowiek z Wysokiego Zamku". Mam mieszane uczucia.
92 akurat trailer bardzo dobry. Książki nie czytałem i trailer nie zdradził mi żadnego szczegółu z fabuły.
Taka refleksja na temat nowych Suitsów...
spoiler start
Nie wiem jak wy, ale jak wcześniej nie przepadałem za Louisem, tak w tym odcinku jakoś wzbudził moją sympatię, a nawet trochę mu kibicowałem. Może to przez to, że w końcu trzymał ich za jajca i był konsekwentny, a do tego przynajmniej częściowo wywalczył to, o co walczył. Ciekawe, czy jestem w tym osamotniony :D.
spoiler stop
JihaaD ---> Faktycznie bardzo przyjemnie nadal ogląda się Banshee :) A nawet i może lepiej niż wcześniej ...
Child of Bodom
spoiler start
jak dla mnie to on pali wszystko co mial, kzda znajomosc, przejdzie sie na tym, niby ma to co chcial, ale w pizdowaty sposob to zdobyl :)
spoiler stop
Powiedzcie mi, szczerze, kto z Was daje rade jeszcze ogladac Supernatural?
Wlasnie sie zorientowalem, ze ogladam 10 sezon, czyli mniej wiecej 5 sezon odkad serial ten stal się totalnym crapem. Zero pomyslow, naciagana fabula.
Mogli skonczyc po 5 sezonie i przejsc do historii, a teraz ciagna to... i nie wiem w sumie po co. Odpuszczam od reki. Wy to jeszcze ogladacie?
[100] Powiedzcie mi, szczerze, kto z Was daje rade jeszcze ogladac Supernatural?
Ja.
Wy to jeszcze ogladacie?
Tak.
Będę z tym serialem do nawet najgorszego końca :)
backstroma nikt tutaj ni eoglada? patrzac na imdb i ilosci glosow to nikt o tym serialu nie slyszal.
a calkiem spoko jest.
koles z office jest i ciekawy humor. za wczesnie oceniac, ale narazie oba odcinki bardzo przyjemnie sie ogladalo
Mimo, że mam ogromną słabość do sf nie oglądam Supernatural. Zraża mnie "konwencja" czyli po prostu tych 11 sezonów. Nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla robienia tasiemców. Kasa to nie wszystko. Jakie musi być wypalenie i wyjałowienie artystów ślęczących x-lat nad telewizyjnym, komercyjnym projektem? I jakiego rodzaju artyści się na coś takiego piszą?
nie do konca sie zgodze, ze supernatural to gatunek sf... bardziej fantasy jesli juz.
Ja dalej lubię Supernaturala, wiadomo że to już nie to samo co na początku ale chyba z każdym serialem by tak było po tylu sezonach :P niektóre proceduralne odcinki naprawdę dają radę :)
Wejście w SF to dla Supernatural kwestia czasu. Za kilka sezonów okaże się, że za wszystkim tak na prawdę stoją kosmici, ale całość to tak w sumie (kilka sezonów później) wirtualna rzeczywistość a'la Matrix i rządzą roboty w świecie post-apo.
[107] chyba horror dla dzieci z podstawowki...
Mów co chcesz, ale przy odcinku Asylum w 1 sezonie trochę się bałem. Może dlatego, że przerażają mnie takie opuszczone psychiatryki. Ogólnie 1 sezon zdecydowanie miał najbardziej klimatyczne pod tym względem odcinki :P
a chodzisz do podstawowki? :)
pierwszy sezon co najwyzej mial mroczny klimat... mroczny nie rowna sie horror.
Allegiance wlasnie obejrzalem... cos w stylu Americans ale chyba bardziej mi sie podoba. Oczywiscie za wczesnie oceniac.
Better Call Saul
Rozpoczęcie sezonu spoko. Wygląda na to, że serial jednak uchwyci wydarzenia po BB biorąc pod uwagę pierwszą scenę. Nie sądziłem, że aż tyle postaci z BB tak szybko się pojawi. Zakończenie mnie zaskoczyło.
btw:
Kolejny odcinek już jutro, dopiero kolejne będą co tydzień puszczane.
Drugi odcinek też w porządku. Ciężko na razie coś więcej powiedzieć po dwóch odcinkach, ale szykuje się porządny serial.
Świetny początek sezonu, a zakończenie mile zaskakuje :)liczę że pojawi się nieco więcej tego typu niespodzianek.
@up. A już można obejrzeć 2 odcinek?
Jak dla mnie na razie Saul dosyć przeciętny, dużo dłużyzn i niezbyt ciekawych dialogów. Zobaczymy jak będzie dalej.
Tak narzekałem na tych Agentów SHIELD, a wciągnąłem się i już jestem na bieżąco :) Serial rzeczywiściezwiększa swój poziom i tempo pod koniec pierwszego sezonu. Drugi sezon to dla mnie zupełnie inny serial, jeszcze lepszy.
A mi bardzo szybko odcinki minęły, ale to może dlatego, że przedtem oglądałem Walking Dead ;)
djforever - Jak nie widziales to sprawdz Agent Carter, jeszcze lepsze niz SHIELD.
djforever - zgadzam sie, agenci zmienili sie mocno, musze przyznac ze mi tez sie podoba
ale najbardziej wg mnie zmienil sie Arrow i to tez duza zmiana na plus
panowie, znacie moze jakis serial o wspolczesnej mafii/kartelach/gangsterach?
zalezy mi na tym, by to przestepcy byli tu glownymi bohaterami.
gomorre i breaking bad widzialem i szukam czegos w tym stylu.
Ja tam bym sprawdził na Twoim miejscu The Wire. Niby pierwsze skrzypce gra policja... ale te światy się przenikają. No i w mało którym serialu aż tak fajnie pokazują jak to działa - przestępczość zorganizowana.
>>>..w mało którym serialu aż tak fajnie pokazują jak to działa - przestępczość zorganizowana.
nie no w Gomorra tego przecież nie ma ;]
Jak nie ogladałem Rodziny Soprano to polecam.
Edit. Ok ;), ewentualnie Picky Blinders też polecam (czy jak sie to pisze).
Lenii
Zakazane imperium *wprawdzie gangsterzy ubiegłowieczni, ale mechanizmy są nieśmiertelne
W Mentaliście pojawił się nowy serial killer (zostały 2 odcinki do końca sezonu i serialu). Szkoda, że nie wprowadzili go od razu po Red Johnie, tylko tłukli pierdoły o kwiatkach, a jak się robi ciekawie to kończą serial.
Chyba, że koncepcja jest taka, że zabije Lisbon i historia zatoczy koło.
Tak na szybko.
Cinemax has renewed up "Banshee" for a fourth season, and picked up Robert Kirkman's "Outcast" to series
Już był dluzszy watek z tym mszczącym się swirem, no i przynajmniej 2 odcinki z porwaniami dziewczyn.
A tak czy owak nawet gdy był Red John to każdy odcinek był osobnym epizodem. A w tym seriali i tak chodzi o Jane i reszta się nie liczy ;) Dla mnie ta postac zawsze serial napedzala i szkoda, ze go już koncza.
Ja też wolałbym, żeby ten wątek z tym nowym seryjnym zabójcą został wprowadzony wcześniej w Mentaliście. I tak ten sezon bardzo mi się póki co podoba, szkoda że zostały już tylko dwa odcinki.
spoiler start
Niemniej jednak propsy dla twórców serialu za odcinek ze śmiercią Vegi, tego wogóle się nie spodziewałem. Tym bardziej, że raczej wcześniej nikt z głównych bohaterów nie ginął, mimo że parę razy było blisko.
spoiler stop
Better Call Saul z bardzo przyjemnym pilotem, jest duży potencjał.
Pojawiły się zdjęcia z nowego sezonu Detektywa.
Przedstawia odtwórców głównych ról:
Nie wiem czy przedstawiono oficjalnie już obsadę, więc dam spoiler
spoiler start
Colina Farrella, Taylora Kitscha i Rachel McAdams
spoiler stop
http://1.fwcdn.pl/an/49468/67526.12.jpg
http://1.fwcdn.pl/an/49468/67527.6.jpg
http://1.fwcdn.pl/an/49468/67528.6.jpg
http://1.fwcdn.pl/an/49468/67529.6.jpg
http://1.fwcdn.pl/an/49468/67530.6.jpg
Widać akcja toczyć się będzie w czasach współczesnych lub we wczesnym wieku XXI. Oby to nie zabiło klimatu i módlmy się by nie zrobili z serii gniota w stylu CSI.
W sprawie Mentalisty wypowiem się po tym jak go skończę. Teraz oglądam Better Call Saul, Fargo i od 18 lutego Wikingów.
