Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Forum: Laptop się przegrzewa, jak postąpić z sytuacją / sprzedawcą?

20.11.2012 17:39
1
zanonimizowany858626
26
Senator

Laptop się przegrzewa, jak postąpić z sytuacją / sprzedawcą?

Wczoraj wieczorem kupiłem laptopa HP Pavilion DV5-1110ei z pełną świadomością, że się te laptopy grzeją i są głośne. Mam jednego w domu od 2009 roku i wiem, że potrafi być ciepły i głośny.

Egzemplarz, który kupiłem (sklep stacjonarny z używanymi laptopami) dał mi 2 tygodnie gwarancji na sprawdzenie laptopa. Wszystko miało być pięknie, ślicznie i nawet nie chcieli się targować, ale 50zł uszczypnąłem i tak.

- AMD Turion X2 2,1Ghz
- 3GB DDR2 800Mhz
- 250GB HDD Hitachi (~65MB/s więc nieźle jak na staruszka :))
- Radeon HD3450 256MB
- cała Pavilionowska reszta rzeczy w kompie

Sprawa wygląda następująco: nie ma bluetootha, który był przez sprzedawcę obiecany, partycja recovery była uszkodzona i nie dało się postawić Visty z tej partycji (sprzedawca twierdzi, że partycja była sprawna, ale do tego dojdziemy), więc użyłem swojej EN i zacząłem uaktualniać system, po około 2 godzinach pracy procesor osiąga około 95C więc podchodzi pod max jaki może procesor ów osiągnąć a tylko instalowałem aktualizacje, komputer stał na podłodze przy uchylonym oknie tak, że zimne powietrze z dworu leciało po ziemi a w pokoju ogólnie były 23C. No i niestety komputer sam zaczął się wyłączać. Obniżyłem takty procesora do 1050Mhz czyli dałem 50% i temperatura 80C i wszystko śmiga, mamy winnego. W lecie temperatura by wynosiła 105C jak nie więcej (oczywiście gdyby się komputer nie wyłączał a procesor nie smażył ;))

Telefon do sklepu - informuje o temperaturze procesora ponad 90C jak w sumie komputer nic nie robi i słyszę, że to nie jest powód do reklamacji. Powiedziałem, że komputer się wyłącza gdy temperatura skacze na ponad 95C a skacze do tego poziomu przy lekkim tylko użyciu komputera. Blablabla proszę przyjechać.

Przyjechałem - odpaliłem kompa, po 5 minutach w warunkach ~20C powietrze w sklepie temperatura procesora doszła do 72C. Sprzedawca ucieszony mi pokazał, że wszystko jest ok. Kazałem mu poczekać, pogadaliśmy o pierdołach i nagle 92C na liczniku.
Dowiedziałem się, że to nie jest powód do reklamacji i że laptop jest sprawny.
Powiedziałem o partycji recovery która wywalała błąd (files corrupted) i dowiedziałem się, że muszą zainstalować swoją Vistę bo nie wiedzą skąd jest moja i to może mój system powoduje wyłączenia się komputera a partycja byłą sprawna bo oni z niej stawiali system.
Brak bluetootha został tylko odnotowany w karcie gwarancyjnej na przyjęciu laptopa.
Blablabla, ja swoje, oni swoje i usłyszałem, że to może być heatpipe uszkodzony, lub sam procesor i oni muszą to sprawdzić na swoim systemie i wtedy będą decydować co dalej. Laptopa zostawiłem i czekam, w czwartek mają dać znać bo będą go rozbierać, dmuchać, czyścić, sprawdzać.

I tu moje pytanie jeśli w ogóle ktoś dotrwał do tego momentu - czy samo to, że temperatura procesora wynosi 95C i powietrze lecące z wywietrzników jest tak gorące, że nie można laptopa wziąć do ręki to nie powód do reklamacji? W takich temperaturach komputer długo nie pożyje. Mój drugi Pavilion podczas grania w GTA3 dochodzi do 85C na procesorze a procesor jest tam Turion X2 2,3Ghz i grafika 8200GS więc ciepłota powinna być podobna.
Brak bluetootha to taki mały rodzynek. Co zrobić jeśli u nich na moje nieszczęście ów laptop się nie wyłączy i dalej będą twierdzić, że temperatura procesora bliska temperaturze wrzenia wody to nie powód do reklamacji i forsy nie oddadzą / laptopa nie naprawią?
Jak Wy byście postąpili bo ja ostatnio bardzo nerwowy jestem i trzeźwo myśleć nie potrafię...

Może kupić podkładkę chłodzącą porządną? Może rozebrać laptopa na części, położyć najlepszą pastę, kupić inne chłodzenie na allegro modląc się by fajka działała? Dać sprzedawcy w paszczękę i spieprzać w podskokach z laptopem pod pachą do samochodu bo koleś ma ze 190cm i waży na oko ze 110kg samych mięśni?

20.11.2012 17:43
raziel88ck
2
odpowiedz
raziel88ck
213
Reaver is the Key!

Kupujesz buble, a później masz pretensje. Nie lepiej było dołożyć parę złotych do czegoś lepszego? Takie "oszczędności" nigdy nie popłacają.

20.11.2012 17:44
pecet007
3
odpowiedz
pecet007
178
~

i dlatego własnie nie kupuje się używanej elektroniki :)
IMHO jesteś w d... bo 3 dni na oddanie sprzętu bez gadania już dawno minęło (a chyba tyle jest w przypadku zwykłych sklepów, tylko na internety jest do 10 dni)

20.11.2012 17:45
4
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

Powiedział co wiedział, może w temacie się wypowiesz jak już chcesz coś napisać?

EDIT: już dwóch

Napisałem, że jestem świadom wysokich temperatur na tych laptopach, ale NIE okolic 100C bo one występować nie powinny a potwierdzeniem jest druga sztuka 200Mhz wyżej taktowana, dostałem gwarancję, ale sprzedawca kręci nosem i stąd pojawiają się u mnie pytania w głowie na zaś.

IMHO jesteś w d... bo 3 dni na oddanie sprzętu bez gadania już dawno minęło

Wczoraj wieczorem kupiłem laptopa HP Pavilion DV5-1110ei

Czytacie w ogóle całość czy wybiórczo? PS. W sklepie ze sprzętem używanym pierwsze słyszę by od tak można było oddawać sprzęt zgodnie z prawem czy czymś :)

20.11.2012 18:30
5
odpowiedz
Tuminure
106
Senator

IMHO jesteś w d... bo 3 dni na oddanie sprzętu bez gadania już dawno minęło (a chyba tyle jest w przypadku zwykłych sklepów, tylko na internety jest do 10 dni)
Gdy ostatnio się tym interesowałem, to nie można było oddawać sprzętu "bez gadania". Oczywiście "na internety" jest 10 (czy nawet i 14) dni.

Forum: Laptop się przegrzewa, jak postąpić z sytuacją / sprzedawcą?