Cześć wszystkim,
Czy warto kupować monitor 27 cali? Monitor miałby służyć głównie do gier i wyświetlania stron www, excela itd. Martwi mnie, że może być za duży, przez co komfort pracy przy biurku zmniejszyłby się, trzeba byłoby ruszać głową żeby ogarniać całość i być może siąść dalej? Czy moje obawy są uzasadnione?
Z góry dziękuje za odpowiedź ;)
Z monitorami jest tak - jeśli jakiś wydaje ci się za duży, to po godzinie używania uznasz, że mniejszych nie ma sensu kupować ;)
Ja miałem przesiadkę z 17" CRT (1024x768) > 15,4" (1280x800) > 24" (1920x1080). Początkowo o kuzwa, jaki kolos. Teraz mimo że trochę się wędruje wzrokiem od prawej do lewej to wątpię abym chciał zmienić na mniejszy.
W pracy siedzie na co dzień na 14,1" (1366x768) i trochę się męczę, brakuje mi obszaru roboczego.
John - przy laptopach nie boli rozmiar - boli biedna rozdzielczość.
W małych ekranach rozdzielczości nigdy dość.
W dużych zresztą też :D
W małych ekranach rozdzielczości nigdy dość.
Z tym bez przesady, uważam, że rozdzielczość pokroju full hd (1920x1200) na 15.6 calowych laptopach (a takie widziałem) to trochę przesada - dowolny interfejs w standardowych rozmiarach jest za mały i na dłuższą metę męczący.
Thisbe -> Zależy jaki konkretnie monitor, o jakich parametrach i gdzie miałby stać. Jeśli zwykły Full HD, to będzie duża plamka i raczej do ustawienia w większej odległości (w przeciwnym razie nie ma sensu przepłacać za sam rozmiar - umieszczając mniejszy monitor bliżej efekt będzie ten sam). Jeśli większa rozdzielczość, to zostaje pytanie czy karta graficzna uciągnie gry (tudzież czy gry mają obsługę takiej rozdzielczości). No i wchodzimy na zdecydowanie wyższy pułap cenowy.
IMHO - do gier i gmerania po sieci nie warto.
Sanchin - ja na 15 za minimum uważam 1600x1200 (lub szeroki równoważnik). Sam używam 2000x1500.
A na 12 calowym - 1440x1050. Nie wyobrażam sobie mniejszej.
Natomiast nie da się ukryć że w przypadku grania i monitorów 27 obciążenie karty może być duże.
jeśli jakiś wydaje ci się za duży, to po godzinie używania uznasz, że mniejszych nie ma sensu kupować ;)
Dwa lata siedzenia przed 37" tv, służącym jako monitor. Po tym czasie wreszcie zdecydowałem się na zakup 23" 1920x1080 monitora, który służy jako monitor do grania i pomocniczy do pracy, internetu - internet głównie przeglądam na drugim monitorze, 19" 1440x900.
Tak czy inaczej... polecam zakup 23" - tani i wystarczająco duży do czytania, a jednocześnie wystarczająco mały do grania.
Z tym bez przesady, uważam, że rozdzielczość pokroju full hd (1920x1200) na 15.6 calowych laptopach (a takie widziałem) to trochę przesada
Obejrzyj jak wygląda ekran ipada z retiną - 2048×1536 w 10 calach. Z jednej strony wygląda świetnie, z drugiej nie wiem po co aż tyle.