Chodzi o vibor czy jakieś inne sformułowanie, kto ma wiedzieć ten wie oco chodzi. W jakim najgorszym wypadku taki procent może wzrosnąć w przypadku kredytu hipotecznego ? Przykładowo z raty 600 zł to do jakiego stanu?
nie pamietam czy jest to ograniczone ustawowo ale wedle rekomendacji KNF rata nie moze przekroczyc 50% dochodu i chyba 40% dochodu jesli ponizej sredniej krajowej.
Czyli jest możliwe że z raty 600 zł robi się 1200?
Az takich zmian to bym sie nie obawial, chyba ze wpadlibysmy w gleboki kryzys gospodarczy.
Wystarczy, że stawka WIBOR z obecnego poziomu (2,01%) powróci do tego ze stycznia 2013 r. (4%), a osoby zadłużone w złotych czeka to samo, co w ostatnim czasie dotknęło „frankowiczów” – podwyższenie raty o 20%. Gdyby WIBOR wyniósł tyle ile w marcu 2008 r. (6%) rata kredytu złotówkowego wzrosłaby o niemal połowę.
[1] Nie ma limitu, bo wibor moze urosnac do dowolnych wartosci, teoretycznie.
[2] W przypadku kretytow tzw. frankowych (w rzeczywistosci parakredytow zlotowych indeksowanych do waluty obcej, najczesciej do CHF) - KNF rekomendowalo badanie zdolnosci kredytowej w przypadku wzrostu kursu o 20%. Wiadomo jak to sie juz mialo do rzeczywistosci.
nie ma zadnych zabezpieczen , i nie masz sie co ich spodziewac.Pomysl ze np. polska wpada w inflacje 20% rocznie .Ten kto pozycza chce miec zabezpieczenie swojej kasy , na pewno nie chce jej tracic .
Ty zakladasz ze w ciagu 30 czy 20 lat pi razy oko Polska bedzie w dobrej kondycji finansowej i nie wpadnie w wysoka inflacje.Moze masz racje a moze nie .
Tak czy siak ryzykujesz.
Z drugiej strony idac ulica tez ryzykujesz.