Witam , jestem wielkim fanem The Walking Dead i poszukuje gry o zombie.
Gra powinna mieć przede wszystkim ciekawą fabułę. Jakieś propozycje?
Pozdrawiam
Gra jest w bardzo marnym stanie ale jednak ona czasami straszyla zwlaszcza podczas misji w nocy to the walking dead survival instict...nie licz na gry pokroju dead island lub rising bo niektore modyfikacje zombi sa nawet zabawne
Last Of Us, Dying Light.
Może nie koniecznie o zombie, ale jak chcesz się posrać ze strachu to Outlast.
Zadanie jest nie możliwe do zrobienia. Gdy wiesz co cię ściga nie ma tej grozy. Najlepszy strach jest wtedy gdy wiesz że coś cię ściga lecz nie wiesz co to może być. Jest tak ponieważ największy strach generuje nasza wyobraźnia.
Dokładnie. Zombie nie są straszne. Chcesz się posrać, to spróbuj Amnezja Mroczny Obłęd.
Spróbuj Left4Dead 2 (zawiera w sobie też misje z pierwszej części). Kolejne lokacje tworzą ciąg fabularny, a w samej grze jest obecny ten subtelny styl narracji znany z innych gier Valve.
Grę przechodziłem ze znajomym w coopie i była to świetna zabawa. Zombie jako takie przerażające nie są, ale horda zombie już tak. Tym bardziej, że przebieg gry jest w bardzo dużej mierze proceduralny i tak naprawdę nigdy nie wiesz co gra rzuci nam za rogiem. W grze jest obecny "The Director", który zarządza przebiegiem rozgrywki na podstawie naszych poczynań. Jeśli znajdujemy się w jednym miejscu zbyt długo, to rzuci na nas hordę. Jeśli jakiś gracz się oddali od grupy, to już zadba o to, by pojawił się jakiś specjalny zombiak, którego w pojedynkę załatwić się nie da. Gdy gracze współpracują ze sobą, to będą znajdować więcej amunicji, apteczek, lepsze bronie itd.
Gra idealnie uchwyciła temat zombie. Cały czas czujemy presję czasu i nigdzie nie możemy czuć się bezpiecznie. To właśnie ta ciągła walka z czasem i niewielkimi zasobami czyni tę grę tak dobrą. Atmosfera zagrożenia nigdy nas nie opuszcza. Z wyjątkiem bezpiecznego miejsca na końcu lokacji. Zresztą wielokrotnie graliśmy tak, by choć jedna osoba tam dotarła "biegnij do domku, a ja wezmę na siebie hordę".