Sitcom poproszę jakiś, potrzebuję czegoś luźnego 20-minutowego, żeby sobie leciało. Lepiej nowszy niż starszy, lepiej śmieszny niż nie. Anyone?
Z sitcomów to ostatnio popularne Jak poznałem waszą matkę i Współczesna rodzina. Klasyk Teoria wielkiego podrywu, czyli Big Bang Theory. Ja ostatnio oglądam house of cards. Polecam
the americans swietny poczatek 3 sezonu, zapowiada sie najlepszy sezon od poczatku serialu chyba
bardzo ale to bardzo podoba mi się kierunek w jakim idzie Banshe, ostatnie 3 odcinki genialne
Jest jakas szansa dorwania napisow do Law & Order: Special Victims Unit?
Serial kultowy w USA wiec postanowiłem w końcu dac mu szanse. Niestety napisy znalazłem tylko do odcinka pierwszego serii i dziwnym trafem do jeszcze jednego przypadkowego z końca.
Troche dziwaczna sytuacja, ze akurat tak znany serial ominal Polske.
@up polecam sprawdzić na napiprojekt.
No ze ja na to nie wpadłem... a chwile jednak tak ;)
Zarówno w wersji online jak i na napi sa te same 2 odcinki. Dlatego napisałem o dziwacznej sytuacji z tak znanym serialem.
NewGravedigger - > dzięki, sprawdzę.
Bullzeye - > już dawno na raz to przejechaliśmy z laską, wiadomo. Słychać coś o 2 sezonie?
Xinjin - > widziałem, dzięki.
A z brytyjskich coś macie ciekawego? Ja ostatnio obczajałem Cuckoo z Peraltą z Brooklyn 9-9 w roli głównej, ale takie średnie. Chcę sprawdzić Inbetweeners i może Peep Show, warto?
I podobno Broad City jest spoko, sprawdzę to sobie.
Better Call Saul
spoiler start
Kolejny dobry odcinek. Szczerze mówiąc to myślałem, że Saul w końcu zadzwoni do Nacho i pomoże mu obrobić Kettlemanów, ale jak zwykle akcja potoczyła się dość zaskakująco. Plus za Mike'a, mam nadzieję, że w przyszłych odcinkach będzie miał jeszcze większą rolę.
spoiler stop
Nie wiem, czy są tu fani, ale spieszę donieść, że "Man in the High Castle" dostał cały sezon. W sumie to była formalność, bo pilot był po prostu znakomity, ale i tak odetchnąłem z ulgą.
Po obejrzeniu pilota miałem mieszane uczucia, ale cieszę się, że podjęto taką decyzję. Jestem jednak ostrożny, bo Człowiek z Wysokiego Zamku to jedna z najlepszych powieści sf i nawet Ridley Scott może nie gwarantować, że serial zbliży się do analogicznego (dla świata seriali) poziomu.
Powieść jest wielowymiarowa i filozoficzna, zaś serial amerykański to zazwyczaj pieniądze i oglądalność. Ja nie wiem jak te rzeczy mogą się ze sobą spotkać, w tym przypadku, choć nie twierdzę, że to niemożliwe. The Wire miał bardzo niską oglądalność, ale ostatecznie 5 części stworzono i dziś BBC nazywa The Wire serialem wszechczasów (w ramach tego określonego gatunku).
Pytanie czy Scott i spółka będą adresować serial do wszystkich (a więc też do młodzieży, folgując ich gustom), czy też pójdą drogą producentów The Wire czy Bossa adresując produkcję do wymagającego, dojrzalszego widza, a więc skazując serial na pewną niszowość i mniejszą oglądalność. Pilot sugeruje, że wybrane zostanie rozwiązanie pierwsze w myśl komercyjnej zasady: dla każdego coś miłego. Bardzo wysoki budżet na pewno może pomóc w utrzymaniu przyzwoitego poziomu, ale czy serial wzniesie się na poziom arcydzieła, który osiągnęła powieść?
OStatni odcinek dwoch i pół. DZIĘKI BOGU!
IMO 4 lata temu serial złapał drugi oddech dzięki dobrze prowadzonej fabule, ale ostatni sezon to tragedia. Natomiast ostatni odcinek robił chyba idiota. Jedyną fajną rzeczą jest pokazanie się postaci z poprzednich sezonów (chociaż i tak połowy już niezbyt pamiętam). Sam poziom odcinka, żąrty, "mrugnięcia" pokazały tylko, że kolejny sezon byłby tylko zmarnowaniem kasy.
Fanom kryminałów takich jak the Killing i w ogóle wszystkim gorąco polecam serial Serial
13 stycznia 1999 r. Tego dnia ostatni raz widziano Hae Min Lee, 18 letnią uczennicę z amerykańskiego Baltimore. Jej ciało odnaleziono prawie miesiąc później, 9 Lutego. Dwa tygodnie później policja zatrzymuje jej byłego chłopaka. Proces trwa rok, 18 letni Sayed zostaje skazany na dożywocie za zamordowanie Hae.
Jednak po piętnastu latach odsiadki Sayed wciąż utrzymuje, że nie zabił swojej byłej dziewczyny. Nie wierzy w to nikt, kto go znał. Dlaczego został skazany? Bo chłopak, którego zna ze szkoły (bo kolega to za mocno powiedziane) zeznał policji, że pomógł Sayedowi zakopać ciało Hae. Bo Sayed nie może dokładnie udowodnić, co robił między 14 a 15 w dniu morderstwa. Bo Asia, dziewczyna która rozmawiała z nim w tym czasie w bibliotece, mogła dawać mu alibi żeby zdobyć popularność w szkole. Bo jego obrońca położyła sprawę. Bo on jest muzułmaninem, jego rodzice pochodzą z Pakistanu, jej rodzice pochodzą z Korei, a ława przysięgłych była uprzedzona.
Bo może jednak Sayed na prawdę zabił Hae?
Wszystkie odcinki są dostępne na stronie serialpodcast.org
BTW1. Sprawa jest prawdziwa, Hae na prawdę nie żyje, Sayed siediz w więzieniu. Na stronie można obejrzeć prawdziwe dokumenty sprawy.
BTW2. Serial to słuchowisko. Dużo lepsze niż niejeden serial telewizyjny.
Nie wiem czy ktośjeszcze ogląda The 100 ale to nie jest serial dla nastolatków :) Ilość okrucieństwa i krwii jest naprawdę spora a i fabuła coraz ciekawsza. No i czasami jest to, że się nie jednak wszyscy nie uratują.
Koniec Mentalisty. :) Bardzo lubiłem ten serial, od pierwszego odcinku. Były dobre i złe momenty, ale za takie akcje jak finał 3 sezonu, Patrick Jane ma swoje specjalne miejsce na mojej top liście. To jeden z tych seriali, których zakończenia będę żałować - nie miałbym nic przeciwko, gdyby sobie leciał cały czas.
endingu mam nadzieje, ze nie skopali?
i czy jest faktycznie ending czy przerwany serial z czapy?
Finały:
Dwóch i Pół - bardzo fajny finał bardzo przeciętnego serialu. Jakimś cudem wytrzymałem te 13 lat, ale poza pojedynczymi zartami, serial ten nigdy mnie nie bawil. Final bardzo udany, moim zdaniem z taką pompą i "wewnętrznymi" dowcipami powinno się kończyć serię ("Gdyby Walden zamieszkał tu z Charliem, moglibyśmy to ciągnąć jeszcze z 5 lat" :))). Na drugim biegunie jest "Jak poznałem waszą matkę", który też był kiepski, ale finał miał jeszcze gorszy i musiałem zagryzać go prozakiem.
Mentalista - fajny finał, chociaż serial powinien się skończyć te półtora sezonu temu (wszyscy wiemy kiedy), miałby wtedy status legendy polecanej przeze mnie na każdym kroku, a tak się trochę rozmydlił.
Tak, jest ending jak należy i nie skopali go, choć mogło być lepiej. Ale i tak sympatycznie. :)
Szkoda też że jutro kończy się Parks and Rec...
Z komedii to oprócz tego to czekam, chyba jedynie tylko na nowe Community...
The 100 bardzo fajne, w sumie nie rozumiem narzekań, bo skończyłem pierwszy sezon i jest spoko, a podobno drugi jeszcze lepszy. :D
mohenjodaro - bardzo fajny fial 2.5 ? Dla mnie to byla zenada ....
[169] pierwszy sezon byl slaby i przeslanki ze cos zmienia byly dosc nikle.
Dla mnie drugi sezon to kompletny revamp serii. A motyw z prezydentem kolonii (czarnym, ktory zostal) to ciagle jeden z mocniejszych twistow Ktore zapadly w pamiec.
Nie ma to jak oglądać pełne sezony fajnego serialu bez czekania na kolejny odcinek ;)
A mówię tu o serialu którego nie wiem jakim cudem przegapiłem : Dexter .
