Komputer przyszedł z naprawy i nie ma dźwięku
Witam
Godzinę temu byłem z tatą odebrać kompa i jak przyjechałem do domu, podpiąłem wszystko i włączam....i odkryłem że nie ma dźwięku, sprawdzam więc jaki program jest zainstalowany i znalazłem jakiegoś ch****ego VIA HD Audio, wcześniej miałem niezastąpionego realteka HD Audio i wszystko było w jak najlepszym porządku.
Więc zainstalowałem na nowo całe oprogramowanie realteka i nic, nawet po instalacji nigdzie mnie ma śladu realteka, wszędzie ten zasrany VIA. Sprawdzałem czy kodeki są zainstalowane i wszystkie są ale na wszelki wypadek zainstalowałem od nowa ale też dźwięku nie ma, przełączałem też między wszystkimi możliwymi wejściami i nie działa, "głośniczek" ten w trayu ma głośność na 100% i jak puszczę muzę to ten zielony pasek podskakuje ale dźwięku nie ma...
Co mam zainstalować/zrobić żeby mieć dźwięk, dodam też że przy naprawie miałem zmienianą płytę główną.
A co było robione w serwisie?
Ani z przodu ani z tyłu nie działa?
Jak klikniesz prawym na ikonkę głośności prawym klawiszem, wybierzesz "urządzenia do odtwarzania" to masz jakieś urządzenia? Wybierasz prawidłowe?
Czy masz jakieś znaki zapytania bądź wykrzykniki w menedżerze urządzeń?
Ani z przodu ani z tyłu nie działa?
Ani z przodu ani z tyłu
A co było robione w serwisie?
Wymiana spalonej karty graficznej, wymiana zepsutej płyty głównej i wiadome, reinstall systemu.
Czy masz jakieś znaki zapytania bądź wykrzykniki w menedżerze urządzeń?
Nie, nie ma żadnych wykrzykników, próbowałem też skanować w celu znalezienia nowego sprzętu ale nic to nie dało
Jak klikniesz prawym na ikonkę głośności prawym klawiszem, wybierzesz "urządzenia do odtwarzania" to masz jakieś urządzenia? Wybierasz prawidłowe?
Jako urządzenie do odtwarzania mam zwyczajne głośniki, jest przy nich taki zielony znaczek w tym oknie urządzeń do odtwarzania.
Kiedyś też miałem ten problem po zmianie płyty. Okazało się, że konieczne było nałożenie zworki w jakieś miejsce na płycie. Jak nic nie pomoże, to poczytaj instrukcję od płyty - może coś tam będzie na ten temat.
Skoro płyta była wymiana a karta dźwiękowa była zintegrowana to jak na ślepo możesz bawić się sterownikami? A może teraz masz układ VIA?
W sumie to mam podstawy ani zapytać: a zestaw głośników podłączony prawidłowo i z ustawionym odpowiednim poziomem głośności?
No jasne że dobrze podłączone i ustawiona głośność, diody się świecą na głośniku.
Teraz działają 2 głośniki z 5-ciu a udało mi się to zrobić poprzez zmianę w tym menedżerze chyba jakiegoś układu głośników bo było zaznaczone 2 a kliknąłem na 6.
Czyli jednak źle podłączyłeś/skonfigurowałeś.
I dobrze, że grają 2 bo większość dźwięków wychodzących z komputera (muzyka, filmy w internecie itp) jest w stereo.
Ok, teraz po kolejnych konfiguracjach wydaje mi się że działają wszystkie ale mam jeszcze jedno pytanie:
Otóż gdy gram to przez 3 minuty każdy wiatrak jest cicho a po tych trzech minutach włącza się jakies ustrojstwo i wyje na pół miasta, sprawdziłem program wiatrak karty g i ustawiając go na 100% nic nie słychać więc jestem pewny że to z procka, więc przed chwilą wszedłem do BIOSu i szukałem czegoś nt. wiatraka od procka ale nic nie znalazłem. Jak zapobiec temu żeby się ten wiatrak tak nie włączał...
Nie sprawisz, żeby działał ciszej, wentylator działa szybciej (a co za tym idzie głośniej) wraz ze wzrostem temperatury.
Masz słabe chłodzenie po prostu, no ewentualnie serwis źle zamontował chłodzenie i grzeje się nadmiernie. Zamiast bawić się prędkością wentylatorów grafiki zacznij monitorować temperatury procesora.
Przy internecie to 36-39 stopni a przy grze max 50 więc wątpie żeby to chłodzenie było słabe.
A co do sprawienia by działał ciszej to w pewnym stopniu da się chyba tak zrobić bo kiedyś widziałem u siebie (przed awarią) tak coś w BIOSie jak "quiet boot" i wtedy gdy procesor był bardziej nagrzany to też głośno działał wentylator ale teraz po wizycie w BIOSie widzę że nic tam takiego nie ma :(