Teleskop Jamesa Webba dotarł na swoje miejsce i będzie odkrywał nowe światy
Jeszcze ustawienie zwierciadeł, potem kilka miesięcy testów, pierwsze zdjęcia zobaczymy za pół roku.
Jeszcze ustawienie zwierciadeł, potem kilka miesięcy testów, pierwsze zdjęcia zobaczymy za pół roku.
Ech, muszę poczytać więcej o punktach Lagrange, kompletenie nie rozumiem jak obiekt może sobie wokół nich orbitować
W sumie nie jest to ,aż tak skomplikowane. Na chłopski rozum to punkt libracyjny w który po prostu równoważą się siły grawitacji i bezwładności w układzie odniesie słońce- ziemia-ciało (o znikomej masie względem nich) . W skrócie i uproszczeniu przyciągnie grawitacyjne Słońce - Ziemia wynosi tyle co siła dośrodkowa potrzebna by trzecie ciało (o masie praktycznie pomijalnej w stosunku do Słońca lub Ziemi) mogło poruszać się w raz z nimi po swojej orbicie (nie jako sprzężone z ruchem obiegowym Ziemi). JW nie może idealnie zająć pozycji w L2 bo cień ziemi blokowałby energie słoneczną dla paneli. Więc został sztucznie (napędem) wprowadzony w ruch kołowy (orbitalny) jak najbliżej tego punktu ale na tyle daleko by cień ziemi nie był problemem. Jednak powoduje to iż nie jest on całkowicie w spoczynku i co jakiś czas będzie musiał korygować swoje położenie napędem rakietowym. Chyba nie poknociłem, jakoś oczami wyobraźni widzę to lepiej niż jak o tym pisze :P
To nie naped powoduje ruch wokol L2 tylko sila grawitacyjna tego punktu. Tak jakby teleskop zostal zawieszony na gumce, w efekcie czego teleskop jak pileczka bylby przyciagany i odpychany od punktu grawitacyjnego. Silniki maja tylko sluzyc korekcji, dlatego teleskop bedzie mogl sluzyc nawet do 30 lat ( o ile meteoryty go nie zniszcza)
Dodatkowa zaleta tego mechanizmu jest to, ze teleskop nie bedzie znajdowal sie w cieniu ziemi wiec zapewni ciagla obserwacje wszechswiata.
No tak, ale na orbitę L2 musi zostać wprowadzony prze silniki. I wytłumacz mi jak grawitacja odpycha? Może się mylę ale na rysunku widać ,że będzie poruszać się po orbicie kołowej wokół L2. Jak się nie mylę, by ciało nie opadło do środka studni grawitacyjne poruszając się po orbicie w kształcie okręgu jego prędkość musi być prostopadła do siły przyciągania oraz prędkość musi być odpowiednio skorelowana z wartością siły. Chyba ,że on nie będzie się poruszał po orbicie a swobodnie "opadał" i w pewnym momencie by oddalić się od L2 użyje impulsu silników manewrowych. By oddalić się do punktu gdzie grawitacja z powrotem zacznie go ściągać do L2? O to ci chodziło z tą gumką?
Właśnie to równoważenie się sił w punkcie L2 rozumiem. Ale, o ile się orientuję, to punkty L1, L2 i L3 są punktami chwiejnej równowagi, co znaczy, że każde odchylenie od tego punktu będzie powodowało ucieczkę z tego punktu (coś jak postawienie dwóch piłek na sobie - teoretycznie możliwe, ale wystarczy byle odchylenia by jedna spadła z drugiej). A tutaj mamy orbitowanie wokół tego punktu, czyli de facto teleskop nigdy w tym punkcie nie będzie więc cały czas będzie od niego uciekać więc chyba powinien potrzebować ciągłego napędu by pozycję utrzymać?
Procne wlasnie ten dryft polega na takim uwieszeniu pileczki na gumce. Jesli sie odchyli za bardzo do sila przyciagania spowoduje pociagniecie w kierunku obrotu orbity ziemi. W efekcie wychyli sie dalej do przodu i gumka znow pociagnie spowrotem do tylu. Punkt L2 dziala jako lokalne ceentrum grawitacyjnego przyciagania. Jesli lekko podsterujesz teleskop silnikami to bedzie sie obracal swobodnie wokol tego punktu L2 a napeed tego obracania bedzie generalnie pochodzil od tej "gumki".
Nie wiem jak to bardziej lopatologicznie wytlumaczyc :)
No właśnie nie rozumiem, dlaczego miałby być przyciągany do tego punktu.
