Wczoraj po odebraniu laptopa z serwisu (wymiana obudowy matrycy) zauważyłem, że zaczyna mi siadać touchpad - czasami przyciski nie reagują na dotyk.
Odkryłem, że dociskając obok - działa znacznie lepiej, ale nie wiedziałem czemu.
Dziś normalnie buszuję po internecie i nagle nic nie działa - w systemie w ogóle nie wykrywa touchpada.
Patrzę się pod spód - brakuje śrubki pod touchpadem. Ja jej na pewno nie ruszałem nigdy a ostatni raz w serwisie mogli ją ruszać koło półtora roku temu więc jestem przekonany, że to teraz musieli ją zgubić ale nie mam jak tego udowodnić bo nie robiłem żadnego zdjęcia wcześniej.
Wygląda na to, że musieli rozebrać laptopa i przy okazji mi coś skopali z touchpadem....
Co mogę z czymś takim zrobić?
Póki co napisałem maila i zobaczymy co odpowiedzą. Boję się właśnie, że mogą stwierdzić, że sam to zepsułem a ich gwarancja obowiązuje tylko na wymienioną część (obudowę matrycy) a ja nie mam jak w sumie udowodnić, że oni coś zrobili poza swoim słowem :/
Niebawem ma wejsc w zycie ustawa ktora pozwoli kupujacemu na odzyskanie gotowki natychmiast gdy sprzet zepsuje sie 2raz