Komentarze: Fantastyczne nowości książkowe i komiksowe - marzec 2012
Czytałeś może jak na razie 2 książki z cyklu Scotta Lyncha,mnie po prostu zauroczyły,swietna historia i niebanalni bohaterowie (Kłamstwa Locke'a Lamory i Na szkarłatnych morzach ),polecam!!!
Xanth 1. Zaklęcie dla Cameleon jest swietna ksiazka..zreszta cala seria jest rewelacyjna. Patrz moj nick :)
Taka mała sprawa, "Diabłu Ogarek" to nazwa cyklu, nazwa tomu to Kolumna Zygmunta. Znaczy, żeby to w pełni poprawnie zapisać, to powinno to wyglądać "Diabłu Ogarek. Kolumna Zygmunta". Poprzedni tom nazywał się "Diabłu Ogarek. Czarna Wierzba". Tak co byś ludzi w błąd nie wprowadził.
Druga sprawa, że osobiście uważam, że pierwsze tłumaczeni "Zaklęcia dla Cameleon" było dobre, czytałem to co prawda dawno temu, trochę gówniarz byłem, ale zdecydowanie nie miałem problemu z odbiorem tej książki. Ale generalnie to ten typ który albo się kocha, albo nie. Ja zdecydowanie dostałem przesytu Xanthem, za dużo tego cholerstwa.
To chyba tyle uwag. A, co do tawerny, to nie był bym taki pewny nowego numeru, ale generalnie pożyjemy, zobaczymy :-)
Mam takie pytanie, czy był taki artykuł na styczeń bo czytam właśnie obecny na marzec i na luty, a nie wiem czy w styczniu również coś takiego było napisane ??
Fajnie, że wznawiają Xanth. Pamiętam, że czytałem to lata temu - Zaklęcie dla Kameleon i jeszcze którąś część. Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć dokładnie o co chodziło, ale wrażenia pozytywne.
Opowiadania Roberta Wengera czytałem w "Science Fiction" - moim zdaniem dość przeciętna lektura, nic odkrywczego. Wolę Północną Granicę Kresa.
Książek na bazie Dragon Age nie dotknę nawet kijem - obawiam się, że to będzie makulatura pokroju Dragon Lance, Forgotten Realms, Star Wars itp.
Jeśli chodzi o Conana to Robert E. Howard nie napisał tego aż tak dużo, ostatnio pojawiło się jakieś wznowienie. Serię Conana pisało wielu autorów a książki te dzielą się głównie na złe i jeszcze gorsze. Raczej makulatura.
Ciekawie zapowiada się "Alkaloid"
poczciwa[5] ==> Nie zgodzę się z Tobą jakoby Forgotten Realms miałby być makulaturą, dość sporo czytałem swego czasu książek opartych na tym universum i nie powiem ssały masakrycznie, szczególnie jeśli jest się fanem D&D:).
g40st [7] ==> a nie było czasem czegoś podobnego na golu bo może tam coś mi się przywidziało bo pamiętam że nie zdążyłem przeczytać a były tam również premiery fantastyki wydanej w Polsce i na Zachodzie??
Conany nie od Howarda to ścieki. I tyle. Proszę nie mieszać ich z resztą serii ;) Howard był geniuszem i nie boję się tego powiedzieć - a że wykorzystano jego popularność to niestety znak czasów. Conana warto znać. A przy okazji staram się utrzymywać raczej pozytywny ton w przeglądzie - choć nie wiem czy w ogóle go będziemy ciągnęli ;)
pozdrawiam
Pita