:O jak to sie nudziles/zadania byly nudne ?!?!?! ja nie chce sie nudzic za 12 $ miesiecznie mam nadzieje ze to tylko syndrom bety :/
Napisalem, ze kilka poczatkowych zadan bylo mniej ciekawych ale te pozniejsze sa juz wporzadku no i wymagaja wiecej wysilku ;)
Pho3nix --- > sa/miales zadania ktore wymagaja pracy w teamie bo inaczej ani rusz
mam tu na mysli klimat gry tzn albo bedziesz tworzyl / staral sie tworzyc "druzyne pierscienia" i dajesz rade abo wszystko samemu i jak po gruzie
Pho3nix -> możesz napisać na jakim sprzęcie grasz w tę Bete i jak gra się na nim sprawuje?
Jeśli informowwałeś o tym w poprzednich relacjach,to sorry :)
[edit dla burżujów]
OK, już znalazłem to czego szukałem, pytanie nieaktualne :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-01 18:55:38]
komin: jasne, ze sa takie zadania. nie jedno juz wykonalem tylko dzieki wspolpracy z kilkoma innymi postaciami. czasami bez szamana czy innego wojownika nie idzie zabic przeciwnika.
teraz mam do wykonania kilka zadan elitarnych - tutaj bez temowki nie dam rady, tego jestem pewny ;) jesli wykonam tego typu zadania napewno o nim napisze.
a.i.n...: spoko, ze znalazles na jakim sprzecie gram ale z tego co pamietam to nei pisalem, jakie osiagi mam na tym blaszaku w praktyce: przedzial FPSow jaki uswiadczam podczas rozgrywki to przedzial od 20 do 50 klatek. zazwyczaj 35-40 wiec spoko, zero zaciec etc ;) wszystki smiga jak trzeba.
jedynie po zalogowaniu sie i wejsciu do gry chwile nalezy odczekac, gdyz wtedy na okolo 5-10 sekund gra sie lekko przycina - po zaladowaniu grafiki (wszystkie mozliwe detale na maxa) wszystko jest w nalezytym porzadku
a jaka bedzie dostepnosc gry WoW w Polsce, bedzie trzeba ja kupic za granica czy tez bedzie mozna w Polsce??
Pho3nix --- > www.fraps.com ten malitki programik proponuje doinstalowac do nastepnej sesji i juz nikt ze slabszym sprzetem nie bedzie mial watpliwosci
Pho3nix --- > jak sie sprawy maja z zabijaniem innych graczy da sie poza arenami czy nie ma opcji? albo da sie ich okrasc i jak mozesz powiedz cos o smierci po zabiciu cie duzo sie traci exp / stuff i jak rozwiazali sprawe tych duszkow (moim zdaniem powinno sie zaczynac od poczatku albo tracic all przedmioty lub czesc nauczonych umiejetnosci nikt wtedy by "na Jana" nie gral )
Dystrybutorem World of WarCraft na terenie naszego kraju jest CD Projekt - miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie wporzadku i bez problemu bedzie mozna zamowic gre.
Jesli ktos jeszcze nie wie, to polskojezycznej wersji programu nie bedzie, ale to chyba zrozumiale? ;)
komin: Osobiscie nie bralem jeszcze udzialu w zadnym duealu, ale te, ktore zaobserwowalem odbywaly sie wylacznie w mistach.
Kiedy ginie nasza postac nie tracimy expa, przedmioty tez zostaja. Musisz dotrzec do swojego ciala i wszystko odzyskujesz. Jesli jednak chcesz zrespawnowac wczesniej (przy blind pointcie) to zaleznie od Twojego poziomu placisz okreslona ilosc doswiadczenia - nigdy nei korzystalem do szkoda mi expa ;)
Duszki maja zwiekszona szybkosc biegania, wiec do ciala dobiega sie szybciej niz w "zywej" formie.
Ps. Na "Jana" nikt nie gra, to nie daje zadnej przyjemnosci. Czasami jak sie zginie podczas wyklonywania zadania trzeba je zaczac raz jeszcze...