Punkt L2 jest punktem równowago chwiejnej. Odchylenie od niego nie spowoduje powrotu do niego tylko dalszą ucieczkę. Jeśli teleskop zbliży się w kierunku Ziemi, to siła przyciągania Ziemi i Słońca zacznie przeważać coraz bardziej odciągając go od punktu L2. Z kolei jeśli się oddali od Ziemi (w dodatku będzie musiał przyspieszyć by nadążyć za Ziemią), to siła przyciągania zacznie słabnąć znowu powodując oddalenie, ale w przeciwną stronę.
Jesli sie odchyli za bardzo do sila przyciagania spowoduje pociagniecie w kierunku obrotu orbity ziemi.
Jeśli wychyli się w którą stroną i siła przyciągania czego? Siła przyciągania Ziemi jest skierowana prostopadle do kierunku orbity Ziemi
edit:
ok, już rozumiem. L2 jest punktem równowagi chwiejnej na linii Słońce - Ziemia. Każde odchylenie na tej linii spowoduje dalszą ucieczkę. Ale na linii prostopadłej (a więc równoległej do orbity) jest to równowaga stabilna, czyli "wyprzedzenie" Ziemi lub "nienadążanie" będzie korygowane do punktu L2 (tak jak napisałeś - Ziemia będzie "ciągnąć" lub "spowalniać" teleskop). A Teleskop ma orbitować na płaszczyźnie prostopadłej do linii Słońce - Ziemia, więc nie powinien się na tej linii poruszać. I wtedy silniki manewrowe muszą tylko od czasu do czasu utrzymać pozycję na tej linii
"Oni" i tak mają zapewnione, że żadne ich zdjęcia nie znajdą się w internecie. Zapewne pokażą jakieś zdjecia żeby szara masa się cieszyła, ale nie liczę na wiele
Kim są "oni"?
Mck7 za dużo wiesz. I jeszcze to rozpowiadasz. Póki co jesteś pewnie tylko obserwowany, ale jeśli uznają, że możesz im zagrozić, to Cię po prostu sprzątną. Powodzenia.
Oni? Znaczy kto zielone ludzki? repitalianie? Na razie nikt nic nie zobaczy bo ustawianie luster i kalibracja urządzeń potrwa pewnie z pół roku. Niebój nic, jak tylko ruszy to zobaczymy najdalsze (najstarsze) zakątki wszechświata, danych i zdjeć będzie cała masa do analizy na lata.
Jemu chyba chodzi o duchy XD
Jak zwykle ośmieszanie. Ostatnio moje przypuszczenia dt przyszłości sie spełniły tak jak zapowiadałem. Oni czyli kosmici, sa na ziemi już tysiące lat. Wiele budowli które uznajemy za cuda architektury sa tak naprawdę punktami nawigacji, ale to już każdy wie od dawna wiec nie będę sie rozpisywać
Jak zwykle ośmieszanie.
prawda, jak zwykle się ośmieszasz
Ostatnio moje przypuszczenia dt przyszłości sie spełniły tak jak zapowiadałem.
ja np. wczoraj przewidziałem że dzisiaj będzie chciało mi się zrobić kupę
Oni czyli kosmici, sa na ziemi już tysiące lat
i ty, człowiek pracujący na magazynie to wie skąd? zapewne ten magazyn znajduję się w strefie 69? a może piłeś już z obcymi?
ale to już każdy wie od dawna
każdy kto ma schizofrenie?
Co do tych kosmitów, to masz na myśli Reptilian hibernujących w jądrze Ziemi, uśpionych agentów Lorda Xenu czy obserwatorów z Nibiru?
A jakie to przypuszczenia dotyczące przyszłości ci się spełniły? A może ty to jesteś wcielenie siostry Faustyny albo Nostradamusa?
Jedno jest pewne, kosmos jest byt wielki, abyśmy byli sami. A co do samych kosmitów. Zauważyliście, że jeżeli ktoś bardzo głośno i dużo o tym trąbi, to interesują się nimi służby? Trzeba sprawdzić czy mck7 jest inwigilowany i już wszystko będzie wiadomo ;-)
Jak zwykle ośmieszanie.
O nie, nie, nie ptysiu malinowy. Ty doskonale robisz to sam, reszta ma tylko ubaw.
przypuszczenia do tego, że ms i sony krytykują sytuacje w blizzardzie żeby je wykupić
No kurna trudno się był domyślić ,że tak to się skończy. Jak sam MS zapowiadał dawno ,że będzie chciał kupić duże studio. Wybacz ameryki nie odkryłeś.
Zapotrzebowanie na nowe światy jest.
Zwłaszcza takie pozbawione trolli i hejterów.
To co? Kiedy się pakujesz?
.....odpowiedział 5 świerzak dla 9
bez sensu. i tak zostanie zniszczony przez goauldów. apofis zbiera armie zeby najechać ziemie. jak asgardzi nie uporają się z replikatorami to nam nie pomoga