Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Mass Effect 3- krytyka

22.10.2012 22:08
PS3fan
1
PS3fan
87
Generał

Mass Effect 3- krytyka

Nie chce mi się teraz szukac tego w internecie, dlatego spytam tu: Czy ME3 był tak strasznie krytykowany tylko ze względu na zakończenie? No bo hejt był mocarny, ale właściwie nikt o innych wadach niż zakończenie nie wspomina. No i ciekaw jestem, czy był jeszcze inny powód :)

22.10.2012 22:17
leem230698
2
odpowiedz
leem230698
129
Lewacki Wojownik

Jedyne co mi się w tej grze to tak na prawdę to, że jest cholernie niedopracowana; ma masę irytujących, niewidzialnych ścian; dialogi są strasznie mizerne (jeśli chodzi o nasze wybory, których jest wiele mniej niż w poprzedniczkach); miejscówki mimo że bywają całkiem przyjemne dla oka to są w większości małe i składają się jedynie z poszczególnych, wąskich korytarzy - twórcy nawet nie próbują przekonać gracza o tym, że przebywa w rozległym i realistycznym (w odpowiednim tego słowa znaczeniu) uniwersum. Poza tym, oprócz sporadycznych questów pobocznych środowiskowych (czyli takich, które wykonuje się w 2 minuty) w świecie gry nie dzieje się nic ciekawego.

22.10.2012 23:16
Irek22
3
odpowiedz
Irek22
164
Legend

leem230698
(jeśli chodzi o nasze wybory, których jest wiele mniej niż w poprzedniczkach)

Gdyby te wybory miały jeszcze jakieś faktyczne znaczenie, to można by płakać nad ubóstwem ME 3... Ale ponieważ we wcześniejszych częściach te "wybory", którymi BioWare tak się szczyciło, to był tak naprawdę pic na wodę fotomontaż, osobiście jakoś szczególnie olania tego aspektu nie zauważyłem.

22.10.2012 23:53
Predi2222
4
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

No i ciekaw jestem, czy był jeszcze inny powód :)

Powodów było sporo, ale zakończenie ( bez EC) to chyba największy babol tej części .

Ja już 3 dzień żyje tym zakończeniem . Prawie się poryczałem na filmikach końcowych .

23.10.2012 00:02
Dym14
5
odpowiedz
Dym14
109
Senator

Jak dla mnie gra bardzo dobra minus ze średnim zakończeniem - ani epickim, ani złym. Płacz był bo nie dało się wycisnąć pełnego happy endu ze stu procentową gotowością galaktyczną gdzie byłaby pełna sielanka. Tym większy był płacz, że na piratach gdzie grała większość nie dało się wycisnąć optymalnego zakończenia za względu na przelicznik procentowy realnej siły zbrojnej(tak to się chyba nazywało). Chociaż nie powiem, przy ostatniej konwersacji wolałbym mojemu rozmówcy odstrzelić łeb niż z nim polemizować to jednak przyjąłem to, że tak sobie wymyślili i koniec.

BTW Extended Cut to najżałośniejszy dodatek jaki kiedykolwiek pobrałem...

23.10.2012 00:41
6
odpowiedz
Misiaty
193
Śmierdzący Tchórz

Właśnie dzisiaj skończyłem Mass Effect 3 - i daję 5,5/10. Największy plus to postawienie na fabularność rozgrywki. Reszta - taka sobie.

23.10.2012 01:13
7
odpowiedz
zanonimizowany632037
56
Generał

[4] @predi2222
Ja już 3 dzień żyje tym zakończeniem . Prawie się poryczałem na filmikach końcowych

Bo jesteś pipa nie facet

23.10.2012 07:18
PS3fan
8
odpowiedz
PS3fan
87
Generał

A mi sie to zakończenie bardzo podobało. Ba, myśle ze było jednym z najlepszych w grach komputerowych. Moze dlatego, ze po prostu lubię takie zakończenia, gdzie trzeba trochę pomyśleć i połowę sobie odpowiedzieć samemu. Dzięki temu (tak jak Predi), zamiast przyjąć po prostu do wiadomości ze to koniec, żyje takim zakończeniem jeszcze bardzo długi czas. No i chyba nie tylko ja tak mam, chyba wszyscy pamiętają międzynarodowa teorie indoktrynacji ;) No i gdyby nie "fani", to tak by zostało: zakończenie każdego byłoby w pewnym sensie własne i niepowtarzalne, ja bym dalej wierzył w teorie indoktrynacji. No a tak d*pa, fani zmusili BioWare do ujednolicenia i upospolicenia zakończenia.
Ja w ME3 jeszcze byłem zachwycony klimatem. Gra była tak zrobiona, że uczucie zaszczucia, strachu i bezsilności ludzi wobec zniwiarzy i tej wojny było wręcz wszechobecne i przygniatające. W innych grach sie z czyms takim nie spotkałem.
No a jeśli chodzi o gameplay, to po prostu stary dobry ME, dlatego nie ma sie wg mnie czego czepnąć ;)

23.10.2012 09:19
MAJOT14
👍
9
odpowiedz
MAJOT14
124
Sim racer

Czyli nie jestem jedyną osobą w galaktyce której to zakończenie się podobało:)

23.10.2012 11:31
kęsik
😱
10
odpowiedz
kęsik
161
Legend

Płacz był bo nie dało się wycisnąć pełnego happy endu ze stu procentową gotowością galaktyczną gdzie byłaby pełna sielanka.

Nie, płacz był bo zakończenie w 5 min miało więcej dziur fabularnych i nieścisłości niż we wszystkich poprzednich grach BW razem wziętych, oraz praktycznie niszczyło całe uniwersum.

spoiler start

Z resztą lol, przecież był happy end, wszyscy żyją, Shep żyje, Ziemia cała, Kosiarki do piachu...

spoiler stop

Tym większy był płacz, że na piratach gdzie grała większość nie dało się wycisnąć optymalnego zakończenia za względu na przelicznik procentowy realnej siły zbrojnej(tak to się chyba nazywało).

Na oryginałach też się nie dało...

Ogólnie ME3 IMO jest zajebistą grą, oczywiście nie licząc finału...

Forum: Mass Effect 3- krytyka