Cóż, relacja jest zupełnie bez sensu. Zamiast opisywac mozliwosci i ograniczenia gry, jej plusy i minusy - autor snuje sobie opowiesc gdzie byl i co robil. Czytanie tego jest nudne jak flaki z olejem, bo przeciez tych ktorzy nie grali nie obchodzi co sie robi po kolei tylko czy questy sa fajne, czy gra jest ladna, jakie modyfikacje wprowadzil patch, itp.
Dlaczego autor nie napisał swoich opinii na temat kontrowersyjnej opcji wypoczynku, jak ona sprawdza się w praktyce. Dopiero w komentarzach jest informacja, ze niektore zadania wymagaja wspolpracy itp.
Zanim napiszesz nastepny odcinek panie Pho3nix, zastanow sie czy chcialbys czytac jakbym Ci na przyklad opisywal po kolei co robilem w Gothicu w momencie gdy nie widziales tej gry na oczy i jedyne co Cie interesuje to to, czy ona jest fajna!
Nataniel - od tego masz zapowiedzi,których jest mnóstwo - to jest relacja z Bety ... I proszę zostawić w spokoju Pana Phoenixa! :]
Realacja z beta testu to jest(powinno być) nic innego jak obszerna zapowiedź. Zgadzam sie z Nataniel. Nie dowiedziałem sie niczego z tych rzeczy na które najbardziej w tej relacji liczyłem. System walki, świat(wygląd, rozmiar), grywalność, przedmioty i ich użycie(więcej czy mniej niż w morrowindzie;)) itp. a nie solucja jak przejść questy w becie:P
Wszystko OK, ale... Ile trwa cala gra, od poczatklu do konca? Czy mozna ją przejść w 2 miesiace? I po grze? Czy gra sie jeszcze dwa lata i mamy stale nowe zadania do wykonania? Z tego co napisal recenzent mozna odniesc wrazenie, ze konczy sie dosyc szybko...Czy tak jest w rzeczywistosci?
Jaki jest mozliwie oststeczny poziom doswiadczenia do zdobycia w grze? Osobiscie szukam takiej gry, która by mnie wciagnela na dlugie miesiace:)
Dzieki za odpowiedzi.
"tajemnicza bestia Arra'chea" - hm no ja bym zapytał graczy czy ktoś nie wiem gdzie można takową bestie znaleść,jak grałem w SWG to nieraz pytałem gdzie moge znaleść danego faceta czy też gdzie znajduje sie dana lokalizacja,w końcu po to na serwie grają tysiace graczy żeby sobie wzajemnie pomagać.Na dzień dzisiejszy najmilej wspominam godziny spędzone w świecie Lineage 2,mam nadzieje że po zmianie kompa powróce jeszcze do L2.
Jak sie gra w Lineage2?
CZy można poznawac świat w nieskończoność? Czy można rozwijać samotnie postać?
Powiedz coś wiecej.
Grywalność w L2 stoi,przynajmniej moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie.Fakt,grafika może nie jest zbyt rewelacyjna,WoW to nie jest ale ogólnie wszystko wygląda bardzo ładnie.Piniusz dużo o L2 to ci nie powiem bo w gre grałem przez dwa tygodnie z racji tego że potrzebowałem gotówki i musiałem sprzedać karte graficzną którą zamieniłem na GF3,niestety na GF3 nie byłem w stanie zbyt płynnie pograć wiec dałem sobie spokój.Najlepiej będzie jak odwiedzisz oficjalną strone L2 i poczytasz troche,myśle że znacznie wiecej dowiesz sie o grze właśnie tam niz odemnie.
piniusz ---> ja grałem we wszystkie MMO które są teraz na rynku. Prawda jest taka że teoria często rozmija się z praktyką i obydwie rozmijają sie z tym co na ten temat myślą gracze, sczególnie ci co nei grali. Nie idealizuj sobie żadnej z gier MMO. TO są tylko gry, nie ma gry w którą mozesz grać w nieskończoność i poznawać w nieskończoność krainę nie umierając jednocześnie z nudów.
