Mam problem z laptopem i może warto spróbować szczęścia i zapytać czy ktoś wie co może mu dolegać. Mam stary laptop Fujitsu Siemens Esprimo Mobile. Od niedawna przy próbie uruchomienia zazwyczaj zapala się tylko dioda zasilania i nic więcej się nie dzieje. Dopiero po kilku lub kilkunastu próbach (wyłącz/włącz) laptop normalnie odpala. Jeśli restartuję już włączonego laptopa, też normalnie odpala. Podejrzewam, że coś mogło się w nim przysmażyć, bo zawsze się niemiłosiernie grzał.
Ogólnie możliwy zgon laptopa nie będzie mnie bardzo bolał, bo staruszek ma już swoje lata i od jakiegoś czasu planuję zakup nowego (btw ktoś się orientuje może czy warto kupować lapki z kartą GTX 960M? półka cenowa ok. 4k zł). Jednak sporo razem przeżyliśmy (eh granie w Fallout Tactics o 22 w nocy na budowie w jakimś zadupiu dolnym... aż się łezka kręci w oku teraz) i myślałem jednak o pozostawieniu sobie go jako zapas.
Ktoś może wie jaka może być przyczyna problemów z odpalaniem laptopa?
Wina mostka północnego (chipsetu), bądź też karty graficznej dedykowanej, jeśli taką ma.
Skoro się grzał, to coś musiało w końcu się odlepić.
Zresetuj pamięć CMOS. Tak, żeby się upewnić.
Ja mam to samo, tylko że mi odpala za 2/3 razem. Wina karty graficznej, dedykowanej.
Zresetuj CMOS, sprawdź dysk, zamień pamięci slotami.