Bardzo dobrze się na niego patrzy i nie nudzi - jeśli ktoś jakimś cudem ( tak jak ja ;) ) nie oglądał to polecam :)
Jestem w środku IV sezonu i cieszę się,że jeszcze tyle do obejrzenia oraz mam nadzieję iż poziom będzie nadal taki dobry ...
oraz mam nadzieję iż poziom będzie nadal taki dobry ...
Nadzieja umiera ostatnia...
Jestem w środku IV sezonu i cieszę się,że jeszcze tyle do obejrzenia oraz mam nadzieję iż poziom będzie nadal taki dobry ...
Lutz - pewnie do końca tygodnia skończę drugi sezon, bo się wciągnąłem. Wtedy powiem, czy między pierwszym a drugim jest spora różnica.
Potwierdzam, the 100 robi się całkiem dobre aż nieraz zastanawiam czy to oby na pewno serial CW
Finał agentki Carter bardzo dobry
spoiler start
Czyżby drugi sezon optował w kierunku Winter Soldier? Zola.
spoiler stop
House of Cards S03E01-E04 już dostępne.
spoiler start
Oczywiście w sieci :D
spoiler stop
Lecą ostro, bo już 5 i 6 do pobrania. Pewnie do jutra uwiną się z całym sezonem. Pozostaje czekać na suby od Hataków. Możliwe że dadzą rade jeszcze dzisiaj z 1 odcinkiem.
Skończyłam "Broadchurch", szykuję się na nowy sezon "House of Cards". Oba seriale polecam :) Zwłaszcza ten pierwszy, jako że w Polsce jest chyba jednak mniej popularny.
Pierwszy odcinek HoC dupa, drugi odcinek już dobry, ale trzeci odcinek z Putinem - wow, 10/10 :o
Hataki powoli klepią napisy a w sieci pierwsze 7 odcinków już z lektorem nowego sezonu House of Cards :) Nieźle NC+ zaszalało.
[Edit] Napisy do 2 odcinków w korekcie, więc dzisiaj będą.
Ja HoC skończyłem na 1 sezonie. Nuda jak cholera.
No to w takim razie... kiepsko.
Wlasnie skonczylem trzeci sezon. Uwazam, ze poza trzecim odcinkiem (tym z Putinem) poziom serialu byl zdecydowanie nizszy niz w poprzednich i samo zakonczenie tez mnie rozczarowalo.
No właśnie obejrzałem dwa pierwsze epizody i odbiłem się jak od grubej ściany. Pierwszy odcinek to katastrofa, drugi trochę lepszy. Frank, jak nie Frank - zachowuje się jak jakaś piczka. Liczę na znaczną poprawę w kolejnych odcinkach.
Bo HoC pierwotnie miało się skończyć na drugim sezonie, ale Netflix postanowił jeszcze kurze znoszącej złote jaja przełożyć wyrok o jeden sezon.
Spadek jest faktycznie zauważalny, wg. mnie Netflix nie powinien decydować się na trzeci sezon. Po odcinku z Ruskim hype opadł zupełnie.
Ja od samego początku słyszałem o 3 sezonach, co mnie zdziwiło, bo ten brytyjski miał 2 i kończył się dojściem Urqhuarta do urzędu premiera.
Ale jak tak ogladalem ten 3 sezon, to szczerze mowiac spodziewam sie mimo wszystko 4. Przede wszystkim za duzy nacisk kladziono tam na date 2016, zeby teraz tego nie spozytkowac.
Kończy się ni w pięć, ni w dziewięć, więc albo czwarta seria, albo, co wydaje mi się bardziej prawdopodobne, dwugodzinny odcinek specjalny.
Zabrzmi to mocno seksistowsko, ale trzeci sezon HoC pisała ( tylko ) baba. Z dramatu politycznego, zrobił się dramat małżeński gdzie polityka jest tylko tłem. Problemy pozostałych "bohaterów" jak Jackie czy Doug również były raczej skupione na emocjach i rozterkach związanych z uczuciami a nie walka polityczną.
Zawiedziony jednak nie jestem, nie oczekiwałem zbyt dużo po dramatycznym spadku jakości w S02. Problem chyba tkwi w tym, że 13 odcinków na sezon okazało się zdecydowanie zbyt dużo. Brytyjski oryginał był mocno skrótowy ze swoimi 4 odcinkami, a w amerykańskim odpowiedniku mamy zbyt dużo zapychaczy.
Dla S03 mocne
jakie wasze opinie o Banshee? jest cos podobnego, ale lepszego? jestem po pierwszym sezonie, skonczylem go troche na sile, ale nawet mi sie podobalo. drugi sezon trzyma podobny poziom?
Czy jest tu może fan 'Boardwalk Empire' ? Próbuję zobaczyć 4 ostatnie odcinki ale.. no ciężka sprawa jest z tym.. ktoś pomoże? :)
Dobra skończyłem HoC wreszcie.
Koniec to straszny syf.
spoiler start
Końcówka mocno z dupy, zachowanie Clair bez żadnych podstaw i po chuj to było to ja nie wiem. Przez tyle odcinków pomagała mu w tym wszystkim a tu takie ŁoJezu Francis co ty robisz ja ide czyś. Bez sensu.
spoiler stop
Totalny zawód.
House of Cards początek 3 sezonu, przypomni mi ktoś dlaczego
spoiler start
ten łysy leży w szpitalu?
spoiler stop
dziękuję.
HoC nigdy nie wzniósł się na poziom Bossa, choć oczywiście miał większy budżet i miał "spektakularną" reklamę w mediach. Boss przemknął po cichu, miał niską oglądalność i nigdy nie doczeka się zakończenia... Tak bywa w świecie komercji, gdzie o sukcesie serialu/filmu decydują nie tylko względy artystyczne.
Po 4 odcinkach nowy House of Cards troche mnie zawodzi. Nudnawo.
Face SHit -> poogladaj 1 odcinek drugiego sezonu, akcja na peronie dworca kolejowego zamiata.
TeRiKaY ---> już w sumie zacząłem i zdecydowanie się zgadzam. jak dla mnie, przynajmniej do czwartego odcinka, jest ciekawiej niż w pierwszym sezonie.
HoC S03
Co tu się od*****o
spoiler start
Niestety beznadziejny scenariusz, koncertowo położył ten sezon. Nie wiem kto go pisał dla Netfix'a, ale wyraźnie widać, że to nie ta sama osoba. Sezon 3 to niestety opera mydlana. Frank, jak wspomniałem już wyżej, to nie Frank. Socjopata z zapędami totalitarnymi, który w dwóch pierwszych sezonach idzie po trupach do celu , nagle gdzieś zniknął. Mamy tu natomiast, uczciwego i nieudolnego prezydenta, który w trosce o obywateli obrał sobie za cel prezydentury, ustawę mającą na celu zlikwidowanie bezrobocia. Nie kupuję tego. No i te relacja Frank - Claire, które wcześniej były wplecione subtelnie i nie natarczywie, tutaj stanowią esencję sezonu. Who cares? To serial polityczny, a zrobiono z tego mdłą telenowelę. Na plus jedynie odcinki z Petrovem, gdzie serial przypomina nadal, czym był w 2 poprzednich sezonach. Notabene 3 z 13 odcinków. Czekałem na 3 sezon, mając nadzieję na genialne intrygi Franka, na stopniu międzynarodowym. Political fiction pełną gębą, a tu jeb - telenowela o rozterkach starego dobrego małżeństwa. Podziękuję.
spoiler stop
No już bez przesady, zaraz okaże się, że HoC to kicha większa od The Following. Mimo, że trzeci sezon jest trochę słabszy od dwóch poprzednich, wciąż jest kawałem świetnej telewizji. Histeria przebijająca z powyższych wypowiedzi jest mocno przesadzona.
Szczególnie, że te momenty rodem z dramatu rodzinnego, których się tak strasznie czepiacie, były również w pierwszej serii i to wcale w nie w mniejszych ilościach. Ucieczka Claire, podróż sentymentalna Franka (cały, kurna, odcinek!), walka z nałogiem Russo, dylematy moralne Zoe, itd., itp.
Różnice są, moim zdaniem, dwie. Pierwszą jest tempo serialu, które w porównaniu do poprzednich serii, odrobinę spadło. Drugą jesteśmy my, widzowie. To co szokowało i zaskakiwało dwa lata temu, teraz już się opatrzyło i nie sprawia, że spadają nam kapcie.
Mamy tu natomiast, uczciwego i nieudolnego prezydenta, który w trosce o obywateli obrał sobie za cel prezydentury, ustawę mającą na celu zlikwidowanie bezrobocia.
No, to już jest piramidalna bzdura.
