Niech się skupią na mniejszych większych Indykach oraz grach AA a będą zarabiać, ale niee.... lepiej gry usługi gdzie każdy już żyga na nie, lub gry z mikrotransakcjami wehh.
Szczerze to nie sądzę, by to cokolwiek zdziałało. Ich gra, nie udało im się, nie byli zadowoleni z gry, to zwinęli biznesik. Raczej nie przywrócą grę. Jakkolwiek by nie było, to w takiej sytuacji wywieranie na nich presję, by to zrobili już nie podchodzi pod poważną sprawę, więc oni mogą to olać całkowicie, bo zwyczajnie gdyby musieli to robić to łamane by były ich prawa poprzez przymus, coś podobnie do szantażu.
Oczywiście to jest coś innego od tej nieszczęsnej gry the crew, która nie była stricte grą multi jak new world i tu są zupełnie inne przyczyny i kompletnie inne mechanizmy uzasadnienia pewnych rzeczy (bo trudno np. uzasadnić to, że the crew mimo zawartości single, to wymuszała permanentne połączenie online i nie pozwalało na grę bez tego, a co innego jak gra mocno oparta na grze online oraz na serwerach gdy przynosi straty).
Warto wspomnieć, że na temat sytuacji Amazonu wypowiedzieli się także inni twórcy z branży. Długi post opublikował m.in. Steven Sharif, deweloper odpowiedzialny za Ashes of Creation. Wyraził współczucie dla zwolnionych pracowników oraz wyjaśnił, jak trudno jest obecnie stworzyć MMORPG. Zwrócił przy tym uwagę, że nie tylko Amazon, ale również Zenimax i NetEase wstrzymały rozwój gier z tego gatunku.
Szkoda ze nie zwrocil uwagi, ze jego wlasna gra to wlasciwie scam, a to co pokazali to pazdzierz nie posuwajacy gatunku w zadnym kierunku oprocz dolu.
Jesli chodzi o zasysanie pieniedzy od glupkow wierzacych takim ludziom, to gatunek ma sie bardzo dobrze. Wrecz fantastycznie.
Co do pracy dla devow, to nie wiem czy bym chcial zatrudniac devsow z Amazona, wykazywali sie niekompetencja na kazdym kroku.
Zas samo mmo od Riotu to chyba ma takie same szanse na wyjscie, jakie mialo mmo LOTR od Amazona. Niewiekie.
Wcale nie taka pewna posadka.