Przeciwnik w grach strategicznych
Witam! Próbowałem kilku gier strategicznych z żywym przeciwnikiem i zawsze dajemy sobie jakiś czas na rozbudowę, każdy buduje obronę i armię, jednak wtedy nikt nie może się przebić. Jak na razie doszliśmy do wniosku, że nie możemy używać floty morskiej, lotnictwa oraz broni atomowej, a ciężko też używać też 50 czołgów.
Jakie są wasze strategie?
moja to - wszystkie chwyty dozwolone:P
kiedys w SC to wlasnie najlepszy byl wjazd zerglingami na swieza baze, jak juz gosc cos mial doobrony to szybkie rozwalanie ile sie da dronek, mialo to pewne minusy kosztem rozwoju ale cos za cos
w '39 moglismy sie umowic z niemcami ze nie uzywamy samolotow a w zamian my nie uzywamy koni:]
chociaz w sumie po wojnie w libii to z tym umawianiem sie na nieuzywanie samolotow to chyba jest praktykowane w rzeczywistosci tylko tak jakos wybiorczo