Problem z kartą graficzną
Od jakiegoś czasu, gdy uruchamiam komputer monitor nie wyświetla obrazu poza komunikatem "brak sygnału" (świeci się też w nim pomarańczowa lampka, zamiast normalnej zielonej, jeśli ma to jakieś znaczenie). Pomaga wyłączenie listwy i ponowne uruchomienie. Czasem trzeba to zrobić nawet dwukrotnie żeby zaskoczył. Miałem już podobny problem parę lat temu i po kilku miesiącach w końcu monitor w ogóle nie reagował. Komp był wtedy na gwarancji, więc sprawdzili i okazało się, że to coś z kartą. Naprawili i wszystko grało. Teraz już nie mam gwarancji, więc chciałbym się dowiedzieć, czy da się temu jakoś zapobiec, żeby nie trzeba było w najbliższym czasie kupować nowej karty (nie zamierzam naprawiać tego badziewia). Karta to GF 8600GT, a monitor Belinea 1930 S1.