Cóż, zmęczyłem się już odbijaniem od drzwi wszystkich kolejnych banków do których się udałem, więc postanowiłem zapytać tutaj, a nuż widelec ktoś będzie wiedział ;)
Czy jest w Polsce jakiś bank, który udziela kredytów gotówkowych na okres spłaty dłuższy, niż wynosi okres trwania aktualnej umowy o prace?
Znalazłem w internecie kilka fajnych porównywarek kredytowych i udałem się do paru najbardziej polecanych banków. Gdy doradcy usłyszeli, że chce kredyt na 5 lat, mimo że umowa kończy mi się szybciej, to połowa spojrzała na mnie jak na kretyna, a druga połowa była przynajmniej na tyle miła, by zaoferować mi kredyt na okres spłaty dopasowany do czasu trwania umowy, i niestety żaden z nich mnie w jakikolwiek sposób nie urządza.
Oczywiście chodzi mi o normalne, renomowane, sprawdzone i niedymająceklientanakażdymkrokuukrytymikosztamipożyczek banki, więc wszelkiego pokroju chwilówki, którym trzeba oddać 3 razy tyle co się wzięło, mnie nie interesują.
Kto by pomyślał, że dawanie bankom na sobie zarobić może być takie trudne... :P
czego się spodziewałeś ? kredy na okres dłuższy niż umowa o pracę, spoko. może jeszcze weź kredyt na lamborghini bo dziewczyna chce mieć fajny samochód :)
Bylem w podobnej sytuacji kilka lat temu. Zlozylem o wniosek o kredyt odnawialny na 10 000. Nie pamietam procentu ale cos okolo 10% bylo. Ja splacilem w ciagu 2 lat bo mialem motywacje :)
Stare chińskie przysłowie mówi, że brak kredytów to najlepszy kredyt.
czego się spodziewałeś ?
Jakiejkolwiek logiki :P nie wiem które założenie ze strony banków jest głupsze - to, że ten co nie ma umowy bezterminowej to życiowa niemota, która pracuje tam tylko dzięki litości szefa, a po upływie umowy wyląduje pod mostem, czy to, że jak ktoś ma umowe na 10 lat to jest nie do ruszenia, nigdy sie juz nie zwolni, nigdy nie zmieni pracy, szef go nigdy nie wyrzuci a bezterminowki nie dostal tylko dlatego, ze za te 10 lat ma zaplanowana potrojna podwyzke.
Jeszcze rozumiem jakby właściciele firm szastali bezterminówkami na prawo i lewo, ale znam ludzi co po -nastu latach w jednej firmie się doprosić nie mogą i rok w rok podpisują ten sam kwit tylko ze zmienioną datą. I co, oni tez nie dostana kredytu bo maja 8 miesiecy do konca, mimo ze pracuja od 15 lat w jednej firmie? No po prostu super :) idac tym tokiem, czemu nie przyznaja kredytow tylko na czas trwania okresu wypowiedzenia?
@czader, jakbym chcial życiowej rady to bym do Bravo napisał.
@ambu_ o tym nie słyszałem, ale zglebie temat. Dzieki :)