Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Potrzebny niemiecki tlumacz. Jedna wojne juz wygralismy to i damy rade z...

27.09.2011 21:05
Morbus
1
Morbus
246
settler

Potrzebny niemiecki tlumacz. Jedna wojne juz wygralismy to i damy rade z...

Opisuje caly dzien moze bedzie latwiej przetlumaczyc.. a wiec sprawa wyglada nastepujaco...

Jestem w niemczech a dokladniej w Emden. Mialem o godzine 11 rozladowac czesci z hiszpani do VW. Po dojechaniu do firmy o 10:30 i zaparkowaniu auta na parkingu otrzymalem magiczne polecenie "warten" Po 12 niemcy wpuscili mnie na zaklad. Rozwalilem jeden bok z pasow desek itp jednym slowem oskakalem sie jak malpa po to zeby uslyszec jak gestapowiec mowi mi "szajse problem"
Po kilku wymianach zdan ustalilismy ze towar jest nie do nich tylko na fabryke. Mam jechac na inna ulice zdac kilka skrzyn a z reszta wrocic do nich. ok jakos to przezylem... poskladalem graty i w droge..

Po 10 minutach bylem juz pod fabryka. Zarejstrowalem sie w biurze pokazalem papiery i otrzymalem telefon komorkowy nokia e52 z zablokowanym softem zabawka tylko w celu komunikacji z zakladem. Wrocilem do auta i internecik itp. Po godzinie na wyswietlaczu po polsku doszedl sms i zeby zglosic sie do biura po papiery. Odebralem papiery hitler dal mi mapke i narysowal droge do 2 hal w ktore mam jechac. Spytalem sie czy mam juz startowac gestapowiec zakiwal glowka ze "ja". Odpalilem autko i w droge. Odnalazlem hale ustawilem sie w 1 kierunkowa ulice w rzad aut ktore czekaly do hali. Oczywiscie minela godzina potem druga.. Wkoncu zniecierpliwieny z wegrem poszedlem na hale bo okazalo sie ze wszystkie auta stoja na ulicy z prawej strony hali a od tylca wjezdzaja niemmieccy najezdzcy ;) bez kolejki. Oczywiscie padaly teksty ze tak musi byc bo oni sa na produkcji itp itd. Jednym slowem sciemka.. Badz co badz Wegier czech i slowak sie troszke wkurzyl ja zreszta tez i wdal sie w dyskusje z cala zmiana nierobow ktorzy mieli nas sciagac. Wszyscy od slowa do slowa male wydzieranki i podsmiechujki niemcow. Po kilku chwilach pojawil sie jakis pozalsieboze kierownik. Przedstawilismy swoja wersje popierdzielil ze nas rozumie i wogole cuda na kiju i ze zaraz nas sciagna. Dalem papiery do biura po czym kierowniczek stiwerdzil ze ja to wogole na parkingu powinienem stac bo tak pisze w sms. Faktycznie tak pisalo zeby stac na TCC tylko ze niemca z bramy specjalnie pytalem czy wjezdzac, zreszta skad mam wiedizec ze TCC to parking:>. Niewazne. Grzecznie wyjechalem przed zaklad. Kolo 19 dostalem sms o dokladniejszej tresci "wjechac pod hale 13". No ok. wiec jedziemy.. zatrzymalem sie od nowa w upragnionej kolejce po czym dzwoni do mnie telefon. Jako ze po niemiecku nie mowie za wiele tylko tyle ile potrzebuje to troszke z obawami go odbieralem. Ogolnie to niemra zaczela sie wydzierac zebym sie zglosil do biura. Tlumaczylem jej ze pisalo ze mam byc pod hala ona zaczela sie wydzierac ze swoja wersja zeby szybko jechac do biura oczywiscie odpowiedzialem ze Nain bo przedemna staly auta i zamna staly auta wiec nie mialem zadnego pola manewru. Ogolnie wytlumaczylem jej ze problem ze LKW stoja przedemna i zamna.. ogolnie to chyba niewiele zrozumiala bo stwierdzila ze wezwie ochrone ;) Mowie ze no problem i ze czekam bo jest problem na ulicy. Poszedlem na hala tam "kobieta" o bardzo niemieckim typie urody (tak nawet jej wspolpracownicy byli ladniejsi jak ona) nawet nie chciala mnie sluchac. Ogolnie mowie ze mam jechac do biura i ze jestem zastawiony. Po kilku minutach przyszla i mnie wypuscila..
Wyjechalem przed brame poszedlem do biura. Na co juz niezle wkurwiona niemra kazala oddac telefon i przyjsc rano za to ze wjebalem sie o 13 na zaklad przed dostaniem sms. Jednym slowem straszna lipa bo musze patrzec na te niemieckie mordy do jutra. Dala mi tez kartke i wlasnie na niej mam cos napisane tylko nie potrafie przetlumaczyc..

13:58 Stangeld wird aberkannt. Grund Verspatung
17:51 Fahrer folgt Anweisungen nicht: it telematik tcc steht aber h13, beschimpft personal, werkschutz ist informiert
17:51 stangeld wird aberkannt. grund fehlverhalten
17:54 fahrer ist ausfallend geworden: fahrer hat das personal in der halle beschimpft - werksicherheit war vor Ort

Podejzewam ze pierwsze zdanie bedzie ze wjechalem bez sygnalu na telefon a najbardziej interesuje mnie ostatnie zdanie..

pomoze ktos ?