Poczynaniami Underwooda zawsze kierowały dwie ambicje. Pierwszą było zdobycie władzy. I to nie byle jakiej - w grę wchodziło tylko zostanie najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Co przecież nie oznacza, że jest on postacią rodem z serii o Bondzie. Jakimś knującym czarnym charakterem, który wraz ze swoim kotem chce zniszczyć świat i posiąść wszystkie kobiety.
A drugą, nie mniej ważną, ambicją było/jest zapisanie się w annałach. Mowa o tym od pierwszego sezonu za każdym razem gdy poruszany jest wątek ojca. Ba, Frank mówi o tym wprost, zwracając się do widzów, w pierwszej scenie, pierwszego odcinka nowej serii.
A czy jest lepszy sposób na osiągniecie tego celu od zaproponowania czegoś na miarę rooseveltowskiego "Nowego Układu"? Przecież tym właśnie ma być "America Works" - reformą, która przedefiniuje cały system państwa i zmieni status quo w sposób nie mniejszy i nie mniej radykalny od tej wprowadzonej przez Franklina Delano.
Poza tym, nie zapominajmy o tym, że całe to "America Works" miało zapewnić Underwoodowi wygraną w wyborach (dziesięć milionów głosów bezrobotnych, anyone?).
No i nie wiem jak to się stało, że raczyłeś przeoczyć to, że ten rzekomo "miły miś" Underwood do celu kroczy po trupach (w przenośni i dosłownie) politycznych przeciwników, byłych współpracowników i osób, które w jego mniemaniu mogą mu zaszkodzić. Że o narażaniu na szwank życia, zdrowia i mienia setek tysięcy, jeśli nie milionów, obywateli amerykańskich, nie wspomnę.
koobun ---> +1
Bardzo trafna argumentacja. Doprawdy nie wiem dlaczego aż tyle głosów krytycznych względem trzeciego sezonu. Oczywistym było, że dynamika ulegnie zmianie po zakończeniu drugiej serii, której powstanie wcale nie było takie pewne.
Finał "How to Get Away with Murder" rozjebał mnie na łopatki. O ile początkowe odcinki dość przeciętne, tak końcówka sezonu urywa tylną część ciała. Polecam wszystkim i czekam na drugi sezon!
Ktoś może oglądał serial From dusk till dawn?
http://www.filmweb.pl/serial/Od+zmierzchu+do+%C5%9Bwitu-2014-700087
Możecie się wypowiedzieć czy warto się za to zabierać?
Suits
spoiler start
Nieźle powywracali relacje między postaciami. Harvey, w końcu nazwał rzeczy po imieniu. Mina Donny, bezcenna. Jessica, nie spadła w końcu na cztery łapy. Luis jak zawsze, mistrz samouwielbienia. Mike jak zwykle, genialnie.
spoiler stop
How to Get Away with Murder
Jak na serial młodzieżowy nie jest taki zły. Szkoda tylko, że nie zamknęli historii w jednym sezonie. Byłaby to opowieść spójna i zwarta, a tak będzie to kolejny wielosezonowiec, cholera wie czy z jakimkolwiek zakończeniem.
Viola Davis oczywiście klasa sama dla siebie, reszta aktorów w jej cieniu.
Uśmiałem się na najnowszym "Better Call Saul". Serial z odcinka na odcinek nabiera rumieńców i pokazuje że nie jest zwykłą kalką BB. Cieszę się, bo pierwsze dwa odcinki nie napawały optymizmem. Oby tak dalej.
http://screenrant.com/lucifer-sandman-comic-tv-show-fox/
Wolałbym samego Lorda Snu, ale jeśli choć w połowie zdołają oddać genialny charakter Lucyfera z Sandmana, to ja to kupuję i czekam z niecierpliwością.
[201]
LA Noire pelnymi garsciami bralo z Mad Men jezeli chodzi o stylistyke, nawet aktorow.
Suits
spoiler start
Spoko zakończenie sezonu, tym razem mina Harveya na zamknięcie bezcenna. Donna rządzi, żegnaj Norma :D
Cytat odcinka:
"He didn't just touch my balls"
spoiler stop
Serio się jeszcze jaracie Suits? Nie przeszkadza Wam to, że dialogi będące odbijaniem piłeczek jak w dobrym meczu tenisa zamieniły się w melodramat, z którego na siłę trzeba wyłaniać "cytat odcinka"? Że bohaterowie cztery sezony lecą na jedno kopyto, oprócz Harveya, który z gwiazdy zmienił się w rozbitą emocjonalnie pipę? Tylko muzyka się tam niezmiennie broni...
Mnie zmęczyła poprzednia seria. Tej już nie oglądam.
[204]
Akurat stylistyka to w Med Men jest kompletnie różna od L.A. Noire.
Serial obyczajowy dziejący się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, nie ma wiele wspólnego z kinem noir lat czterdziestych.
Nie no, wiadomo, ze i ja lubię jeszcze Suits obejrzeć, ale spadek formy z najlepszego serialu ever jest zauważalny...
mysle ze la noire jest tak samo blisko film noir jak mad men, no chyba ze chodzi ci o b/w filtr albo nazwe. Juz nie wspominam ze stylistyka o ile ma geneze w latach 40, jest obecna w filmach umiejscowionych w czasach wspolczesnych, bo film noir to nie b/w czy fedora
Serio nikt już się nie interesuje Boardwalk Empire? Cóż, 2 ostatnie odcinki chyba oglądnę w kiepskiej jakości z lektorem :/
Najlepszy serial ever to 'Friends' i 'The Office' , chociaż do Biura mam więcej sentymentu i oglądałem kilka razy do 6 sezonu. No a z "poważnych" czy też "40-minutówek" to 'Mad Men' ale głównie do zwolnienia Dona.
btw Szukam serialu(westernu), który polecił ostatnio ktoś w CD-Action, sprawdziłem i zapomniałem nazwę ale chyba chciałem się za to zabrać, podobno dobre i dość świeże, nie jest to Klondike. Ktoś może kojarzy?
Co powiecie o Flash'u? Ostatnio Arrow mnie wkręcił jak na początku serii ale tego Flasha(kolesia) nie trawię zbytnio(w komiksach też się tak głupowato zachowuje?). Nie chcę zaczynać i nie kończyć serialu :)
Jedyne seriale jakie przerwałem to Spartacus w 2 sezonie(aktor się starał ale nie dał rady zastąpić Whitfielda..) oraz Pod Kopułą, które oglądałem 'na siłę' ale w koncu nie dałem rady :/
[216] --> Ciekawa obsada, nawet murzynka z The Office(epizodycznie) jest :) Ale niestety. Serial w czasach Wild West, nie dzisiejsze i nie zakończony(chyba).
[217] --> Tak, dzięki :)
Justified to jakieś Call of Juarez: Kartel ? :D Już na wstępie zniesmacza, że tak skojarzyłem heh.
ja nie ogladalem, ktos mi kiedys polecil i teraz skojarzylo mi sie z Twoim pytaniem. mam nadzieje, ze trzyma wyzszy poziom od Kartelu, bo mam sie za to zabrac :D
Co powiecie o Flash'u?
Ze sie fajnie oglada, komiksowy serial, ktory odbija bardziej w komiks niz Arrow glowna postacia. Jak nie trawisz Flasha to raczej nie ma co ogladac bo to caly serial o nim.
Justified to jakieś Call of Juarez: Kartel ?
W Kartel nie gralem ale serial polecam. Pierwszy sezon to zdaje sie lekki procedural, kazdy kolejny to jeden glowny watek przeplatany paroma mniejszymi, ktore sie zazebiaja. Jedyny humor to czarny humor, ale tego gatunku gdzie czlowiek faktycznie sie zasmieje.
Hell on wheels tez polecam. Nastepny sezon bedzie ostatnim, podobniej jak aktualnie emitowany sezon Justified.
Suits to kupa, gra aktorska z pierwszego roku łódzkiej uczelni i dialogi pisane przez drugi rok filologii z Torunia. xD
<ucieka przed miotanymi przedmiotami>
nie no, really, odbiłem się od tego jak rozpędzony fiat 126p od stalowego muru.
