Sklonowali myszy z DNA zamarzniętej skóry
Jeśli przystosują je do wspułczesnej ilości dwutlenku węgla oraz wspułczesnej niskiej temperatury, to już nie będą dinozaury tylko mutanty. A jeśli je zrobią kropka w koropke to owe bez akwarium symulującego ich temperatury i stosunek tlenu zdechną w pare sekund (nie mówiąc o tym że człowiek to za mało protein dla dinusia). Mówiąc w skrucie nie ma niczego bezpiecznijszego, no chyba że stworzą mutanty.
No i dodam że wspułczesne przedsatwienie dinozaurów jest błędne, to tak jakby przedstawić zmumifikowane zwierzęta z naciągniętą skórą i mięsniem z powodu braku wiedzy o reszcie tkanek i części ciała bo nie zachował się ślad po nich w tak długim czasie i hipotetyzować że tak na 100% wyglądały.
Dawać Dinozaury a nie jakieś myszy!
A co miałoby je urodzić?
Myślę, że w tym przypadku to Krystyna Pawłowicz by w imię nauki mogłaby się poświęcić. Wedle moich wiadomości, to konsumuje tyle, że mogłaby wykarmić takiego Rex'a.