Główną rolę w ekranizacji Sleeping Dogs zagra Simu Liu
O kur...de. No to film można już skreślić. Wybrali największego klauna jakiego można było wybrać.
Jest tylu dobrych azjatyckich aktorów, którzy nie są pieskami na smyczy Disney/Marvel i nie klepią dziobem głupot, propagandy i nie mówią innym jak mają żyć.
Nie ma to jak zaorać projekt zanim w ogóle się pojawił.
A dlaczego nie wzięli Will Yun Lee on dawał głos Wei Shen, i dzieki niemu można by połączyć grę z filmem.
Ale nie Simu Liu to woke idiota wyglądający jak brat Xi Jinping'a.