Witam.
Ostatnimi czasy po wymianie wielu podzespołów doszedłem do wniosku, że moja obecna obudowa oraz dysk twardy są już leciwe. Mam pytanie i prośbę, czy ktokolwiek mógłby mi doradzić co w takiej sytuacji zrobić? To znaczy czy wymiana dysku oraz obudowy jest konieczna i w jaki sposób musiałoby to przebiegać (wymiana systemu, zapis danych, posiadam wersję OEM systemu).
Mój aktualny zestaw komputerowy:
Goodram DDR3 4096MB 1333MHz CL9.0 BOX, (rok zakupu: 2012)
Intel Core i5 2500K 3.3 GHz BOX, (rok zakupu: 2012)
Karta graficzna Gigabyte GeForce GTX 970 OC, 4GB GDDR5 (256 Bit), (rok zakupu: 2015)
ASRock P67 PRO3, (rok zakupu: 2012)
Dysk Seagate Barracuda 7200.11 320 GB, (rok zakupu: 2009)
Napęd optyczny LG SuperMulti SATA DVD+, (rok zakupu: 2009)
Zasilacz Fortron ATX Epsilon 600W 80 PLUS Aktywne PFC retail, (rok zakupu: 2009)
System Windows 7 OEM Ultimate 64, (rok zakupu: 2012)
Obudowa COOLERMASTER ELITE 330 BLACK bez zasilacza, (rok zakupu: 2009)
Wielkie dzięki za jakiekolwiek wskazówki i porady dotyczące powyższego problemu :)
Obudowe zmieniasz na jaką ci się podoba o ile bebechy wejdą, dysk kupujesz nowy, masz klucz windowsa, to po prostu instalujesz na nowym dysku, przerzucasz dane ze starego i wsio. Co w tym ma być nietypowego? Tak samo jak z zestawem? Komputer to komputer.
A co myślicie o tym dysku: Dysk Western Digital Caviar Blue, 3.5'', 1TB, SATA/600, 7200RPM, 64MB cache (WD10EZEX)?