Lineage 2 jest bardzo ładnie zrobioną grą ale to gra dla ludzi którzy chcą poświęcić cały swój wolny czas na granie, dl aludzi którzy są nałogowcami grania. Prawda jest taka że po miesiącu normalnego dochodzisz do dwudziestego któregoś poziomu doświadczenia,robiąc zadania, zwiedzajac świat i zaijając potwory. Potem jeżeli chcesz dalej zwiedzać to aby nie być zabitym musisz rowijać swoają postać, levelować, co w praktyce w Lineage 2 (przy jego krzywej doświadczenia) oznacza godziny, dni, tygodnie i miesiące zabijania potworów, mniej dla doświadczenia bardziej dla kasy która jest niezbędna aby zdobyć lepszy sprzęt. Maskara. We wszystkich racg MMO levelowanie jets tak wyliczone żeby trwało miesiące ale w Lineage 2 jrst przegięte do granic miemożliwości, to jest gra zrobiona przez Koreańczyków którzy tak włąśnie wyobrażają sobie granie. To jest gra dla hardcore graczy, takich co grają po kilka godzin dziennie. Nie znaczy to że Lineage 2 to zła gra, wręcz przeciwnie, tylko trzeba wiedzieć w czym jest sens tej gry.
Mógł bym napisac ci 500 stron na temat gier MMO, to wielki temat, ale będę się strwszczał. Bez wyszczególniania.
Na dzień dzisiejszy polecam ci Star Wars Galaxies, poszukaj sobie mojej recenzji tej gry na GOLu. To wbrew opinii Hardcore Players bardzo dobra gra, szczególnie dla kogoś kto zaczyna. W klimatach Star Wars.
Albo poczekaj na Everquest 2, będzie do końca roku. Gra zoriętowana właśnie na zwiedzanie, raidy, małe grupy graczy bawiące się w adventure to właśnei to o co pytasz. To bedzie najprawdopodobniej bardoz dobra gra.
Albo World of Warcraft -też bedzie do końca roku - zgrabny mix tego co już mamy, bardziej nastawione na walkę z potworami
Jeżelei chcesz bardzo dobrej walki pomiędzy graczami w wielkich armiach to zobacz sobie Dark Age of Camelot (+dodatki) mając jednocześnie świadomość że za przeciwników bedziesz miał ludzi grajacych od dwóch lat. Wspaniała gra ale ciężko mi wyobrazić sobie zę dogonisz ich.
Ogólnie wszystkie gry MMO są podobne, niezależnie od tego co nei chcesz robic musisz dużo i długo grać zęby coś zrobić. Conajmniej kilka miesięcy.
i jescze we wrzesniu wyjdzie Saga of Ryzom --- tez zapowiada sie ciekawie
Soulcatcher--> Czytalem twoje recenzje o WoW. Calkiem calkiem. Tylko nie moglem oprzec sie wrazeniu, ze jednak czegos w nich brakuje. Szukalem duzo: FFXI, AO...nie bardzo pzypadlo mi do gustu. Chociaz lubie zarowno klimat FF jak i cyber. I pewni masz racje, chodzi o tluczenie przeciwnika w mniejszym lub wiekszym stopniu.
Sprawdze Star Wars i WoW.ZAwsze to coś:)
DZieki za sympatyczną i wyczerpującą odpowiedź. Swoją drogą coś mamy ze snem...:))
fatkos-->Saga of Ryzom jakos zostala źle przyjeta. Moze sie myle, ale czytalem na forrach o niej niezbyt przychylne opinie. Nie zdyskredytowalem jej od reki ale zastanawiajace, ze duzo ludzi nie jest nią zachwycona...
piniusz --- gra jest troche inna i jest narazie topiero beta -- brakuje w niej RPG narazie
jest tylko MMO ale z tego co widze co juz jest i co ma byc to zapowiada sie bardzo dobrze
konkretnych opini nimozna narazie podac bo narazie nik niewidzial jeszcze pelnej wersji - procz @ :P
niestety open beta juz sie skonczyla - teraz jest closed - czekam bo mam duze szanse na dostanie sie do niej :)
Soulcatcher-->Mozesz cos powiedziec o FFXI? Ciekawi mnie jak ja odebrales? Osobiscie bardzo lubie singe z tego cyklu.Zdania oczywiscie są podzielone:)
ALe moze coś dorzucisz?
