"Konsole są najważniejsze w Xboxie".
Tylko że tak naprawdę nie konsole, tylko obecnie raczej pecety z nakładką udającą konsole, nie najważniejsze, bo ważniejszy jest gamepass i maksymalizacja zysków ze sprzedaży gier poprzez wydawanie ich na wszystkich platformach, i nie w Xboksie, bo Xbox to tylko maleńki kawałek gigantycznej firmy, która robi pieniądz na kompletnie innych rzeczach, w jakimś stopniu zresztą będących w sprzeczności z gamingiem (bo np. inwestycje w AI napędzają price hiking podzespołów, co odbija się negatywnie na cenach sprzętu do grania).
Ale poza tym wszystko się zgadza.