Uważacie, że kończący się już rok był dobry? Coś was zaskoczyło albo na czymś się zawiedliście w 2013?
Ale w jakim sensie? Growym? Jeśli tak to jestem przeszczęśliwy. Next Geny i dużo dobrych gier.
Daj listę twoich nekrologów z roku 2013. Wtedy będę w stanie ocenić.
Jestem na dobrej drodze do przepicia swojej szansy na lepszą przyszłość, więc chyba nie.
Strasznie ujowy rok..., tyle przypału co sobie polska narobiła to aż się wstydze. Te całe Euro, basen na narodowym i wiele innych.
na czymś się zawiedliście w 2013
Tak, na Ksawerym, strasznie słaby był, liczyłem na więcej, myślałem że zamiecie to całe towarzystwo z wiejskiej.
Dla mnie rok bez historii.
Przeszedłem 28 gier (25 na PS3, 3 na PC). Nie odbyłem żadnego stosunku seksualnego i całowałem się z dwiema dziewczynami ... Nie no ten rok był ładnie nołlajfowy w moim wykonaniu :( Byłem na Metalfeście i Folkfeście.
Ale najważniejsze, że po urlopie dziekańskim zdałem zaległe egzaminy i wróciłem na uczelnie :D
spoiler start
Jak by ktoś odkopał mój stary wątek z tą laską z showupa to już mówię, że z nią się nie całowałem!!
spoiler stop
Zapomniał bym o jeszcze ważniejszym :D
UPC zmieniło mi IP i powróciłem na GOLa :D
W tym roku odwiedziłem was na tej stronie. :D
A tak, to ten rok nie był za dobry lekko mówiąc (niech się skończy i to najszybciej !).
2013 to dość ważny dla mnie rok, zmieniłem się trochę, mam inne podejście do niektórych rzeczy, inaczej patrzę na świat. Czasem było ciężko, czasem upadałem, ale przez to każdy z nas musi przejść. Mam spore plany jeśli chodzi o 2014, więcej pracy nad sobą przede wszystkim, bo trochę za późno się obudziłem ;)
Był taki, jak sobie w nim (nie)zapracowałem. Generalnie to ciężko wyczuć, kaszanka i syf, przeplatana z trochę lepszym 'zyciem towarzyskim', to raczej zmiany na lepsze, do tego nabrałem troche mądrzejszego i lepszego podejscia do zycia. Dopiero nastepny rok moze byc udany, jezeli tylko to utrzymam. ;)
I im człowiek starszy, tym mam wrazenie, ze to zycie szybciej zapieprza, jestem juz stary, a czasami w mózgu jeszcze mi wieje mocną gimbazą ;d
[6] To euro w tym roku mieliśmy? :)
Dla mnie rok w zasadzie przyjemny, chociaż mogło być lepiej.
reasumując (jeszcze nie koniec za wcześnie na wątek trupogładzie) na plus, mały plus;
W sumie jeden z bardziej intensywnych i przełomowych w moim życiu. Generalnie na plus.
Wspaniały, lepszego życia towarzyskiego nie miałem sumując wszystkie poprzednie lata.
Świetnie zdałem maturę, studiuję tam gdzie chcę, gram w piłkę 4/5 razy w tygodniu, żyć nie umierać :D
Bardzo fajny rok. Od tego roku jestem w szczesliwym związku z super dziewczyną, spokój na studiach, fajne zycie towarzyskie, jestem zdrowy, zaczalem całkiem niezle zarabiac na korepetycjach. Nie mam na co narzekac.
Średni,chociaż bardziej na plus, nie zrobiłem tego co zaplanowałem ale osiągnąłem co innego.
Dostałem stypendium oraz znalazłem pracę no i studiuję jeden z moich wymarzonych kierunków tak więc jest spoko :)
Chyba 2012 był lepszy dla mnie. Ten to jednak sporo ciężkich chwil, acz i dobrych dni też nie brakowało.
Ale dla mnie 2012>2013