Piniusz ---> FFXI jest fajne też "wschodnie" ale mniej niż Lineage2, mało ma wspólnego z grami single, klimat jest inny, nie chciła bym się narazić miłośnikom ale nie podobało mi się :)
Nie pisałęm o WoW :), ale pisałem o SWG :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-14 01:45:01]
Soulcatcher-->Sorry, coś mi sie przywidziało:) Nie wiem dlaczego cie przypisuje do każdej recenzji:)
SWG właśnie ustawiłem sie w kolejce:)
Po powrocie powinienem mieć ją na taśmie:)
Recki na temat FF są cokolwiek interesujące...Co cie do niej zraziło?
fajna giera sie zapowiada
[offtopic on]
W FFXI jest calkowity brak mass eventu co moim zdaniem dyskwalifikuje tą grę jako mmorpg. Przegralem w nią 6 miesięcy i wlasnie będę się z nią rozstawal. Przez ten czas bralem udzial w jednym evencie na 18 osob (ograniczenie).
Druga dyskwalifikacja: przy 18 osobach i 4 mobkach gra tak laguje (bez wzgledu na lacze i sprzet) ze technicznie niemozliwe jest zrobienie czegos wiecej.
Nie ma co liczyc na PvP w tej grze - klasy sa kosmicznie niezbalansowane. Do tego jest za malo roznorodnosci w armorze i sprzecie, praktycznie np. wszyscy paladyni na 60lvl biegaja identycznie ubrani.
Antylag system - porażka. Gra ma w recenzjach najwyzsze notki za brak lagow, a wszystko w grze sie dzieje z delikatnym (1-2s) opoznieniem, po przesiadce z AO myslalem ze mnie laguje - ale to standard. Druga sprawa, ze system gry "ucina" czesc otoczenia. Po prostu nie widzisz wszystkich osob ktore stoja obok ciebie, one pojawia się po kilkudziesieciu sekundach, po minucie, nigdy. Sytuacja gdy rozmawiasz z kolega ktory stoi obok (mapka) a go nie widzisz jest na porzadku dziennym :D
Hardcore na styl japonsko/koreanski - 90% eventu to questy w stylu: you have to go "tam i tam", you must find "to i to", kill "takie i takie mobki". OK standard. Tylko zapomnieli tworcy tutaj zaznaczyc, ze te mobki trzeba killowac w setkach sztuk by dostac jednego dropa (sam robiac jeden taki quest killowalem okresliny rodzaj mobkow w okreslonym miejscu przez 3 real dni - okolo 10-15h). Takich questow jest masa.... niektore takie questy musisz wykonać bo inaczej STOP - nie mozesz dalej levelować.
Identyczny drop rate jest przy bossach ktore sa campowane przez 5-15 osob 24h na dobę.
System expa i party. Partować się możesz w przedziale 3lvl. Więc będąc na 56lvl muszę szukać ludzi na 55-57lvl. Zajmuje mi to okolo 3 real dni, bo oprócz lvl muszą być określone profesje. A na takim lvl na serwerze jest 30-50 osob z tego party szuka 2-3 osoby. Ludziska wiec tworza static grupy by się nie szukac potem dniami. A to jeszcze ogranicza i zawęza wybor. Delevele: kazde zle dobrane party, kazdy najmniejszy blad kosztuje nas zycie. A jednoczesnie spada nam 1/10 expa potrzebnego na lvl. OK. Ale jestem w party 3h tluczemy mobki, nagle bląd jednej osoby i wszyscy giną - 3 dni szukania party wlasnie poszlo sie jebać, 3h bicia mobkow wlasnie poszlo sie jebać...
Expowanie to extremum, rozwala się mobki takie ktore cie solo pokonaja w 10-15s i nawet nie bekniesz. Ba nie ma praktycznie solowania - solo przy szczesciu mozesz pokonac mobka za 8-20xp co zajmie ci 10-15 real minut i prawie zdechniesz lub zdechniesz i bedziesz mial -2000xp zamiast +8xp.
Ktoś chce pomocy, ale istnieje ryzyko śmierci chociaż misja jest nawet fajna - pomożesz? Nie! z powodów podanych wyżej.