Natomiast baaaardzo polecam Olive Kitteridge, jeśli ktoś docenia dobrą grę aktorską i kapitalnie napisane postaci. Zresztą: http://popmoderna.pl/swiat-peka-kazdego-dnia-olive-kitteridge/
[223] Dziś widziałem dodanie napisów do tegoż dzieła i też mnie zaciekawiło. Gra tam January Jones, jak nic musowo oglądać! To jedna z najpiękniejszych kobiet na świecie :)
Polecam lekturę Olive Kitteridge, ja czytałem wydaną pod tutułem "Okruchy codzienności", nawet nie wiedziałem, że powstał miniserial. Dzięki serdeczna za namiar !
oglądał ktoś już pierwszy ep Powers? Dzisiaj premiera, a pierwszy ep można obejrzeć już teraz na yt
https://www.youtube.com/watch?v=gt2znyyXt3g&t=101
koboon-> po angielsku man oznacza zarowno mezczyzne jak i czlowieka... wiec pewnie zalezy od widzimisie tlumaczacego
Wiem co to znaczy. Chodzi mi o to, że miał być ostatni na Ziemi, a teraz dowiaduję się, że w serialu grają jakieś laski.
koboon-> obejrzalem 3 odcinki i juz wiem o co ci chodzilo:) scrollowac dalej.
To zdziwienie po uderzeniu w innych samochód było chyba najlepszym momentem w serialu. Żal aż emanował z niego :)
Ten serial ma szansę ciągnąć fabułę przez 10 sezonów. Co kilka odcinków wrzucą nową postać, gdzieś się wszyscy przeprowadzą, ktoś umrze. Nie podoba mi się to. Sam serial śmieszny ale wydaje mi się, że fabuła będzie tak banalna że to aż będzie bolało.
[235]
Ja tam nie jestem optymista, fajny pomysl ale nie da sie tego ciagnac za dlugo.
Inna rzecz ze juz zaliczyl spadek ogladalnosci.
Z całym szacunkiem, ale najlepszy serial ever to "Zmiennicy".
i nikt niechaj nie śmie twierdzić że jest inaczej!!
Jak dla mnie powalający jest Breaking Bad, a z innych klimatów Vikings (właśnie ruszył 3 sezon)
Ten serial ma szansę ciągnąć fabułę przez 10 sezonów.
Przerażające! Serial mający 10 sezonów z definicji musi być... Dobra, są różne gusta, ale artysta, producent, aktor, reżyser, scenarzysta ślęczący 10 lat nad jednym komercyjnym projektem musi być TOTALNIE wyjałowiony. I do kogo adresowany jest taki tasiemiec? Do gospodyń domowych "przywiązujących się", sentymentalno-romantycznych, chlipiących do chusteczki, infantylnych niczym... żona ostatniego mężczyzny na Ziemi? Przy czym ta tutaj, mimo, że urodą nie grzeszy i jest trochę infantylna, jest jednak nie taka znowu standardowa - nie jest chociażby pozbawiona sarkastyczno-ironicznego poczucia humoru. W odróżnieniu od miłośniczek tasiemców ciągnących się 10 lat albo i dłużej.
Milo zawsze poczytać co ma do powiedzenia ostatni przedstawiciel narodowości miejskiej. Jego inteligencja i wiedza jest tak niedoscigla dla nas, zwykłych przedstawicieli narodowości chłopskiej, ze czasami trudno nam go zrozumieć. Ale tym niemniej trzeba się starac ;)
Tym razem wzial na tapete seriale trwające 10 sezonow i jak zwykle dostarczyl nam cennej wiedzy której zdobyc szans nie mielismy. Mam nadzieje, ze te trwające 9 sezonow już sa jednak warte oglądania. Tak czy owak postaram się ograniczyć do tych mających najwyżej 1-2 sezony a wszystkie dluzsze będę traktowal z najwyzsza ostroznoscia.
Postaram się za to więcej już nie ogladac serialu Friends. Co prawda te 2 razy gdy go ogladalem podobal mi się do samego końca ale to tylko moja glupota sprawiala. Wiecej nie będę ^^
Halt and Catch Fire jest zaskakująco bardzo dobre. Lubię takie niespodzianki.
Ja polecam sitcom Technicy Magicy ( IT Crowd), niektóre odcinki są genialne, a teraz zaczynam oglądać bajkę w uniwersum Star Wars Rebelianci i nawet mi się spodobała, chociaż nie przepadam za bajkami
Polecono mi ostatnio dwa polskie seriale - krew z krwi i odwróconych i przyznam ze calkiem fajne kino. Nie spodziewalem sie, ze az tak mi sie spodobaja. Cos jeszcze przegapilem z polskich seriali wartych obejrzenia w ostatnich ~10 latach? :>
TV nie ogladam wcale, wiec nie mam pojecia co tam leci/lecialo.
Qrko --> Sfora też była niezła. Zobacz jeszcze film, Służby specjalne, bo teraz serial puszczają na tej podstawie
The Last Man On Earth - dawno nie miałem takiej frajdy! Z każdym odcinkiem coraz lepsze :D Polecam.
The 100 finał - kto by się spodziewał że ogólnodostępna telewizja będzie miała jaja na taki finał, mocne
QrKo ---> mi po
spoiler start
śmierci Siobhan
spoiler stop
zrobiło się tak smutno, że jakoś straciłem ochotę, żeby oglądać dalej, ale z sezonu na sezon jest coraz lepiej. mam nadzieję, że to się utrzyma przy czwartym.
Ktoś mi tu polecał Friends With Better Lives jako luźny sitcom na nudę, sprawdziłem wczoraj parę odcinków i jest całkiem spoko, ktoś coś wie co z tym serialem dalej? Skasowany, wstrzymany czy planowany sezon 2?
Zacząłem oglądać francuski Les Revenants i nawet nawet. Tematyką trochę zbliżony do Resurrection (zmarli powracają do niewielkiego miasteczka).
GoT is coming
The Last Man On Earth początek całkiem niezły, zwłaszcza z graniem w kręgle, ale potem przysuszyli z tymi piłkami i podrywaniem manekina, więc odpuściłem na tej scenie.
Zacząłem oglądać francuski Les Revenants i nawet nawet. Tematyką trochę zbliżony do Resurrection (zmarli powracają do niewielkiego miasteczka).
Les Revenants to oryginal i na podstawie tego amerykance zrobili Resurrection....
Mortan - nie bardzo. Amerykanie Resurrection zrobili na podstawie powieści amerykańskiego pisarza Jasona Motta. Les Revenants to z pozoru podobna tematyka, ale zupełnie inna fabuła. Istnieje jednak amerykańska serialowa wersja Les Revenants i nosi tytuł The Returned. Co zabawne, powieść Motta też nosiła taki tytuł.
Krótko mówiąc mamy amerykańską powieść The Returned, z tego rodzi się amerykański serial Resurrection.
Mamy francuski film fabularny z 2004 roku, raczej nisko oceniany, Les Revenants, który jest inspiracją dla twórców francuskiego serialu pod tym samym tytułem. A następnie na podstawie tego francuskiego serialu Amerykanie robią swój serial pt. The Returned.
Nowy tak jakby serial o zombie, iZombie, w którym jednak krew i flaki nie sa tak wszechobecne ;)
Troche komedia, trochę sensacja i zombie jako glowny bohater pozytywny. Cos nowego w wszechobecnych serialach o nieumarłych.
[262] Nic nadzwyczajnego jak dla mnie. Oby to był ostatni sezon.
Black Sails 2x09 - świetny odcinek. Nie mogę się doczekać finału.
Oglądam the 100
Jakbym młodzieżową wersję LOST widział. Mam nadzieję, że ten serial się jakoś rozkręci.
od drugiego sezonu całkiem inna rzecz, owszem czasem zdarzą się jakieś głupoty ale ilość plusów przeważa nad minusami.
zacytuje fragment recenzji finału z naekranie, z którym w pełni się zgadzam
"The 100 może zaczynało jako przyzwoita młodzieżówka, ale od tamtego czasu niesamowicie dojrzało, a jego bohaterowie wraz z nim. Czasami naprawdę trudno uwierzyć w to, że ten serial emituje CW, bo bardziej pasuje on do emploi stacji o poważniejszym repertuarze. Wojna zmienia ludzi nie do poznania i to jest tu zobrazowane w świetny sposób. Mnóstwo wręcz niemożliwych decyzji musi podjąć Clarke, aby uratować swoich ludzi. Nic już od dawna nie jest tu czarno-białe, nikt nie pozostał niewinny. W sytuacji, gdy żadna ze stron nie chce odpuścić, nie ma miejsca na kompromis i coś niewyobrażalnego staje się jedną z opcji."
Cóż,obejrzałem 3ci sezon HoC i chyba będę w mniejszości jeśli stwierdzę że ten sezon bardziej mi podszedł niż 2gi,tamten wydawał mi się totalnie absurdalny,
spoiler start
te wszystkie intrygi mające na celu obalenie urzędującego prezydenta były co najmniej głupie,w tym sezonie owszem,położono może za duży nacisk na melodramaty wśród bohaterów zmiękczono nieco franka ale całościowo w mojej opinii tez sezon był całkiem niezły.
spoiler stop
The 100 to serial dla nastolatków i chyba od nastolatków. Dojrzewanie oznacza, że głupota pierwszego sezonu zmienia się w drugim sezonie w absurd, by tylko nastoletniego widza zszokować. W tym serialu trudno znaleźć jeden spójny, trzymający się kupy element.
