Miałem na kasecie VHS dwie bajki. "Ostatni jednorożec" (The Last Unicorn) i drugą bajkę, której tytułu nie mogę namierzyć. Piszę o tym jednorożcu, bo pewnie obie bajki pochodzą z podobnego okresu.
Jest to pełnometrażowa, animowana bajka. Opowiada o życiu różnych stworzonej w ogrodzie (robaczków). W pewnym momencie ogród zmienia się w plac budowy jakiegoś wieżowca i robaczki wyruszają w podróż na jego dach gdzie ma mieścić się nowy ogród. Tyle pamiętam. Mam nadzieję, że ktoś to kojarzy :)
A to nie jest czasem "Mr Bug goes to town"? To klasyk z lat 40, nie 80, ale przedstawiona przez ciebie fabuła zgadza się co do słowa.
Yoghurt --> Dokładnie o to mi chodzi :) Oglądałem to w latach '80 i dlatego myślałem, że to tamten okres. Za pomoc mam dla Ciebie nagrodę w postaci 10 Snickersów ;)
Znając dowcip o ministrancie, nie wiem, czy chciałbym odebrać taką nagrodę :P
Kiedyś się przypomnę i zgłoszę po odbiór, ewentualnie wymienię na jedno przyzwoite piwo.