Przypadek premiery ps5 pokazał, że sprzedawanie konsol dużo poniżej kosztów produkcji może się negatywnie odbić na producentach. Skalperzy wszystko wykupią, sprzedadzą za kilkukrotność ceny sugerowanej i to oni najwiecej zyskają. Niech producenci ustalą na dzień dobry trochę bardziej zaporowe ceny - najwięksi fanatycy i tak zapłacą każdą cenę, mniej skalperów się na to rzuci, a po pierwszych obniżkach cen, skalperzy będą stratni, jeśli nie pozbędą się towaru w normalnych cenach.
Wszystko się z czasem wyłoży jak problem nie zostanie rozwiązany. Drogie PC, drogie konsole, drogie smartfony lub opcja numer 2 czyli będziemy szli w PC z 8-16 gb ram, grafiki to max 16 GB Vram i telefony premium z 4-8 gb ram.
a później przyjdzie pan w skórzanej kurteczce i powie, że ma dla nas wybawienie - limitowany godzinowo streaming za jedyne 99,99$ miesięcznie ;)
Nawet jak ram nie podrożał to listopad 2028 r. był najbardziej prawdopodobną datą wyjścia PS6. Między PS3 a PS4 minęło 7 lat, między PS4 a PS5 też 7, więc wskazywało by to na premierę PS6 w listopadzie 2027, ale między PS4 Pro a PS5 minęły 4 lata, więc obstawiam że teraz będzie tak samo - 4 lata od premiery PS5 Pro wyjdzie PS6, czyli w listopadzie 2028 r.