Jakaś pełnometrażówka od Marvela?
Oglądałem chyba większość pełnometrażówek o Batmanie (innych bohaterów DC średnio lubię). Były na różnym poziomie, lepsze lub gorsze ale wszystkie fajnie się oglądało. No i tak mnie naszło, że nigdy nie widziałem żadnej pełnometrażowej animacji ze stajn Marvela. Czy to spiderman czy to X-meni. Istnieje coś wartego polecenia?
Oczywiście chodzi mi o animacje a nie filmy kinowe :)
łups dopiero doczytałem. ^^"
Oglądałem tylko "Ostatecznych Mścicieli" (Avengers) i szczerze powiedziawszy to pełnometrażówki Marvela do pięt nie dorastają tym ze stajni DC.
Pełnometraźówek Marvela jest
a)bardzo mało
b)są drętwe - i mówi to osoba która 100x woli Marvela od DC
W sumie to można polecić tylko Planet Hulk, i ewentualnie Hulk Vs a w sumie to tylko pół tego filmu Hulk vs Thor - o tyle ciekawy ze dzieje się w Asgardzie. No Hulk vs Wolverine tez ujdzie bo jest tam Deadpool :D
Hulk the Barbarian
http://www.youtube.com/watch?v=cf13JRZKspM
Btw - nie w temacie ale naprawdę polecam Justice League: Crisis on Two Earths (to tak apropo Batmana - bo tu masz ich dwóch, a bonusowo pokazany jest w nietypowym świetle gdy rozwiązuje problem "z akceleracją" )
Superman vs. The Elite - kolejny świetny film z DC, z bardzo nietypowym podejściem jak na świat superbohaterów(Elite) i uwspółcześnieniem Supka
Ultimate Avengers 1 i 2 nawet dają radę, ale całość mocno traci na tym, że nigdy nie powstała część trzecia, więc historia nie została zakończona.
Hulk vs - epizod z Thorem średni, ten z Wolverinem jest za to świetny, głównie za sprawą Deadpoola. W ogóle Hulk vs Wolverine to najlepsze, co wyszło póki co z pełnometrażówek Marvela. Ciekawostką jest to, że film rozgrywa się w tym samym universum, co serial Wolverine and the X-Men.
Planet Hulk - jest parę pomniejszych zmian względem pierwowzoru, ale film i tak wyszedł nieźle. Mógłby być jedynie nieco dłuższy. Szkoda też, że nigdy nie powstała ekranizacja World War Hulk.
Resztę możesz sobie spokojnie odpuścić. To albo syf, albo materiał niezdatny do oglądania przez dorosłych. Albo jedno i drugie.
[5]
CoTE jest średni, nawet nie umywa się do wielu odcinków JL czy JLU, jak choćby A Better World, którego tematyka była bardzo zbliżona. SvTE jest z kolei brzydko narysowany i głupkowaty - cały koncept filmu działa tylko dlatego, że w połowie seansu herszt przeciwników okazuje się być nieodpowiedzialnym idiotą. Gdyby nie to, Sups wyszedłby na skończonego nieudacznika.
Skoro już zaczęliśmy mówić o DC, to dużo bardziej godne polecenia są Justice League: Doom, Batman: Under the Red Hood i oczywiście dwuczęściowy The Dark Knight Returns, który wyprzedza zeszłoroczny film Nolana o kilka długości. Obydwie produkcje z Green Lanternem też są zdatne do oglądania. Nie rozumiem też powodu popularności papierowego Allstar Superman, ale fani pewnie nie będą zawiedzeni ekranizacją.
O filmach z DCAU nie wspominam, bo to jeszcze inna kategoria.
Batman: Under the Red Hood
Oglądałem kiedyś, jeśli ktoś nie obejrzał, to z całego serca polecam.
O filmach z DCAU nie wspominam, bo to jeszcze inna kategoria.
Mógłbyś jednak coś o nich wspomnieć? Widzę, że w tej kategorii mieszczą się 4 starsze filmy z Batmanem, warto się za nie w ogóle zabierać? Jeśli tak to za które?
Oglądałem Year One, Dark Knight Returns, Red Hooda i zrobiły na mnie niesamowite wrażenie, zdecydowanie mogą się równać z aktorskimi filmami albo nawet przebić je poziomem.
Jeśli chodzi o DCAU, to Mask of the Phantasm już na starcie osiągnęło poziom mistrzowski. Sub-Zero to średniak, a Mystery of the Batwoman stoi nawet poniżej średniej (nawet Bane nie ratuje tego filmu, zresztą w DCAU i tak nic szczególnego nie pokazał). Za to czysty geniusz wylewa się z Batman Beyond: Return of the Joker.
Poza Sub-Zero, który łączy wątki Mr. Freeza z Batman: TAS i TNBA, wiedza na temat historii DCAU nie jest wymagana, ale wypada wcześniej zapoznać się z serialem Batman Beyond, jeśli zamierzasz sięgnąć po RotJ.
Poza tym, w kategorii filmów z Batmanem, polecam wcześniej wspomniany Justice League: Doom, w którym Bruce jest w sumie centralną postacią (w pierwowzorze, na którym bazuje ta adaptacja, głównym przeciwnikiem był Ra's al Ghul).
Tak jak pisalem animacje z Batmanem widziałem :)
Kurde miałem nadzieje na jakiś X-menów. Za Hulkiem średnio przepadam. Ogarne hulk vs. Wolverine i poszukam tych Avengers.
Dzięki! :)