"2012" Rolanda Emmericha na Polsacie
Poniedziałek o 20:05
A tak w ogóle to, do końca świata pozostało:
http://koniecswiata.republika.pl
To dobrze, bo żałowałem na to pieniędzy do kina. Może przy odrobinie wolnego czasu jutro obejrzę?
Po co oglądać filmy Emmericha w całości, skoro jedyne dobre sceny (te z efektami specjalnymi) trwają łącznie ok. 10-15 minut, najlepsze momenty i tak widać w trailerach, a próba zdzierżenia całej reszty seansu to istna katorga?
Jak nie zapomne to obejrze, czas zajęty przez reklamy można przeznaczyć na przeglądanie GOLa :P
Średnia ocen moich znajomych na filmwebie to 3.2 i zawyża ją tylko jedna wystawiona ósemka. Zniechęcająca ocena, czas trwania też nie jest krótki, ale jutro postaram się obejrzeć to dzieło i przekonać na własnej skórze czy jest aż tak źle jak mówią.
Scena z ucieczką samochodem niemalże jak w Alone in the Dark jeśli wiecie o czym mówię... :P
Najlepsze momenty w filmie, a Polszmat radośnie wpierdziela reklamę.
Poziom rowu mariańskiego w wykonaniu TV został osiągnięty
Jestem pod wrażeniem efektów rozwalającego się miasta. Jakby walka z uniwersum DBZ.
Nie ogląda się filmów na Polshicie, TVN i innym syfie z reklamami...
powinieneś napisać: Nie oglądam filmów na Polshicie, TVN i innym syfie z reklamami...
Napisałem "nie ogląda się", bo zobaczyłem wpis Roniq, narzekającego że Polshit przerywa film w najlepszym momencie. A trzeba być dziwnym, żeby oglądać film przerywany reklamami, w jakości lekko lepszej niż VHS i to jeszcze z lektorem... :/
[19]
Oglądam, bo nie mam nic innego do roboty. Film widziałem w HD + napisy już dawno temu.
Dodam jeszcze, że o ile dobrze mi się wydaje, to Polsat właśnie urwał jakieś 3-4 minuty filmu (albo i lepiej).
Edit//
zobaczyłem wpis Roniq, narzekającego
Nie narzekającego, tylko śmiejącego się.
Ckliwa bajeczka. Czemu nie uratowali Tuska?
Dobry film z fajnymi efektami specjalnymi. Poza tym dużo humoru i spory dystans do właściwego końca świata. Tradycyjnie sporo amerykańskiego patosu, który w ogóle mi nie przeszkadza w takich filmach.