Widzieliście wczoraj Froome w Tour De France? Niechybnie skojarzyło mi się to z Armstrongiem.
Chciałbym wierzyć, że możliwe jest przejechanie 200 kilometrów w tempie prawie 50km na godzine; potem wjechanie nieomal na Rysy; przyspieszenia, zgubienia pościgu; zejście z roweru i udzielenie wywiadu, nie będąc nawet spoconym, bez dopingu.
Większość kolarzy padała jak zemdlona i długo trwało zanim wracał im normalny oddech. Na Mount Ventoux wielu kolarzy zginęło, jest to tak morderczy podjazd-tymczasem Froome jechał jakby był na pikniku dokoło Jeziora Solińskiego a nie na Mount Ventoux. Zero zmęczenia-pewnie jeszcze potem pojechał pograć w golfa...
Czy wierzycie, że jest możliwe by nie był na dopingu? Ja chciałbym wierzyć ale nie wierzę. Coś czuję, że będzie kolejny cios w kolarstwo. Obym się mylił. Pozdrawiam.
Kazdy kolarz jedzie na dopingu, tu chodzi raczej o dawke jaka tej chemii przyjmują...
Froome jest z Kenii; znaczną część życia spędził na wysokości ponad 2000m npm, więc jest przystosowany i do upałów, i do gór.
Inna sprawa, że doping w tej chwili stosują wszyscy, od szachistów, przez tenisistów, piłkarzy i strzelców wyborowych, po kolarzy.
Ostatnio właśnie była afera w sprincie, sporo głów poleciało. Wykrywalność to tylko kwestia częstości kontroli i doskonałości metod. Kolarstwo jest najczęściej kontrolowaną dyscypliną, więc tam stosunkowo najwięcej ludzi wpada, mimo że przy odrobinie pomyślunku i pieniędzy można unikać wpadki w nieskończoność. Armstronga nigdy na dopingu nie złapano na przykład.
A jazda w tempie 50km/h w peletonie to nie jest nic nadzwyczajnego. Sam bym pewnie to wytrzymał przez kilkadziesiąt kilometrów, a do zawodowca mi bardzo daleko :).
No właśnie-fakt, że u Armstronga nigdy nie wykryto dopingu, stawia pod wielkim zapytaniem wszystkie te kontrole antydopingowe. Grupy kolarskie mają własnych lekarzy czy nawet naukowców, którzy wyprzedzają o lata świetlne metody w stylu badania moczu.
Ale ciekawi mnie jak będzie dalej w Tour De France-pamiętam przypadek Rasmusena, który też tak odskoczył w Tourze i został wycofany w trakcie wyścigu.