Kasa - kolejna porażka. Gra na 50+ lvl to druga praca. Na tym lvl muszę zlowić 180 ryb danego rodzaju (co zajmuje 10-15 real godzin lowienia) by zarobić na nową jedną czesc armoru. Podciągnąwszy mojega pladyna do lvl 57 jest do kupienia mieczyk "must have" - bo inaczej bedziesz party szukal 30dni, za 350k kasy. Więc 40-50 real godzin lowienia.
Nikt przy zdrowych zmyslach sam tego nie robi - wiec ludziska stawiają boty. Przy jeziorku gdzie ramie w ramie lowi 30 osob, krzyknawszy "anyone here" - masz gluchą ciszę, chyba ze ktos wlasnie dorabia przynete lub idzie zonowac (antybot system - musisz zmienic zone co 2h bo inaczej ryby przestaja sie lapac).
Są inne wyjscia - bieganie z kilofem godzinami po kopalni, czatowanie wraz innymi godzinami na spawning rare bossa, a potem brak dropu (kolega tak robil przez dwa dni, zabil bossow z 20 nie dostal dropa teraz 3 dzien lowi :D ).
Japsy na serwerze - brak nowych serwerow w momencie premiery FFXI w USA. Wiec gramy wspolnie z japsami. To spowodowalo maly konflikt: japsy glownie nie kumaja po angielsku, w grze jest wbudowany prrosty jezyk unicode - tlumacz, ktory pozwala na wypowiedzenie kwestii <party> OK, ale zaprzyjaznic sie angolowi z japsami ciezko bo ilosc slow tlumaczonych jest szczatkowa. To jest pierwsza przepasc. Teraz druga: japsy graja 2+ lat w FFXI, amerykanie 6-7 miesiecy. Wiec kazdy nie piszacy krzaczkami jest uwazany za newbesa. Podsumowajac dwie dzielace nas przepascie i wyciagajac wnioski praktyczne: gramy obok siebie a nie ze soba, w ciagu 6 miesiecy party z japsami moge policzyc na palcach jednej reki, wymienie uwag z japsem sobie odpuscilem, zapytanie lub poproszenia o cos japsa w Unicode na 80% poskutkuje brakiem odpowiedzi (olewka), na 19% dostaniesz odpowiedz <sorry but i will have to pass>. Do extremum zaliczam takich zóltkow nie kryjacych sie ze swoja niechecia do graczy z USA i okolic i piszacych w info o sobie: <NA party> NO <Thank You>.
Rozleglosc swiata i brak podrecznych srodkow komunikacji: przyzwyczajony z AO gdzie z jednego konca mapy na drugi mozna bylo przeleciec w 30s (whoompa, grid, yalmaha), w FFXI przejeżdzka z jednego miasta do drugiego to 1h real czasu, przejeżdżka do kopalni + skoczenie do sklepu po kilofy to 1.5h real czasu. Czasami po prostu czlowiekowie nie chce sie dupy ruszyc - wiec stoi w miejscu i lowi ryby... ;)
Plusy:
masz wspanialy watek RPG - chyba jedyny mmo w ktorym naprawdę przez cala gre i wykonywanie misji leci opowiesc. Sa przerywniki filmowe - i to jest extra zrobione. Czujesz sie jak w prawdziwym RPG.
Animacja - cool, aczkolwiek sa bugi.
Grafika jest OK - aczkolwiek SL w AO jest znacznie ladniejsze, SWG tez bije tereny z FFXI na glowe. Natomiast FFXI ma najladniejsze postacie.
Gra do 30lvl jest naprawde cudowna - warto kupic by sobie pobiegac po tym swiecie jako newbe. Dalej nie ma nic ciekawszego - bijemy tak samo wygladajace moby tylko z inna nazwa i "parametrami". Nie ma mass eventu, wprowadzone PvP to porażka na maxa itd.
crafting - najlepszy jaki widzialem (nie widzialem za wiele) ale praktycznie przez ostatnie 2 miesiace glownie tym sie zajmowalem. Fajna przemyslana sprawa. Dojscie na 100lvl w danym crafcie to naprawde wyzwanie (btw. doszedlem do takiego samego momentu jak w moim levelowaniu, na 1 craft musialem lowic ryby przez kilka godzin i skill mi rosl albo o 0.1 albo wcale albo tracilem caly material i musialem rybki lowic od nowa :D )
[offtopic off]