X-Files wraca na 6 odcinkow z Anderson Duchovnym i Carterem. Zaczynaja krecic latem.
tmk13 - mam podobne odczucia ;)
JonsonJonson - mam podobne odczucia odnośnie Black Sails, przy czym twórcy w trzecim sezonie powinni zacząć szukać finału.
Jaram się nowymi x-files'ami. W końcu zyskałem motywację, żeby dokończyć oryginalną serię. Na szczęście niewiele zostało.
Jak ktos się jeszcze nie przekonał do Black Sails to niech spojrzy kto dołączył do obsady na 3ci sezon :)
Grzecznie przypominam, niedługo wraca Gra o Tron :)!!
Zapuściłem BS i muszę powiedzieć, że było warto. Miła odmiana, po dusznej Aleksandrii.
Mnie rozwala ten the 100 :D
W każdym odcinku coś nowego, pacyfiście mordują, mordercy ułaskawiają, pojawiają się nowe osoby, stare giną, okaleczają się, teleprotują do innych obozów itp
Dużym plusem jest brak pierdolenia się z widzami i postaciami. Chcemy kogoś zabić? 1? 2? 300 osób? ok!
Często nie ma szczęśliwego zakończenia, pacjenci w cudowny sposób nie wracają do zycia, nie ma nadciągającej kawalerii
Cholera jasna, skończyłem oglądać ostatni odcinek Wikingów, jak te osły scenarzyści mogły to zrobić?
spoiler start
Żeby zabić Athelstana, no kurczę ten serial nie będzie już taki sam, jedna z lepszych postaci... ;(
Flokiego powinno się za jaja powiesić
spoiler stop
Black Sails. Dobre to?
[274]
Lol, nie poznałem go jak kilka dni temu sprawdzałem ten wątek, dopiero przed chwilą przeczytałem, że Ray Stevenson (Tytus Pullo z Rzymu) dołącza do obsady :P
Ragnar postradał zmysły !!!
Btw Co takie opuźnienia są z napisami do black sails?
12 Małp gubi się we własnej fabule....
Po pierwszym odcinku mówiłem, że fabuła jest nieprzemyślana, a twórcy tak naprawdę nie mają pomysłu na zagadnienia fizyczne. Teraz dochodzi do tego, że chyba sami nie rozumieją o czym ten serial jest.
Cole został wysłany, żeby zapobiec pandemii.
W najnowszym odc dowiadujemy się, że nie można zabić pani doktor, bo wtedy nie wyśle wiadomości, która sprowadzi podróżników w czasie. No to do jasnej cholery, jeśli pandemii nie będzie, to wiadomość też nie zostanie wysłana.
Mówiełem, ten serial to kamieni kupa.
Ragnar nie postradał zmysłów, tylko
spoiler start
szykuje się do roli biskupa Paryżewa :))
spoiler stop
WalterWhiteWalker
spoiler start
Nie postradał zmysłów, on to wszystko zaplanował. Pewnie będzie chciał dostać się w ten sposób do Paryża, żeby ocenić obronę itp.
Obstawiam, że nawet zlecił zabicie Athlestana co wynika z jego ostatnich słów pod koniec odcinka. Miał ku temu wiele powodów, poza tym Athelstan był już zbędny.
spoiler stop
Bezi2598
spoiler start
Przecie Floki nasz przyjaciel pięciooki zabił Athelstana na pewno nie ze zlecenia Ragnara tylko z objawienia bogów
spoiler stop
WalterWhiteWalker
spoiler start
Nie sugerowałbym się tym. Przecież w drugim sezonie było to samo, cały czas myśleliśmy, że Floki spiskuje z Horikiem. Ragnar musiał się całkowicie odciąć od chrześcijaństwa, bo to groziło jego władzy. Gdyby Athlestan nie wyrzucił tej obrączki to by się nic nie stało. W sumie sam się prosił o śmierć. Poza tym ze słów Ragnara wynika, że to on go zabił.
"nie przeprzaszam cię za to co zrobiłem tylko za to co planuję zrobić".
Za co miałby go przepraszać jeśli nie o zabicie go?
spoiler stop
@Bezi2598
spoiler start
Z Horikiem to była zupełnie inna sytuacja, w przypadku Athlestana, Ragnar nie miał żadnych powodów by zabić go ręką Flokiego. Po pierwsze wszyscy byli wkurzeni na mnicha za odrzucenie ich wiary, gdyby Ragnar naprawdę chciał się go pozbyć zrobiłby to bez wciągania w to Flokiego, jawnie. Kolejna sprawa Athlestan sam chciał odejść, ale Ragnar się sprzeciwił twierdząc, że go obroni. Po co miałby to robić a następnie wydać na nim wyrok śmierci? Prościej było by go puścić i mieć nadzieję, że przyjaciel przeżyje.
Następnie Athlestan dla Ragnara był chyba jedynym prawdziwym przyjacielem, wątpię aby Ragnar posunął się do morderstwa tym bardziej, że kapłan nie zagrażał mu w żaden sposób i tak naprawdę tylko jemu mógł ufać.
Dodatkowo dla Ragnara priorytetem jest złupienie Paryża a Athlestan byłby cennym doradcą przy ataku ponieważ był tam już wcześniej.
Co do monologu zauważ, że występują tam dwie sceny, jedna na pagórku gdzie pochował Athlestana a druga nad rzeką. Wydaję mi się, że oba monologi kierowane są do zupełnie innych osób, Pierwszy na pagórku skierowany jest do mnicha. Ragnar żegna się ze swoim przyjacielem, którego nie dał rady obronić, wymawia słowa, o rozmowach, których już nigdy nie przeprowadzą.
Następnie ujęcie przechodzi nad rzekę i wydaję mi się, że Ragnar mówi już do zupełnie innej osoby, możliwe że do Flokiego.
Ogólnie całe morderstwo ma ogromny charakter religijny a jak wiadomo Ragnar ma gdzieś religie, sam jest nawet zafascynowany chrześcijaństwem i poniekąd odstawia swoich bogów na boczny tor. Zdecydowanie bardziej obchodzi go inwazja na Paryż.
Ostatni odcinek nakładał nacisk na pojedynek dwóch religii reprezentowanych przez Flokiego jak i Athlestana. Obaj wierzyli w słuszność swoich racji, Athlestan musiał zginąć w obronie swej wiary znowu FLoki zabić.
W pojedynku tym jednak nie ma miejsca dla Ragnara, który wznosi się ponad religie, które jak napisałem wcześniej go nie obchodzą.
spoiler stop
The Last Man On Earth jest ekstremalnie nieśmieszny, to już chociaż podczas Teorii wielkiego podrywu się z raz uśmiechnąłem...
Marco Polo po pierwszym odcinku - nędza. Ciężko wyłowić serialowe perełki w tym zalewie tandety.
no właśnie o ile 3 pierwsze odcinki były imo genialne tak potem już bida, typowy gówno sitcom się zrobił
Widze, ze nie tylko ja odpadłem przy czwartym odcinku The Last Man On Earth. W sumie czekałem na pojawienie się tej drugiej kobiety, było to oczywiste, ale od tego momentu było coraz gorzej.
Dalem rady dotrwać do kolacji i ta scena mnie ostatecznie sklonila do wylaczenia odcinka i rezygancji z serialu.
Better Call Saul
No to mamy w serialu Vaasa z Far Cry 3 i Trevora z GTA V. Kto będzie następny?
a ja brnę dalej w Last Man On Earth, ale obawiam się, żę również mogę odpaść, nawet mimo pięknej January Jones.
Swoją drogą to niezłym cliff hangerem skończył się najnowszy odcinek BCS. Nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
spoiler start
Straszny kutas z Chucka i wielki ból dupy.
spoiler stop
NewGravedigger
To ten gość na parkingu przeładowany bronią. Serio go nie poznałeś? Przecież twarze postaci z GTA V brali z aktorów podkładających głosy, no i od razu po głosie można poznać ;P
http://i.imgur.com/pXwhep1.jpg
A tak w ogóle to Mike powinien być postacią w GTA :P
https://www.youtube.com/watch?v=NLsjmwt_KVw
Tu jest fragment sceny w której się pojawił. Trochę szkoda, że nie dostał jakiejś większej roli, pewnie już go nie zobaczymy.
Swoją drogą to zajebista scena :P
podoba mi się jak to wszystko wyjaśnili w ostatnim odcinku Flasha
i jeszcze te puszczanie oczka fanom
spoiler start
I am your father
spoiler stop
sly ogladales ten nowy serial Allegiance? jak ma sie do americans... bo americans meczylo mnie troche.
a allegiance od pcozatku mi sie podobalo
Nie grałem w GTA V. Czy ta scena z BCS ma jakieś nawiązanie do gry czy tylko tyle że typek jest podobny do Trevora?