27.09.2011 21:26
2
odpowiedz
zanonimizowany753620
15
Generał

Coś o tym że byłeś obraźliwy i obrażałeś pracowników hali. Przynajmniej tyle mówi "niezawodny" google tłumacz. Do tego takie zdanie na końcu: bezpieczeństwo pracy był na miejscu Ja bym to interpretował jako to że na miejscu była ochrona- lub coś w tym stylu. Nie daj się im! Najlepiej żeby załagodzić sytuację wróć do nich i spytaj czy mydła się dobrze pienią;)

EDIT: Wypowiedziałem się tylko o ostatnim zdaniu.

27.09.2011 21:35
3
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Ja pierdziele technika. SMS -ami będą wszystkim dyrygować. W cywilizowanym kraju (Polska) przysyłają pracownika i on wszystko ręcznie tłumaczy, a w razie potrzeby wsiądzie do kabiny i pod odpowiednią rampę poprowadzi.

27.09.2011 21:45
4
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

13:58 Coś w rodzaju zakaz wjazdu. Powód spóźnienie.
17:51 Kierowca nie słucha poleceń. it telematik tcc stoi przecież h13, obraża pesonel, ochrona poinformowana.
17:51 Coś w rodzaju zakaz wjazdu. Powód błędne zachowanie.
17:54 Kierowca został odwołany: kierowca obraził personel hali - ochrona na miejscu.

Ordnung must sein:)

27.09.2011 21:48
Morbus
5
odpowiedz
Morbus
246
settler

mierncium - ba nawet po polsku pisza ;) a jak poszedlem do biura i pytam w tym ich smiesznym jezyku o moj problem to 4 osoby ktore tam byly po angielsku ani slowa nie potrafia... badz nie chca..
ogolnie jak wszedzie sa i dobrzy ludzie.. ale niemiec pozostanie niemcem ;)

czekam az sie zmieni zmiana i wtedy zaatakuje

27.09.2011 21:53
👍
6
odpowiedz
pajkul
93
Senator

Powiedz ze jak sie nie ogarną to zrobisz im z dupy drugi grunwald.

27.09.2011 21:54
7
odpowiedz
bartek
9
Legend
Image

27.09.2011 22:04
Morbus
😍
8
odpowiedz
Morbus
246
settler

bylem w biurze byla mloda niemka tlumacze jej wszystko od poczatku ze nie mowie po niemiecku ze przetlumaczylem na kompie tekst i ze to jest komedia. Narysowalem ze bylem zastawiony Mloda stiwerdzila ze wydzieralem sie do telefonu i to przez to. Widzialem w jej oczach ze cos by z tego moglo byc.. ale Stara wrocila z fajki i wogole gadac nie chciala odrazu tekst ze rano mam szanse.. ;).. ps nie ma ktos na zbyciu napalmu ?

27.09.2011 22:30
9
odpowiedz
zanonimizowany753620
15
Generał

ps nie ma ktos na zbyciu napalmu ?

Tylko Cyklonem Morbusie, tylko Cyklonem...

27.09.2011 22:36
Morbus
10
odpowiedz
Morbus
246
settler

;) :D hehe ehm i pomyslec ze musze sie tu jutro z nimi mordowac i jechac w jeszcze jedno wesole miejsce z pozostalymi paletami.. a na deser zaladunek suszonych sliwek w hamburgu ;) bajka !

27.09.2011 22:40
11
odpowiedz
zanonimizowany753620
15
Generał

Ja i tak podziwiam że masz do tego nerwy. Być może przesadzam, być może nietolerancyjny cham ze mnie ale na sam dźwięk języka niemieckiego podnosi mi się ciśnienie. Jakoś tak mam zakorzenione typowo polskie nawyki;)

Ale co by nie robić off-topu kończmy temat. No i żeby ktoś nie oskarżył nas o rasizm: my tu wszyscy kochamy Niemców.

spoiler start

Taaa....

spoiler stop

Życzę cierpliwości i stalowych nerwów. No i oczywiście domagam się kolejnej opowieści z trasy, które zawsze po kryjomu czytam. Pozdrawiam.

Jeremy Clarkson Taka sama sytuacja podobno we Francji (pomijając oczywiste oczywistości jak np. hotele). Znaleźć kogoś mówiącego po angielsku to wyczyn, a nawet jak ktoś umie to i tak nie za bardzo się kwapi by prowadzić konwersację z natrętnym cudzoziemcem.

27.09.2011 22:42
Jeremy Clarkson
12
odpowiedz
Jeremy Clarkson
138
Prezenter

Nie wierzę, że nikt nie umiał chociaż podstawy angielskiego, po prostu na takich to trzeba tylko po angielsku gadać, może jak się skapną że po ichniemu nie da się nic załatwić to może skombinują kogoś kompetentnego w tym zawodzie :/

27.09.2011 22:47
Skiter16
13
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

[12] To jest to że według nich oni nic nie muszą... jak nie umiesz szprechać to będziesz czekać....

27.09.2011 22:47
Morbus
14
odpowiedz
Morbus
246
settler

z opowiesciami z trasy strasznie sie zaniedbalem.. obiecuje ze od przyszlego tygodnia cos bede skrobal i na kolejny weekend bedziecie mieli. Raczej bedzie to krotka trasa bo teraz wracam z hiszpani wiec chetniebym pomieszkal ;) no chyba ze zostanie na sile uszczesliwiony.. czas wszystko ulozy..

Forum: Potrzebny niemiecki tlumacz. Jedna wojne juz wygralismy to i damy rade z...