Sprawiłem sobie niedawno nową kartę graficzną. Mainowicie Asus GTX 660, przesiadka z wysłużonego Asus Radeona hd 4870 1 Gb. Myślałem, że skok w performence w grach będzie dobrze zauważalny i przede wszystkim nie kryjąc zależało mi na technologii PhysX, przede wszystkim w Borderlands 2, czy AC Black Flag. No i szkopół jest jest następujący gdyż takiego wybitnie naznaczającego boostu nie uświadczyłem i dalej gdzie tylko można uruchomić PhysiX spadek FPS jest tragiczny. W Borderlands poniżej 20 FPS (przy walkach), nawet stara Alice Madness Returns, gdzie tylko pojawiają się te szlamowate potworki z maską dziecka to spadek jest poniżej 17 FPS. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane i głowię sie nad tym już któryś dzień z kolei.
Mój RIG:
proc: Phenom 2 x4 965 Black Edition 3,4 podobity delikatnie i stabilnie do 3,6
płyta: Asus m4a785td v evo
karta: Asus GTX 660 directcu II
ram: 6 Gb good ram 1333
dysk: jakiś Seagate 500 Gb
zasilacz: Chieftec 650W
Dodam, że oczywiście sterowniki zaktyalizowane do najnowszych, zainstalowany PhysiX oraz Physix Legacy, wszystkie aktualizacje systemu na bierząco także przeprowadzam. Wspomniane gry oczywiście bez włączonego PhysX chodzą zadowalająco ale z włączonym tragedia. A wydaje mi się, że sprzęt nie jest zły i tę technologię powinien przyjąć na klatę i działać normalnie.
Jakieś pomysły, sugestie? Dzięki z góry za odpowiedzi.
1. Archaiczny procesor.
2. Nie za mocna grafika.
Włączenie Physx wymaga sporo mocy obliczeniowej, której Twój komputer nie może zapewnić, dlatego gry dostają czkawki.
Ale Borderlands 2, Alice? Mój sprzęt spełnia nad wyraz wymagania rekomendowane dla tych gier.
Mój sprzęt spełnia nad wyraz wymagania rekomendowane dla tych gier.
Ale nie dla PhysX.
Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane i głowię sie nad tym już któryś dzień z kolei.
1. procesor
2. GTX 660 dla physx płynnego to trochę za mało
Rekomendowane dla Alice: Core 2 Duo 1.6 GHz, 2 GB RAM (4 GB RAM - Vista/7), karta grafiki 256 MB (GeForce 7600 lub lepszy)
To jaki trzeba niby mieć sprzęt, żeby grać płynnie z włączonym PhisX? Premiera gtx 660 była przeszło rok po premierze Alice i wcale ta karta nie jest taka słaba zła. Wypada liepiej w benchmarkach niż GTX 750 Ti.
Co z tego że wypada w benchmarkach lepiej od 750Ti? To nie są karty do gry z włączoną fizyką, i nie znaczy to że karta jest słaba, w swoim przedziale cenowym może być dobrym wyborem, ale nie do grania na ultra w 1080p z włączonym PhysX, do tego trzeba przynajmniej GTX 980, a i tak go pewnie braknie.
Czemu każdy młody użytkownik forum, który dostanie odpowiedź, że ma za słaby komputer do gry w taką czy inną grę w takich czy innych detalach ma swój argument "ten komputer wcale nie jest taki zły" albo podaje wymagania gry w którą chce grać. Do PhysX potrzeba kompa z kosmosu i tyle. GTX 660 jest ok kartą ale nie do PhysX. A procesor jest przedpotopowy i strasznie kartę ogranicza swoją drogą.
PhysX ma swoje wymagania, czesto nie sa uwzgledniane w rekomendowanych. GTX660 nadaje sie do PhysX ale jako osobna karta tylko pod fizyke, kiedys nawet mialem podobny setup, tylko ze slabsza karta.
Sprobuj ustawic PhysX na low, ale nie oczekiwalbym zbyt duzo. Alice miala calkiem dobre, ale i wymagajace efekty.