Edit: A ok doczytałem wyżej że to ta sama postać co podkładała głos.
Bezpośredniego nawiązania nie ma.
typek jest podobny do Trevora?
Ten "typek" jest twarzą i głosem Trevora w GTA V.
Ogladam sobie 3 sezon Mr Selfridge. Pilot byl slaby, ale potem na swoim standardowym poziomie. Wiekszosc heteroseksualnych mezczyzn sie nie zachwyci, ale jak kots lubi Downton Abbey...
Obejrzałem 2 odcinki Allegiance. Póki co mnie nie porwało, ja obstawiam przy Americans. Może mniej akcji ale zdecydowanie więcej szpiegostwa. Poza tym w Allegiance jest kilka dziwnych akcji pokroju ruskich szpiegów zachowujących swoje pochodzenie, albo koleś łączący wątki na absurdalną skalę.
Ja obejrzalem kolejne odcinki Dig i serial poki co jeszcze jest ok :)
Sly--> bo to chyba ma byc taki Mentalist szpiegowski... :) stad koles z nadprzyrodzonymi zdolnosciami dedukcji
Przeszedłem trzy epizody gry Games of Thrones od TellTale i spodobało mi się to wszystko jednak. Serialu unikałem jak ognia do tej pory, ale chyba jednak trzeba się przemóc. Teraz tylko pytanie - jako, że zawsze wolę książki, jak one się mają do serialu? Kojarzę, że są rozbieżności, tak więc żeby mi się wszystko nie popieprzyło to jak najlepiej ugryźć sagę?
Teraz tylko pytanie - jako, że zawsze wolę książki, jak one się mają do serialu? Kojarzę, że są rozbieżności, tak więc żeby mi się wszystko nie popieprzyło to jak najlepiej ugryźć sagę?
Pierwszy sezon jest całkiem wierny książce, potem z każdą minutą rozbieżności narastają liniowo.
Jak wszystko ugryźć? Najlepiej chyba potraktować obie sagi, książkową i telewizyjną osobno, najpierw przejść przez jedno, potem drugie. W ten sposób nie owe rozbieżności, nie będą tak mocno kuły w oczy.
Nie zaczynaj od ksiazek. Znaczna czesc uroku GoT bierze sie z zaskoczenia. Po przeczytaniu ksiazek serial robi bardzo malo wrazenie.
Ja zaczynałem od książek i serial nadal mi się dobrze ogląda. Ja bym ci radził przeczytać najpierw książki, a potem zabrać sie za serial.
Rozbieżności są spore od drugiego sezonu.
Poza tym książki są lepsze od serialu dlatego lepiej od nich zacząć.
Zacznij od książek. Szkoda psuć sobie wrażenia z sagi bardzo kiepskim serialem.
Fajny serial znalazłem, a widzę, że w ogóle nie był tu dyskutowany. Nie jest to może poziom Gomorry czy House of Cards, ale jak komuś podobała się np. Dynastia Tudorów to polecam Outlander - kobitka cofa się w czasie z 1945 do 1740.
Wspominałem o nim. Pierwsze odcinki bardzo dobrze zrealizowane. Jednak patrzę w swoją szklaną kulę (czyli patrzę w przyszłość) i widzę, że zapowiada się to na wielosezonowego tasiemca, bo oparte jest na kilkutomowym cyklu powieściowym.
Trzeba też pamiętać, że to tzw. kobieca fantastyka, nie każdemu facetowi przypadają do gustu takie klimaty, w których romanse po pewnym czasie zaczynają stanowić główną oś fabuły.
Better Call Saul
Finał taki sobie. Liczyłem na nieco więcej.
spoiler start
Już wiadomo, że w drugim sezonie Jimmy zostanie Saulem tylko szkoda, że większość odcinka była nudna.
spoiler stop
Better Call Saul warto obejrzeć? Ile ma to w sobie klimatu br ba?
Jak dla mnie warto. Klimat z Breaking Bad jest, ale nie jest kalką tego serialu.
BCS
spoiler start
No i Saul się 'nawrócił'.
spoiler stop
Serial z każdym odcinkiem coraz lepszy więc jak najbardziej polecam. Początek trochę ciężki ale jeśli dobrze pamiętam to w BB też na start polecieli ambitnie. Wszystko robi się fajne gdy już poczujemy klimat.
Kiedy można się spodziewać kolejnego odcinka BCS? Na wiki podają że premiera w 2016, czy to oznacza że trzeba czekać rok na drugi sezon? Dla was może to błahe pytanie, ale ja na ogół dotąd nie oglądałem seriali więc stąd takie pytanie.
Nie czuję tego klimatu. Ciężko będzie dorównać pierwszemu sezonowi. Zobaczymy jak 'wyjdzie w praniu'.
Tymczasem The Jinx, od pierwszego odcinka intryguje.
Mnie zwiastun drugiego sezonu TD nie porwał - nawet muzyka jakoś nie pasuje...
TD porwało mnie zanim skończyłem oglądać czołówkę pierwszego odcinka. Miejmy nadzieję, że jednak będzie dobrze :)
Mi to najbardziej aktorzy nie pasują.
The Jinx podobno jakaś hiper-rewelacja a końcówka ma zmiażdżyć. Chyba się zabiorę za oglądanie ;)
@ claudespeed
No cóż... Poczekaj albo oglądaj z angielskimi napisami. Ale sam odcinek przecież jest masowo..
Żeby nie było, to postaram się potłumaczyć
jasonxxx - The Jinx to dokument, tyle że wyprodukowany przez HBO. Ogląda się to przyjemnie, ale w sumie szału nie ma. Końcówka zrobiła w Stanach furorę bo zbiegła się w czasie z zatrzymaniem jednego z bohaterów programu. Z takiego truec crime jak dla mnie ciekawszy był Serial, o którym pisałem w [152].
ok, chyba troche sie pospieszylem z rekomendacja tego Outlandera
serial jest ok, aczkolwiek w kazdym odcinku glowna bohaterke przynajmniej przez 10 minut gwalci inny bohater, wiec to chyba takie odcinanie kuponow od 50 shades of grey
loon, po obszarach zahaczajacych o dyskusje o jakimkolwiek rodzaju gustu poruszasz sie z gracja gimnazjalisty, ktory pierwszy raz w zyciu dotknal kobiecego cycka
Że co? 6 sezon breaking bad? :D
spoiler start
http://newsexaminer.net/television/breaking-bad-season-6-announced-walt-did-not-die/
spoiler stop
link zawiera spoiler jakby co
mohenjodaro - outlander to serial który jest adaptacją powieści z 1992 Obca autorstwa Diany Gabaldon, fantastyka historyczna, babskie romansidło. Moja kobieta to ogląda i przy okazji rzucę okiem, w pl puszczali to na AXNie
Śmiech mnie bierze, że w kameralnym serialiku o wikingach potrafili zrobić pełną emocji epicką bitwę, a czego nie umiało HBO z pierdyliardem dolarów na efekty. Komputerowe bajery to jednak nie wszystko. Niech się twórcy Got uczą.
Jak obejrzę wszystkie 4 dzisiaj to będę musiał czekać miesiąc na kolejny :P
Poza tym nie ma w HD i pewnie nie będzie.
edit:
Dałoby zrobić nową część? Na telefonie niezbyt wygodnie przegląda się takie wielgachne wątki.
W dupe niech se wsadza te marnej jakosci odcinki, dla mnie serial minimum musi byc w 720p, nizej nie ogladam bo by mi oczy wypalilo.
Skąd oni biorą te odcinki??
Do czterech pierwszych odcinków, mieli dostęp krytycy. Zapewne ktoś się wyłamał i wrzucił. A odcinki można wrzucić, na telefon lub tablet. Osobiście sam tak robię i strata jakości w porównaniu do oglądania na wypaśnym monitorze, nie jest tak bolesna.
Powodzenia ze bede ogladal na tablecie jak moge na 40 calach :)
TeRiKaY - ja obejrzalem wczoraj 30 min 1 odcinka i poki co tez mi sie podoba :)
Napisy są?
Są angielskie, ja jestem po pierwszym odcinku. Wieczorem będą polskie do pierwszego odcinka.
Ciekawe czy końcówka z odcinka zgodna z książkami.
Spoiler z książek
spoiler start
Wydaje mi się, że tak naprawdę spalili Tormunda.
spoiler stop
Dobry ten pierwszy odcinek? Ja sobie jutro obejrze, gdy będą już napisy.
480p czyli taka jakość jaka jest na normalnych kanałach w telewizji nie w HD. Co ciekawe na telewizorze lepiej mi się oglądało niż na monitorze. To pewnie dlatego, że od telewizora dalej się siedzi.
Odcinek był spoko, czekam na napisy do drugiego odcinka.
Jak na tego typu show to minimum HD, a poniżej 1080p staram się nie schodzić, a 480p to moge olać wole poczekać.
No mamy wymagania, bo era hd :) Po co mam ogladac cos w marej jakosci, jak moge chwile poczekac i ogladac tak jak ma byc ?:) Ja dobrze pamietam vhs, sam mialem nawet pirackiego titanica na vhs nagrywanego w kinie kamera :D , tam to dopiero gowno bylo widac :D
Ostatni odcinek 2 sezonu black sails był pełen akcji i zakończyły się zajebiscie
spoiler start
Vane ratował Flinta od szubienicy rozdupczajac przy tym połowę Charles Town
spoiler stop
Co do VHS to w mojej pamięci jawi się jeden przykład - moje best of the best http://www.filmweb.pl/Willow , kopia jaką posiadałem w domu to prawie cały film w odcieniu szarości z efektem pływania obrazu w rogach ekranu. I nikt na to wtedy nie narzekał, nigdy.
480p przeszłoby na laptopie ale na 27" 2k kategorycznie odmawiam.
I nikt na to wtedy nie narzekał, nigdy.
Trudno żeby ktoś narzekał, skoro taki był wtedy standard.
Gra o tron s05e01,02 - słabo. Nawet mi się nie chce oglądać kolejnych odcinków.
Wkrótce się rozkręci. Kto nie może się doczekać pokuty Cersei?? :d
Jak się teraz obejrzy, to potem będzie miesiąc czekania, hatak nie musi się spieszyć z napisami
Obejrzałem pierwszy odcinek, co prawda dupy nie urywa ale mimo wszystko odcinek jest dobry, takie spokojne otwarcie nowego sezonu. Zobaczymy jak akcja dalej się rozkręci, chociaż trochę się obawiam gdyż uważam, że Uczta dla Wron była, jak dla mnie, najnudniejszą częścią Pieśni.
Serial jest uzależniony od książki, jak będzie w książce akcja, to w serialu też
Jak nie w słabej jakości to w lepszej jest lektor a do tego za chwile będą pewnie leciały spoilery z przepuszczonych odcinków.
Gdzie te czasy gdy pytałem 'oglądacie GoT' a odpowiedzią było 'co to?' ;)
The Last Man On Earth 01x09 i 01x10: serial zdaje się wrócił na właściwe tory. Odcinki znacznie lepsze od poprzednich kilku, które opierały się jedynie na Philu i jego "krętactwie".
Obejrzałem te cztery odcinki GoT które wyciekły, rzeczywiście bieda straszna póki co. Zdaje mi się jednak, że powinno się rozkręcić, szczególnie że znam treść książek, mniej więcej wiem czego się spodziewać w najbliższym czasie.
W Królewskiej Przystani niebawem będzie kolorowo; w Dorne też będzie się działo, aczkolwiek nastąpiła znaczna zmiana fabularna względem Pieśni Lodu i Ognia (nie tylko przy wątku Dorne jest taka radykalna zmiana). Zatem jeszcze się przekonamy, co tam sobie scenarzyści z Georgem wykombinowali na ten i przyszły sezon.
spoiler start
Aktor grający Areo Hotaha jest murzynem... FAIL
spoiler stop
Serial jest uzależniony od książki
A nie przypadkiem tak, że Martin powiedział, że serial może wyprzedzić książkę?
The Last Man On Earth 01x09 i 01x10: serial zdaje się wrócił na właściwe tory
No dobra, dam mu jeszcze ostatnią szansę. Poprzednie odcinki biedne były.
GOT 4 odcinki bieda straszna.
Trochę rzeczy zmieniono w porównaniu do książki ale i tak jedyne ciekawe historie to te w K. Przystani i z Tyrionem.
Pisałem to już jakiś rok temu, Uczta dla Wron i część Tańca ze Smokami to strasznie nudne momenty gdzie nic się nie dzieje.
Jak to mawiają z pustego się nie naleje. ;)
Ktos rok temu pisal, ze bedzie slaby sezon, poza tym ja nie cenie GoT tak jak HoC na przyklad, to i oczekiwania mialem nizsze. Wiec mnie tam sie podoba i tak.
Jeszcze nie widziałem nowego GOT, co się odwlecze to nie uciecze. Jakiś czas temu, zapuściłem sobie Black List i jakoś nie mogę się oderwać.
Widziałem pierwszy odcinek GoTa, imo może być. Niczego specjalnego się nie spodziewałem, więc i rozczarowany nie jestem. Ot, taka przygrywka - przypomnienie kluczowych postaci i wprowadzenie nowych wątków.
HBO robi to co Canal+ nie wyszło.
"Wataha" nie była zła, ale też nie była szczególnie wybitna. Może "Pakt" będzie lepszy.
https://www.youtube.com/watch?v=fOMt1Y9d4Zk
spoiler start
Pisałem to już jakiś rok temu, Uczta dla Wron i część Tańca ze Smokami to strasznie nudne momenty gdzie nic się nie dzieje.
spoiler stop
A co to ma za znaczenie, skoro serial z książką ma już właściwie wspólne tylko imiona bohaterów ?
Uczta akurat była dosyć ważna, posunęła w rozwoju wiele postaci i pozwoliła ochłonąć po natłoku wydarzeń w tomie III. Taniec to nudy głównie ze względu na Danke.
Chyba słabo książki pamiętasz, bo co do zasady serial jest dość zgodny. To, że pokazują sceny inne niż w książce nie zmienia faktu, że fabuła wiele od pierwowzoru nie odbiega.
A ja się wybiję, po 3 odcinkach GoT bardzo mi się podoba. Zmiany mi w ogóle nie przeszkadzają, chyba dziadzieję powoli i mi się wymagania tępią, bo zaczynają mnie cieszyć po prostu seriale które są dobrze zrealizowane, nawet ostatni sezon Walking Dead aż tak mnie nie mierził, odpuściłem porównywania do pierwowzorów i ogląda się znacznie przyjemniej.
"Taniec ze smokami" nie dość, że przynudza, to jeszcze powtarza całe rozdziały z wcześniejszej części.
Zmiany mi w ogóle nie przeszkadzają, chyba dziadzieję powoli i mi się wymagania tępią, bo zaczynają mnie cieszyć po prostu seriale które są dobrze zrealizowane...
+1
Przy czym, ja wiem, że dziadzieję.
Po pierwszym odcinku piątego sezonu nie było tak źle. Gorzej z nastepnymi 3 które wyciekły o ile wcześniejsze sezony miały zmiany które nie były aż tak znaczące na przykład żona Robba, w tym sezonie wydarzenia mogą być dziwnie rozegrane. Zupełnie inaczej czyta się wcześniejsze komentarze od Martina czy twórców serialu wspomniany wyżej, że serial przegoni książki.
Chyba słabo książki pamiętasz, bo co do zasady serial jest dość zgodny. To, że pokazują sceny inne niż w książce nie zmienia faktu, że fabuła wiele od pierwowzoru nie odbiega.
Ja książki pamiętam znakomicie a jak czegos nie wiem to sprawdzam tu i tam. Stąd właśnie mój wniosek, że serial to obecnie miernej jakości fanfiction robione przed dwóch idiotów ( polecam pooglądać Inside episodes, DB & DW nie rozumieją prostych rzeczy zawartych w książkach ) z rozbuchanym przez sukces pierwszego sezonu ego.
Nie jestem przeciwnikiem zmian, jestem przeciwnikiem zmian pozbawionych sensu, logiku i do tego beznadziejnie napisanych. A takie właśnie serwują nam w serialu.
Przecież serial przegoni książkę i zmierzy ku końcowi swoją własną ścieżką.
Zastanawiam się tylko, czy podąży za tym co planuje Martin, czy będzie całkowicie odbiegać od jego pomysłów.
Mam tylko 30 giga wolnego miejsca, a naszła mnie ochota po TWD i Black Sails (bardzo fajna produkcja - dźwięk!) na superbohaterów.. Co lepiej? Arrow, Flash, Daredevil, Gotham (słyszałem, ze słabe)? Coś innego? :)
Daredevil na poczatek bo jest go tylko 13 odcinkow, wszystko wyszlo i trzyma poziom.
Potem Arrow, ktory jest calkiem ok, a na koniec Flash, ktorego na chwile obecna oceniam wyzej niz Arrowa, pewnie przez to ze odbija mocno w komiks a nie realizm, a w ostatnim czasie kazdy odcinek byl ciekawy i popychal fabule do przodu.